Skocz do zawartości
IGNORED

Klub Dobrej Whisky


Gość ata77

Rekomendowane odpowiedzi

ten też jest ok

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

To sprawdź czy to na pewno Caol ila. Podobna do Walkera? :)

Powinieneś wypluć pierwszy łyk i resztę w afekcie wyrzucić przez okno.. jeśli to pierwszy raz :)

Nie zaczynaj od Islay. Rozpocznij od jakiegoś Glenmorangie, albo czegoś równie przyjemnego...

to mój pierwszy wpis w tym wątku, a to dlatego, że dotąd piłem z colą. Ostatnio spróbowałem Islay single malt i pierwszy raz wypiłem whisky z lodem tylko - smak tak bogaty i w gruncie rzeczy łagodny (albo po prostu kompletny, zgrany), że aż żal było rozcieńczać czy zalewać colą. Dlatego próbować można i należy, a jak się nadarza okazja to także z Islay na pierwszy raz - niektórym może to podpasować.

Powrót po dłuższej przerwie...

Gość ata77

(Konto usunięte)

To jeszcze zrezygnuj z lodu i będzie ok :-)

W zamian może być odrobina wody (bez gazu).

I koniecznie niskomineralizowana. Można w polsze dostac wode bodaj z Highland ale cena to jakis koszmar.

 

Wszystkie sklepy z wawy. Ja kupuje tu: http://www.alkoholeswiata.net/

 

Jak ktos z pomorza to moge polecic. Maja tam ta serie provance czy jakos. Strasznie slomkowe ale dowiedzialem sie, że to zalezy od beczki w ktorej lezakuja i jest to seria do ktorej nie dodaje sie karmalu.

 

Zastanawiam sie nad zakupem alltabhaina'a. Ktoś próbował?

image_func.php

Edytowane przez ata77
Gość ata77

(Konto usunięte)

Nie taki znowu koszmar, za 0,33l Highland Spring trzeba zapłacić 5 zeta, ale nie ma co przesadzać wystarczy rodzima woda niegazowana.

Nie mogą otworzyć załączonego pliku

5 zł ok. Ja zobaczylem w jakims sklepie internetowym za 20zł. Jak za wode to dla mnie duzo. Daj namiary gdzie kupujesz za 5zł na PW albo na forum.

Co do załacznika Panowie pokazali wczesniej sklep z serią Provance, jest tam all. Mam mozliwość kupienia u siebie tego trunku. Pytanie czy warto?

Sorki ale nie mam innego linka.

 

Palton dzieki za zaproszenie. Moze jakies spotkanie ze sprzetem i dobrymi whisky? Ja deklaruje obecnosc z denonem 2701 ( sorki kolumn nie zabiore bo waza po 25 kg.) W ramach porownania moge przytargac AVC-A1. Jakis Gdańsk, Wloclawek, Bydgoszcz itp? Moze jakaś wieś na kaszubach? Ja póki co moge do sprzetu zabrać Yamazaki, czyli japoński wynalazek z doświadczeniem ze Szkocji. Piszcie może cóś wykombinujemy. Koniec końców sezon urlopowy.

Noo to powiem , że ja dziś odwiedziłem bardzo ciekawy sklep pod Wrocławiem, te cuda które tam zobaczyłem mnie olśniły ;o)Takiej kolekcji Whisky Whiskey , blendów i Singli nigdy nie widziałem. I ceny wg mnie przystepne.

 

Do tego Pan bardzo fachowo obsłużył mnie, podyskutował, miał wiele otwartych butelek do degustacji, niestety byłem autem , ale wiele korków powąchałem.

 

Noo i zanabyłem w drodze kupna, GLEN Grant'a, az litrowego, poniżej 100PLN

Jutro bedę testował ;o)

Mój pierwszy Singiel...;o)

 

PS.

Tzn pierwszy byl Glenfiddich 12 - ale to byla miniaturka i nie pamietam smaku ;o)

 

Adres do sklepu:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Co do cen to polemizowałbym. Ostatnio kupowałem Glenfiddich 18YO za 240 zł. a tu ponad 270, tak samo młodsze 12 i 15-letnie są droższe.

Taniej i naprawdę duży wybór mają w SingleMalt.

A propo's cen:

Co wy na to.....?

 

Witam wszystkich forumowiczów, postaram się podzielić wiedzą na temat sklepów Travel Free w Słubicach i Kostrzyn n/Odrą. Są to asortymentowo "bliźniacze" sklepy z tym zastrzeżeniem iż Kostrzyn asortymentowo (w interesujacym forumowiczów temacie whisky, szczególnie Single Malt Whisky ) jest dużo lepiej zaopatrzony od Słubickiego. Wydawałoby się iż Słubice połączone autostradą z Berlinem powinny być bardziej asortymentowo zaopatrzone, nic jednak bardziej mylnego. Kostrzyn (notabene oddalony od Słubic dwadzieścia kilka kilometrów) "bije" Słubice pod wzgledem regałów "procentowych" na głowę !!! Ceny podawane są w Euro i PLZ i dlatego zainteresowanym podam ceny w euro , gdyż cena w złotych zależna jest od aktualnego kursu Euro/PLZ. Oczywiście jak to w tego typu sklepach na półkach "królują" butelki o pojemności 1 Litr ( słownie jeden litr) i stąd podawane ceny dotyczą butelek 1 litrowych, gdy cena dotyczy 0.7 l to zaznaczę ze chodzi o tę pojemność.

 

Aberlour , 10 y.o. : (43,0 % vol., OB, Bootled 2010) = 21.90 Euro

Aberlour , 12 y.o. Sherry Cask : (40,0 % vol., OB, Bootled 2007) = 24.90 Euro

Ardbeg TEN = 33.00 Euro

Ardmore Traditional Cask (46% vol., OB, Bottled +/- 2007) = 28.99 Euro

Auchentoshan Select = 19.99 Euro

Auchentoshan 12 y.o. = 25.00 Euro

Balblair Vintage 1990 , 18 y.o. : (46% vol., OB, 1990-2008) = 33.49 Euro

Balvenie Double Wood 12 y.o. = 34.90 Euro

Balvenie PortWood 21 y.o. Non Chill-Filtered Release vol 47,6 % = 99 Euro / 0.7 litr

Bowmore Surf (40% vol., OB, 2007) = 19.99 Euro

Bowmore Enigma 12 yo: (40% vol., OB, 2007) = 21.90 Euro

Glenfarclas 105 Cask Strength 60% vol. = 22.99 Euro

Glenfiddich 18 y.o. (43% vol., OB) = 37 Euro

Glenfiddich 21 y.o. (40% vol., OB) = 89 Euro / 0.7 litr

The Glegoyne , 12 y.o. cask strenght: (57,2% vol., OB) = 34.00 Euro

The Glenlivet , 18 y.o. : (43% vol., OB) = 38.90 Euro

Glenmorangie Quinta Ruban , 12 y.o. : (46% vol., OB, Bootled 2007, Cask type - Port Wood Finish ) = 33.99 Euro

Glenmorangie Nectar d'Or , 12 y.o. : (46% vol., OB, Bootled 2009, Cask type - Sauterne Finish ) = 55.00 Euro

Glenmorangie Lasanta , 12 y.o. : (46% vol., OB, Bootled 2009, Cask type - Sherry Finish ) Highlands = 49.00 Euro

Highland Park 1997 Vintage (40% vol., OB, Bootled 2009) = 35.90 Euro

Highland Park 1990 Vintage (40% vol., OB, Bootled 2010) = 89.00 Euro / 0.7 litr

Highland Park 1994 Vintage (40% vol., OB, Bootled 2010) = 49.00 Euro / 0.7 litr

Highland Park 1998 Vintage (40% vol., OB, Bootled 2010) = 39.00 Euro

Isle Of Jura 10 y.o. (40% vol., OB) = 19.99 Euro

Macallan Select Oak, The 1824 Collection : (40,0 % vol., OB, 2009) = 55.00 Euro

 

Może i wybór nie tak bardzo znamienity dla starych bywalców BOW ale ceny wydają się bardzo atrakcyjne i przystępne i co ważne ponownego podkreślenia są to ceny za 1 Litr . Myśle iż wszyscy którzy otwierają nową 0.7 butelczynę z niepokojem spogladający jak szybko jej ubywa docenią ten istotny fakt

Faktycznie ceny są atrakcylne, a nawet bardzo atrakcyjne np Auchentoshan 12YO wychodzi ok 100 zł. za litr, gdzie "normalnie" 0,7 kosztuje ok. 150 zł. Pytanie tylko dlaczego jest taka różnica. Raczej nie kupują tego po drugiej stronie granicy gdyż różnica w cenie nie jest tak bardzo duża. Ostatnio kupowałem Lagavulin 16YO u sąsiadów i "zysk" był na poziomie 30-40 zł.

Nie wiem czy to podróby. Spotkałem się już z podrabianymi blendami np Johnnie Walker-Red Label czy też Ballantines, ale to dlatego, że są dość popularne, w miarę tanie i dużo się ich sprzedaje. Jest to wystarczający powód do podrabiania. Natomiast SM wręcz przeciwnie są dość drogie (bardzo drogie), znacznie mniej popularne i ich sprzedaż jest stosunkowo niewielka. Pytanie czy w związku z tym opłaca się komuś inwestować w podrabianie maltów. Ja nigdy o tym nie słyszałem, co nie znaczy, że tak się nie dzieje.

Kolejna sprawa to wiedza osób kupujących malty, nie tak łatwo ich oszukać podróbką. Większość zna niuanse smakowe danej whisky i wyczują (na podniebieniu :-))oszustwo.

Być może pod koniec sierpnia będę jechał do Niemiec i jeżeli będę miał czas to zerknę do tych sklepów, przydałby się tylko dokładniejszy namiar.

Mówisz Masz..

wujek GooGle mówi, że:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

zakupiłem dzisiaj takowe coś ale jestem pełen obaw.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Benjamin Braddock
Gość ata77

(Konto usunięte)

zakupiłem dzisiaj takowe coś ale jestem pełen obaw.

 

Próbowałem. Jest tez w czarnej wersji bodaj single malt blended ;). Czerwony jas wysiada ale szalu nie ma. Co do taniego podejścia do tematu to moim skromnym zdaniem glen grant nie ma konkurencji. Poki co najlepszy sposób zeby zaczac zabawe nie rujnując kieszeni. Oczywiście w tym wypadku można zapomnieć o samkach torfu z trumny:)

No to wam powiem Ze ten Glen Grant mnie nie powalił, chyba H. Bannister w smaku lepszy.

Aczkolwiek znajomy co to morze whisky juz wypil, mnie odwiedzil i zaczal krecic butelkami tworzac wiry z babelkami powietrza. I fakt faktem w tym Singlu babelki ylu w butelce jeszcze po pol minuty a w blendach nawet tych dobrych irlandzkich po chwili zostawala czysta ciecz, natych miast znikały. To ponoc swiadczy do to czy Whisky jest czysta.

 

Nie wiem, okazuje sie ze nawet czarny Buschmills to biala wóda barwiona Karmelem, co jest napisane mikrodrukiem na etykietce.

To ja juz nc nie wiem.

Mieszaniem whisky zajmują się master blenderzy przy produkcji blendów. Często używają do tego kilkadziesiąt słodowych destylatów. Natomiast mieszania whisky "w domowych" warunkach nie polecam, szkoda psuć smaku malta.

Gość masterofdeath6

(Konto usunięte)

o widzę abstynencja ?!

ja się wczoraj skusiłem na podstawową glenmorangie, to chyba się zwie oryginal :)

bardzo ciekawe wrażenia! zupełnie inne niż dotąd :)) jeno co finisz bardzo krótki choć zacny.

Ogólnie bardzo delikatna, cytruskowo kwiatowa. Chyba jednak wolę brutalniejsze gatunki tylu islay :D

Ale tego glenmorangie można zarekomendować! :)

 

(fotka z netu)

 

aha, i ten jej kolorek jest wyjątkowo jasny, dosłownie najjaśniejsza pani jaką miałem hahaha! do tego super wrażenia zapachowe!

Mam takich 6, zdecydowanie warto.

A co do Glenmorangie to ja nie do końca byłem zadowolony - trochę jedzie na opinii. Za dużo słodyczy za to finisz moim zdaniem dość długi w końcówce smaczki torfowe. Raczej nie powtórzę.

Gość masterofdeath6

(Konto usunięte)

Nie jest to 8my cud świata, ale posmakować jest czego w takiej cenie! Bardziej mi jednak podchodzi glenfiddich 12YO, czy też Johnie Green Label, ew. Laphroaig 10YO :)

Szklaneczki już zakupione, oby doszły cało hehe! 4szt stykną mi na lata :P

A ktoś może badał BOWMORE z niższych "modeli" ? Coś mnie korci obadać:)

Jeżeli chodzi o Glena to bardziej mi odpowiada 18YO (wiem nie ta cena), chociaż są i tacy którzy twierdzą, że 15-letnia jest lepsza od 18-letniej, ja tego nie potwierdzam. Najlepsze co piłem z tej gorzelni to Excellence, niestety trudno ją dostać.

Gość masterofdeath6

(Konto usunięte)

ja z kolei słyszałem opinie, że 15YO jest mniej smaczny niż 12YO (może w sensie zbyt agresywny?), ale na tego 15YO to jeszcze może się szarpnę :)

a łupałeś Waść tego 21YO, wiem że kiepawe porównanie, ale ciekawi mnie czy 400zł za flaszeczkę robi aż taką rożnicę? niestety na tą się raczej nie szarpnę :(

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.