Diamond 8.3 wymiana głośnika

iryys · 11 Lipca 2009

Od pewnego czasu słyszę coś w rodzaju 'dzwonienia' tweetera w jednej z kolumn. Pojawia się ono w okolicach najniższych częstotliwości przetwarzanych przez ten głośnik i tylko powyżej pewnej głośności. Kombinowałem na różna sposoby; wpływ wzmacniacza, odtwarzacza czy zwrotnicy wykluczony. I tu jest problem. Jak dobrać się do tego głośnika? Wykręcenie imbusów z obu głośników niczego nie załatwia. Plastykowa płyta czołowa ni drgnie. Nie chciałbym używać siły. Może są gdzieś zatrzaski? Ma ktoś doświadczenie? Będę wdzięczny za pomoc.

Pozdrawiam.

jaamar1 · 11 Lipca 2009

odkręć duzy głosnik i zobaczysz co jest w środku

iryys · 11 Lipca 2009

To właśnie zrobiłem. Ale oba głośniki są za wspólną, plastykową osłonką. I ona ani drgnie :(

Chruper · 11 Lipca 2009

Nigdy nie miałem okazji rozbierać tych waffli, ale . . . Takie obudowy są najczęściej rozwiązane w ten sposób, że częścią plastikowego odlewu są kołki, które wchodzą w otwory nawiercone w ściance przedniej. Z reguły dodatkowo jest lepiszcze (coś pomiędzy klejem, a gumą), co jest umieszczane w różnych miejscach, np.: w miejscu gdzie wchodzą kołki (rzadko), na obwodzie głośnika, na obwodzie obrysu przedniej ścianki.

Możesz spóbować pomacać/obejrzeć ściankę przednią od tyłu, może się przewiercili w tych otworach, wtedy pchaj czymś od tyłu, jak nie, to pozostaje nuż, który wciskasz pomiędzy plastik a ścankę przednią (jak największą długością, aby nie obłamywać krawędzi, i podważasz).

Otowry na średnicy obrysu kosza głośnika dają do myślenia, możliwe, że serwisow, oni właśnie tymże miejscem wchodzą w podważanie.

jaamar1 · 11 Lipca 2009

Pytanie jest jeszcze takie: co zamierzasz zrobić z tym głośnikiem, jak go juz wyciągniesz??

Jeżeli coś jest nie tak...to jest to w jego wnętrzu. Będziesz go otwierał?

Chruper · 11 Lipca 2009

Jeżeli to rzeczywiście wysokotonówka, to raczej pozostaje ją tylko wymienić (chyba, że masz kogoś, do kogo podeślesz ja na podklejenie cewki do karkasu - opisane objawy wskazują na typowe odklejenie się cewki od karkasu /czy to pod wpływem przegrania, czy też innymi/). "Brzęczenie" wyskokotonówek najlepiej sprawdzać (odsłuchowo) przy puszczonym nagraniu fortepianu. Instrument ten ma to do siebie, że jest bardzo wymagający wobec głośników i jeżeli coś jest z nimi nie tak, to stopniowo podkręcając głośność powinny pojawić się niepożądane dzwięki, czyli na przykład przydźwięk wynikjący z oceirania cewki o elemtny szczeliny (typowe, dla rozklejonych wysokotonówek, dla niskośrednio nada inengo materiału, aby to odsłuchać).

iryys · 11 Lipca 2009

Co zamierzam? Najpierw uzyskać dostęp do wysokotonówki :) Potem zamówię nową w serwisie.

Ścianka przednia od tyłu niestety na nic mnie nie naprowadza :( Pozostaje akcja z nożem w ręku ;-)

Najbardziej słyszalne jest to przy dźwiękach gitary elektrycznej, ale na 'czysto' bez efektów i to solo. W większych rockowych składach nie jest to tak dokuczliwe, ale wciąż słyszalne. Jutro posłucham fortepianu, dziś już za późno. Dzięki za cenne rady.

iryys · 14 Lipca 2009

Udało się zdjąć ten plastyk łapiąc go za środkowe otwory uchwytów maskownicy :) Poszło w ten sposób bez problemu, kołków nie ma wcale, jest natomiast coś w rodzaju smoły na dolnej części, przy wylocie bass-reflexu.