dlaczego ałdiofilizm jest smieszny?

[drospsior35]

dlaczego ałdiofilizm jest taki smieszny? kiedy widzę w sklepie ze sprzetem te krzywe minki, jakieś kobiece ruchy u tych panów, tych udających koncentracje - siedzących na fotelach w skarpetkach gości odwiedzajacych się po mieszkaniach i wklejających zdjęcia na forum - to lekko mnie mdli - to zastanawiam się skąd sie tylu nabrało. i te znawstwo...bo tu cieplej tu chłodniej. co smieszniejesze muzyka dobierana pod kątem jakości wydania a nie jej samej. i ta wiara w cuda za 1 tys złotych.....i powszechna u nich teoria spiskowa - zły przemysł , złe korporacje.....okradli nas...etc....prawie jak w chicago na polaczkowie.....

[Gość cadam]

dobre

[robix]

Sam jestes smieszny a to co dla ciebie niepojete dla innych jest zabawa i pasja.

 

robix

[drospsior35]

to dobrz ekiedy jest smiesznie...ostatnio widzałem pacjenta salonu ze sprzetem dla ałdiofili, który nie potrafił powtórzyć o czym był utwór którego słuchał bo tak skoncentorwał sie na średnicy. przecież to czysty gombrowicz.

[parzystokopytny]

A ja kiedyś widziałem prymitywne i chamskie wpisy marcin9999, zanim został zbanowany. Teraz żal mu tyłek ściska i pisze pod innymi nickami;)

[drospsior35]

a kto to był? cały czas o tym piszecie? ?

[michelangelo]

Chodzisz się pośmiać do salonów audio? A gdzie się śmiejesz - w sklepie na głos od razu, czy dopiero w domu? Muszę zacząć częściej tam chodzić. Byłem w życiu kilka, może kilkanaście razy w różnych salonach, na tzw. odsłuchu powiedzmy że dwa razy. Było bardziej ciekawie niż śmiesznie, ale fakt że poszedłem słuchać sprzętu. Muzyki słucham w domu i na koncertach, nie na krzywy ryj w salonie.

[greenone]

na sąsiednim forum był ciekawy wątek, który powinien być podstawą do takiej dyskusji... czyli kto to właściwie jest audiofil czy ałdjofil jak woli autor tego wątku.

 

najtrafniejsze wydawało mi się stwierdzenie, że jeśli masz nadal więcej niż jedną płytę (tą z którą chodzisz na odsłuchy) to wszystko jest ok :)))

 

swoją drogą ciekawy wątek "zaczepny" ;P

[drospsior35]

najsmieszniejsze było na koncercie anny marii jopek - dwoch ałdiofili wybierało przez 30 minut przed konceretem miejsce potencjalnie najlepszego odsłuchu. cały czas sie w trakcie koncertu przemiszczali bo było coś nie tak. ciekawe co by robili na ac/dc

[drospsior35]

jeden na koncercie oburzał sie kiedy perkusja była zbyt głośna - stałem obok a ten cały czas na pełną gębę do swojej laski że jego lepiej gra.

[michelangelo]

Na AC/DC pewnie by ich nie było, podobnie jak mnie by nie było na AMJ.

[greenone]

dropsior tylko 2 pytanka... co ty właściwie robisz na tym forum jeśli audiofile są dla ciebie tacy śmieszni i właściwie kto to jest dla ciebie audiofil?

tak żeby usćiślić i żebyś nie obrażał niepotrzebnie ludzi.....

[drospsior35]

to juz nie chodzi o amj czy ac/dc - nigdy im nie dogodzisz - najgorzej mają kiedy w rzeczywistosci koncert bez wzmocnienia brzmi tak sobie - to zreszta czeste - a oni szukaja lepszej wersji na sprzęcie....to tak jak niegdyś kierunek hiperrealizmu w malarstwie...

[drospsior35]

a to juz jakas nowa moda mówisz że coś jest smieszne a ktos ci na to ze obrażasz....

[dd6]

Powiedz tylko dropsior czy słuchałeś jakiegoś sprzętu wysokiej klasy i gdzie? Jak nie masz gdzie posłuchać, to załóż odpowiedni wątek, a forumowicze na pewno ci chętnie pomogą.

 

Niektóre sklepy organizują pokazy, każdy może przyjść, całkiem anonimowo.

 

Ogólnie wyluzuj i nie poddawaj się frustracji. W końcu są też koncerty na żywo, tam też można posłuchać muzyki dobrej jakości.

[drospsior35]

ałdiofil to dla mnie gostek ( nie spotakłem jeszcze babki ) który ząłuje że nie ma słuchu muzycznego i nadrabia ( stara się ) nadrobić ten brak natury poszukiwaniem wysokiej jakości przzekazu dzwięku.

[drospsior35]

słuchałem jakiś akjufejsów, szwajkwertów i innych pierdoł i co z tego - kiedy jesteś na koncercie masz jeszcze samego artyste. a ałdiofilizm to i tak jakby jedzenie hot-doga przez papier. Zreszta kolumny za 100 tys i tak nie miały takiej energii wykopu jak na koncertach. w ciagu roku jestem na około 20-25 koncertach ( srednio co drugi weekend )

[parzystokopytny]

Marcinek, pokazałeś już na forum jaki toporek z ciebie. Większego i tak już nie zrobisz, nie ma szans, więc niepotrzebnie się produkujesz.

[drospsior35]

nie wiem o co ci dalej sie rozchodzi ja swoich danych nie ukrywam mam na imię Paweł

[drospsior35]

nie wiem czy tęsknisz za jakimś marcinem? kochałeś go?

[tadeo]

Też chadzam często na koncerty i moje spostrzeżenie jest takie ,ze wokaliści się wydzierają ,muzyka jest za głośna ,totalne przestery ,jedyna zaleta to kontakt wzrokowy z artystą .

Nie piszę tu o koncertach w Filharmonii bo tam jest w porzo ,można się rozkoszować muzyką i żaden sprzęt tego nie zastąpi.

[drospsior35]

z przytkami czy bez - live music i tak rządzi a wszystko inne to onanizm zamiast prawdziwego sexu :-)

[dd6]

Czyli rozumiem dropsior, że nawet jakby ci ktoś sprzęt sprezentował, to byś go nie chiał słuchać?

[drospsior35]

znam kilku muzyków i odsłuchują muzykę na byle czym i jakoś im to nie przeszkadza. liczy sie muzyka, rytm klimat...5 procentowa roznica w jakosci nic nie zmienia.

[jozefkania]

Warto zaktać uszy watą czy stoperami na takich głośnych koncertach.

 

Szkoda słuchu ! Bas nam pomasuje brzuch to ok, ale wyższa średnica i wysokie mogą zaszkodzić !

[dd6]

O sorry .. nie przeczytałem o tym onaniźmie, chyba byś jednak wziął ten sprzęt i słuchał :(

[turek]

drospsior35, 4 Cze 2009, 14:42

 

>słuchałem jakiś akjufejsów, szwajkwertów i innych pierdoł i co z tego - kiedy jesteś na koncercie

>masz jeszcze samego artyste. a ałdiofilizm to i tak jakby jedzenie hot-doga przez papier. Zreszta

>kolumny za 100 tys i tak nie miały takiej energii wykopu jak na koncertach. w ciagu roku jestem na

>około 20-25 koncertach ( srednio co drugi weekend )

 

Czyli przy miesięcznym budżecie 50zł. wychodzi po 25zł. za koncert.Tanie te bilety.

Właśnie ten, kto ma słuch muzyczny, dąży do jak najlepszego przekazu tej muzyki przez sprzęt.

A gapiąc się na biust jakiejś panienki, potrafisz po chwili powiedzieć jaki ma kolor oczu ?

Akufejsów to Ty słuchałeś ale przez telefon.

A tak w ogóle to przestań się wygłupiać, bo najbardziej z tego wszystkiego to mnie Ty śmieszysz.

[drospsior35]

wiesz co jakby nie był za duży i łatwy w obsłudze to bym wziął ale powinien być oszczędny żeby mi kasy na bilety nie żżerał na koncerty. Ja mam kupione za stówke na wolumenie jakieś stare duże kolumny i jakiś wiekowy amplituner. Nawet zawieszenie głosnika mi sie targa ale dopóki gra nie bede zmianiał. czasami używam jednego głosnika i też mi nie przeszkadza.

[drospsior35]

turek - grałeś kiedyś na pianinie?

[drospsior35]

co zauważałeś jakośc wybrzmienia czy może fałszywe akordy. Jęsli to drugie jest dla ciebie ważniejsze to masz słuch . Jeśli wszystko inne jest dla ciebie ważne to nie mówisz o słuchu tylko o słyszeniu