Skocz do zawartości
IGNORED

Seksigraszki w policji!


kezlok

Rekomendowane odpowiedzi

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Budynek Ośrodka Szkolenia Policji w Sieradzu, w którym dochodziło do gorszących scen z udziałem policjantów. Szkolą się tutaj głównie funkcjonariusze z Łodzi, ale także z innych komend w województwie i w całym kraju.

 

 

Te zdjęcia to nie kadry z filmu erotycznego. Zrobione zostały w Ośrodku Szkolenia Policji w Łodzi z siedzibą w Sieradzu. Pokazują co dzieje się tam po zakończeniu zajęć. Ubrana na czarno funkcjonariuszka biega z pejczem i kajdankami obszytymi różowym futerkiem, zachęcając kolegów do erotycznych igraszek.

 

Funkcjonariusze odbywający kursy w Ośrodku Szkolenia Policji w Sieradzu przekazali [oj w partyzantce się nie sprawdzicie, na ulicy tez nie widzę takich speców] nam film pełen pikantnych scen, który nakręcili nocą w koszarach.

 

Widać na nim ze szczegółami, jak młodzi policjanci i policjantki zabawiają się w swoich pokojach i na korytarzach, gdy przełożeni spokojnie śpią. Aż trudno uwierzyć, że to nie amatorski film erotyczny.

 

Blondyna z pejczem

 

Jaka jest fabuła obrazu? Otóż w pierwszej scenie oglądamy, jak na długim pustym korytarzu pojawia się atrakcyjna, długonoga blondynka w stroju prostytutki. Dama jest w butach na wysokich obcasach, ma obcisły, prześwitujący kombinezon przepasany... czarnym policyjnym pasem. Jej szyję zdobi różowa obroża wysadzana koralikami. Na głowie ma czapką policjanta w stopniu posterunkowego. W rękach trzyma różowe kajdanki i czarny pejcz.

 

- Czy mnie ktoś tu zamawiał? - woła wpadając do jednego z pokoi. Po chwili słychać przeciągły pisk, a potem śmiech urzędującej tam młodej kobiety i mężczyzny. Rzekoma prostytutka wchodzi do następnego pomieszczenia, gdzie też przebywa jakaś para.

 

- Na ziemię, szybko! - krzyczy smagając pejczem swoich rozmówców. Z pokojów wybiegają kolejne pary. Mężczyźni są w niekompletnych, czarnych mundurach albo krótkich spodenkach i koszulkach z napisem "Policja". Świetnie się bawią. Pstrykają zdjęcia.

 

- Ale jest fajnie! - komentują. Im również "dama lekkich obyczajów" nie szczędzi razów pejczem.

 

W "Figloraju"

 

Takie sceny rodem z filmów z różowej serii ponoć nie są rzadkością. Sami słuchacze nazwali Ośrodek Szkolenia Policji w Łodzi z siedzibą w Sieradzu... "Figlorajem".

 

- Nie takie imprezy się tam odbywają - chwalą się nasi rozmówcy - Na jednym z kursów dwie policjantki urządziły sobie "różowy pokoik", w którym przyjmowały chłopaków. Kontrole słuchaczy kończą się podczas apelu wieczornego. Nocą rzadko kiedy ktoś sprawdza, co robimy. Urządzane są więc imprezki zakrapiane alkoholem, a koleżanki nie skąpią swoich wdzięków - dodaje funkcjonariusz. - Ostatnio jedna z nich powiedziała na stołówce, że przyjechała przeżyć tu przygodę. Miała w kim wybierać, jeszcze tego samego dnia została zasypana propozycjami - wtrąca inny z naszych rozmówców.

 

Wrażenia w Internecie

 

Na "Forum policyjnym" w Internecie absolwenci, a zwłaszcza absolwentki, policyjnego ośrodka w Sieradzu lubią się dzielić wspomnieniami z przeżytych tam chwil. Jedna z funkcjonariuszek, podpisująca się pseudonimem "blacha 97", tak opisuje swoje koleżanki i jednego z wykładowców: "Mam już dosyć czytania, jaki to X jest wspaniały (...) bo fama idzie z kursu na kurs. (...) Faktycznie kondycji można mu pozazdrościć. Schadzki z dziewczynami urządzał w swoim służbowym lokum po zajęciach i w czasie dyżurów. Wyjeżdżał też z nimi w plener. Po tych konsultacjach jego podopieczne zdawały egzaminy śpiewająco".

 

- Nie wiem jak inni, którzy skończyli ze mną kurs, ale ja bardzo chętnie wróciłabym do ośrodka - zapewnia inna internautka, podpisująca się jako "paulina".

 

Ostatnio kursanci obojga płci urządzili w nocy przyjęcie zakrapiane alkoholem. Na 11 osób było 35 szampanów, wódka i piwo. Towarzystwo tak ostro dało sobie w gaz, że połamało tapczany. Następnego dnia, żeby sprawa nie wyszła na jaw, połamanymi meblami musieli się zająć ich trzeźwi koledzy. Wcześniej inni pijani kursanci tak się dobijali do ośrodka, że stłukli szybę w recepcji.

 

- Nasze panie, gdy są wstawione, potrafią też siąść za kierownicą samochodu. Tak właśnie było z jedną z policjantek, którą przyłapano na jeździe po kielichu tuż przed zakończeniem kursu. Choć trzeźwiała w areszcie, pozwolono jej ukończyć szkolenie - mówią funkcjonariusze.

 

W trybach policyjnej machiny

 

Na rozmowę o seksualnych igraszkach kursantów umawiamy się z kierownikiem sieradzkiego Ośrodka Szkoleniowego Policji nadkom. Mariuszem Cichoszem w komendzie policji przy ul. Lutomierskiej w Łodzi. Nadkomisarz jest spięty. Rozmowie przysłuchuje się bowiem, znana z twardej ręki i autorytarnego zachowania się, rzecznik komendanta wojewódzkiego, podinsp. Magdalena Zielińska i jej podwładna podinsp. Joanna Kącka.

 

Obecnie w ośrodku uczy się 173 słuchaczy z Łodzi, województwa i innych komend w kraju. Wśród nich jest 69 kobiet.

 

- Policjantki są zakwaterowane oddzielnie, na wyższym piętrze. Zdarza się jednak, że mają pokoje obok pomieszczeń kolegów. W nocy porządku pilnują jednak kontrolni - mówi kierownik ośrodka.

 

- Zapewniam, że jeżeli pan kierownik miałby nawet nieoficjalne czy anonimowe informacje dotyczące nieprawidłowości w ośrodku, to z pewnością podjąłby działania zmierzające do ich szczegółowego wyjaśnienia - dodaje rzecznik.

 

Gdy pokazujemy fragmenty filmu nakręconego przez słuchaczy, nasi rozmówcy zmieniają zdanie. Podinsp. Zielińska wzywa naczelnika wydziału kontroli komendy wojewódzkiej. O sprawie (w jej ocenie zachowanie słuchaczy jest niemoralne i nieetyczne), powiadamia też swojego szefa insp. Marka Działoszyńskiego, komendanta wojewódzkiego policji w Łodzi.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Kim jest mój przyjaciel, który jest nieprzyjacielem?

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/56899-seksigraszki-w-policji/
Udostępnij na innych stronach

psy i suki, co w tym dziwnego, poziom policji kazdy zna chyba z autopsji, czasami przeciez kazdy z bezmozgami ma do czynienia ...

Home is where the needle marks try to heal my broken heart...

  • 2 tygodnie później...

1. Zablokowałeś mnie, to miło. Fajnie jest mieć ostatnie słowo.

To Schopenhauer wspominał, że erystyka bywa najlepsza - bo trafna. Na wspinaczkę po górach warto zezuć włoszczyznę i zaopatrzyć się w wyrób obuwniczy, który trzyma kostkę. Inaczej można spaść w przepaść na łeb. Dlatego nie mieszał bym tzw. sztuki wysokiej z MJ.

2. O ile pamiętam, to właśnie w MJ-wątku pod moim adresem padły donosy ad personam na moje wypowiedzi.

 

P.S.

Scientists call this disease bromadrosis.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.