Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  459 członków

Harbeth Klub
IGNORED

HARBETH Club


Gość wojtasjazz

Rekomendowane odpowiedzi

Tak się jakoś stało, że mam Spendory, ale równie dobrze mogło się kiedyś zdarzyć, że miałbym Harbethy. Doznania powodowane jednymi i drugimi są dla mnie dość zbieżne. Jako miłośnik dźwięku klasycznych Spendorów i Harbethów, pozwolę sobie w kolejnym wpisie pryztoczyć moją opinię opinię (napisaną do działu 'opinie' półtora roku temu) o własnych monitorach Spendor S1.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/4952-harbeth-club/page/23/#findComment-684391
Udostępnij na innych stronach

Spendor S1 to dwudrożne monitory bass-reflex z podwójnymi, złoconymi terminalami. Na górze jest tekstylna Vifa D27, na dole własny, 16 cm przetwornik polipropylenowy. Zestaw ma efektywność 88 dB.

 

Posiadam te kolumny od pięciu lat. Mimo upływu czasu, nadal jestem nimi zauroczony a zauważam to szczególnie po dłuższych nieobecnościach w domu i po odsłuchach innych, nawet istotnie lepszych i dobrze zestawionych systemów. Zdarzało mi się z zachwytem i uznaniem słuchać jakiegoś zestawu a po powrocie do domu włączyć swój i... oddać się przyjemności słuchania muzyki. No właśnie, przy Spendorach niepostrzeżenie przestaję słuchać sprzętu; przestaję nie tylko zauważać to, co mi nie do końca odpowiada w reprodukcji dźwięku, ale także przestaję się nią zachwycać - po prostu z niezwykłą przyjemnością oddaję się słuchaniu muzyki.

 

S1 nie są w najmniejszym stopniu efektowne brzmieniowo (nota bene również wzorniczo). Najłatwiej na nie w ogóle nie zwrócić uwagi. Nic nie przeszkadza i w pierwszym zetknięciu nic też nie przyciąga uwagi. Dźwięk jest bardzo naturalny, zrównoważony, spójny w całym paśmie, dość spokojny za sprawą doskonałej średnicy i braku jakiejkolwiek ostrości w górze pasma.

 

Kolumny budują ciekawą, spójną scenę, na której zwykle pierwszy plan jest nieco wysunięty na kształt małego łuku (wybrzuszeniem do nas) przed linię głośników i zawiera się między nimi, natomiast drugi plan zatacza łuk w głąb (wybrzuszeniem od nas), tym razem pozostawiając głośniki wewnątrz. Tak zbudowana scena jest szeroka, a jej głębokość zależy w dużej mierze od realizacji nagrania. Zestawy mają dar "znikania" z pomieszczenia. Poza tym, po zamknięciu oczu, ściany się "rozsuwają" i pokój staje się większy.

 

Słucham muzyki akustycznej, głównie Klasyki (przede wszystkim muzyka dawna) i Jazzu (raczej małe składy). Instrumenty oddane są niezwykle naturalnie. Spendory potrafią oddać materiał strun, ich szarpanie i charakterystyczną szorstkość krawędzi; w dętych potrafią przekazać, czy są blaszane czy drewniane; w bębnach oddać różny charakter brzmienia membran a przy uderzaniu w krawędź przypomnieć że pałeczki są drewniane; przy talerzach, dzwonkach i różnych metalowych perkusionaliach potrafią przekazać dźwięk niezwykle szybki a później skupić uwagę na rozchodzących się wybrzmieniach; wokale natomiast potrafią zabrzmieć szczególnie realistycznie z podkreśleniem cech artykulacji. Ta naturalność brzmienia wpływa na autentyczność przekazu muzycznego.

 

Kiedy porównuję Spendory S1 z innymi zestawami, ich brzmienie wydaje mi się w pewnym stopniu magiczne. Doszukuję się tej magii w oddaniu średnicy, jednak w rzeczywistości nie wiem, na czym ona polega. Może po prostu na tym, że kiedy słucham muzyki przestaję sobie zadawać pytania o reprodukcję dźwięku...

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/4952-harbeth-club/page/23/#findComment-684392
Udostępnij na innych stronach

... a w rubryce "Dlaczego wybrałem ten sprzęt?", napisałem wówczas:

 

Pierwszy raz zetknąłem się ze Spendorami S1 przypadkiem, podczas kilkukrotnego odsłuchu wzmacniaczy w salonie. Skupiałem się na różnicach w brzmieniu wzmacniaczy i nie zwróciłem na nie szczególnej uwagi. Coś się jednak wówczas zalęgło w mojej głowie i wróciłem posłuchać kolumn. Od tego czasu na przestrzeni ponad roku wracałem posłuchać ich kilkakrotnie. Za każdym razem była to dla mnie mała uczta i natychmiast przestawałem poważnie myśleć o kolumnach, których w międzyczasie słuchałem.

 

Kupiłem je, bo mnie zauroczyły i dawały mi niezrównaną przyjemność z słuchania muzyki.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/4952-harbeth-club/page/23/#findComment-684393
Udostępnij na innych stronach

Po przeczytaniu po tak długim czasie swojej opinii, z zadowoleniem stwierdziłem, że nic nie straciła dla mnie na aktualności.

 

A w ogóle to fajnie mieć system, który daje radość ze słuchania muzyki. Ja mam (mimo pewnych niedostatków) i jest to w największej mierze za sprawą kolumn.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/4952-harbeth-club/page/23/#findComment-684394
Udostępnij na innych stronach
  • 2 miesiące później...

Jako "spendor-owiec" pozwoliliście mi pisać w Harbeth Club za co dziękuję i w związku z tym mam pytanie

Temat: Stendy- przymierzam się do nowych "porządnych" - Harebeth szczególnie 7 i 6 oraz 5 są gabarytowo porównywalne do Spendorów SP 2/3 - więc mam prośbę i pytanie ? - jaka wysokość powinna być stendów z czego macie je zrobione i ew. gdzie można kupić gotowe - a jeśli by wam to nie sprawiło kłopotu to możecie wkleić zdjęcia swoich stendów? - najlepiej z rysunkami technicznymi ( jeśli ktoś robił sobie samemu)

 

z góry dziękuje za wszelkie podpowiedzi

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/4952-harbeth-club/page/23/#findComment-736678
Udostępnij na innych stronach

wklejam zdjecia moich standow. postawione na nich sa harbethy 7es-2. standy to robota totema. kupowalem w sklepie na rejtana w warszawie. potwornie ciezkie i bardzo stabilne, z mozliwoscia dodatkowego obciazenia (mozna zasypac nogi). solidne kolce były w komplecie (u mnie ze względu na dzieciaka na razie kolce wykręcone). wysokosc standard 60 cm. pozdr

adam

post-35-100004935 1175542330_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/4952-harbeth-club/page/23/#findComment-737406
Udostępnij na innych stronach

>parmenides

moze juz to zrobiles?, jezeli nie to sprobuj posklejac standy z podloga i kolumnami uhu-tackiem, kup w OBI ze dwie paczki, zrob z tej plasteliny kulki i posklejaj wszystko razem, powinno byc lepiej a i maluch nic nie straci.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/4952-harbeth-club/page/23/#findComment-737427
Udostępnij na innych stronach

O widzę że u kolegi permanides na półce.... naimik - hehe jak miło to co u mnie

Tak z tego co się zorientowałem po wpisach to wysokość tak najlepiej 55cm z kolcami (choć podobno spendor poleca 40cm - tylko nie wiem czy to nie przypadkiem do modelu 1/2)

A ile te stendy od totema kosztują?

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/4952-harbeth-club/page/23/#findComment-737595
Udostępnij na innych stronach

Panowie jeszcze jedno pytanko w sprawie stendów

Co dać na górną podstawę ? jakieś kolce ? może czymś przykleić głośniki? - co radzicie

 

PS. Wesołych spokojnych świąt wszystkim życzę

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/4952-harbeth-club/page/23/#findComment-740876
Udostępnij na innych stronach
  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

WITAM SERDECZNIE wszystkich forumowiczow.

Jestem nowy na tym forum i to jest moj pierwszy wpis. Prosilbym wiec o pewna doze wyrozumialosci.

Od kilku miesiecy jestem szczesliwym posiadaczem kolumn Harbeth HL Compact 7 se2 ktore sa napedzane przez Baltlaba 1v3 a do niego podlaczony jest CD Rotel 971.

 

I tu zwracam sie z mala prosba o pomoc do posiadaczy Harbethow ale nie tylko. Za wszelka jakakolwiek pomoc, sugestie czy nakierowanie na wlasciwy trop bylbym bardzo wdzieczny.

Chcialbym zmienic wzmacniacz i odtwarzacz(zostaly ze starego systemu).Poszukuje czegos z przedzialu 10-20 tys za element.

Mam jednak male doswiadczenie w odsluchach w tym przedziale cenowym gdyz dopiero teraz zmiana sytuacji finansowej otworzyla przede mna nowe mozliwosci.

Dzwiek z mojego systemu teraz jest dosc ciekawy ale wiem ze Harbethy maja duzy potencjal i chce to wykorzystac.

Mam szacunek do tych kolumn ale znam rowniez i ich male slabosci.

Chcialbym prosic o sugestie jaki system moze najlepiej wysterowac moje Harbethy.

POPRAWIAJAC:

1.DYNAMIKE I BAS(glebszy lepiej kontrolowany),

2 DODAJAC WIEKSZA PRZESTRZEN WGLAB I NA BOKI PRZESUWAJAC JA JEDNOCZESNIE TROCHE OD MIEJSCA ODSLUCHU, POPRAWIAJAC LOKALIZACJE ZRODEL POZORNYCH.

3.BRAKUJE MI TROCHE DETALI W GORZE PASMA.

4.TROCHE WIECEJ CIEPLA , NAMACALNOSCI ALE CZYSTO BEZ PODBARWIEN W SREDNICY.

 

WIEM ZE TO DUZO ALE MOZE ZNAJDZIE SIE COS CO JEST BLISKIE MOJEMU OPISOWI ZMIAN DZWIEKU.

 

To tyle co do wyobrazen o zmianach .

A To sa moje typy:

ZADNEGO JESZCZE NIE MIALEM OKAZJI SLUCHAC. Mam teraz troche daleko do jakiegokolwiek sklepu Audio. Proszac o POMOC , oczekuje wlasnie pewnych wskazowek zeby w przyszlosci niepotrzebnie nie bladzic.Po za tym wiem ze nie wszystko da sie wypozyczyc do domu, a recenzja w gazecie moze tylko troche sprawe wyjasnic ale to tylko recenzja.

A MOJE typy to:

1.Meridian G08 ale do tego ... no wlasnie jaki wzmak.

 

Z odtwarzaczy Meridian sluchalem jedynie Meridiana 506 podpietego do baltlaba zamiast Rotela 971

Zmiany to:Wieksza ,glebsza przestrzen ,lokalizacja zrodel pozornych ,Wieksza dynamika oraz klarownosc, czystosc dzwieku.Brakowalo troche ciepelka

ubylo : wlasnie troche ciepla ,bas mniej obecny.

 

2. Ancient audio lektor 5 ( czy nie za cieplo?wolniej?) do niego moze Krell 400 albo jakas koncowka .Moze Plinius102

Ogolnie mam zamysl laczenia neutralnego cd z cieplym dynamicznym wzmacniaczem badz odwrotnie cieplego cd z dynamicznym neutralnym wzmacniaczem.

Wszystko ze swietna przestrzenia.

Ktore polaczenie jest lepsze w praktyce do Harbethow?

PODAJCIE JAKIES SWOJE TYPY.

 

ZA JAKAKOLWIEK POMOC SERDECZNIE DZIEKUJE . SORRY ZA TAK DLUGI WPIS ALE TO DLA MNIE WAZNE.

 

POZDRAWIAM

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/4952-harbeth-club/page/23/#findComment-753288
Udostępnij na innych stronach

dziwne propozycje, jakoś tak nie harbethowe ;))

odrzuć na wstępie Ancient Audio, Krell, chyba że chcesz mieć dźwięk zamulony albo suchy

z Meridianem i Pliniusem można spróbować, ale do tego co chcesz uzyskać też mi nie pasuje

 

bardziej Naim, Cyrus, Sudgen ogólnie angielska szkoła brzmienia

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/4952-harbeth-club/page/23/#findComment-753302
Udostępnij na innych stronach

jodel,

 

Dzieki za wskazowki:-)

Czytalem jednak ze naim ma tendencje do przesuwania sceny w strone sluchacza i podkreslannia pierszego planu .Nie ma wielkiej glebi .Czy to prawda? Naima nie sluchalem choc czytalem opinie o nim miedzy innymi tu.Co do Sugdena to troche chyba podobnie ale moze nie az na taka skale jak naim.czy jestem w bledzie?

Ja chcialbym wycisnac z Harbethow najwieksza przestrzen jaka sie da.

Wiem ze to nie sa to glosniki z zalozenia o ogromnej przestrzeni ale graja tak w innych zakresach opisywanego dzwieku ze nie moglem sie oprzec by ich nie kupic. Slucham po troche jazzu klasyki i wokalnej wiec wybor byl oczywisty.

Jeszcze jedna kwestia- podstawki.Czytalem ze masz stalowo granitowe.Ja probowalem najpierw drewnianych , lekkich-porazka.Teraz mam granitowe o wys 46 cm.grubosc scianek i nazwijmy to blatow, gornego i dolnego 3cm.Trzon stanowi dosc duzy filar wypelniony piaskiem.Dzwiek stal sie w wielu aspektach lepszy tylko troche sie jakos tak osuszylo.No i wystepuje dziwny rezonans na basie.

Nastepna rzecza jaka mialem wyprobowac to wlasnie jakis metal badz metal w kombinacji z granitem lub marmurem.

Dzieki za odpowiedz.Pozdr.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/4952-harbeth-club/page/23/#findComment-753373
Udostępnij na innych stronach

podstawki mam całe stalowe tylko stoją na granicie, z resztą teraz nie stoją bo wymieniam kupiłem tani granit (chciałem wypróbować) strzegomski i wkurzała mnie jego kolorystyka, teraz będzie czarny :))

 

Z tych trzech proponowanych chyba Cyrus daje największą przestrzeń,

ja mam na przykład przestrzeń zamkniętą między głośnikami no może trochę poza, ale za to w głąb to jest bajka :)) pierwszy plan jest na równi z głośnikami

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/4952-harbeth-club/page/23/#findComment-753387
Udostępnij na innych stronach

Ralf28 --> witamy w Klubie :)

 

40 k PLN to już ciekawy budżet i można bez trudu wybrać kilka ciekawych konstrukcji.

Przede wszystkim NAIM :)

W tym budżecie proponuję zacząć od odsłuchu kombinacji NAP200/NAC202/NAPSC/HI-CAP + CDX2.

Będziesz miał głębie, drive i niesamowitą wręcz namacalną holografię :) Idealny zestaw do akustycznego jazzu i wokalistyki.

 

Jeśli dysponujesz większym pomieszczeniem (około 30m2) sugeruję w miejsce NAP200 podłączyć NAP250 .... będzie jeszcze badziej namacalnie, z szerszą sceną i większą głębią niskich tonów.

Minusem, w moim odczuciu jest zbyt "kremowa"średnica ... zbyt przeszkadzała mi w odsłuchu wokali, no i pomieszczenie mam zbyt małe by pokusić się o kombinację z NAP250 :)

 

cdn

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/4952-harbeth-club/page/23/#findComment-753419
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.