Gdzie granica między muzyka a prawdą?

[Gość rochu]

No to tym razem w topicu.

 

Muzykalność i szczegółowość nie muszą być wg mnie w opozycji.

Zdarzają się czasem zestawy audio które potrafią utkać z drobnego, delikatnego, gęstego szczegółu melodyjny dźwięk. To już jest klasa gdzie wszystko jest szczegółem i zarazem jest muzyką.

Niestety z reguły to kosztuje, chyba że ktoś ma wiedzę i umiejętności aby sobie samemu coś takiego zbudować, ale to także kosztuje.

 

 

Musze potwierdzić spostrzeżenie Michaloangello, co do jakości realizacji płyt.

W moim przypadku progres w zakresie sprzętu powodował, iż wiele wydawnictw, które uważałem wcześniej za technicznie kiepskie okazywało się całkiem dobrymi realizacjami.

[Krak_oN]

Kyle, 30 Cze 2009, 10:41

>Ten jeden pik przez całą płytę można by przyciąć ... ale kilka nawet niewielkich przesterów to już

>za wiele.

 

Te przestery to mogą być często spowodowane przez realizatora który nieumiejętnie podbija częstotliwości :

 

''lepiej jest zmniejszać poziom określonych częstotliwości i podnosić całkowity poziom nagrania niż podbijając pewne pasma, być [potem] zmuszonym [ale najczęściej odchodzi z tym zlewka] do obniżania poziomu całości.''

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )