Skocz do zawartości
IGNORED

co wam gra (w duszy, w pracy, w domu)?


Przejdź do rozwiązania Rozwiązane przez stench,

Rekomendowane odpowiedzi

Podróż w krainę wspomnień...

 

Tami Stronach - "Fairy Queen"

 

(Kto to zna?...)

[obrazekLUKASZ-170804_1.jpg]

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

aTom

Oczywiście, temat jest mi znany ;-)

Od niedawna również w Hat Hut Mid Price :

So What z utworami Księcia Ciemności w interpretacji Mata Maneri - bardzo duża ciekawostka oraz inne bardzo ciekawe płyty, w tym fenomenalny Anthony Braxton, teraz w dobrej cenie!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Zildjian >

Właśnie po szóstym podejściu odsłuchałem w całości.

Gdzie dostałem?ano ,płytka leżała u znajomego,no to wziąłem, jeszcze nie odsłuchiwał.

Trzeba przyznac że mayall trzyma się fenomenalnie i to słychać,na dzień dobry rzuca się czas trwania poszczególnych utworów raczej długasy i to takie naprawde porządne.Zrealizowanie nagrań co najmniej dobre.

A co do muzy, właśnie?

Musze przyznac że spodziewałem się trochę suruwy w wykonaniu dwóch gwiazd ,ale to już chyba nie ten wiek,spokojnie panowie nie wisieli na strunach, nie było obciachu, a wieczorem przy lampce wina człowiek z rozrzewnieniem wspominał stare czasy słuchając tych nagrań. taylor przypomniał się m.innymi z pł b.f.t.l.c.;crusade ,a clapton- początkami bluesbreakers i troszke pośpiewał.Oczywiście lepszy był ........,tak tu będziesz wiedział co wpisać bo co by nie mówic album warto poznać.szczytem była by obecność piotra g.

Ale mayall chyba wiedział co robi,gdyby było -ich trzech- tayl. clapt. green. Wtedy część starszej publiki mogła by kipnąć na zawał,ale żeby nie było ,nie marudzę.dobrze jest.

Słucham sola taylora w blues for the lost days i pije zdrowi szanownego jubilata.tak trzymać.

Pozdr.

Dla odmiany - muzyczne kuriozum, czyli marsz taktowany na 3/4:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

=>fubb

zdecydowanie krócej zapodać T2 (ten...Boomland)

...a ja w wąskich fragmentach nowy Gov't Mule ("Deja Voodoo") - niezmiennie fenomenalni.

pozdr.

rodzimy elektryczny jazz:

 

Salted Peanuts "Jazzy Positive" na razie próbki mp3 z netu, płyta zamówiona

Funky Groove " "Go to Chechua Mountain"" j.w.

Scierański "No Radio" j.w.

 

Teraz Polska ! ;-)

Teraz Polska ? ....

 

widzieliście kiedyś angielską, czy amerykańską kapele, która nazwała by siebie i swoje płyty po polsku???

 

no nic to..... najważniejsze że fajnie chłopaki grają

Witam,

Przepraszam, że letko nie na temat będzie, ale tutaj jak wiemy spotyka się wiele osób słuchających (jeszcze) jak mniemam czegoś tak "nieaudiofilskiego" jak rock. Otóż mam przed sobą numer 9/04 pisemka Teraz Rock i oto na stronie 22. jest takie oto zestawionko: "50 płyt koncertowych wszech czasów".

Mniam, dla każdego fana rocka koncertówki to wszak podstawa, a tutaj dodatkowo płyty wybrane przez redakcję rzeczonego pisemka. Przypomnę, że działają tam tak znające się na temacie osoby, jak Weiss, Królikowski czy Rzewuski. Jest też sporo nazwisk, których nijak nie kojarzę z czasów Non-Stopu i Tylko Rocka, ale czas leci...

A tak kuriozalnie wygląda pierwsza 10-tka:

1. DP, Made In Japan - wiadomo, klasyka i zasłużony number one;

2. Iron Maiden - Live After Death - i tutaj pierwsze zaskoczenie, bo dobry, spójny, historyczny dla nas album, ale żeby aż na miejscu drugim? Przesada!

3. Nirvana, MTV Unplugged in NY - no i tutaj gul mi skacze, bo płytka owszem i niezła, ale na drugą dziesiątkę powiedzmy, a nie na trzecie miejsce - przeginka totalna...

4. Doors, Absolutely Live - jedna z najlepszych płyt koncertowych rocka dopiero na 4. miejscu!

5. Thin Lizzy, Live and Dangerous - pozycja wybitna, ale miejsce zdecydowanie za wysokie!

6. AC/DC - If you want... - jw

7. Dopiero tutaj pojawia się jedna z najwybitniejszych płyt koncertowych w historii rocka, czyli At Fillmore East. Kapela braci Allmanów dopiero na siódmym miejscu, po Nirvanie i ajronach....Dobrze, że biedny Duanne nie czyta już TR...

8. MC5, Kick Out the Jams, dobre i zasłużone, ale za wysoko!

9. LZ, How the West.....zdecydowanie za wysoko! A gdzie miejsce na The Song Remains The Same?

10. Numer dziesięć to kuriozum: Peter Gabriel, Live, czyli jedna z jego najsłabszych, nierównych płyt! Typowy Gabrielowski przerost formy nad treścią osiąga na tej płycie nieznośne apogeum!

Dla dziennikarzy tego pisemka w historii rocka Nirvana, Iron Maiden i Peter Gabriel osiągnęli lepszy rezulatat sceniczny live, niż Hendrix (Band of Gypsys 33.!!!) , Stonsi (Get Yer...15.) , The Who (Live at Leeds na pozycji 29.!) czy nawet Dire Straits (Alchemia na 17. miejscu). A wyprzedzają je tak 'ponadczasowe' dzieła, jak te wspomniane, czy choćby Slayer, Decade of Aggression (?); Roger Waters, In The Flesh (nudne i wtórne); Death, Live in LA, Kiss, Alive; czy choćby nasz leciwy Dżem ze świetną Absolutely Live - ale czy napewno lepszą od choćby fenomenalnej Irish Tour '74 Rory'ego G.? A w całym "zestawie" brak jakiejkolwiek płyty King Crimson, innych płyt Stonsów, o Franku Zappie nie wspominając...

Eh, rock umiera....

Ja czytywałem Tylko/ Teraz Rock tylko od czasu do czasu, i oni zawsze byli nierówni.

 

Potem wypraktykowalem sobie "swoich" recenzentów, na ktorych można było naprawdę polegać. Np. Weiss to jest prawdziwa postać, jeżeli ten człowiek daje płycie maksymalną ocenę, to ta ocena jest zawsze trafna.

 

Pamiętam publikowaną przed kilku laty listę "koncertówek" i wyglądala trochę inaczej...ale też była dziwna.

 

Pierwsze miejsce oczywiście to samo; ale potem m.in. Ummugama(3) , Genesis Live,(8) ,płyty dobre ale nie wybitne, więcej grzechów nie pamiętam ;)

 

Ale co robi na tej liście In The Flesh to naprawdę nie wiem , nie rhozumim nhi w zhąb.

mciej

Niestety, podobnego shitu w stylu In The Flesh jest na tej liście ok 50%. Zapomniałem jeszcze dodać, że gratisowa płyta mniej-więcej jest na poziomie tej listy, czyli żenada i wstyd. Dobre są może 3 kawałki, a reszta wtórna i cholernie nierówna.

Pzdr

I tak dobrze że nie ma jakiegoś Limp Bizkit czy innego Korna :))

 

 

Na tej poprzedniej liście bylo jeszcze "Yessongs" Yes, moim zdaniem też nic wartego szczególnej uwagi.

 

Może wybrali sobie jako kryterium "płyta koncertowa najbardziej podrasowana w studio" , wtedy in the flesh byłoby w czołówce niewątpliwie. A i "Live and Dangerous" znalałoby dla siebie miejsce.

 

Dla mnie najciekawsza koncertowa propozycja pod szyldem TL to One Night Only z 2000, już bez Lynotta.http://www.allmusic.com/cg/amg.dll?p=amg&sql=10:0h3gtq7z9u47

 

Płytę strasznie "zjechał" Piotr Kaczkowski w Minimaxie, co jak wiadomo się nie zdarza często... ale wole ją niż Live and Dangerous, wydaje się bardziej naturalna, swobodniejsza. Inna rzecz czy powinni występować pod tą nazwą.

 

I

E , a ja bym nie przykladal do takich zestawien serca, bo toz to moze sokonczyc sie na oddziale ;))

Tych plyt bylo chyba tak duzo, ze trudno je ogarnac. Tez bym inaczej typowal, robimy liste 10ciu?

ABs

Masz rację, tylko że ja frajer w przypływie dobrego nastroju wysupłałem dychę na nieszczęsny TR z nadzieją, że oprócz płyty coś ciekawego. A tu ani płyta, ani gazeta. I w dodatku taka beznadziejna lista...Jeszcze żeby to idioci czytelnicy układali, albo z jakiej innej ankiety, a tu Weiss i Królikowski, i ajroni na drugim miejscu....Porażka, naprawdę.

Kiedys czytalem TR tak jak teraz hifi :), takie bylo jak gazeta format a4 bialoczarne... A ostatnio to gdzies przeczytalem, ze sonic youth wydal nowa plyte i nawet mial tali wplyw na new generation ze sie wspomina,

a kto teraz pamieta ded kennedysow albo damned i wiewiora? A wiewiora dziala w market music, czy jakos tak,

trudno utrzymac sie na fali i zyc.., po bozemu :)

Moja skromna i subiektywna propozycja dla uspokojenia skołatanych nerwów...

 

1. Jimi Hendrix, Band Of Gypsys

2. The Allman Brothers Band, At Fillmore East

3. The Doors, Absolutely Live

4. Deep Purple, Made in Japan

5. Frank Zappa, Live in New York

6. The Rolling Stones, Love You Live

7. Rory Galagher, Irish Tour '74

8. The Rolling Stones, Get Yer Ya Ya's Out

9. Lou Reed, Live

10. Santana, Lotus

i rzutem na taśmę kolejna dycha:

 

11. Frank Zappa, Roxy and Elsewhere

12. Dire Straits, Alchemy

13. Eric Clapton, Just One Night

14. Cream, Wheels of Fire

15. The Who, Live at Leeds

16. Jimi Hendrix, Live at Woodstock

17. U2, Under the Blood Red Sky

18. Bob Dylan, At Budokan

19. Neil Young, Live Rust

20. Tom Waits, Big Time

 

i mała errata: w tytule płytki L.Reeda zjadłem końcówkę: Live in Italy

Piekna lista 1,3,4,9 tak, pozatym dla mnie zbudowales twardy postument, musze przyznac,

ze piekny. Z Zappa mialem romans ale go nie moglem poznac do konca, to tak jak Coltrane...

w pozostalych miejscach umiescilbym kogos innego, allmanow nie znam, za santane oddalbym

zycie, kiedys, teraz juz nie... Trudny wybor, trzeba dluzej pomyslec.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.