Skocz do zawartości
IGNORED

Klub miłośników Audio Academy


Rekomendowane odpowiedzi

PH7 preamp spokojnie używany można klepnąć za małą kasę ,sieciówki zawsze jakieś w szafie leżą ale jak mówimy o ograniczonym budżecie to integrę pa-m z czystym sumieniem polecam,nawet słuchałem z AA natomiast vicek 227 mi nie podszedł ,owszem zapas mocy ma ale dzwięki z niego płynące maja dla mnie "małą" wagę tzn są chudsze a xindak zdecydowanie gra po lampowej stronie i chyba można powiedzieć ,że te 20W gra jakby ich było ze 2x więcej

a co do amplifona to mocy mu nie brakuje ale ma poluzowany dolny bas i trzeba dobrać do niego odpowiednie kolumny albo zaakceptować tę cechę natomiast średnica to już referencyjny poziom który zaczyna się w tranach w okolicy 20kzł

Edytowane przez Rezyslaw

>>>>>>>>>> Gregonio

Niestety od pewnego czasu jeśli chodzi o wzmacniacze tranzystorowe to zupełnie wypadłem z obiegu. Z rok temu miałem tylko krótki epizod z Atollem IN 100, pożyczonym od Michała na weekend. Odnośnie Vincenta musiałby się wypowiedzieć Goliat. Po pierwsze z racji swojej profesji, a po drugie bo jest fanem i użytkownikiem tej marki. W luźnej rozmowie ze mną stwierdził, że znakomity jest model 226, który zresztą posiada. Może się wypowie. Ale z tego co wiem urlopuje.

 

 

>>>>>>>>>>Rezyslaw

Odnośnie poluzowanego dołu to ciężko taką cechę zaakceptować. Gdyby się dało byłbyś, dalej użytkownikiem Amplifona. I generalnie o to mi właśnie chodzi. Jedna cecha wybitna, a inna "leży". Gdy owe poluzowanie w basie będziemy starali się zrekompensować szybkimi, dynamicznymi lampami sterującymi, dajmy na to Siemens, to "odleci" nam plastyczność owej średnicy o której piszesz. Wymiana kolumn. Ale na jakie? Na takie które nie przenoszą niskiego basu? Bo sama wyższa efektywność sprawy nie załatwia.

Coś Ci powiem. Bliżej mi do pięćdziesiątki patrząc w przód, niż do czterdziestki patrząc wstecz. I muszę trochę odetchnąć od lampy i jej kaprysów. To wielkie szczęście, że udało mi się "chwycić" urządzenie, jak piszesz grające po lampowej stronie i niezmanierowane w żadnym aspekcie brzmienia, a do tego będące absolutnie w moim, finansowym zasięgu. A że nie napędzi wyjątkowo trudnych kolumn, to nie moje zmartwienie. Zresztą (jeszcze) moja lampa z Ariesami - To by był dopiero dramat. A lampkami będę się zajmował wyłącznie zawodowo (przez małe Z). Nie od dziś wiadomo, że szewc bez butów chodzi.

>>>>>>>>>> Gregonio

Niestety od pewnego czasu jeśli chodzi o wzmacniacze tranzystorowe to zupełnie wypadłem z obiegu. Z rok temu miałem tylko krótki epizod z Atollem IN 100, pożyczonym od Michała na weekend. Odnośnie Vincenta musiałby się wypowiedzieć Goliat. Po pierwsze z racji swojej profesji, a po drugie bo jest fanem i użytkownikiem tej marki. W luźnej rozmowie ze mną stwierdził, że znakomity jest model 226, który zresztą posiada. Może się wypowie. Ale z tego co wiem urlopuje.

 

 

>>>>>>>>>>Rezyslaw

Odnośnie poluzowanego dołu to ciężko taką cechę zaakceptować. Gdyby się dało byłbyś, dalej użytkownikiem Amplifona. I generalnie o to mi właśnie chodzi. Jedna cecha wybitna, a inna "leży". Gdy owe poluzowanie w basie będziemy starali się zrekompensować szybkimi, dynamicznymi lampami sterującymi, dajmy na to Siemens, to "odleci" nam plastyczność owej średnicy o której piszesz. Wymiana kolumn. Ale na jakie? Na takie które nie przenoszą niskiego basu? Bo sama wyższa efektywność sprawy nie załatwia.

Coś Ci powiem. Bliżej mi do pięćdziesiątki patrząc w przód, niż do czterdziestki patrząc wstecz. I muszę trochę odetchnąć od lampy i jej kaprysów. To wielkie szczęście, że udało mi się "chwycić" urządzenie, jak piszesz grające po lampowej stronie i niezmanierowane w żadnym aspekcie brzmienia, a do tego będące absolutnie w moim, finansowym zasięgu. A że nie napędzi wyjątkowo trudnych kolumn, to nie moje zmartwienie. Zresztą (jeszcze) moja lampa z Ariesami - To by był dopiero dramat. A lampkami będę się zajmował wyłącznie zawodowo (przez małe Z). Nie od dziś wiadomo, że szewc bez butów chodzi.

U mnie z wiekiem jak u Ciebie ale o dekadę wstecz :) jak przyjdzie preamp lampowy to sprawdzę na czym smiga i jak będzie potrzeba wymiany żarówek to się uśmiechnę do Ciebie,pozdrawiam Paweł

Edytowane przez Rezyslaw
  • 2 tygodnie później...

Witam po przerwie :)

 

Faktycznie byłem na urlopie, ale niestety wszystko co dobre szybko się kończy, więc wywołany do tablicy napiszę swoje 3-grosze odnośnie wzmacniaczy.

W mojej ocenie obecnie na rynku jak już pewnie większość z nas zdążyła doświadczyć jest coraz więcej chłamu. Niestety w audio też ten problem zaczynamy odczuwać coraz bardziej. Kupić nowy, dobry i przystępny cenowo sprzęt wcale nie jest łatwo. Zdarzają się jednak wyjątki i wyjątkiem jeżeli chodzi o wzmacniacze jest np. ten Xindak PA-M, ale uwaga nie wszystkie modele Xindaka są równie udane ;)

 

Przed urlopem zamówiłem do sklepu nowy model Vincenta SV-237, następce SV-236, którego nie lubiłem za nierówne granie. W mojej ocenie miał podbitą górę i dół. Nie podobało mi się to i do nowego podchodziłem z pewnym dystansem i uprzedzeniem. Na szczęście gra inaczej, na tyle inaczej, że jest naprawdę dobrze! Co prawda słuchałem go tylko kilka godzin przed urlopem (dzisiaj jak wróciłem już go nie było), ale zamówiłem następny. W środę ma przyjechać to wezmę się za porządne wygrzewanie.

Dźwięk w stosunku do swojego poprzednika (SV-236 i SV-236mk) zyskał na delikatności, gra bardzo ładną średnicą, jest subtelnie, jest fajna barwa i jest taktownie :) Wreszcie coś polepszyli, bo zazwyczaj w nowych modelach tylko knocą ;)

Mamy duża moc połączoną z bardzo wyważonym i kulturalnym dźwiękiem. To tyle na wstępie, jak się osłucham dam znać.

 

W mojej ocenie z nowych dobrych wzmacniaczy można rozważyć :

 

- Xindak PA-M ( mocne, gęste brzmienie grające pierwszym planem i ładną barwą)

- Vincent SV 226mkII (w swojej cenie wybitny, niestety zaprzestali produkcji)

- Vincent SV 227 (lekko wycofany dźwięk w stosunku do 226mkII, ale wciąż może konkurować z innymi w tym budżecie)

- Vincent SV 237 (zapowiada się bardzo zachęcająco, lepszy, bardziej otwarty wokal od SV-227)

- ATC SIA2-150 (potężnie i bardzo dobrze grająca integra, niestety cena stanowi pewien problem)

 

a jako startery budżetowe dla początkujących :

 

- Nad C 326 i C356

- Rega Brio R

 

To jest oczywiście moja subiektywna opinia, znam ludzi, którym podobają się Pioneery ;)

 

Pozdrawiam,

Goliatpl

Edytowane przez goliatpl
Gość zbyniu 360

(Konto usunięte)

Powiedz mi goliat jak gra vincent - 226 bez mkll ....? Porównując. z wersją z mkll niewiem czy z phoebe3 sluchales to byś coś mi podpowiedział.pozdrawiam

Zbyniu Vicek 226 występował w trzech odmianach. Najstarsza wersja miała symbol SV-226. Był to model oparty na troszkę innym układzie przedwzmacniacza. Wtedy stosowali 4 lampy 12AX7, był też o 3kg lżejszy od wersji ostatecznej, miał inne terminale głośnikowe. Następnie był model SV-226mk. Ten jeżeli dobrze pamiętam miał już układ 3-lamp, ale nadal ważył o te 3kg mniej. Różnił się również przetłoczeniem na górnej pokrywie. Ostatnią wersją był SV-226mkII i ten przytył do 20kg. Ma on możliwość podpięcia pary głośników A/B niezależnie lub bi-wiringu. W mojej ocenie wersja SV-226mkII jest najbardziej udaną konstrukcją pod względem brzmienia. Model SV-226 grał bardziej napompowanym dźwiękiem i bardziej wyeksponowaną górą. Nie był tak równy jak wersja mkII, ale uważam, że za cenę za jaką można go dostać na wtórnym śmiało można spróbować... ;)

 

Pozdrawiam,

Goliatpl

Gość zbyniu 360

(Konto usunięte)

no wiadomo warto sprobowac posluchac vincenta i porownac do mojego chinczyka pomysl nie glupi ,ale trudny do realizacji, a ja juz nie chce kupywac bez odsluchu.

Witam

Zabieram się za zakup wzmaka do Phoebe III jak sójka za morze. Póki co wybrałem CD-ka. Będzie to Pioneer PD50. Bardzo dobre recenzje, odsłuchy + niezły ponoć DAC i odtwarzanie plików. Jak sądzicie ??

Proszę o poradę co sądzicie na temat Audiolaba 8200A do takiego zestawu?? W moich poprzednich postach muza jakiej słucham.

Pozdrawiam serdecznie

Atoll AM 200 + ATOLL ST200 ( RCA TQ Ultra Black ) + CA CD Azur 651 C ( S/PDIF Wireworld Starlight Siver 7 )  + ( ELAC 247.3+ TQ Black II ) + Beyerdynamic Dt 860

Xindak PA-M

 

Końcówka mocy pracująca w klasie A

  • Konstrukcja: Struktura Dual Mono dwa transformatory toroidalne. Czysta klasa A. VU-Meter
  • Moc wyjściowa: 20W (8 Ohm, Class A)
  • Liczba kanałów: 2
  • Całkowite zniekształcenia harmoniczne: ≤ 0.03%
  • Stosunek sygnał/szum: ≥ 100dB
  • Pasmo przenoszenia: 10Hz-100kHz (±1.5dB)
  • Impednacja wejściowa: 47 kOhm
  • Czułość wejściowa: 1.2V
  • Wejścia: RCA i XLR
  • Pobór prądu: 130W

??? Nic nie piszą o opcji 4Ohm we wzmacniaczu, da radę to podpiąć do 4 Ohmowych Phoebe :-) ? I czy moc wystarczająca, nawet jeśli to klasa A ?

Atoll AM 200 + ATOLL ST200 ( RCA TQ Ultra Black ) + CA CD Azur 651 C ( S/PDIF Wireworld Starlight Siver 7 )  + ( ELAC 247.3+ TQ Black II ) + Beyerdynamic Dt 860

Możesz zapiąć 4ohm a piec poda też 20W na kanał ale to są waty A-klasowe czytaj "cięższe",jak nie masz dużego pomieszczenia do nagłośnienia to spokojnie wystarczy

A jakiego dźwięku można byłoby się spodziewać po złożeniu zestawu z Creeka Evo 50a + cd-ka Audiolab 8200

 

oczywiście wpięte pod Phoebe :-)

Atoll AM 200 + ATOLL ST200 ( RCA TQ Ultra Black ) + CA CD Azur 651 C ( S/PDIF Wireworld Starlight Siver 7 )  + ( ELAC 247.3+ TQ Black II ) + Beyerdynamic Dt 860

Wzmacniacze klasy ,A mocno się grzeja ,a i spadek mocy przy 4ohm też będzie pomimo tych 20 wat i tak demonem mocy nie będzie

a podpinałeś paczki 4ohm pod tego Xindaka PA-M?On się wogóle nie grzeje jak klasa A bo mało oddaje mocy ponaddto jest dość sprawny jak na A klasę

Edytowane przez Rezyslaw

Najlepiej go weź na odsłuch do domu wówczas sam ocenisz piecyk,ja byłem na odsłuchu w salonie ale niestety pomieszczenie typu mały szceścian pomimo jakiejś tam adaptacji mocno podbijało bas więc lepiej u siebie słuchać

Witam

Zabieram się za zakup wzmaka do Phoebe III jak sójka za morze. Póki co wybrałem CD-ka. Będzie to Pioneer PD50. Bardzo dobre recenzje, odsłuchy + niezły ponoć DAC i odtwarzanie plików. Jak sądzicie ??

Proszę o poradę co sądzicie na temat Audiolaba 8200A do takiego zestawu?? W moich poprzednich postach muza jakiej słucham.

Pozdrawiam serdecznie

Obecnie jestem posiadaczem zestawienia Phoebe III z audiolabem 8000se i zwracam uwagę na dobór żródła. Na cd 8000cde pomimo żąglerki kablami i ustawiniem kolumn, nie udało mi się osiągnąć satysfakcjonujacego efektu. Wpięcie w tor daca za 1800zł pomogło zwłaszcza na plikach z laptopa. Pionieer pd 50 ma dobre recenzje i raczej precyzyjną charakterystykę co w tym systemie jest pożądane. Co do audiolaba z phoebe III to jest on ogólnie bardzo wybredny jeśli chodzi o materiał muzyczny. Na słabym materiale może zabrzmieć za mało detalicznie i z wycofaną górą. Jeśli mamy dobry plik jest dobra barwa i rownowaga.

8200 to podobno bardziej szczegółówy wzm niż 8000se ale nie słuchałem.

Witam

Zabieram się za zakup wzmaka do Phoebe III jak sójka za morze. Póki co wybrałem CD-ka. Będzie to Pioneer PD50. Bardzo dobre recenzje, odsłuchy + niezły ponoć DAC i odtwarzanie plików. Jak sądzicie ??

Proszę o poradę co sądzicie na temat Audiolaba 8200A do takiego zestawu?? W moich poprzednich postach muza jakiej słucham.

Pozdrawiam serdecznie

Jeśli masz przed sobą zakup wzmaka i cdka, to zacznij od wzmaka, bo on zazwyczaj w większym stopniu ustawia brzmienie systemu. Nie znalazłem twoich poprzednich postów, a cofnąłem się dwie strony, więc napisz co i jak, czego oczekujesz, może uzupełnij informacje w profilu, byłoby kolegom łatwiej ci coś polecić.

Elementarna empatia: nie mów drugiemu, że urządzenie, które ma dopiero tydzień, jest kiepskie.

Widzę, że temat Xindaka PA-M nieco się rozwinął, więc pozwolę sobie jeszcze kilka słówek o wydajności prądowej tego wzmacniacza (bo o walorach dźwiękowych już pisałem). U mnie grał w 26 m2 i napędzał Phoebe z takim zapasem, że miało się wrażenie, iż nie było by problemem podłączenie drugiej pary jednocześnie. Zresztą rzut oka do środka urządzenia i widok 20 kondensatorów po 6300 mikrofaradów plus jeszcze 8 po 1500 całkowicie to wyjaśnia.

Jedna tylko kwestia. Wzmacniacz ten bezwzględnie wymaga porządnego wygrzewania i każdorazowo długiej rozgrzewki przed odsłuchem. Optymalnie gra po półtorej godz. (niestety) od włączenia. Krótkie "przełączanki" w celach porównawczych odpadają.

Reasumując powiem tak. Xindak PA-M to wzmacniacz "pełną gębą", a wymienione wyżej wzmaki o "brytyjskim rodowodzie" to zabawki. Pewnie się tym komuś narażę, ale jestem już w tym wieku, że mogę pisać co chcę, gdzie chcę i kiedy chcę, co niniejszym czynię.

 

PS. Ten Xindak byłby z pewnością moim nowym wzmacniaczem, gdyby nie fakt, że trafiła się okazja kupna "zabłąkanej" nówki Vincenta 226mkll, na dodatek w mocno obniżonej cenie. Ale to już temat na inne opowiadanie.

warto dać temu wzmacniaczowi inne lampy w preampie, masz bodaj 3 sztuki, jak pamiętam

"...na pohybel gównozjadom po obu stronach lady..."

a może by tak temat "chińdaka" wylądował w miejscu do tego przeznaczonym?

------------------------------------------------------------------------------------------

Gdyby mi się chciało, tak jak mi się nie chce...

a może by tak temat "chińdaka" wylądował w miejscu do tego przeznaczonym?

 

Właśnie nie :) Sporo ludzi szuka informacji jaki kupić wzmacniacz do Phoebe czy Hyperionów i tutaj właśnie ją znajdą.

No oczywiście nie będziemy przerabiać większości wzmacniaczy na rynku, ale te ciekawsze warto opisać dość szczegółowo, zwłaszcza, że mamy coraz mniej dobrych wzmacniaczy.

jak kto pyta - opisać i to jest ok a nie rozpisywać się na 1,5 strony wątku

 

na ochy i achy na temat chińdaka jest przeznaczone stosowne miejsce na tym forum

------------------------------------------------------------------------------------------

Gdyby mi się chciało, tak jak mi się nie chce...

a może by tak temat "chińdaka" wylądował w miejscu do tego przeznaczonym?

To jak ktoś będzie szukał kabli to go też odeślesz?Gdyby ten niepozorny piecyk był "nijaki" to by nie było dyskusji

Nie rozumiem, to ten PA-M taki super a kupujesz Vincenta? Znaczy sie Vincent lepszy?

 

Co do Caspiana jest niezly ale nie do Phoebe, z Phoebe wymiata stary Krell kav300i.

No faktycznie. Nie można pierniczyć przez 1,5 strony o jednym wzmacniaczu. No chyba że będzie to Roksan. Najlepiej Caspian.

 

nie pierdziel - gdzie ja rozpływałem się nad roksanem na 1,5 strony? nawet twój wiek nie usprawiedliwia ślepoty

------------------------------------------------------------------------------------------

Gdyby mi się chciało, tak jak mi się nie chce...

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.