Skocz do zawartości
IGNORED

Lampowe układy zasilania.


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Nie jestem fachowcem od prostowników lampowych ale .... moment przełączenia diody nie jest idealny i powstają zakłócenia zależne od typów diod. Mam książkę starą o tego rodzaju prostownikach i już wtedy pisano o tych procesach w chwili przełączania. Prostowniki lampowe przechodzą to zjawisko znacznie łagodniej i nie powstaje tyle zakłóceń. Jeden z ciekawszych konstruktorów na tym forum pisał, że po zastosowaniu prostownika lampowego do wzmacniacza słuchawkowego układ gral bardziej "miękko", nieco cieplej. I to chyba podsumowanie.W razie zainteresowania służę całą książką, w której moment przełączania jest dokładnie analizowany.

"Jakkolwiek będzie - będzie inaczej, aniżeli sobie wyobrażamy - ponieważ między Dobrem a Złem znajdujemy się w życiu i w świecie

wielowymiarowym,w którym dokumentnie pomieszane jest Przypadkowe z Nieuchronnym."(S. Lem 1999)

a jak chcesz to prostować tyrystorami....

"Jakkolwiek będzie - będzie inaczej, aniżeli sobie wyobrażamy - ponieważ między Dobrem a Złem znajdujemy się w życiu i w świecie

wielowymiarowym,w którym dokumentnie pomieszane jest Przypadkowe z Nieuchronnym."(S. Lem 1999)

Coś za coś. Proponuję poczytać:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Rectifier Simulator

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

hehehe - czytałem to, szczególnie spodobało mi się z "żaróweczką" . No cóż każdy ma prawo myśleć inaczej.

"Jakkolwiek będzie - będzie inaczej, aniżeli sobie wyobrażamy - ponieważ między Dobrem a Złem znajdujemy się w życiu i w świecie

wielowymiarowym,w którym dokumentnie pomieszane jest Przypadkowe z Nieuchronnym."(S. Lem 1999)

problem tylko jest taki, że gość nie mierzy różnego rodzaju zakłóceń z dwóch typów prostowników. Jakby to zrobił z zrównał z ziemią lampki to chapeau bas.

"Jakkolwiek będzie - będzie inaczej, aniżeli sobie wyobrażamy - ponieważ między Dobrem a Złem znajdujemy się w życiu i w świecie

wielowymiarowym,w którym dokumentnie pomieszane jest Przypadkowe z Nieuchronnym."(S. Lem 1999)

no zmusiłem się drugi raz przeczytać. Zauważ czego dotyczy ta sztuczka. Na pewno nie zasilaczyka do lampucery :)

"Jakkolwiek będzie - będzie inaczej, aniżeli sobie wyobrażamy - ponieważ między Dobrem a Złem znajdujemy się w życiu i w świecie

wielowymiarowym,w którym dokumentnie pomieszane jest Przypadkowe z Nieuchronnym."(S. Lem 1999)

Ano to z tego, że w piecach z premedytacją wykorzystuje się różne zniekształcenia, żeby nadać gitarce ciekawe brzmienie. Słuchasz w domu muzyki z przesterem np.? Nie ma dążenia do "neutralności" bo niby jakie ma być naturalne brzmienie gitary elektrycznej? Jak w stereo w jakimś układzie wzmak zagra dźwiękiem np. pogrubionym, "misiowatym" to się zmienia układ w piecu niekoniecznie bo takie brzmienie gitary może się podobać.

A prawa fizyki jak mniemam są takie same ;)

Mnie chodziło o to, że zarówno w piecach gitarowych jak i we wzmacniaczach do słuchania muzyki prostownik lampowy zachowuje się identycznie. Jego oporność wewnętrzna jest silnie uzależniona od prądu pobieranego przez zasilany układ. W piecachn gitarowych może to być celowo wykorzystywane do uzyskiwania pewnego rodzaju zniekształceń (kompresja!), niemniej we wzmacniaczach do słuchania muzyki powinno się dążyć do wyeliminowania wszelkich zniekształceń. Najlepiej przez likwidację ich źródła.

Zaraz ktoś powie że prostowniki lampowe "brzmią" lepiej. No i OK, może i dla tego kogoś brzmią lepiej. Ale warto się zastanowić, czy to "lepsze" brzmienie nie zostało uzyskane dzięki dodatkowym zniekształceniom wprowadzanym przez prostownik lampowy.

układ wyjściowy lampucerki na pewno można zasilać z prostownika lampowego, bez obawy o zniekształcenia wywołane przepływem prądu max. 20 mA.

"Jakkolwiek będzie - będzie inaczej, aniżeli sobie wyobrażamy - ponieważ między Dobrem a Złem znajdujemy się w życiu i w świecie

wielowymiarowym,w którym dokumentnie pomieszane jest Przypadkowe z Nieuchronnym."(S. Lem 1999)

następna - sprawa zmiany dynamiczne tego prądu będą strasznie małe.

"Jakkolwiek będzie - będzie inaczej, aniżeli sobie wyobrażamy - ponieważ między Dobrem a Złem znajdujemy się w życiu i w świecie

wielowymiarowym,w którym dokumentnie pomieszane jest Przypadkowe z Nieuchronnym."(S. Lem 1999)

Ale my tu gadamy o "piecach" a nie o czymś co żre w porywach 20mA.

 

Swego czasu testowałem różne prostowniki w pentodowym push-pullu. Najgorzej wypadły diody krzemowe, "zwyklaki". Ale porównanie prostowników lampowych z diodami soft recovery może dać do myślenia:

 

-Soft recovery dały gładką, barwną i czystą średnicę, dźwięczne, zróżnicowane wysokie, i równiutki, przyjemny przekaz.

 

-lampy 5U4G dały uwypuklenie i pewną szorstkość na wyższej średnicy, jednocześnie góra stała się mniej dźwięczna, bardziej ujednolicona i nieco przybrudzona. Przekaz stracił na naturalności, stał się nieco "nerwowy" i mniej przyjemny. Szorstkości i przybrudzenia były obecne przez cały czas.

 

Poza prostownikami nic nie zmieniałem. Diody półprzewodnikowe miałem zamontowane na cokołach które wstawiałem w miejsce lamp prostowniczych.

 

Wnioski - zwykłe diody krzemowe należy sobie darować, natomiast diody soft recovery warto stosować bo mogą dać znakomite rezultaty. Często zapomina się o tym że technologia półprzewodnikowa poczyniła duże postępy w ciągu kilkudziesięciu lat, i powiela się bezrefleksyjnie opracowania z zamierzchłych czasów, kiedy nie tylko nie było sensownych półprzewodników, ale też było trudno o dużej pojemności kondensatory wysokonapięciowe, i aby zapewnić wystarczającą filtrację napięcia stosowano kilogramy żelastwa.

No ale Ty masz otwarty umysł i dałeś sie namówić na porównania; inni wolą voodoo lub kalki z internetu.

Ja polecam przed włączeniem pogłaskać swoje urządzonko mrucząc mantrę "dobry wzmacniacz, dobry". Ale kropić krwią z baranka ofiarnego to już raczej nie, mogą być zwarcia.

Wiedza i doświadczenie przychodzą z wiekiem, najczęściej z wiekiem trumny.

Trochę sensu poproszę.

jeśli chodzi o porównanie diod zwykłych i soft recovery, to robiłem w zasilaczu do stopnia wyjściowego cd (SRPP). Diody soft recover dodały ładnego ciepła. Efekt łatwo było zauważyć i jak najbardziej był dodatni. Nie robiłem tego z diodami schottkego nie miałem na takie napięcia.

"Jakkolwiek będzie - będzie inaczej, aniżeli sobie wyobrażamy - ponieważ między Dobrem a Złem znajdujemy się w życiu i w świecie

wielowymiarowym,w którym dokumentnie pomieszane jest Przypadkowe z Nieuchronnym."(S. Lem 1999)

widziałem na 100V; można też połączyć szeregowo

"Jakkolwiek będzie - będzie inaczej, aniżeli sobie wyobrażamy - ponieważ między Dobrem a Złem znajdujemy się w życiu i w świecie

wielowymiarowym,w którym dokumentnie pomieszane jest Przypadkowe z Nieuchronnym."(S. Lem 1999)

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.