Denon DCD-1290 czy lampucera

[d@rek]

Witam,

Ostatnio pogrywałem sobie na zestawie zlampizowanej lampucery wszystko połączone na pająka, podłączonym do CD NAD C520. Wszystko było ok ale NAD miał trochę mało miejsca w środku na upakowanie tego, więc odstąpiłem go koledze a sam nabyłem Denona 1290, z myślą o zapakowaniu w nim lampucery i lamp. Gdy podłączyłem Denona do końca nie jestem przekonany o słuszności tego kroku w 100%, bo czuję przez "skórę", że tuning wzniesie go na dobry poziom a i teraz pogrywa sobie dzielnie. Mam sentyment do starszego sprzętu i trochę mi szkoda sprowadzić go do roli samego napędu. Może ktoś tuningował ten sprzęt i coś by podpowiedział, żebym nie wywarzał "otwartych drzwi" bo jak robić kurację odmładzającą to już porządnie. Za wszelkie sugestie będę wdzięczny

Pozdrawiam d@rek

[McGyver]

Denon DCD1290 jest oparty na AD1860. AD1860 po zlampizowaniu pogrywa sobie dzielnie dając barwny, zrównoważony, ciepły dźwięk o dobrej stereofonii i detaliczności, bardzo miło sie tego słucha.

Dobrze opracowana lampucera idzie jednak o krok lub dwa kroki dalej, dodając do ładnej barwy, świetnej stereofonii i zrównoważenia nieskrępowaną dynamikę, bardzo obszerną, wieloplanową głębię i żelazną kontrolę basu. Lampucera ma mniej analogowego ciepełka (co bynajmniej nie oznacza że ma gorszą barwę!), ale za to ma więcej precyzji, więcej dynamiki, więcej detali, i generuje głębszą scenę.