Struss Chopin MKIV - czy naprawdę warto

[Parsec]

Watek Strussa przewija sie tu od dawna. Wedlug mnie to Struss na tej calej szopce stracil. Stracil doba opinie wsrod ludzi, ktorzy lubia dobry dzwiek i uzyke. Od czsu, kiedy ta cala historia sie rozpczela coraz wiecej ludzi moze sobie pozwoli na sprzet ktory kosztuje tyle co Struss lub wiecej. Mimo to nie widac jednak gwaltownego wzrostu popularnosci Strussa. Podejrzwam, ze w duzej czesci jest za to odpowiedziala powyzsza historyjka kryminalna.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

Jako przeciwage do zachowania Strussa moge podac moje doswiadczenie ze wzmacniaczem, ktory obecnie odsluchuje w ramach szukania nowego wzmocnienia. Jest co Cayin 500MK. Zalaczona instrukca do wzmacniacza jest raczej uboga, lecz zaraz za nia jest dolaczny schemat wzmacniacza. Wiecej nawet powiekszone sa czesci schematu, bez ukrywania wartosci poszczegolnych podzespolow itd. Dobry produkt podrob sie nie boi, zreszta musi byc na prawde dobry, by ktos zechcial go podrobic.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Marek Lacki]

Mrok, 21 Cze 2010, 11:31

 

>Niestety rację mam. Zasada którą przytoczyłeś: "nieznajomość prawa szkodzi" jest jak najbardziej

>słuszna, nie oznacza to jednak że Temida ma nie tylko zawiazane oczy, ale również zakuty łeb.

>Pogadaj sobie o tym z jakimś prawnikiem.

>

>Facet kupił wzmacniacz. Nie został poinformowany przez sprzedawcę że produkt jest objęty prawem

>autorskim. Tak? Tak. I to w zupełności wystarczy. Kupując przedmiot nie jesteś zobowiązany do

>zaopznania się z wszystkimi przepisami dotyczącymi praw autorskich o ile nie jest to w jednoznaczny

>sposób zaznaczone na produkcie lub w dokumentacji. Na każdej książce, urządzeniu, oprogramowaniu

>itd. jest taka adnotacja o ile producentowi zależy na ochronie pomysłu. Do tego producent na

>niezaprzeczalen prawo i jeśli jest w stanie udowodnić że klient został w taki czy inny sposób o tym

>poinformowany można mu wytoczyć proces sądowy. Natomiast jeśli tego z jakiś powodów nie zrobił to

>każdy normalny sąd uzna winę za znikomą i proces zostanie umożony. Czy słusznie? Jak najbardziej

>tak.

>

>Czepiamy się tu człowieka który kupił urządzenie. Nie został poinformowany o tym że produkt jest

>chroniony prawami autorskimi (to wcale nie jest wymagane). Miał z urządzeniem problem i chcąc go

>rozwiazać poprosił o radę forum tematyczne, załączając o ile dobrze pamiętam część schematu

>urządzenia. Za to żaden logicznie myślący sędzia nie wyda na niego żadnego wyroku skazujacego.

>

>Co to znajomości prawa podam Ci taki przykład. Na uczelni ludzie korzystają z komputerów

>personalnych. Każdy z nich wie DOSKONALE o tym że używanie pirackiej kopii oprogramowania jest w

>Polsce karalne. Wie bo w czasie instalacji instalator informuje go w języku narodowym że jest to

>zabronione. Czyli można uznać że producent dokładnie wyłuszczył swoje zastrzeżenia. Uczelnia chcą

>się bornić przed ewentualnym naużyciem ze swojej strony informuje daną osobę że nie wyraża zgody na

>używanie nielegalnego oprogramowania na komputerach które są jej własnością. W tym celu klient

>sygnuje WŁASNYM podpisem odpowiednie oświadczenie w którym STWIERDZA że zapoznał się z jego terścią

>i JEST ŚWIADOMY że używanie nielegalnego oprogramowania jest przestępstwem. W tymże dokumencie

>uczelnia zastrzega wyraźnie że w wypadku naruszenia prawa w tym konkretnym przypadku zrzeka się

>jakiejkolwiek odpowiedzialności prawnej. Sprawa wydaje się jednoznacza, ale TAKĄ NIE JEST. Gość

>instaluje pirackie oprogramowanie, kontrola ujawnia ten fakt, klient mówi JA NIE WIEDZIAŁEM i żaden

>sąd nie jest w stanie go skazać. Niemożliwe! Możliwe. Do tego właśnie służy profesjonalny audyt. W

>takim wypadku maszyna klieta jest czyszczona z wszelkich pirackich kopii, klient w obceności

>świadków czyta dokument i w obecności świadków go podpisuje. Dopiero po takiej ceremonii masz

>podstawy do wytoczenia mu procesu karnego.

 

1. Zajrzyj do mojego profilu - tam znajdziesz informację o moim wykształceniu

2. Jeszcze raz powtarzam, że nie ma żadnego znaczenia, czy prawo (konkretny przepis) znasz czy nie znasz. Nic i nikt nie zwalnia Cię z jego przestrzegania.

3. Każde dzieło jest objęte prawem autorskim, nawet jeśli nie ma na ten temat żadnej informacji. Cokolwiek stworzysz, czy wymyślisz jest chronione prawem autorskim. Nie ważne, czy będzie to Twoje samodzielnie zrobione zdjęcie, czy napisany wiersz, czy nowy wzór rozkładu jazdy dla autobusów.

4. Nie odnoszę w ogóle do sprawy ze Strussem. Nie znam jej szczegółów i dlatego nie wypowiadam się na ten temat. Piszę tylko ogólnie.

5. Przykład z programami komputerowymi jest po prostu zły. Nie ma sensu.

[mamel]

Marek Lacki, 21 Cze 2010, 22:29

>1. Zajrzyj do mojego profilu - tam znajdziesz informację o moim wykształceniu<

 

i co z tego, że jesteś prawnikiem; kolega mrok i tak wie lepiej; Polak wszystko potrafi a nawet jak nie wie to mu się wydaje, że wie i tak ma być

[stary audiofil]

mAREK LACKI

Jestes prawnikiem,a o audio nie masz zbytnio wiedzy,bo twoj MBL 1431 CD-TO JEST CHINOL-RUP SPRAWE!!!

[Marek Lacki]

He he

[stary audiofil]

Panie prawniku-wsadzili Pana z tym cd na konika bujanego-wiec smiech nie na miejscu.

To chinszczyana-powtarzam-a Pan myslal ze solidna niemiecka robota-he,he.

[Marek Lacki]

Tak się składa, ze dwa razy byłem w fabryce MBL (w 2008 r.) i widziałem na własne oczy jak się je produkuje.

[stary audiofil]

Poczytaj wiecej o audio wtedy pogadamy-ok.

[Marek Lacki]

Zadzwoń do dystrybutora MBL, to odbiorę telefon.

[stary audiofil]

Dowcipasku-mbl dopiero niemiecki jest od modelu 1531.

[Marek Lacki]

Kolego, jeszcze raz Ci powtórzę, że byłem w fabryce w Eberswalde dwa razy i widziałem jak się je produkuje.

[Gość rochu]

http://www.goldenline.pl/marek-lacki

 

dlaczego obywatel jeszcze nie jest na niebiesko?

[cir]

to coraz bardziej jajcarskie forum

co drugi jest handlowiec z branzy

[stary audiofil]

POPROSZE FOTY Z TEJ PRODUKCJI.

Tez bylem w Eberswalde w NRD na koloniach-he,he.

[stary audiofil]

ROCHU

Chyba pomyliles-handlarz czy prawnik-a toge ukradli,czy co??-na zdjeciu nie ma,tylko stroj handlowy!!

[cir]

o własnie- tych prawniczych studiów nie widac w zyciorysie

[Gość rochu]

studia są:

Uczelnia:

Prywatna Wyższa Szkoła Biznesu i Administracji w Warszawie (2004-10 - 2009-06)

 

Kierunek:

Prawo

 

Poziom studiów:

magisterskie

 

 

A co do stroju, mogę chłopakowi swoją togę pożyczyć, bo zmieniłem właśnie korporację.

Ma niebieskie wyłogi. Ci co wiedzą - kojarzą o co chodzi.

[Marek Lacki]

Fabryka w Eberswalde jest w byłym NRD, ale gdy było to NRD, nie było tam fabryki MBL. Wcześniej była w Berlinie Zachodnim. Teraz w Berlinie jest biuro, a fabryka w lesie pod Eberswalde. Nie wiem czy mam jeszcze zdjęcia. Może w poprzednim komputerze. Jakiej w każdym razie robiłem.

 

A tak a'propos chińskich produkcji to mam jedną - Krell S300i. Tyle, że... co z tego?

 

***

 

A tak włączając się w temat wątku - Strussa Chopin MKIV będę miał za tydzień w domu. Spodziewam się dobrej rzeczy.

[Marek Lacki]

rochu, 21 Cze 2010, 23:42

 

>

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

>

>dlaczego obywatel jeszcze nie jest na niebiesko?

 

A na niebiesko to z branży?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[stary audiofil]

rochu

Ale ostatni komunistyczny minister sprawiedliwosci Kalwas to numer zrobil-wszyscy adwokaci,co byli

zwiazani ze sluzbami zostali dozywotnio pozbawieni prawa wykonywania zawodu-wtedy Kalwas odzial

ich w inne togi i sa na salach sadowych wciaz jako........radcy prawni.Taka ciekawostka.

[foxbat]

normalnie jak w "Deja vu" Machulskiego.. tylko, ze tam wszyscy byli z milicji :D

[foxbat]

na niebiesko to sa smerfy... smerfuja tu na forum...

[stary audiofil]

Marek Lacki

Tego Strussa to poloz w koszu na bielizne-po tygodniu beda wielkie jaja......

[Gość rochu]

Ciekawy dzień.

Jeden pan z Audio Systemu w tym wątku, jeden pan z Polpaka w wątku o Mistralu.

A obydwaj nadal na zielono.

Trzeba uważać z kim się przestaje na tym forum.

[Marek Lacki]

Tak, tak... strusie.

[Marek Lacki]

Ja przynajmniej jestem tu z imienia i nazwiska.

[cir]

nowak irek tez :)

[cir]

tyle ze widac spora roznice bo irek chyba tydzien sie dasał nim sie przyznał a Marek nie pęka

[Marek Lacki]

Od początku miało być jawnie. Właśnie dlatego nie używam żadnego nicku. Zresztą naprawdę rzadko tu goszczę. Od wielkiego dzwonu.

[stary audiofil]

jESTES PRAWNIKIEM-A PITOLISZ CHLOPIE BZDURY.

Od 1994 roku jestes audiofilem,albo dluzej???Napisz tak-mialem 16 lat i juz sluchalem hajendu!!!!

Kiedys prawnik to byl ktos...........teraz jest handlowcem o wyszukanej nazwie tzn.funkcji.