Skocz do zawartości
IGNORED

SONDA czy słyszysz kable?


Gość Cadam

Rekomendowane odpowiedzi

XYZPawel

>robtango,

>Dałeś się zdrowo wydymać,

 

Przepraszam że się wtrącam, ale bardzo interesuje mnie taki proces myślowy. Stąd pytanie:

 

Dlaczego sądzisz że ktoś kto ma za sobą dziesiątki, jeśli nie setki porównań, mający pełną świadomość zakupu danej rzeczy, według Ciebie daje się wydymać poprzez sam fakt zakupu? Czy możesz mi to łopatologicznie wytłumaczyć? Tylko bez ściemniania i wyrywania z kontekstu proszę.

Wiedza i doświadczenie przychodzą z wiekiem, najczęściej z wiekiem trumny.

Trochę sensu poproszę.

Gość

(Konto usunięte)

gagacek, 11 Lip 2009, 22:31

 

>Dlaczego sądzisz że ktoś kto ma za sobą dziesiątki, jeśli nie setki porównań, mający pełną

>świadomość zakupu danej rzeczy, według Ciebie daje się wydymać poprzez sam fakt zakupu? Czy możesz

>mi to łopatologicznie wytłumaczyć? Tylko bez ściemniania i wyrywania z kontekstu proszę.

 

ależ proszę: ten kabel "brzmi" TAK SAMO jak zwykły miedziak, więc płacąc za niego o niebo więcej od tego miedziaka, dał się wydymać.

 

W teście ABX poległ by jak nic. Jasne ?

>W teście ABX poległ by jak nic. Jasne ?

Nie tylko nie jasne, ale i nielogiczne. Pytanie więc do kogo skierowujesz swoje wywody, jeśli braki w argumentacji zastępujesz bełkotem własnym i internetowych linków?

Wiedza i doświadczenie przychodzą z wiekiem, najczęściej z wiekiem trumny.

Trochę sensu poproszę.

Gość rochu

(Konto usunięte)

Pawełku,

czy tam u was na tym Syriuszu czy jak go tam zwał, ABX jest obowiązującą religią?

To chyba monoteizm, jeżeli się nie mylę?

Ciekaw jestem w którym kierunku u was krążą elektrony?

No i w którą stronę kręci się woda w zlewie?

Macie chyba tam grawitację?

rochu

 

Wiesz to jest dobry kierunek........., "uprowadzeni" przez ufo mają przecież wszczepiany chip pod skórę i może on właśnie robi zakłócenia np: "w mózgu", w końcu nasza technologia jest mniej zaawansowana i te zakłócenia pewnie są przekazywane na urządzenia i stąd ..............

Gość rochu

(Konto usunięte)

Niedługo zaczną powstawać świątynie gdzie lud będzie się oddawać praktykom głuchych testów ABX.

Za jakiś czas ABX stanie się religią państwową i audiofile zejdą do katakumb.

Jakiś czas później na stosach zapłoną sterty kabli, tysiące klocków audio a nawet sami niewierni.

A potem przylecą Oni..

Odpowiedź: TAK

 

Moja przygoda z audio zaczęła się zaledwie w listopadzie zeszłego roku, paradoksalnie od incydentu z kablami IC.

Ciężko posądzić mnie wtedy o zindoktrynowanie czy inną ortodoksję.

Cały mój system zawierał się w cenie kilkustet pln (dvd, amplituner kina domowego,kolumny Tonsil Voyager kable "Tesco").

Wpiąłem IC Cardas Crosslink (tak się trafiło): z radością i zdumieniem usłyszałem, że w tle utworu 10,000 Days zespołu TOOL wyraźnie słychać padający deszcz(a nie jakieś szumy).

Od tego czasu nie miałem wątpliwości że IC wpływają na wrażenia odsłuchowe. Im wyższej klasy system, tym większe zmiany...

Inna kwestia to ceny, proporcje i relatywna ważność poszczególnych elementów toru dla finalnego efektu.

Jednak osobom które kwestionują fakt, że "kable słychać", współczuję fatalnych systemów (patrz początek mojej historii) lub złej woli.

Z mieszanymi uczuciami dokonuję tego wpisu, bo to przecież niczego tu nie zmieni. :)

XYZPawel dalej nie mam od ciebie odpowiedzi i nie wiem co miałeś namyśli"Dałeś się zdrowo wydymać" Ja dokonuję wyboru swiadomie i nie interesuje mnie czy coś jest tańsze czy droższe.Interesuje mnie postep a sprawie Audio nie uznaje kompromisów.A najbardziej wkurzają mnie Ci ,którzy robią lub probują robić porównania na sprzetach ,które same w sobie mają ograniczenia itp: To jest niedorzeczne i podejrzewam ,że Ty do takich osób należysz.

gagacek, 11 Lip 2009, 22:31

 

>Przepraszam że się wtrącam, ale bardzo interesuje mnie taki proces myślowy. Stąd pytanie:

>

>Dlaczego sądzisz że ktoś kto ma za sobą dziesiątki, jeśli nie setki porównań, mający pełną

>świadomość zakupu danej rzeczy, według Ciebie daje się wydymać poprzez sam fakt zakupu? Czy możesz

>mi to łopatologicznie wytłumaczyć? Tylko bez ściemniania i wyrywania z kontekstu proszę.

 

Może dlatego, że audiofilski kabelek kosztuje ciągle ułamek sumy kwot potrzebnych na skompletowanie w miarę porządnego systemu (dla ułatwienia umówmy się, że niech to będzie 50.000PLN) a więc dużo łatwiej i sporo taniej można je sobie (te kabelki) wymieniać w nieskończoność i dyskutować na tysiącach stron o ich różnicach... bo nie za bardzo jest o czymkolwiek innym?

Analogie motoryzacyjne całkiem dobrze oddają ducha tego forum, bo dokładnie to samo jest na forach motoryzacyjnych, gdzie większość jeździ starymi trupami albo trochę nowszymi Astrami czy Lanosami, które namiętnie tjuningują (obwieszając błyskotkami z allegro typu spojlery, lusterka i inne gówna) a później kwieciście opisują swoje wrażenia po zamontowaniu "sportowych" świec czy "sportowego" wydechu... tak jakby oderwani od rzeczywistości w której niestety, ale większość współczesnych i całkiem seryjnych aut klasy wyższej, wciąga nosem te ich pseudo rajdówki.

A najlepsze jest to, że wykres z hamowni zazwyczaj pokazuje całkiem co innego niż opowiada dumny posiadacz takiego cacka w które władował kupę kasy i wszystko psu w dupę, bo na pierwszym skrzyżowaniu raptem się okazuje, że nawet starsza pani w zwykłej Toyocie Avensis jest poza zasięgiem jego bolidu...

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

reart, 11 Lip 2009, 20:43

>>>>>>4. dość dobry sonicznie sprzęt i zebrać kilka, kilkanaście różnych kabli głośnikowych i

>interkonektów>>>>>>

 

1. co to oznacza dobry sonicznie sprzęt ???????

2. ile tysięcy złotych nalezy wydać aby zebrać tyle kabli??

Rotel A14, RCD-971 & Dynaudio Focus 140.

sittek

>1. co to oznacza dobry sonicznie sprzęt ???????

>2. ile tysięcy złotych nalezy wydać aby zebrać tyle kabli??

 

mogę odpowiedzieć tylko za siebie ;-)

 

ad1

jest to dźwięk "analogowy", odznaczający się znakomitą barwą, gdzie struna gitary, kontrabasu przyprawia o dreszcz, genialnie wybrzmiewa (jest żywa) a wokale brzmią tak jakby artysta śpiewał dla Ciebie w tym samym pokoju, z dobrą stereofonią i szczegółowością oraz sceną (te dwa ostatnie aspekty w granicach rozsądku - najważniejsza jest dla mnie BARWA i muzykalność zestawu).

 

ad2

jak mawia pewien mistrz: to nie chodzi o to aby to był kabel za 1k zł, 10 k zł czy 100k zł (firmy ABC czy RST albo XYZ) ale to ma być kabel dobry do tego zestawu! Moje kable kosztowały w sumie 300 zł (interkonekt + 2x4mb głośnikowy) i jak zamieniam na inne robi się mizeria...

Co do kasy to np kolega który składał swój zestaw pożyczał z zaprzyjaźnionego sklepu kilka kabli na kilka dni i słuchał, słuchał, słuchał. Ale nie jakieś sprinty 15 min czy w jakiś stresujących teleturniejach ABX czy XYZ w otoczeniu fafnastu ludzi gdzie każdy gada co innego i przekrzykuje swoje racje. Do tego trzeba być w domu, mieć muzykę którą znasz na pamięć (słuchaną na nastu zestawach) i ciszę, spokój oraz wiele godzin. Dopiero wtedy masz pewność że dźwięk cię nie wnerwia a wciąga, że jest właściwie dostrojony.

 

i to by było na tyle - jak mawia klasyk - pozdrowienia !

żeby dolać oliwy do ognia to u mnie po wymianie zworek badziewnych metalowych na kawałki tego samego kabla głośnikowego wniosło poprawę w wysokich tonach jest mniej szelestów , zresztą nie wiem po co to piszę bo zaraz kilka osób i tak powie że to nie możliwe

Focal + Naim

Gość

(Konto usunięte)

mikson, 14 Lip 2009, 16:12

 

>żeby dolać oliwy do ognia to u mnie po wymianie zworek badziewnych metalowych na kawałki tego

>samego kabla głośnikowego wniosło poprawę w wysokich tonach jest mniej szelestów

 

wymień jeszcze cewki w głośnikach, ile tam jest marnotrawionego brzmienia :)) dziesiątki metrów...

elementy zwrotnicy w uszatkach są bardzo dobre jedynie mogę okablowanie wewnętrzne wymienić i polikwidować wsuwki, taki zabieg też poprawia jakość brzmienia a kosztuje to tyle co nic,

Focal + Naim

Ja NIE słyszę pozytywnego wpływu kabli innych niż czysta miedź ze szpuli na dźwięk.

 

Dla poprawy nastroju czasem podłączę jakiś kondensator do kabla, żeby zyskał cechy hajednowości. Inacej nie miałbym odwagi pisac na forum - uzuropwanie sobie takowegoż, wydaje mi się płytkie i miałkie.

Kiedyś robiłem to samo suwakami w EQ, ale to nie przystoi uczestnikowi tak szcownego forum.

 

Chciałbym, aby kiedyś było mnie stać na drogi kabel, bo tyle wysiłku kosztuje mnie ta zabawa z dolutowywaniem coraz to nowych rzeczy do moich obecnych.

 

Ostatnio aby poprawić odbiór muzyki, sam złapałem za terminale w kolumnach i wzmacniaczu. Niezapomniane wrażenia.. Już wiem co czuje taki biedny, niedoceniany kabel... a wy się z nich smiejecie...

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.