Skocz do zawartości
IGNORED

Słuchawki do jazzu i klasyki


romekjagoda

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich,

 

tematów o słuchawkach było, niemniej każdy jednak inny.

Szukam obecnie słuchawek głównie do jazzu i klasyki. Odsłuchiwałem:

- hd 650 - bardzo mi się podobały, przestrzeń, przejrzystość, niemniej były momentami wolne=jakby mało dynamiczne (w porównaniu do grado sr 325i)

- hd 600 - j.w. tylko odrobinę mniej wygodne

- Grado sr325i - największe rozczarowanie: analityczne, talerze kłuły w uszy, klawesyn też, stacey kent pełna sybilantów... To nie dzźwięk jakiego szukam

- sennheiser hd 595 - rozczarowanie|: nie wyrabiały na basie przy głośnym odsłuchu wpadały w warczenie, grały imho jakby za zasłoną/woalem.

 

Szukam więc alternatywy dla hd650. Zastanawiam się nad:

1) denon ah-d2000

2) akg k-701

3) beyery dt 880 premium

 

Proszę o poradę odnośnie tych propozycji. nie mam za bardzo możliwości dalszych odsłuchów i chciałbym dokonać wyboru na podstawie tego co usłszałem już. Czy któreś z zaproponowanych 3 słuchawek grają podobnie do Grado 325? Jeśli tak, to odpadają od razu. Dodam jeszcze, że chętnie wziąłbym jednak alternatywę do Sennheiserów hd650 - mój brat ma hd 600 i korci spróbować coś nowego.

 

Szukam dźwięku z dobrą barwą, odtwarzającego ładnie smyczki, gitary, klawesyn oraz wokale.

 

Bardzo prosze o kompetentne porady i chociaż krótkie uzasadnienie podpowiedzi, bo zdania w stylu 'tylko beyery ... reszta to szajs' wiele nie pomagają.

 

Z góry dzięki!

Powrót po dłuższej przerwie...

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/52940-s%C5%82uchawki-do-jazzu-i-klasyki/
Udostępnij na innych stronach

Witaj,

wydaje mi się, że najlepszym rozwiązaniem do odsłuchu jazzu i klasyki jest zakup słuchawek AKG K701 które moim zdaniem najwierniej przedstawiają środek pasma nie eksponując dołu i góry pasma. HD650 także wchodzi w rachubę, problem z dynamiką mógł wynikać z niewygrzania słuchawek lub nieprawidłowo skonfigurowanego toru audio (czy słuchałeś to na wzmacniaczu słuchawkowym?). Podłączając HD650 do szybkiego i dynamicznego wzmacniacza słuchawkowego efekt może Ci odpowiadać. GRADO ma delikatnie podbite skraje pasma, które jednak w dużym stopniu uspakajają się po dłuższym odsłuchu. Ponadto podobnie jak przy HD650 należy dokładnie dobrać poszczególne części systemu. Jeśli budżet pozwoli natomiast, zwróciłbym Twoją uwagę na STAX. Nawet podstawowy zestaw (wzmacniacz i nałuszniki) SRS-2050II BASIC oferuje bardzo dużo.

Reasumując, przy cenie około 1,5k zł. i Twoich wymaganiach zaproponowałbym Ci AKG K70l.

AKG K340 tam napisałem co i jak inni też

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Wychodzi, że HD650 były bardziej znoszone od HD600, bo pod względem wygody to identyczne modele. Do klasyki to bym Ci polecił Grado GS1000, ale z Twoich wrażeń wynika, że napęd masz mocno taki sobie do słuchawek i potwierdza się reguła, że HD650 można nawet do komputera wpiąć i zagrają w miarę miło. Mógłbyś się zdziwić jak mogą zagrać SR325i w odpowiednim zestawie - gęstość, przestrzeń, szybkość, dynamika i naturalna barwa.

Do AKG K 701 lub K 601 musisz mieć mocny wzmacniacz słuchawkowy, inaczej dźwięk będzie płaski, jasny i bez życia. K 601 dało się wyrwać w promocji w Media Markt za 499zł kiedyś, teraz chodzą po 799zł. K 701 w MM nie widziałem, ale thomann.de lub ebay to korzystne źródło zakupu. Z terenu UE nie płacisz cła ani VATu - tak gwoli przypomnienia.

Dziękuję za odzew.

 

Więc może od końca: słuchawki kupowałbym w USA, szwagier mi je przywiezie, także nei ma problemu z cłem etc. Na Ebay.com jest do kupienia Stax sr-303, niby prosto z Japonii w dobrej cenie - tak dobrej, że aż trochę mam obawy, ale niby nowy. Nie słyszałem Staxów nigdy, choć legendy o nich krążące tak. Czy zagrałoby to z wzmakiem Stax SRD-4 ???

Do Staxów musiałbym kupić od razu wzmak słuchawkowy, bo w moim systemie nie mam wyjść zbalansowanych. Na początek miałoby to grać bez wzmaka dedykowanego, ale nie chciałbym kupować słuchawek, by pasowały tylko pod zwykłą dziurkę, a potem ich zmieniać po zakupie wzmaka słuchawkowego na jakiś lepszy model. Raczej rozglądam się za słuchawkami po prostu najlepszymi do klasyki i jazzu, do których potem kiedyś dokupię wzmak słuchawkowy.

Kusi ten Stax ale nie wiem czego się po dźwięku spodziewać. Z wyglądu podobają mi się także AKG k701 ale obawiam się, czy dźwięk nie jest za jasny, zbliżony do Grado 325? Czy macie może porównanie pomiędzy AKG k-701 a k-702?

Co do Grado - ja nie krytykuję tych słuchawek. po prostu nie mój dźwięk. Być może jestem niedowiarkiem, ale nie sądzę, by nastąpiła dramatyczna zmiana brzmienia Grado po podpięciu do innego toru audio. Słuchałem tego na źródle i wzmaku (zdaje się że Słuchawkowym) Cyrrus (modelu nie pamiętam).

O Akg k-501 czytałem, że do klasyki są polecane bardzo.

 

Ogólnie czytam dużo na head-fi.com ale to chyba tylko potęguje mój mętlik....

 

Wobec powyższych 'okoliczności przyrody' czy warto może w ciemno kupić te Staxy i dodać do nich SRD-04?

Z góry dzięki za porady!

Powrót po dłuższej przerwie...

Czy do tych staxów sr-303 ewentualnie wzmak sr-40 lepiej niz srd-04? Sorry za lamerskie pytania, ale nie śledziłem nigdy tematów słuchawkowych i nie mam wiedzy na ten temat.

Powrót po dłuższej przerwie...

michelangelo, 18 Maj 2009, 14:59

 

>Dla mnie podstawowe wzmacniacze Staxa to nic ciekawego. Podobnie słuchawki niżej modelu SR-404.

 

Michelangelo, ale na head-fi.com czytałem, że SR-404 od SR-303 różni się tylko i wyłącznie kablem: SR-303 ma pojemność 120 jednostek (czegoś tam - zielono mi ;) ),a sr-404 chyba 100. Natomiast przetwornik i reszta to to samo podobno.

 

Czy orientujesz się może, jakim wzmakiem z wyjściem zbalansowanym napędzić ewentualnie SR-303?

 

Ewentualnie, czy SR-404 to już jest ta kraina baśniowego audio, czy to wciąż poziom AKG 701, HD650 i Beyerów?

 

Czas mnie ponagla i niebawem będę musiał zamawiać, więc wszelkie porady mile widziane.

Powrót po dłuższej przerwie...

SR404/303 to faktycznie ta sama rzecz, różni się kolorem i kablem. Zbalansowany wzmak nie pomoże, tutaj chodzi o bardzo wysokie napięcie na wyjściu, które jest dostarczane tylko przez dedykowane wzmaki Staxa albo b. drogie konstrukcje alternatywne.

Staxy porównywałem różne modele słuchawek i wzmacniaczy raz. Pamiętam, że przeskok jakościowy z drugiej od góry na najwyższą serię wzmacniaczy 727/007 był spory. Tak napędzone SR-404 przeganiają K 701 i HD650, ale nie GS1000 w dobrym towarzystwie. Te to bardziej liga Omeg, albo AKG K1000 przy dostosowaniu całego toru. Jeśli ktoś jest fanem elektrostatów, to będzie wolał nawet SR-202 od dowolnych dynamicznych. Trzeba sprawdzić samemu. Do klasyki dość bezpiecznym rozwiązaniem, bo niekosztownym, są Beyerdynamiki DT880, przy czym mnie bardziej podchodzi wersja Pro. Napędzić je można z dowolnego typu wzmacniacza wliczając lampowe OTL.

Co do tych konkretnych Staxów, to polecam ten wątek:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) - nie ma nic lepszego niż sceptycyzm pozbawiony personalnego nastawienia :) A poza tym, to faktycznie lepsze niż wymienione modele, tyle że trzeba polubić ich "słabości". Główne różnice: voila, Staxy mają górę z prawdziwego zdarzenia, brak takiej w niemal wszystkich dynamicznych (nie licząc Grado). Niestety średnica i basy są znacznie wycofane, chociaż najniższy bas powraca z pozytywnym efektem (ale trzeba mieć dobre źródło).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ashirgo, ale rozumiem, że nawet ze starszym wzmakiem Staxa (jak te wymienione 2 posty wyżej) sr-303 dadzą radę chyba co?

 

Michelangelo - właśnie staxa nie słyszałem nigdy i nie wiem, czy warto ryzykować w ciemno ten dźwięk. Choć z drugiej strony w dobrej cenie nie powinno być problemu z odsprzedażą, jeśli by mi nie podeszły...

Co do Beyerów to szczerze w miedzyczasie je odpuściłem, bo grają podobno za ostrą górą i sybilantami, co w wokalach potrafi być b. drażniące. Ale to tyle co wyczytałem, na uszach ich niestety nie miałem.

Powrót po dłuższej przerwie...

Nie interesowałem się nigdy starszymi wzmakami Staxa, jest tego za dużo.... Trzeba sprawdzić, jakie ma napięcie na wyjściu, jeśli to tandem "energizer + receiver", to podejrzewam, że słuchawki Stax nowej generacji nie dogadają się z tym na poziomie napięcia i wtyków.

Nowe Staxy są "Pro only", czyli wysokonapięciowe i 6 żył w kablu. Nie wiem jak to jest z detalami konstrukcyjnymi SR-303, ale dźwiękowo to one mają bliżej do SR-202 niż SR-404, tak moim skromnym zdaniem. Z tą górą z prawdziwego zdarzenia to nie przesadzajmy, w GS1000 lub K1000 (te chyba szczególnie) też potrafi być zjawiskowa. Tak samo da się dobrać wzmacniacz i/lub źródło tak, żeby DT880 nie sybilowały, i nie jest to żadna wielka sztuka. Podstawowe pytanie to jest ile pieniędzy ma pójść na zestaw słuchawkowy?

Ano pytanie o kasę choć kluczowe, to trudne jest. Bo najpierw pułap ustawiłem na poziomie Hd650 lub w tych okolicach maksymalnie. Na razie nie pytałem o zestaw, bo wzmaka planowałem zakupić później dopiero. Z drugiej zaś strony wrzucając Staxy do tego worka zdaję sobie sprawę, że winduję budżet o cenę wzmacniacza. Nie wiem, czy to dobra droga, ale widząc, że same Staxy 303 są w cenie hd650 pomyślałem, by je dorzucić.

Graty będę kupował w USA i myślę, że ogólny budżet na słuchawki/zestaw ewentualnie to równowartość 250-max 300 euro.

Powrót po dłuższej przerwie...

JEśli zechcesz dobrać godny wzmacniacz do HD 650 czy czegoś podobnego, to koszt będzie podobny jak przy Staxach. Tyle, że nie będzie elektrostatycznie. W takim razie mogę radzić tylko uważne odsłuchy tych dynamicznych i lekturę na temat elektrostatów (nie tylko słuchanie, za pierwszym razem mogą się spodobać w odsłuchu, ale co, jeśli po miesiącu zmęczą te ich "słabości"? A o tym można przeczytać w wypowiedziach różnych użytkowników, tu i tam).

Ok - dziękuję wszystkim za wpisy. Jednak posłuchać Staxa muszę, a jeśli mi się to nie uda, to albo HD650 albo Beyery - z żadnym z tych dwóch nie mogę popełnić błędu, bo to raczej bezpieczne wybory. Najwyżej wrócę już z bardziej konkretnymi pytaniami.

 

Pozdrawiam

Powrót po dłuższej przerwie...

Uważam, że w podanym budżecie optymalnym wyborem będzie AKG k-701. Stax byłby idealny przy tych preferencjach muzycznych, ale budżet z gumy chyba nie jest?

 

Inna uwaga, ale z tych zasadniczych - nie ma IMO wielkiego sensu budować dobry system słuchawkowy bez dedykowanego wzmacniacza. Wszystkie słuchawki z grupy ponad 1000 zł mogą grać wręcz źle podpięte do "dziurki" w odtwarzaczu lub integrze. Są oczywiście i tu wyjątki, ale chyba nie o to chodzi.

 

Pozdrawiam

A więc właśnie wróciłem z wyprawy 120 km na odsłuchy. I bardzo dobrze, że się na to zdecydowałem, bo jednak różnice są dość znaczne.

 

W jednym sklepie odsłuchiwałem:

- Beyerdynamic dt 770

- Beyerdynamic dt 880

- Beyerdynamic dt 990

- Denon Ah-D 5000

- Grado SR - 125

podpięte do Marantza 7002 oraz wzmaka Beyerdynamic A1.

 

Z beyerów zdeycodowanie 880 grały najlepiej - najpełniejszy, najbardziej nasycony dźwięk. I nie chodzi o mocny bas, tylko po prostu wypełnienie dźwięku - inaczej trudno to opisać. Dźwięk najbardziej masywny, 'ważył' tyle ile potrzeba. DT 770 i 990 mimo znacznej różnicy cenowej ponad 100 euro brzmiały podobnie, choć nie skupialiśmy się z żoną o to które lepsze po tym jak wybraliśmy 880tki.

Co do Denon'a - dźwięk b. kulturalny, zrównoważone pasmo, ale wolnieszje = mniej dynamiczne od Beyerów. Orkiestra kameralna nie atakowała tak dynanmicznie, nie było takiej energi jaką przekazywały Beyery. W sumie, po słuchawkach za 699 euro spodziewałem się więcej - dźwięk był powiedziałbym mniej wciągający niż Beyerów, które właśnie miały duże pokłady energii.

 

Na deser Grado sr 125. Po odsłuchach sr 325 podchodziłem z niejakim uprzedzeniem do grado. Ale co tam, myślę sobie, jak dają to próbować. Użekł mnie głos Jarousskiego na tych słuchawkach, miał jakieś takie ciepło, słodycz, gładkość. Ale po wrzuceniu Lizz Wright zaczęło syczeć - sybilanty się odezwały i kłuły w uszy. Niestety, potwierdza się przypadłość Grado... SR 325 kłuły jeszcze bardziej, więc chyba im wyższy model tym więcej tonów wysokich w tych słuchawkach. Ja do Grado się już raczej nie przekonam, choć RS1 czy RS 2 nie słyszałem.

 

Potem pojechaliśmy do Saturna (niestety...) by odsłuchać AKG i Audiotechnica. Sklep chyba jeszcze gorszy niż MM, ale co zrobic...? Jak poprosiłem gościa by podpiął nam AKG601 i AT 900, a on zaprowadził mnie do stoiska z ... przenośnymi mp3, to mi się kolana ugięły... Mówię mu, że ja mam kilka płyt ze sobą i że mp3 do testowania słuchawek się nie nadaje, to popatrzył na mnie dziwnie, po czym zabrał mnie i podpiął je do... bumboxa sony... Zaniemówiłem, ale na prośby by coś innego podpiąć powiedział że to niemożliwe, bo Hi-Fi jest na 3 piętrze i nie można. No więc co było robić. Porażeni głupotą i zbulwersowani zabraliśmy się za odsłuch. AKG k601 okazały się fantastycznymi słuchawkami: piękna scena, szczegółowość, dynamika. Audiotechnika - wygodne, ale mało szczegółowe. Na płycie Al'a di Meola na AT900 uciekła masa szczegółów! Po prostu byłem w szoku.

 

Ostatecznie więc zdecyduję się na dt 880 albo na AKG k601. Beyerdynamiki brzmiały pięknie, ale niestety nie można było ich porównać z AKG bezposrednio. Nie wiem jak do tego mają sie AKG k701, ale już nie zamierzam sobie życia komplikować i zostanę przy k601. Zastanawia mnie teraz tylko jedno: które będą łątwiejsze na początku do napędzenia ze zwykłego wzmacniacza? Za AKG przemiawia to że brzmiały dobrze nawet z bumboxa i są jednak tańsze od Beyerów.

Powrót po dłuższej przerwie...

hmmm...

Mam przyjemność obcować z grado rs2 podpietych do graham slee i cyrusa i powiem że jest to zacne połączenie i polecam koledze raz jeszcze rozważyć/przesłuchać te słuchawki. Są to słuchawki szczegółowe, co nie każdemu się podoba ale nie skreślałbym tej firmy gdyż może ona odpłacić się pięknym "planktonem" w muzyce a to właśnie tam jest życie muzyki i artyzm artystów schowany.

Może lampa (sam o tym myślę czasem).

Pozdrawiam

Bartuzzi, ja nie przeczę, że Grado to dobra firma - jeśli taki był wydźwięk moich wpisów to nie o to mi chodziło. Rzecz w tym, że Grado mają zdecydowanie inne brzmienie od pozostałej stawki. Dla mnie jednak za jasne: i w przypadku sr125 były na pewno podłączone do dobrego wzmaka słuchawkowego Beyerdynamic A1 (1000 Euro), a sr325i chodziły tez pod jakimś wzmakiem. W obu przypadkach dla mnie były one za ostre - Sr125 dało się jeszcze słuchać, ale sr325 tak zniekształcały i podbijały wysokie tony, że Stacey Kent po prostu syczała jak żmija, a perkusja w tle kłuła w uszy. Niemniej takie brzmienie może się podobać i nie neguję tego. Dla mnie jednak to nie to czego szukam. Niemniej, gdyby nadażyła sie okazja posłuchaś RS2 albo RS1 chętnie bym posłuchał - być może bym się nawrócił ;)

 

Pozdrawiam.

Powrót po dłuższej przerwie...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.