Skocz do zawartości
IGNORED

Egzamin za punkty - masakra...


parantulla

Rekomendowane odpowiedzi

btw macie tu programik z testami + możlwioscia nauki (a pytan jest az 490)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

>> mocarz0, 16 Lut 2009, 18:08

 

Tak, to jest pseudowiedza - kazusy w rodzaju co poeta miał na myśli. Bo uwalić można również za to że wybierze się wariant bardziej asekurancki. No i do tego te debilne pytania o światła w traktorze...

misiomor, 16 Lut 2009, 18:30

 

>>> mocarz0, 16 Lut 2009, 18:08

>

>Tak, to jest pseudowiedza - kazusy w rodzaju co poeta miał na myśli. Bo uwalić można również za to

>że wybierze się wariant bardziej asekurancki. No i do tego te debilne pytania o światła w

>traktorze...

 

...podaj mi choćjedno debilne pytanie i uzasadnij dlaczego uważasz że jest debilne.

np:

"Na skutek nagłego zatrzymania krążenia dochodzi do nieodwracalnych zmian w centralnym układzie nerwowym po: 10, 3 czy 4.5 minuty?"

 

po co ta wiedza? logiczne ze pomoc wzywa się na jak najwcześniej. po za tym przy wypadkach wiele osób jest w szoku i na 99% będzie się bało/brzydziło dotykać zakrwawionej osoby

 

nie twierdzę, że testy teoretyczne są zbędne, ale ich konstrukcja i sens woła o pomstę do nieba

marcinw899, 16 Lut 2009, 18:39

 

>np:

>"Na skutek nagłego zatrzymania krążenia dochodzi do nieodwracalnych zmian w centralnym układzie

>nerwowym po: 10, 3 czy 4.5 minuty?"

>

>po co ta wiedza? logiczne ze pomoc wzywa się na jak najwcześniej. po za tym przy wypadkach wiele

>osób jest w szoku i na 99% będzie się bało/brzydziło dotykać zakrwawionej osoby

 

Bardzo dobre pytanie, dlaczego? bo od tej wiedzy zależy czy uratujesz komuś życie czy nie.

Obrzydzenie to najlepsza wymówka by nie udzielić komuś pomocy.

Idąc tym tokiem myślowym żaden ratownik wodny nie powinien ratować topielca (w większości przypadków dochodzi do zwrotu treści żołądkowej).

>> mocarz0, 16 Lut 2009, 18:33

 

Chociażby to o światła w traktorze.

 

Albo to na którym sam poległem - światła, przejście dla pieszych, brak linii zatrzymania, czy wolno zatrzymać się bezpośrednio przed sygnalizatorem czy też bezpośrednio przed przejściem. Rozwiązując na szybko wybrałem i sygnalizator i przejście, oczywiście debilizm bo przejście było za sygnalizatorem i nie wiedziałbym kiedy ruszyć.

 

Taki trochę test robiący człowiekowi wodę z mózgu, w realnej jeździe w życiu nie przyszłoby mi do głowy zatrzymać się za sygnalizatorem.

 

Plus te o pierwszej pomocy, kompletnie nieżyciowe (zawijanie palców w lód którego cholera wie skąd wziąć) albo masaż serca u dziecka - pokaż mi jednego teoretyka który zna odpowiedź na to testowe pytanie, i naprawdę potrafiłby to zrobić w warunkach bojowych. Skuteczny masaż serca wymaga połamania żeber w 50% przypadków. A do tego palant który by tylko serce masował (bo tak było na testach), może nie umieć złapać pulsu, wydaje mu się że trzeba robić masaż a tu ch.j na ropę, klient tak naprawdę ma złamany kręgosłup. I w wyniku zgodnej z testami reanimacji ląduje na wózku do czego niekoniecznie musiałoby dojść gdyby debil - "ratownik" nie miał mózgu spranego przez te idiotyczne testy.

 

A jakiej wielkości są dzieci przedszkolne to też diabli raczą wiedzieć. To się okazuje na miejscu.

w Polsce nie powinno być żadnych egzaminów ani praw bo i tak nukt tego nie przestrzega,

wszystkie pytania są w sieci, i na egzamin idą ci co znają odpowiedzi na pamięć, a jak ktoś się nie nauczy na pamięć to i tak nie zda,

 

mam znajomego w WORDzie, wiecie ile trwa taki test?

30 minut, na początku jest instruktaż, a wiecie po jakim czasie w sali egzaminacyjnej zostaje sam egzaminator?

po ok. 3 minutach

:-)

abcde, 16 Lut 2009, 18:58

 

>w Polsce nie powinno być żadnych egzaminów ani praw bo i tak nukt tego nie przestrzega,

>wszystkie pytania są w sieci, i na egzamin idą ci co znają odpowiedzi na pamięć, a jak ktoś się nie

>nauczy na pamięć to i tak nie zda,

>

>mam znajomego w WORDzie, wiecie ile trwa taki test?

 

Spróbuj w trzy minuty przeczytać ze zrozumieniem 18 pytań i udziel na nie odpowiedzi ...powodzenia

no te 3 minuty to przesadzone, generalnie test siwe robi koło 10 minut- koło 5 na sprawdzenie.

choc jak ja zdawałem, to jeden agent wyszedł po 3 minutach, bo został złapany na ściąganiu :P

>> mocarz0, 16 Lut 2009, 18:56

 

Żeby wiedzieć czy nastąpiło zatrzymanie akcji serca, należy najpierw umieć wyczuć puls. Dopóki ktoś tego nie umie w praktyce, lepiej żeby nie zabierał się za masaż serca. A te testy bardzo go do tego zachęcają.

 

A co ja robię - w pokorze uznaję że się na tym nie znam. I zanim coś robię, staram się 10 razy pomyśleć czy nie zrobię klientowi krzywdy. A więc najpierw próbuję na sobie czy umiem złapać puls. Potem robię to na pacjencie, naprawdę starając się ów puls wyczuć. I kiedy jestem absolutnie pewny że pulsu niet, wtedy zabieram się za masaż serca, wykorzystując moje 100kg wagi i starając się połamać pacjentowi żebra. No i trzeba by jakoś sprawdzić czy języka nie połknął ale tego to za gwoździa nie wiem jak się to sprawdza jak również co czynić aby ów stan odwrócić. Wentylacja to chyba raz na 4 uciśnięcia klaty... One two three four breathe!

 

Tak w ogóle to w wypadkach komunikacyjnych do zatrzymania akcji serca dochodzi rzadko. To nie woda albo prąd. Urazy kręgosłupa są wiele razy częstsze. A testy skupiają się na masażu serca...

misiomor, 16 Lut 2009, 19:12

 

>>> mocarz0, 16 Lut 2009, 18:56

>

>Żeby wiedzieć czy nastąpiło zatrzymanie akcji serca, należy najpierw umieć wyczuć puls. Dopóki ktoś

>tego nie umie w praktyce, lepiej żeby nie zabierał się za masaż serca. A te testy bardzo go do tego

>zachęcają.

>

>A co ja robię - w pokorze uznaję że się na tym nie znam. I zanim coś robię, staram się 10 razy

>pomyśleć czy nie zrobię klientowi krzywdy. A więc najpierw próbuję na sobie czy umiem złapać puls.

>Potem robię to na pacjencie, naprawdę starając się ów puls wyczuć. I kiedy jestem absolutnie pewny

>że pulsu niet, wtedy zabieram się za masaż serca, wykorzystując moje 100kg wagi i starając się

>połamać pacjentowi żebra. No i trzeba by jakoś sprawdzić czy języka nie połknął ale tego to za

>gwoździa nie wiem jak się to sprawdza jak również co czynić aby ów stan odwrócić. Wentylacja to

>chyba raz na 4 uciśnięcia klaty... One two three four breathe!

>

>Tak w ogóle to w wypadkach komunikacyjnych do zatrzymania akcji serca dochodzi rzadko. To nie woda

>albo prąd. Urazy kręgosłupa są wiele razy częstsze. A testy skupiają się na masażu serca...

 

Nie obraź się ale z niedowierzaniem czytam co napisałeś.

1)udzielenie komuś pomocy jest Twoim obowiązkiem nie widzimisiem,

2)pomoc udzielona w sposób nie do końca profesjonalny jest mniejszym złem od nieudzielenia jej w ogóle,

3)nie wiem gdzie przeczytałeś o łamaniu żeber podczas reanimacji, to bzdura,

4)polecam ogólno dostępne poradniki(net) wiedza nie boli,

>> mocarz0, 16 Lut 2009, 19:20

 

1. Tak, wiem że mam taki obowiązek. Jednak wiedza z testów na prawo jazdy jest wręcz szkodliwa w realnych sytuacjach jak to chyba wykazałem.

 

2. Niedźwiedź też myślał że pomaga pustelnikowi kiedy rzucał w niego kamieniami celem odpędzenia komarów. Czasem powstrzymanie sie od działania jest lepsze niż działanie kompletnie dyletanckie.

 

3. Słyszałem to od ludzi którzy byli na specjalnych kursach pierwszej pomocy. Podziwiam ich za to że im się chciało.

 

4. Bez kursu praktycznego szkoda fatygi.

misiomor, 16 Lut 2009, 19:36

 

>>> mocarz0, 16 Lut 2009, 19:31

>

>Na pewno wiedza wymagana na testach na prawo jazdy nic mi w tym nie pomoże. A o tym jest temat.

 

Akurat wiedza wymagana na testach w 99% wystarcza do czasu przybycia wukfalifikowanej pomocy

>>"Na skutek nagłego zatrzymania krążenia dochodzi do nieodwracalnych zmian w centralnym układzie

>>nerwowym po: 10, 3 czy 4.5 minuty?"

 

>Bardzo dobre pytanie, dlaczego? bo od tej wiedzy zależy czy uratujesz komuś życie czy nie.

 

A w jaki sposób zależy to od tej wiedzy? Jeżeli prawidłowa odpowiedź jest (domyślam się) 4.5 minuty, a ja błędnie sądziłbym, że 10, to mógłbym uznać, że mam 5 minut czasu więcej i mogę sobie posiedzieć przed ratowaniem? Czy może założyłbym błędnie, że skoro to i tak 10 minut, to najpierw mogę ratować osobę z krwotokiem z nosa?

>proste, jeżeli odpuścisz sobie ratowanie np w trzeciej minucie? ...zgon a mogłeś pomóc

 

jaki związek ma wiedza o czasie nieodwracalnych zmian w CNU z decyzją o odpuszczeniu akcji ratunkowej?

>> mocarz0

 

Twój entuzjazm do tych testów i uczenia się pierwszej pomocy z książek jest wielki, prawie jak w tej scenie "Parówkowym skrytożercom mówimy nie!".

 

Podaj nam tutaj wiarygodne statystyki - w ilu wypadkach DROGOWYCH dochodzi do zatrzymania akcji serca a w ilu do uszkodzeń kręgosłupa? A następnie przyjrzymy się ile pytań testowych skupia się na jednym a ile na drugim.

 

Zresztą - żeby prawidłowo wykonac masaż serca, trzeba to najpierw przetrenować na specjalnym manekinie, który reaguje na siłę ucisku i informuje czy była wystarczająca. Absolutna większość uczestników takich kursów zaczyna od siły o wiele za małej. A zdechlak na poboczu niestety nie powie czy dobraliśmy ową siłę właściwie.

 

Tak więc nasz entuzjasta testowo - książkowej wiedzy serca prawidłowo nie zmasuje (nawet gdyby była taka potrzeba), za to kręgosłup uszkodzić może.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.