Skocz do zawartości
IGNORED

Klub miłośników Audio Academy


Rekomendowane odpowiedzi

Zentaur ty to masz wymagania!:)

 

A nie mozesz wziac Caspiana M2 za 4,5k (ostatnio taki byl za 4,3k) albo poczekac na Vicka 226 MKII za mniej niz 3k, czy tez Hegla H70?.

 

Szkoda sie spieszyc. A to w sumie stosunkowo nowe klocki i podejrzewam jednak lepsze od podstawowych Naimow.

 

Kolego ja odradzam Hegla zagra twardo i zaleci ostrością ,będziesz miał ciężko z wyrównaniem dżwięku na kablach ;)

Czyli jednak SH? Żebym tylko trafił dobrze, bo ostatnio bilans był 50-50 - kilka razy trafiałem dobrze, a kilka razy sprzęt wymagał przeglądów.

 

Tylko tak, Hegel, jak mi tu podpowiadają, odpada (?), Roksan, jeżeli nie gra zdecydowanie inaczej od Mk1 też odpada - Mk1 zagrał bardzo dobrze, nie mogę narzekać, ale nie było tej bożej iskry i emocji na średnicy.

 

Vincent - musiałbym posłuchać jakichkolwiek Vincentów najpierw.

 

Spieszyć się nie spieszę, na razie zbieram fundusze, ale za parę miesięcy mam nadzieję podjąć decyzję.

Lekko naginając budżet (czwórka z małym hakiem) dostaniesz z "klubowym upustem" Xindaka PA-M. Musiałbyś się uśmiechnąć do założyciela klubu. A-klasowy wzmak z pięknie dogrzanymi barwami, ale bez zmulenia. 20W ale dwa duże trafa i łączna pojemność kondensatorów ponad 160 000 mikrofaradów. Phoebe napędza spokojniutko.

kurcze duzo jednak zalezy od szczescia, ja poki co nie narzekalem na SH i oby to sie nie zmienilo:)

 

Akurat H70 moze zagrac i cieplo i jasno, warto sprobowac odsluchu. I tak gra cieplej od nowej 80tki.

 

Cyrusa 8vs2 miales, to swietny wzmak ale nie kontroluje jednak Phoebe jak powinien.

Roksan M1 NG czy M2 to jednak jak juz pisalismy inne brzmienie od MKI, nie troche inne ale po prostu krok do przodu (oczywiscie zostaje pierwiastek muzykalnosci Roksana).

Vincent to tez muzykalnosc.

 

Wiadomo odsluch to podstawa, bo mamy inne preferencje, inne zrozumienie potrzeb brzmieniowych, inna akustyke.

 

Wydaje mi sie ze te wszystkie modele maja po pare lat i raczej powinny byc zadbane.

 

Trzeba pamietac ze za 3-4 tys z nowek sie nie dostanie nic ciekawego albo cos sredniego natomiast w uzywkach juz mozna przebierac.

Raczej wykresl z listy Atolla IN100, fajny wzmacniacz, duzo energii ale gladko nie gra.

No właśnie miałem pytać o Atolla:) Skąd więc wzięło się parowanie AA z Atollem? Chyba nawet producent takie połączenie kiedyś proponował?

 

PH7, tego Xindaka już mi ktoś polecał. Wygląda znakomicie i jeżeli gra tak jak wygląda, to jest to ciekawa propozycja. Wpisuję więc go na krótką listę.

 

Second hand jest jakąś opcją, jeżeli niczego nie znajdę ciekawego, to będę musiał w tym kierunku iść. Choć ciekaw jestem tego Xindaka.

Ja osobiście bardzo lubię połączenie Atolla in 100 z Phoebe III. Kopaczmopa ma racje, że góra nie jest gładka, ale nie jest też ostra. W połączeniu z bardzo równymi Phoebe III wychodzi bardzo fajny dźwięk i brzmienie, szczególnie do muzyki rokowej, gdzie gitary mają należytą siarę a wokale odpowiednią masę i krągłość.

 

Prosze uważać z tą gładkością w systemach, bo może wyjść przypadkiem zbyt gładko. Jak będziemy tak dobierać wszystkie elementy na zasadzie ugrzeczniania i super równości, to muzyka może stracić emocje.

Góra w sumie nie musi być zupełnie schowana, jeżeli jest w normie, to ok. Kluczem jest dla mnie średnica. Jeżeli Atoll gra skrajami, to mogę sobie wyobrazić, że w rocku będzie świetnie, ale to chyba nie będzie mój klimat. Jeżeli średnica jest lekko ocieplona, to coś takiego by mnie interesowało. Jeśli nie, to pewnie ten Xindak będzie lepszym tropem.

Ja osobiście bardzo lubię połączenie Atolla in 100 z Phoebe III. Kopaczmopa ma racje, że góra nie jest gładka, ale nie jest też ostra. W połączeniu z bardzo równymi Phoebe III wychodzi bardzo fajny dźwięk i brzmienie, szczególnie do muzyki rokowej, gdzie gitary mają należytą siarę a wokale odpowiednią masę i krągłość.

 

Prosze uważać z tą gładkością w systemach, bo może wyjść przypadkiem zbyt gładko. Jak będziemy tak dobierać wszystkie elementy na zasadzie ugrzeczniania i super równości, to muzyka może stracić emocje.

 

Ja też :-)

In 100 nie gra skrajami. Nie jest idealnie równy, ale w tym przypadku to jego zaleta, bo nadrabia to energią. In 100 to taki trochę łobuziak.

 

Wydaje mi się, że nic nie powinno grać skrajami. Każdy rodzaj muzyki powinien być w miarę równo odtwarzany. Jeśli rocka puścimy skrajami pasma, to nie będzie siary na gitarach tylko pitu pitu. Będzie też nam przeszkadzać nadmiar góry i wycofany środek, który w rocku paradoksalnie jest bardzo ważny, bo to środek ciężkości tego gatunku muzyki.

No to jak gra ten Atoll? Rozumiem, że bas ma dobry, ale jak stoi ze średnicą? Chłodne laboratorium dogrzewane tylko basem czy jest dobra barwa?

 

Ps. Napisałem już po wpisie pana Michała, który wiele wyjaśnia, ale może jeszcze pan opisać krótko średnicę? Albo inaczej, weźmy NADa 326 albo 355 jako punkt odniesienia, jaka będzie różnica między Nadem z AA i Atollem z AA?

Edytowane przez zentaur

A mnie ów Atoll zupełnie nie podszedł. Podrasowany bas i ostro do przodu. W akustycznych klimatach zupełnie nie było na czym ucha zawiesić. PA-M natomiast wszystko zagra dobrze. Jest chyba wyjątkiem od reguły, o której wspomniał kopaczmopa, że w tej cenie nie kupi się porządnego nowego wzmaka. Jedna tylko rzecz. Gdyby kiedyś przybyły kolumny zdecydowanie trudniejsze od Phoebe do wysterowania, to Xindak będzie do odstrzału. Ale tym bym się nie martwił. Wymieniać Phoebe? przecież to głośniki, z którymi można się zestarzeć.

Szczerze, to po zakupie AA Phoebe przestałem "fantazjować" o innych kolumnach. Co do mocy, przyjąłem, ale to nie jest tak, że ta moc w klasie A to trochę inna bajka od klasy A/B np? Acha, a jak z kontrolą basu w Xindaku?

Ja mam połączenie Atolla 100 (nie SE) z Hyperionami. Poprzednio NAD 325. Różnica jest kolosalna na korzyść Atolla.

Zgadzam sie z Panem Michałem co do góry 100-tkwi nie są może grzeczne ale tez napewno nie ostre. Podobnie jak Michał jestem zwolennikiem tego rodzaju przekazywania emocji w muzyce.

Średnicy na pewno nie nazwałbym chłodnym laboratorium, chociaż NAD chyba jest minimalnie bardziej dogrzany.

Nie wiem jakie jest Wasze zdanie ale poim zdaniem lekko podbity jest zakres powyżej średnicy ale poniżej góry.

No i napewno jest to łobuziak. Te dwa transformatora robią swoje i czuć dosłownie namacalnie ze jest dynamika i zapas mocy. Ale u mnie głownie służy do słuchania rocka wiec kocham go za to. Ale ten temperament jest tez dość dobrze kontrolowany i trzymany w ryzach. Zarówno w jazzie czy akustyce tez jest o niebo lepszy od NADa.

Jest także o wiele lepszy jeśli chodzi o przestrzennosc muzyki.

 

Nie wiem jakie jest Wasze zdanie ale poim zdaniem lekko podbity jest zakres powyżej średnicy ale poniżej góry.

 

 

Cały opis ciekawy, ale powyższe zdanie bardzo niepokojące. Jeśli pisząc podbity masz na myśli, że ten zakres jest mocno/twardo podany, to to dyskwalifikuje ten wzmacniacz jak dla mnie. Podobnie grała Yamaha 2000, którą miałem. Problem w tym, że ten zakres (powyżej średnicy/poniżej góry) to z reguły zakres damskich wokali. Jeżeli są podane twardo, to taki przekaz przestaje być dla mnie muzykalny.

 

Nic, chyba trzeba będzie posłuchać tego Atolla i się przekonać.

po prostu in100 nie zagra zawsze ladnie i gladko, barwowo nie jst zly ale nie jest to jego domena, raczej jest nia energia i wykop. Cos jak podrasowany Rotel:)

Pan Michal ma jednak racje, wszystko nie moze byc gladkie i przyjemne bo sie robi papka a przyłoić czasem trzeba.

chodzi mi o to ze to raczej nie jest sprzet do dlugich przyjemnych odsluchow ale reszta toru mozna sprawic ze bedzie.

Z tego co pisza IN200 jest bardziej gladki ala Caspian.

 

Tylko z tego co widze Zentaur Tobie moze Atoll nie podejsc, jest blizej takiej Yamahy 2000 czy Krella niz np Caspiana, Naima.

Panowie

Zapisalismy dzisiaj cała 114 stronę. Przez cały poprzedni miesiąc nie było tyle postów. Moja żona w pokoju obok ogląda Eurowizje, a ta zwiększona aktywność wyglada mi na jakiś zorganizowany bojkot :-))))

Przecież to tez muzyka :-)

No źródło będę miał pewnie po ciepłej stronie (zależy jaki będzie DAC). Samo Oppo raczej gra ciepło i gładko. Kable mam po ciepłej stronie. Phoebe też grają chyba muzykalniej niż Hyperiony.

 

Powiem tak, barwowo fajnie to brzmiało z MF E11. Było tez sporo przestrzeni. No ale chciałem coś młodszego i z "lotnikiem" (zresztą też MF trochę nie domagał).

 

Z NADem (nie wierzę, że to piszę) było za ciepło i za gładko wręcz. Za to bas i dynamika znakomita. Gdyby to tak połączyć. Lepszą przestrzeń i barwę z dobrą dynamiką byłoby super. Tylko ten budżet ...;)

Szczerze, to po zakupie AA Phoebe przestałem "fantazjować" o innych kolumnach. Co do mocy, przyjąłem, ale to nie jest tak, że ta moc w klasie A to trochę inna bajka od klasy A/B np? Acha, a jak z kontrolą basu w Xindaku?

 

Tu decyduje zasilanie (trafa i pojemności filtrujące), które w przypadku wzmacniaczy pracujących w klasie A jest wyjątkowo rozbudowane.

W Xindaku wszystko jest OK. Bas również. Gdyby nie wyjątkowa okazja kupna zabłąkanej nówki Vicka 226mkll za 3,3 kzł, to z całą pewnością właśnie PA-M pogrywałby w tle, gdy piszę tego posta. Zresztą musisz posłuchać.

Cały opis ciekawy, ale powyższe zdanie bardzo niepokojące. Jeśli pisząc podbity masz na myśli, że ten zakres jest mocno/twardo podany, to to dyskwalifikuje ten wzmacniacz jak dla mnie. Podobnie grała Yamaha 2000, którą miałem. Problem w tym, że ten zakres (powyżej średnicy/poniżej góry) to z reguły zakres damskich wokali. Jeżeli są podane twardo, to taki przekaz przestaje być dla mnie muzykalny.

 

Nic, chyba trzeba będzie posłuchać tego Atolla i się przekonać.

 

Atoll in 100 gra zupełnie inaczej niż ta chuda i chłodna Yamaha. Ze dwa lata temu mój znajomy chciał kupić ową Yamahę ze względu na ładny wygląd i recenzje. Odradziłem mu i zaprosiłem do siebie, gdyż miałem na stanie in 100 a Yamahę pożyczyłem od znajomych ze sklepu. Kompletnie inne granie. Atoll w porównaniu z Yamahą zagrał ciepło, nisko, z dobrym ciężarem instrumentów, nasyceniem, spokojem. W ogóle 180 stopni inaczej.

Podbicie w tym zakresie pewne jest, ale zupełnie inaczej się przejawia niż w Yamaszce. Nie ma tam twardości ani nie jest płasko. Cały czas idzie tam barwa i nasycenie, tyle, że może jest to trochę bliżej podane.

Ja powiem tylko tyle ze jak sprzedałem IN100se, to nabywca chciał od razu oddawać, napisał mi ze napalil się po recenzjach a tu bardzo jasno i krzykliwie. Może z ta yamaha porównanie nie było do końca szczęśliwe ale chodzi mi o to ze atollowi daleko do cieplej strony caspiana czy Vincenta. Niemniej odsłuchać zawsze warto!

I wszystko jeszcze zależy od okablowania, sieciowe, głośnikowe, IC mogą diametralnie zmienić charakter IN100.

Przerobiłem ostatnio kilkanaście kabli i Atoll zawsze pokazuje jak na tacy sygnaturę kabla.

Jeżeli troszkę będzie góry to nie będzie problem. Stary Pianocraft też iskrzył na górze, a mi się podobał. Z tą górą jest oczywiście taki problem, że moje pomieszczenie może troszkę ją bardziej uwypuklić. Musze sprawdzić po prostu i tyle.

 

Ważniejsze w tym wszystkim jest ogólna prezentacja, nasycenie w średnicy/brak nasycenia itp. Czytałem recenzje w HFM Atolla i jak rozumiem jest to system raczej neutralny, ale niekoniecznie suchotnik. Czyli może się u mnie sprawdzić ... lub nie :) Dużo będzie zależało od reszty toru. Jeżeli dam ciepłego DACa, to może być ok.

 

Ale ten Xindak też ciekawie wygląda.

Zentaur

musisz posłuchać i Atolla i Xindaka i Vincenta.

Żadne słowa nie odaddzą tego czego chcą usłyszeć twoje uszy. Tym bardziej że widzę że trochę błądzimy i próbujemy na podstawie opisu porównać brzmienie tego Atolla do różnych rzeczy - zupełnie nietrafiając jednak w to jak jest naprawdę. Jeśli chcesz kupić którykolwiek z tych wzmacniaczy to wydasz sporo pieniążków i nie jest chyba dobrym pomysłem kupowanie na podstawie opisów innych kolegów - owszem można sobie wyrobić pewne zdanie czego warto posłuchać i na co zwrócić uwagę w mnogości dostępnej oferty. Poza tym są jeszcze nasze i naszych uszu osobiste preferencje, rodzaje słuchanej muzyki i dla jednym bardziej podpasuje Vincent, innych Xindak, jeszcze innym NAD a Ty możesz powiedzieć że to wszystko jest nie dla Ciebie jednak i pójdziesz jeszcze w zupełnie inną stronę (chociaż myślę że nie bo sugestie są jak najbardziej trafione).

Jedno jest pewne - masz dobą bazę w postaci Audio Academy i przy wzmacniaczach o których rozmawiamy nie będzie to na pewno ograniczenie systemu.

Słuchałbym po prostu na twoim miejscu. Możliwości przecież raczej są.

To bardzo dobre podsumowanie tych naszych wypocin.

Jeszcze tylko ostatnie słówko o Atollu. Zauważyłem, że ten piecyk wymyka się jednoznacznym ocenom. Jedni twierdzą, że jest bardzo dobry, a inni jak ja i kopaczmopa, że nie za bardzo. Tylko, że obu nam nie podoba się w nim co innego (kopaczmopa że ostry, a ja że mało finezyjny). I tak samo inny zestaw przymiotów podają ci, którym się podoba (jedni że fajna barwa, a inni że drive itp). Ja osobiście bardzo chętnie jeszcze raz bym go zagościł. Mając teraz trochę różnych źródeł i różnorakich kabelków, mógłbym nad nim troszkę popracować. Może być tak, że moja negatywna opinia o nim jest krzywdząca, będąc wynikiem nieudanego do końca spasowania z resztą toru, w momencie kiedy do mnie trafił. To wielce prawdopodobne.

w sumie u mnie sie sporo zmienilo. Tyle ze wtedy tez przepinalem kable, sluchalem z roznymi kolumnami. Jakis potencjal w nich byl, moze teraz tez bym to lepiej zestawil. Ja nie mowie ze to zle kolumny ale jak pisze PH7 troszke bez finezji, niemniej wykop jest, energia tez, jak ktos szuka takiego brzmienia nie ma sensu patrzec gdzie indziej.

Jeżeli dam ciepłego DACa, to może być ok

 

To jak masz zamiar dać ciepłego DACa to pomyśl ogłoszeniu z hifi.pl (KAV300i). Mieści się w budżecie i moim zdaniem to najlepsza opcja z rozważanych. Zepniesz to Monolithem od Albedo i masz dźwięk na lata.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.