Skocz do zawartości
IGNORED

Definicja hi-end w polskich złotych!!


kali77

Rekomendowane odpowiedzi

jozefkania, 13 Cze 2009, 19:01

 

>McGyver (ten filmowy) zrobił wariograf z budzika i czegoś tam jeszcze... :D

 

Ten filmowy to się nazywa MacGyver a nie McGyver. Uprasza się nie mylić ;-)))

we, 13 Cze 2009, 18:55

 

>>

>>Bzdura totalna. Audiofile mają taką wymówkę, bo pomiary nie wykażą zmian bo ich zwyczajnie nie ma.

>>Odczucia związane z muzyką są tylko dowodem, jak psychiką człowieka można sterować, poprzez

>>wciskanie ciemnoty.

>

>Nie czuję się Audiofilem ale Dziękuję.

 

Jeśli uważasz, że kable zmieniają dźwięk to w moich oczach jesteś audiofilem, a to źle świadczy :P

 

 

>Każde kity mają określoną "trwałość", w końcu prędzej czy później czar kitu znika, dym opada...., a

>co jeśli ten "kitowany efekt" jednak zostaje?, nawet jeśli jest wciąż kitem o dożywotniej

>przydatności?, a jeśli jest mi z tym dobrze (dobrze/profesjonalnie wciśnięty kit) to co w tym

>złego.

 

Oczywiście, że nic. Problem w tym, że roznosisz nieprawdę i w ten sposób kolejni zaczną słuchać kabli zamiast muzyki. A to już roznosi się jak smród po gaciach. Do tego doszło, że niektórzy słuchają dysków twardych, bo podobno jeden gra lepiej a drugi gorzej. Pamięci RAM także.

Jeśli chcesz już ulepszać sprawy kablowe to zacznij od zasilania czyli zadzwoń do elektrowni i wyłóż gotówkę, żeby Ci położyli audiofilską instalację elektryczną. Bo, nie wiem czy wiesz, ale w ścianach masz ZWYKŁE NIEAUDIOFILSKIE kable!

 

 

>Nie można mieć miarki na wszystko i sugerować się tylko cyferkami.

 

Ja wolę patrzeć na pomiary bo to jedyny sposób pomiaru czegokolwiek, Psychiką człowieka można sterować i dzięki temu człowiek nie jest miarodajnym "sprzętem pomiarowym". Urządzenia pomiarowe nie mają tego problemu.

Wierzę w jedynego, kabla grającego.

W moim zestawie nie widzę sensu wydawania pieniędzy na droższe okablowanie, pierw kolumny muszę zmienić, bo jednak ostatnie ogniwo pokazuje co jest po drodze, a jakie ostatnie ogniwo taki dźwięk ostateczny.

 

Masz sporo racji.Jednak ja myślę że cd-ek bynajmniej dlamnie ma największe znaczenie.Od niego zaczyna tor dzwiękowy.To co on potrafi usłyszysz na końcu.Ale każdy inaczej do tego podchodzi.

Znam wiele zestawów gdzie kolumny są najtańszym alementem(zaczynając od mojego zestawu).W wielu przypadkach kolumny wszystkiego jeszcze nie pokażą na co je stać

Od dawien dawna wiadomo, że kable nie grają, ani nie zmieniają dźwięku. Producenci kabli jadą na autosugestii naiwniaków, nic więcej. Wystarczy wsadzić zwykły, najzwyklejszy kabel w ładną koszulkę, imitującą kabel za kilka tyś. PLN i już będzie lepsza jakość dźwięku :D

Czy są jakieś dowody w sensie pomiary, że kabel coś zmienia? Chętnie się zapoznam.

 

wstaw w tor audio w dobrym zestawie cienkie kabelki(tanie chociaż są wyjątki)i dobre "markowe"i sam oceń.Wielu to przerabiało i wiadomo o co chodzi.

>

>Masz sporo racji.Jednak ja myślę że cd-ek bynajmniej dlamnie ma największe znaczenie.Od niego

>zaczyna tor dzwiękowy.To co on potrafi usłyszysz na końcu.Ale każdy inaczej do tego podchodzi.

> Znam wiele zestawów gdzie kolumny są najtańszym alementem(zaczynając od mojego zestawu).W wielu

>przypadkach kolumny wszystkiego jeszcze nie pokażą na co je stać

 

Zgadzam się, reszta powinna być przezroczysta i brzmienie modyfikuje się za pomocą odtwarzacza, przynajmniej taka była starsza szkoła, tzn. około 12lat temu jak kupowałem mój pierwszy poważniejszy zestaw, budżetowy z reszta.

> wstaw w tor audio w dobrym zestawie cienkie kabelki(tanie chociaż są wyjątki)i dobre "markowe"i sam

>oceń.Wielu to przerabiało i wiadomo o co chodzi.

 

I to mi chodzi, jeśli coś działa to dlatego że działa a nie że kosztuje, choć niestety często jest tak że i kosztuje, a nawet więcej niż sobą prezentuje.

No cóż, nie łatwe życie Audiofila.

kali77@ to jest zła propozycja z taką kombinacjąm kabli. Sugeruję wpiąć w zestaw (jak to napisałeś dobre markowe kabelki), posłuchaj.Później zmierz średnicę/przekrój tego kabelka dobierz z czystej miedzi taki kabelek o takim samym przekroju i długości. Dołącz taką samą konfekcję , podłącz. Następnie posłuchaj tych samych kawałków i podziel się z nami obserwacjami. To może być okrywcze porównanie.

BuBos18, 13 Cze 2009, 19:50

 

>Nie wiem czemu audiofilia kojarzy mi się z chorobą.

 

Dla jednych pasja innych hobby, jeszcze innych to normalne (cholera, znów pisze nie tylko za siebie) no i choroba, nałóg, jakkolwiek to zwał mi to i tak pasuje, Argumentacja: audiofilizm lepszy dragów czy alkoholu jako sposobu na życie.

kali77@ to jest zła propozycja z taką kombinacjąm kabli. Sugeruję wpiąć w zestaw (jak to napisałeś dobre markowe kabelki), posłuchaj.Później zmierz średnicę/przekrój tego kabelka dobierz z czystej miedzi taki kabelek o takim samym przekroju i długości. Dołącz taką samą konfekcję , podłącz. Następnie posłuchaj tych samych kawałków i podziel się z nami obserwacjami. To może być okrywcze porównanie.

 

Tak się akurat składa że pracuję w fabryce kabli.Znam proces produkcyjny.Sam przekrój i długość to nie jest wszystko.

we

 

>I to mi chodzi, jeśli coś działa to dlatego że działa a nie że kosztuje, choć niestety często jest >tak że i kosztuje, a nawet więcej niż sobą prezentuje.

>No cóż, nie łatwe życie Audiofila.

 

 

kali77

 

A jakich, bo to by wiele tłumaczyło.

 

P.S. Na necie każdy może byc tym, kim chce i nikt tego nie zweryfikuje, podobnie jak tego co słyszą ;)

>Ano zmienia, masz lżejszy portfel i kupioną autosugestię. Do tego poczytasz audiostereo i już jesteś

>w niebie.

 

Smieszny jestes. Zrob se sam test to uslyszysz. Porownywalem z kumpelm 2 przewody. Audionove Phobosa MKII i Klotza La Grange. Roznica byla naprawde duza, bez wysilku mozna bylo ja wychwycic.

?👈

Tak sobie myślę że ......... może ocena kabla/IC zależy od sprzętu w sensie jaki ma charakter, na ciemniejszym brzmieniu może nie słychać w taki stopniu jak na jaśniejszym różnic jakie niesie ze sobą okablowanie, na ciemniejszym może słychać to bardziej w kategorii rozjaśnienie.

Nie wiem czy dobrze myślę, tak mi się wydaje.

lechb, jozefkania, BuBos18 i kilku innych

A ilu kabli za ponad 2 tys. PLN (siecówki) lub za 4 tys PLN (interkonekty) i za 5 tys PLN (głośnikowe) szanowni panowie i w jakich systemach słuchali. Bo mam wrażenie, że to rozmowa jak ze ślepym o kolorach,.

Stempur

lechb, jozefkania, BuBos18 i kilku innych

A ilu kabli za ponad 2 tys. PLN (siecówki) lub za 4 tys PLN (interkonekty) i za 5 tys PLN (głośnikowe) szanowni panowie i w jakich systemach słuchali. Bo mam wrażenie, że to rozmowa jak ze ślepym o kolorach,.

 

 

Całkowicie się z tym zgadzam.Odnoszę wrażenie że wielu na tym forum tylko widziało droższse zestawy w gazetach lub słyszało w salonach audio-video.

Nawet po krótkim odsłuchu w salonie można stwierdzić które okablowanie jest dobre.Przeskok z taniego dużo droższy jest słyszalny odrazu.Oczywiście mowa jest o droższych zestawach.Na tanich ne usłyszy się różnicy okablowania

kali77

 

Czy cena to gwarancja sukcesu? - watpie. Problem polega na tym, ze Bog pomieszal jezyki i przyszly granice a wraz z nimi clo i inne oplaty. Przykladowo: chcialem kupic Audio Physic Tempo VI. Problem w tym, ze w USA one kosztuja prawie 75% wiecej niz w Europie. Po co? ch*j wie. Firmy takie jak BMW czy Mercedes maja ceny nizsze niz w Europie (bo zbyt duuuzo wiekszy, i tak powinno byc, to jest zdrowe ekonomicznie) na te same produkty, ale AP nie. Wiec ich nie kupilem, choc zaluje, bo graja swietnie. Bede sie rozgladal za czyms innym. Predzej czy pozniej cos znajde, to pewne, to duzy rynek. Ale nie o to chodzi. Pytasz o hi-end? Tego nikt nie wie wlacznie z recenzentami (ale oni udaja, ze wiedza, ale to takie same dupki, tez pija wodke w weekendy i sie zastanawiaja co tam napisac do gazetki, wiec nie bierz wszystkiego serio co tam drukuja). Recenzenci w Europie "testuja" sprzet europejski za, powiedzmy US$3000, i okreslaja go jako sprzet z kategorii klasy sredniej. Ale ten sam sprzet w USA jest juz very hi-end i kosztuje dwa razy wiecj (bo clo i inne podatki). I na odwrot. Jakis tam wzmacniaczyk amerykanski (klasa srednia) jest oceniany w pismach europejskich jako hi-end - dlaczego - bo to amerykanskie, musialo wiec przejsc przez clo i inne podatki, wiec i kosztuje stosownie. Recenzenci to jedni z najwiekszych kretynow swiata audio. Tyle tylko, ze niewielu im to przyznaje, bo chca miec u nich wzgledy typu posluchanie sprzetu itp. Najlepszy przyklad: wielebny Krell 400Xi czy jakos tam. W Polsce marzenie, w USA - no k**wa, nie oszukujmy sie, przecietny obszczymurek moze to miec, nie zartuje. Jest to produkt typowy - na start. Podobnie z nowa integra Krella (S300i), ktora zreszta zamierzam sobie kupic. Tak naprawde recenzenci nie wiedza co z tym zrobic, wiec bladza jak pijane bociany w poszukiwaniu zab. Najlepszym tego obrazem jest Audiogon, wystarczy popatrzyc na relacje cen.

Temat jest wiec dlugi i bardzo wdzieczny. Najlepiej sie z nim rozprawic przy zakasce i jakims wzmocnieniu. Mowie serio.

A tak z innej beczki - kupilem Passa X250 (produkt jak najbardziej amerykanski) i musze przyznac, ze jest to produkt w kategoriach absolutnych (uwzgledniajac cene) niesamowity, tak brzmieniowo jak i fizycznie.

Pozdrawiam

stempur, 14 Cze 2009, 02:25

 

>lechb, jozefkania, BuBos18 i kilku innych

>A ilu kabli za ponad 2 tys. PLN (siecówki) lub za 4 tys PLN (interkonekty) i za 5 tys PLN

>(głośnikowe) szanowni panowie i w jakich systemach słuchali. Bo mam wrażenie, że to rozmowa jak ze

>ślepym o kolorach,.

>Stempur

 

W przeciwieństwie do Ciebie nie ulegam złudzeniom, a mam swobodny, że tak się wyrażę dostęp do hi-endowego sprzętu, słuchałem np. Twojego CD w zestawieniu z VK-300x, najbardziej wypasiona wersję z kablami za 10K i po kilkaset zł i to by najmniej nie 5 min. na audioszole.I co, a no przykre, ale nie słychać różnicy. Dodam, że to nie tylko moje zdanie, ale to tak między nami, bo klientowi salonu oficjalnie juz się mówi co innego ;)

lechb

Byłeś może u laryngologa?To pytanie pozbawione jest podtekstów i agresji.To dla jasności intencji.

Jeśli ktoś nie słyszy tego co słyszą inni to trzeba je zadać.Nie ma tu nic do rzeczy autosugestia.

Kable z racji swojej budowy i różnych zastosowanych materiałów mają wpływ na brzmienie i tyle.

Tak sobie czytam te wpisy i mysle ze biznesik kreci sie znakomicie.Ilu ludzi tyle opinii.Co juz to jakis guru sie objawi,ktory wszystko slyszal i wszystko wie.Napedzi koniunkture,badziewie dalej za horendalne kwoty sie sprzedawac bedzie a to co dobre pozostanie w cieniu i w domach niewielu.I co ciekawe za duzo mniejsze pieniadze.Czasem jak z nudow gazetke audio czytam to coraz wieksze obrzydzenie mnie bierze -sprzedaja sie ludziska okrutnie.Mysle ze w tym temacie nie ma wiedzy absolutnej,jest tylko nabyte doswiadczenie i osluchanie i tylko na tej podstawie mozna sensowny system sobie zlozyc.Nie ten z pierwszych stron gazet i nie ten za straszne pieniadze.Choc tych ostatnich nieco wydac trzeba.Nie wierzmy sprzedawcom tylko wlasnym uszom,warto spotykac sie z ludzmi ktorzy dobry sprzet maja i go posluchac .Nie raz ale pare razy,roznego,zeby samemu wiedziec o co w tym chodzi i co nam sie podoba.A to trwa,czasem kosztuje.

Panie andrzeju paszkowski

w zupelnosci z panskim wpisem sie zgadzam,dodalbym jeszcze pare firm i produktow,ale z racji malego mojego doswiadczenia i teoretycznej wiedzy tego nie zrobie bo pewnie skoczono by mi ostro do gardla,bo np.jak to mozliwe ze B&W802 to kiepski glosnik - ze brak kontroli,zroznicowania basu,ze sopran nienaturalny,za pradu trzeba cala elektrownie zamowic zeby glosnik wysterowac -przeciez to herezja w czystej postaci, bo kazde pismo pisze ze to wzorzec dzwieku dla wielu itp.Dziwne ze w internecie mozna uzywane polroczne za 6000euro kupic a nowe ponad 3xtyle kosztuja...Czyzby ktos kolejny sie rozczarowal?

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.