Prof. Leszek Kołakowski nie żyje

[muls]

dosc dziwnie sa ci ludzie.Przyjmuja teze ze kraj opanowany przez komunistów powinien...zastrajkować.Przeciez praca gornika to tez była wspólpraca.Wspołpraca było nawet rodzenie...dzieci.

[vereker]

jar1, 22 Lip 2009, 18:59

 

>Miłosz też miał okres piwcy stalinowgo... ale wystarczy jego "Zniewolony umysł" czytany przez

>wszystkie pokolenia komunizmu

 

Miłosz najpierw umysły zniewalał a potem to opisał!

To taki jakby Dr Mengele literatury, nie?

Wszystkie pokolenia to czytały? Kuroń, Michnik (z zajumanych samizdatów) i jeszcze czterech kolegów.

Faktycznie - na 38 milionów to "wszystkie pokolenia".

 

>by wykonać więcej w obalenbiu komunizmu

 

A wiec już nie Waslęsa...

Zdecydujcie się i ustalcie jakąś jedną wersję bo oszaleć można.

Stawiali i obalali, wańki-wstańki, psiakrew...

[jar1]

>Zdecydujcie się i ustalcie jakąś jedną wersję bo oszaleć można.

>Stawiali i obalali, wańki-wstańki, psiakrew...

 

Przecież jest już objawione, o. Dyrektor wymodlił, no nie? Wam więcej nie trzeba.

 

Miłosz i inni potrafili się 'wyzwolic' ze zniewolenia - w miarę szybko. U ciebie wygląda to na stan permanentny.

[JarlBjorn]

Jar1, mógłbyś się chyba powstrzymać od ubliżania polskim bohaterom narodowym, którzy ponieśli śmierć z rąk komunistycznych zbrodniarzy. Jakich ty "mamisynków endeckich" masz na myśli? Zakatowanego na śmierć Adama Doboszyńskiego, Stanisława Kaczmarczyka, Romualda Rajsa "Burego" czy może Tadeusz Gajdę, którego skazano na śmierć razem z ojcem? A może oddział "Bartka" wymordowany podstępnie przez komunistycznych siepaczy? Troche odpowiedzialnosci za slowo

[muls]

przeszli jako bohaterzy, bo zgineli.Jak by dozyli, to nasi wymieszli by ich z gnojem.Dobry bohater to niezywy bohater.

[jar1]

JarlBjorn, 22 Lip 2009, 19:16

 

>Jar1, mógłbyś się chyba powstrzymać od ubliżania polskim bohaterom narodowym, którzy ponieśli

>śmierć z rąk komunistycznych zbrodniarzy. Jakich ty "mamisynków endeckich" masz na myśli?

 

 

Nie zrozumiałeś, bo... nie chciałeś.

A chodzi mi o tych 'dzisiejszych' , całych i zdrowych, którzy nigdy niczym się nie wykazali.

I poszę, nie strzelaj z artylerii, gdy wystarczy jedynie pomyśleć...

[vereker]

jar1, 22 Lip 2009, 19:30

 

>A chodzi mi o tych 'dzisiejszych' , całych i zdrowych, którzy nigdy niczym się nie wykazali.

 

A czym się wykazały Kołakowskie?

Świat BEZ NICH byłby z pewnością lepszy.

[bruner_]

JarlBjorn, 22 Lip 2009, 19:16

 

>Jar1, mógłbyś się chyba powstrzymać od ubliżania polskim bohaterom narodowym, którzy ponieśli

>śmierć z rąk komunistycznych zbrodniarzy. Jakich ty "mamisynków endeckich" masz na myśli?

>Zakatowanego na śmierć Adama Doboszyńskiego, Stanisława Kaczmarczyka, Romualda Rajsa "Burego" czy

>może Tadeusz Gajdę, którego skazano na śmierć razem z ojcem? A może oddział "Bartka" wymordowany

>podstępnie przez komunistycznych siepaczy? Troche odpowiedzialnosci za slowo

 

jar1 to były trep i syn UBeka,

 

tatuś zasłużony morderca z UB - po co z takim gadać?

[jar1]

>A czym się wykazały Kołakowskie?

>Świat BEZ NICH byłby z pewnością lepszy.

 

To rzeczywiście wizja godna WILKIEGO CZŁOWIEKA.

 

A może by tak coś zrobić samemu?

[jar1]

JarlBjorn, 22 Lip 2009, 19:16

 

A, i tak na marginesie życiorysów. A i te, których wymieniłes mają swoje ciemniejsze strony.

Czyz Adam Dobroszyński to nie ten sam, który był organizatorem "Wyprawy myślenickiej" w czerwcu 1936?

 

a, Romuald Rajs? Też kontrowersyjna postać. Wdług Wikipedii "Odpowiedzialny za brutalne pacyfikacje wsi i zabójstwo przynajmniej 79 niewinnych osób"...

[kezlok]

>jar1

 

Adam Doboszyński

 

Polecam przeczytać życiorys Doboszyńskiego...do końca

[jar1]

Akurat nie uważam, że ma zły zyciorys. Z mojej strony pełen szacunek.

 

Zauważam jednak, że każy może mieć i potknięcia - co nie powinno mieć znaczenia w ogólnym rozrachunku. Ja to przyjnuję i uznaję - chcę by inni również postarali się spojrzeć w podobny sposób na tych, których tak tu "serdecznie" opluwają.

[jajcasz77]

tak propo zyciorysow to Maciej Giertych pisal "piesni pochwalne" o ... Jozefie Satlinie

[jajcasz77]

muls, 22 Lip 2009, 19:23

 

>przeszli jako bohaterzy, bo zgineli.Jak by dozyli, to nasi wymieszli by ich z gnojem.Dobry bohater

>to niezywy bohater.

 

tezx mam takie wrazenie

[muls]

ba a nawet sie udzielał.A bender taki pomniejszy bohaterek...zasiadał.W sejmie.Ramie w ramie.Wyobrazam sobie ten pogrzeb i te ...tłumy na pogrzebie bohatera.Za 10 lat mohery zrobia mu pomnik.

[muls]

wlasciwie jak tak pogrzebac w zyciorysach to kryterium bohaterstwa jest proste...musi bic zydów.

[bruner_]

muls, skąd ty bierzesz te swoje insynuacje?

 

czy ty aby nie jesteś opóźniony?

[jar1]

Ci żywi nie są już tak nośni... za to do końca wierni...

"Po 13 grudnia narodowi demokraci rozpoznawali się przez stosunek do stanu wojennego. Kto go popierał, dawał dowód myślenia geopolitycznego. Ta postawa nas łączyła. Było to jeszcze, zanim " "Żołnierz wolności" zaczął drukować fragmenty broszury mojego ojca Jędrzeja Giertycha zawierającej poparcie dla stanu wojennego. Była to cicha, niedysponująca swoją trybuną siła wspierająca Pana Generała w tej trudnej chwili." "Obserwujemy proces przechodzenia z opierania się o Wschód do opierania się o Zachód. Politycznie nie wolno nam rezygnować z oparcia o Rosję. Zachód o polski Gdańsk bić się nie będzie. Natomiast Związek Radziecki nas militarnie ochrania, jest też wypróbowanym partnerem gospodarczym. [Zwraca się do gen. Jaruzelskiego]: Potrzebny nam u steru ktoś, kto zapewni trwałość sojuszu ze wschodnim sąsiadem. Rolą prezydenta będzie pilnować, by nie przejść z deszczu pod rynnę, byśmy nie stracili tych pozytywów, które daje nam oparcie o Związek Radziecki. Tylko Pan, Panie Przewodniczący, może nam to zagwarantować". - wypowiedzi Macieja Giertycha na posiedzeniu Rady Konsultacyjnej przy gen. Jaruzelskim, 17 lipca 1989. "

[vereker]

Czy ktoś potrafi wymienić ze trzech choćby wybitnych żydowskich dowódców wojskowych na przestrzeni dziejów - oprócz czasów starotestamentowych i wieku XX-go?

Niekt nie potrafi? No to skąd to zdziwienie że bohaterowie bili żydów?

[jar1]

>Niekt nie potrafi? No to skąd to zdziwienie że bohaterowie bili żydów?

 

jeśli bicie jednego Żyda przez 10 "bejzboli" można uznać za czyn bohaterski, tak samo jak poparcie dla stanu wojennego i Związku Radzieckiego.

Wspaniała altenatywa dla Kołakowskiego...

[vereker]

Świtenie jar1. Ale odrób lekcję do końca i przytocz też coś z "pierwszego premiera" Mazowieckiego, który zaprzysięgał sie że Polska musi być i będzie w RWPG i Układzie Warszawskim.

Giertycha w 1981 można jeszcze zrozumieć ale Mazowieckiego w 1989, po wygranych wyborach? Po tym jak runął Mur Berliński??? No k...a...

 

No i nie zapominajmy że tak w ogóle Jaruzelski to Czlowiek Honoru. Jak można poczytać za ujmę komuś - bratanie się z Człowiekiem Honoru?

To już jest schizofrenia i to nie bezobjawowa a - pełnoobjawowa!

[jar1]

vereker, 22 Lip 2009, 21:35

 

 

Wam po prostu zawsze było dobrze za komuny. Największą nienawiść czujecie do tych, co doprowadzili do wyrwania się z 'sowieckiej' niewoli a nie do samych komuchów. Jaruzelski, ta, człowiek honoru...

To zresztą nie dziwi - obóz narodowy zawsze był rusofilski i prosowiecki.

 

>Giertycha w 1981 można jeszcze zrozumieć

Powiedz to rodzinom zastrzelonych górników w Wujku i innym...

[Gość cadam]

Dzisiaj na dwójce o 23:20 będzie program prof. Kołakowskiego pt. Mini wykłady o maxi sprawach

warto obejrzeć

[jar1]

A najsmiesznijsze jest to, że mimo, iż broniliście komunizmu do końca, opluwaliście i opluwacie dalej ludzi z opozycji komunistycznej - to teraz jeszcze przypisujecie sobie zwycięstwo w tej walce Polaków o wolną Polskę i wyzwolenbie z ruskiego totalitarzmu.

[vereker]

jar1, 22 Lip 2009, 21:54

 

>Jaruzelski, ta, człowiek honoru...

>To zresztą nie dziwi - obóz narodowy zawsze był rusofilski i prosowiecki.

 

Masz na myśli obóz narodowy - żydowski?

Bo Jaruzelskiego Człowiekiem Honoru mianował Michnik.

 

>>Giertycha w 1981 można jeszcze zrozumieć

>Powiedz to rodzinom zastrzelonych górników w Wujku i innym...

 

Parafrazując Kołakowskiego "trzeba robić pewne rzeczy, gdy Partia każe".

[muls]

zasada jest dosc prosta...naszych mozna zrozumieć.to nawet taki ograniczony jak ja na umysle wymysle...

[vereker]

cadam, 22 Lip 2009, 21:58

 

>Dzisiaj na dwójce o 23:20 będzie program prof. Kołakowskiego pt. Mini wykłady o maxi sprawach

>warto obejrzeć

 

Taki wielki fizolof i najwybitniejszy Polak i nie dali w prajmtajmie?

Więc to chyba lipa z tymi ochami i achami.

[vereker]

jar1, 22 Lip 2009, 21:58

 

>A najsmiesznijsze jest to, że mimo, iż broniliście komunizmu do końca, opluwaliście i opluwacie

>dalej ludzi z opozycji komunistycznej

 

"Opozycja antykomunistyczna"... taki z niej dla nas pożytek jak z "antyhitlerowskiej" w postaci Stauffenberga.

[Nowy2]

vereker, 22 Lip 2009, 21:27

 

>Czy ktoś potrafi wymienić ze trzech choćby wybitnych żydowskich dowódców wojskowych na przestrzeni

>dziejów - oprócz czasów starotestamentowych i wieku XX-go?

 

alez da sie. wystarczy zajrzec do wspomnien Piotra z 'Piwnicy pod baranami', jaka atencja cieszyl sie u pewnej starszej damy, gdy ta uwazala iz skoligacony jest z gen. Skrzyneckim. potem przestala, a nawet wiecej.

 

"jeśli bicie jednego Żyda przez 10 "bejzboli" można uznać za czyn bohaterski..."

 

Palestynczycy oskarzali oddzialy izraelskie o stosowanie wzgledem grupy dziewczat palestynskich srodkow chemicznych, po ktorych trzeba bylo je dosc dlugo leczyc. wladze Izraela odrzucily kategorycznie zarzuty. diennikarze wykryli, ze niektorzy zolnierze izraelscy zamieszani w incydent mieli analogiczne objawy jak małe Palestynki."

 

Prosimy jar1cia o kwalifikacje czynu.

[jar1]

>"Opozycja antykomunistyczna"... taki z niej dla nas pożytek jak z "antyhitlerowskiej" w postaci

>Stauffenberga

 

Nie dziwi, dalej byście świetnie kolaborowali z komunistycznym rezimem.