Gramofon bez pitch, a stabilność obrotów

[Reaper]

Cały czas posiadałem gramofony z napędem DD i pitch control.

 

Teraz chętnie bym nabył jakiś dobry model ale o prostej konstrukcji czyli bez pitch i moze być paskowy.

 

Tylko skąd w takim gramofonie mieć pewność, że dobrze trzyma obroty?

 

Jaki wybrać, co polecacie?

[AndAudio]

A skąd taki pomysł ? Osobiście miałem dokładnie odwrotną droge życiową- najpierw gorsze gramofony z paskiem, teraz od jakiegoś czasu DD. Efekt jest taki, że dźwięk z gramofonu z DD jest namacalnie stabilny, szybki i obecny w pomieszczeniu dosłownie jak z dobrej audiofilskiej płyty MFSL czy podobnej. Człowiek słuchajac takiego gramofonu ma cały czas wrażenie "pewności" muzyki, nie ma tych przeskoków mikro, momentów pauzy, kiedy pasek zwalnia czy po prostu drżenia wokali. Oczywiście są gramofony paskowe z autoregulacją itd. ale ja podpisuję się pod DD.

[Yanoosh]

> AndAudio

"[...] nie ma tych przeskoków mikro, momentów pauzy, kiedy pasek zwalnia czy po prostu drżenia wokali [...]"

 

To mają być objawy napędu paskowego?????

Chyba słuchałeś gramofonu z zerwanym paskiem :-)

związanym na kokardkę i klejonym w kilku miejscach... :-)

[AndAudio]

Dziwny wpis, przecież każda szanująca się firma jak Pro Ject sprzedaje tańsze i gorsze gramofony, oraz takie droższe i lepsze ze stabilizacją obrotów. Właśnie nie kto inny jak Pro Ject dostał nagrodę roku za najlepszy zestaw, a w jego skład wchodzi właśnie dodatkowy klocek pozwalający na przełączanie 33-45 i stabilizację.

[AndAudio]

Może prościej- ludzie kupują gramofony szacownej firmy Reloop z doskonałą mechaniką i do tego ultradrogie wkładki, efekt doskonały.