Skocz do zawartości
IGNORED

Definicja hi-end w polskich złotych!!


kali77

Rekomendowane odpowiedzi

lechb o sobie

Wzmak - Manta V-5 (kupiona dla jaj i szok) po

tuningu, wymienione:

rezystory na metalizowane1%, kondensatory

na Rubicon, Elna silmic i 5% Siemensy MKP,

potek na niebieskiego Alpsa i lampy

na radzieckie NOS-y 6N3P-EW sterujące i

6P1P-EW mocy, nawiniete również

nowe transformatory głośnikowe na

krztałtkach EI-84 i w trakcie modernizacja

obudowy wraz z selektorem źródeł

 

a czy to jest normalne ,

bardziej niz zabawa z kablami ,

czy te wszystkie zmiany kolega wysluchal czy walil z tiuningiem w slepo !?

 

:))))))

Co do grajacych kabelków, to jeszcze dolożę małą anegdotkę.

"A no w wczesnych czasach postkomunistycznych, kiedy to prywata sie u nas zaczynała, pewen znany mi osobiście wlaściciel salonu audio, odbywszy pewne szkolenia połaczone z alkocholem i zabawą (takie kiedys były czasy), wrócił do swojego przybytku pełen energii, pomysłów i wiedzy. Wszystkim w koło zaczął wmawiac, że kable graja, ale nie że graja jak to wy w tej chwili rozumiecie. Według niego i tego co wyniósł ze szkolenia, kable z miedzi beztlenowej (bo taka była w owym czsie tendencja) graja same, bez głosników. Był święcie o tym fakcie przekonany, że słyszy, podobnie z reszta jak Wy. Każdemu klientowi mówił o tym fakcie i to demonstrował ;). a teraz zgadnijcie ilu klientów salonu uznało go za wariata, a ilu uslyszało razem z nim, jak kabelki z beztlenówki graja same bez paczek. Nie nie sto procent, na szczeście, byli tez normalni klienci, ale z takich klientów, których mozna by nazwac audiofilami w tamtych czasach, praktycznie sto procent, no może 99,9 uwierzyło i usłyszało."

Wszystkie swoje wypowiedzi popieram wieloletnim doswiadczeniem związanym z branżą audio. Widziałem i słyszałem juz takie rzeczy, że włos mi się jeżył, i wierzcie mi lub nie, ale prywatne rozmowy z róznego rodzaju guru audiofilstwa, by was oniesmieliły, albo osmieszyły. To tylko marketing, sorry!

 

P.S. kali77, ciesze sie że jesteś, jasnowidzem, i wiesz jakie zdanie maja o mnie inni forumowicze ;)

jozefkania, 16 Cze 2009, 14:11

a jakie tu ataki

!?

odpowiedz na pytanie o bedzie git

ps

nie ma takiego sprzetu do ktorego nie mozna sie przyczepic , czy to mojego czy nawet Twojego

:)

michal stabro, 16 Cze 2009, 14:12

 

>lechb o sobie

>Wzmak - Manta V-5 (kupiona dla jaj i szok) po

>tuningu, wymienione:

>rezystory na metalizowane1%, kondensatory

>na Rubicon, Elna silmic i 5% Siemensy MKP,

>potek na niebieskiego Alpsa i lampy

>na radzieckie NOS-y 6N3P-EW sterujące i

>6P1P-EW mocy, nawiniete również

>nowe transformatory głośnikowe na

>krztałtkach EI-84 i w trakcie modernizacja

>obudowy wraz z selektorem źródeł

>

>a czy to jest normalne ,

>bardziej niz zabawa z kablami ,

>czy te wszystkie zmiany kolega wysluchal czy walil z tiuningiem w slepo !?

>

>:))))))

 

Na głucho kolego, na głucho.

 

P.S. Na temat bydowy urzadzeń audio to chyba nie mamy co dyskutować, bo wacpan noga ;)

lechb, w sumie nie wiem co miała pokazać ta przypowieść na poziomie fantazji przedszkolaka, z właściwą dla tego wieku ortografią. Ja wiem, że są sprzęty na tym świecie, którym okablowanie nie robi różnicy, ale nie o takich jest ten wątek. Uszanujmy dyskutantów, którzy mają coś do powiedzenia w tym nie dla każdego dostępnym finansowo temacie.

  • Redaktorzy

"Był święcie o tym fakcie przekonany, że słyszy, podobnie z reszta jak Wy. Każdemu klientowi mówił o tym fakcie i to demonstrował ;)."

 

 

Żartujesz, co?

Co miała pokazać, fakty. To nie, żadna fantazja, a rzecz sie wydazyła naprawdę. Jesli fakty, czy zdażenia do was nie przemawiają, to o czym to swiadczy? Podsumowujac moja historię z zycia wziętą, dla tych co nie załapali, wszystko to autosugestia ;)

 

P.S. Przedszkolaki nie potrafia pisać! A ja nie specjalnie przywiazuje do tego wagę, nie jestem humanistą. Jesli wszystko, co wyciągnołeś z mojej opowieści to ortografia, bo o niej tu teraz mowa to spoko, ale są tez fora na ten temat, niestety nigdy sie na nich nie zarejestruję, ale Ty możesz.

Pozdrawiam mimo wszystko.

Redaktor, 16 Cze 2009, 14:39

 

>"Był święcie o tym fakcie przekonany, że słyszy, podobnie z reszta jak Wy. Każdemu klientowi mówił

>o tym fakcie i to demonstrował ;)."

>

>

>Żartujesz, co?

 

Nie, wręcz przeciwnie, jestem smiertelnie powazny, były to wczesne lata 90-te. I to nie jedyny taki przypadek z jakim miałem okazje się w zyciu spotkać. Żałosna prawda o audiofili. Ale są tez na szczescie audiofile z głowa, rozumni i tych szanuję.

lechb, 16 Cze 2009, 14:18

 

>Na głucho kolego, na głucho.

>

>P.S. Na temat bydowy urzadzeń audio to chyba nie mamy co dyskutować, bo wacpan noga ;)

 

a skad u kolegi taka pewnosc!?

tjuning

wali kolega w ciemno tj na gluco , korzysta z obiegowych opinii !?

:))))

zabawna sprawa jezeli podliczyc te wszystkie koszta tiuningowania tj elementy , urzadzenia

wachania kalafonii poswiecania czasu

ja wole zabawe z kablami , podliczajac wymiany i wpadki chyba taniej te hobby wyjdzie

lechb, 16 Cze 2009, 14:40

...

>P.S. Przedszkolaki nie potrafia pisać! A ja nie specjalnie przywiazuje do tego wagę, nie jestem

>humanistą. Jesli wszystko, co wyciągnołeś z mojej opowieści to ortografia, bo o niej tu teraz mowa

>to spoko, ale są tez fora na ten temat, niestety nigdy sie na nich nie zarejestruję, ale Ty możesz.

>Pozdrawiam mimo wszystko.

 

a skad nam wiedziec na co kolega zwraca uwage

i jakie ma wymagania co do dzwieku

przez internet sie nie da stwierdzic

czy zwykla manta tak koledze zagrala po tjuningu ze gacie spadaja

tutaj kolega moze pisac i pisac , ze wali na glowe / manta i jego sprzet /wszystko co slyszal do tej pory

:))))

Dyskusja na poziomie przedszkola (szczeniackie pyskówki), a cały wątek nadaje sie do do śmieci. Jak się nie ma nic mądrego do powiedzenia, to lepiej stulić mordę i poczytać archiwum.

@lechb, zagadnienia dotyczące przewodników, pól elektromagnetycznych, itp. rozgryzałem przez ponad dwa lata zawodowo. Zapewniam cię, że fizyka przewodników nie kończy się na prawie Ohma, ale żeby się o tym przekonać nie wystarczy multimetr. Raczej laboratorium wyposażone za cenę luksusowego samochodu byłoby wskazane.

 

W przedszkolu potrafiłem co najmniej płynnie czytać, a wykształcenie mam elektroniczne, nie humanistyczne. Jak się to Tobie w głowie nie mieści, to masz kolejny problem. Dziwię się, iż nie widzisz, że zamieszczony cytat to bajania wujka Zdziska u Cioci Heleny na imieninach, a nie żadne fakty. Pozdrawiam serdecznie!

Redaktor, 16 Cze 2009, 14:39

 

>Żartujesz, co?

 

Ustroje Rika Szulca (te kropki na ścianach) też wg niego działają i on w to święcie wierzy ! Tak przekonująco wyglądają te filmiki, że można mu w ciemno zaufać.

lechb

Ansae robi znakomite kompnetz do zasilania; kable, listwy mogące spokojnie konkurować z najlepszymi produktami renomowanych firm (sprawdzałem i porównywałem. Dodam do tego, że firma jest z Gdyni a ja pochodzę ze Starogardu Gdańskiego a mieszkałem dłygo w Trójmieście, a więc to już jest podejrzane. Poza tym znam ludzi z tej firmy od kilku lat. Nawet piłem z nimi alkohol. Natomiast Twoje insynuacje, że mam jakies profity z rekmaownia tej firmy obrażają mnie. Obrażają także Ciebie, bo rzucasz oszczerstwa nie majć na to dowodów. A każdy honorowy chłop z jajami, który chce być traktowany poważnie, nie rzuca słów na wiatr. Widać w Twoim przypadku jest inaczej...

I na koniec jeszcze jedno: ciekawe ze nie słyszysz różnic w kablach a w kondensatorach słyszysz. To oraz Twój sprzęt skłania mnie do wniosku, że już chyba wiem skąd się bierze Twoje zacietrzwienie.

Bez pozdrowień Stempur

october, 16 Cze 2009, 14:57

 

>Dyskusja na poziomie przedszkola (szczeniackie pyskówki), a cały wątek nadaje sie do do śmieci. Jak

>się nie ma nic mądrego do powiedzenia, to lepiej stulić mordę i poczytać archiwum.

 

He he, no dokładnie.

W wątku o hajendzie najwięcej piany biją o kabelkach i innych duperelkach, bo obok prawdziwego hajendu to chyba nawet nie stali, ale każdy musi błysnąć na forum, że "się zna" a jak ;)

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

A tak swoją drogą myślę, że pół bańki to takie skromne minimum, żeby chociaż się otrzeć o hajend, bo do tego prawdziwego przez duże "H" to jeszcze droga daleka. Także proponuję między bajki włożyć smętne wywody o tym, jak to sobie można hajend za grosze zbudować, dobierając odpowiednie klocki, bla bla bla... bo tak samo sobie można Mercedesa złożyć z dwóch Polonezów, Łady i składaka Wigry3

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Pół bańki...

A ja mam inne pytanie. Jak sądzicie, za jakie pieniądze dobra (z zapleczem w postaci utalentowanych konstruktorów, wieloletnim doświadczeniem technicznym, najnowocześniejszą technologią i "czujem" w dziedzinie dźwięku) jest w stanie zbudować system, który zagra na opziomie zbliżonym do rzeczywistości?

 

Bo ja twierdzę że na to potrzeba o wiele mniej pieniędzy niż owe pół bańki. I większa część tej pół bańki to zwyczajne hochsztaplerstwo i snobizm.

michelangelo, 16 Cze 2009, 14:58

 

>@lechb, zagadnienia dotyczące przewodników, pól elektromagnetycznych, itp. rozgryzałem przez ponad

>dwa lata zawodowo. Zapewniam cię, że fizyka przewodników nie kończy się na prawie Ohma.

 

W zakresie m.cz.?

Kończy się.

Z Waszej strony widzę za to same fakty. Fakt, słyszę, a jak nie słyszysz toś głuchy. Czy kondy grają, nie, rezystory, nie, potencjometry, łączówki, gniazda, transformatory, oczywiscie, że nie, ale konkretne parametry tych elementów wpływaja na pracę urzadzenia, na zniekształcenia, pasmo itp. Głównym powodem, jakim była wymiana wszystkich elementów w rzeczonej Mancie była chęć poprawy parametrów wzmacniacza jak i pozbycie sie strachu przed wybuchem wzmacniacza w obecności małego dziecka. A, że gra po tym jeszcze lepiej to logiczne, a jak ktoś po wykształceniu elektronicznym o tym nie wie, to raczej nie powinien się wypowiadać. A w szkole było. Tak więc Twoje bajki na temat wykształcenia możemy spokojnie zlekceważyć.

 

P.S. Popracuj w zawodzie, jak zdołasz z taka wiedzą ;)

Ja ostatnio usłyszałem, że o porządnym sprzęcie można mówić, gdy jest wart więcej niż dom, w którym stoi.

 

Może i jesteśmy w biednej Polsce, ale nieruchości poszły do góry przez ostatnie lata.

To jest ostatnie wolne miejsce na forum na Twoją reklamę...

Z hi-endem jest jak z kazdym innym pragnieniem, jest kiedy go nie mamy, a kiedy już mamy to jest inny lepszy. I tak bez końca. Górnej granicy nie ma, bo ustala ją tylko rynek, jak jest ktoś kto chce za coś zapłacić, to zawsze znajdzie się ktos kto mu to coś sprzeda.

michal stabro, 16 Cze 2009, 17:22

 

>a to sie kolega wereker popisal

 

Tak, oczywiście w dziecięcych hulajnogach Cx jest bardzo serio traktowany zarówno przez producentów jak i dziecięcych użytkowników.

Czytasz, czy wyrywasz tylko co ciekawsze!? Bo przecież nie jednokrotnie pisałem o swoich związkach z audio i tu równiez przytoczyłem. Ortografię wyłapiesz, ale ze zrozumieniem przeczytanego tekstu widzę problemy. Przesłuchałem w życiu więcej Hi-endu do tej pory i to nie zdawkowo po pare min., ale mówię tu o konkretnym obcowaniu ze sprzetem w róznych konfiguracjach, kablach (he,he), niż Ty zobaczysz do końca Swojego. Możesz mi wierzyc lub nie, więcej rozczarowań, niz zachwytów.

A może człowiek po pewnym czasie przestaje się już tak jarać na widok kazdej nowej zabawki i podchodzi bardziej sceptycznie, nie wiem może to efekt znudzenia, a może faktycznie jestem głuchy, przynajmniej w Waszym rozumieniu.

Pozdrawiam wszystkich słyszących inaczej ;)

michal stabro, 16 Cze 2009, 17:36

 

>@vereker

>winszuje zainteresowan pojazdami dla dzieci

>:)))))))

 

No niestety, przy współczesnym zaawansowaniu wszystkich innych dziedzin elektroniki urządzenia do odtwarzania dźwięku to takie dziecięce hulajnogi.

Żadne poważne wysiłki ani talenty od dawna nie są w to angażowane.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.