Skocz do zawartości
IGNORED

różne ceny tych samych modeli kolumn...


meloman88

Rekomendowane odpowiedzi

witam!

Nurtuje mnie ostatnio jedna kwestia dlaczego są aż tak drastyczne różne ceny kolumn u różnych sprzedawców bo np. FOCALE 816V można kupić nowe w cenie od 4900zł aż do 6500zł także różnica w cenie to aż 1600zł!!! Podobnie jest też z innym kolumnami innych producentów, czy Wiecie dlaczego tak się dzieje???

Podejrzewam że te dużo tańsze ceny są spowodowane tym że są to kolumny z importu no i napewno były by problemy z gwarancją jeśli by się coś stało, także jeśli wiecie coś na ten temat to proszę o jakieś porady czy warto kupić dużo tańsze importowane kolumny???

Gość

(Konto usunięte)

meloman88, 9 Wrz 2009, 15:37

 

Pytanie retoryczne... ;-)

A o takim czymś jak marża (zarówno dystrybutora, jak i sklepu) nie słyszałeś?

No właśnie...

Co do gwarancji, to i tak z reguły lepiej jest wybrać opcję "rękojmi" (niezgodność towaru), bo zawsze jest to 2 lata, a w przypadku większości gwarancji tylko 1 rok.

W związku z powyższym bez znaczenia jest, czy sklep oferuje towar od polskiego dystrybutora, czy też "z importu", bo i tak w świetle przepisów masz możliwość reklamowania zakupionego u nich towaru.

A taka już porada praktyczna :-)

W sklepach należy się targować!

Sam kupując kolumny, okablowanie "urwałem" 20 - 25% od ceny wyjściowej, którą sklep miał np. wg oficjalnego cennika dystrybutora.

Po zdecydowaniu się na konkretną rzecz rozmowa była krótka (np. przy towarze za 1250,-):

"Biorę od razu za 900,- - odpowiada?"

I nie było problemu :-)))

Gość

(Konto usunięte)

I dodam jeszcze, o czym już wcześniej pisałem w innym wątku, że w ogóle np. NADa kupiłem wysyłkowo we Francji...

ZA MNIEJ NIŻ POŁOWĘ CENY, KTÓRA JEST U NASZEGO DYSTRYBUTORA :-)))

A jest różnica między 3400,- a 1500,-...

I nie przejmuję się polską gwarancją, a raczej jej brakiem.

I tak obowiązuje "europejska karta gwarancyjna" :-)

W tym przypadku sam płacisz za "robociznę", ale i tak się nadal to opłaca.

A w ogóle nie zakładam z góry, że będę musiał z serwisu korzystać... ;-) :-)

meloman88:

 

>Podejrzewam że te dużo tańsze ceny są spowodowane tym że są to kolumny z importu

 

A te droższe to skąd niby są? Produkowane w Polsce?

 

> no i napewno były

>by problemy z gwarancją jeśli by się coś stało

 

To jakiś problem zadzwonić do sprzedawcy z tańszą ofertą i spytać, jaką dołącza kartę gwarancyjną?

 

ememka:

 

>Co do gwarancji, to i tak z reguły lepiej jest wybrać opcję "rękojmi" (niezgodność towaru), bo

>zawsze jest to 2 lata

 

A dokładnie to pół roku. Później należy wykazać, że dana wada istniała w momencie wydania towaru przez sprzedawcę. Jak to sobie wyobrażasz np. w przypadku wzmacniacza, który popsuł się po półtora roku używania?

 

> a w przypadku większości gwarancji tylko 1 rok.

 

W przypadku kolumn nierzadko spotkać można długi, np. pięcioletni okres gwarancji.

Jakiś czas temu słyszałem że w Polsce gwarancja zawsze jest 2 lata na wszystko, i nawet jeśli dają rok to do sądu konsumenta i sprawa wygrana i naprawić muszą.

Takie jest prawo konsumenckie w Polsce, czy to jest wciąż aktualne to nie wiem, podobno można też oddać cokolwiek w ciągu 5 dni bez podania przyczyny.

 

Ja wiem jaka jest praktyka, ale obecnie klient ma więcej praw.

Gość

(Konto usunięte)

Teo, 9 Wrz 2009, 21:53

>ememka:

>>Co do gwarancji, to i tak z reguły lepiej jest wybrać opcję "rękojmi" (niezgodność towaru), bo

>>zawsze jest to 2 lata

>

>A dokładnie to pół roku. Później należy wykazać, że dana wada istniała w momencie wydania towaru

>przez sprzedawcę. Jak to sobie wyobrażasz np. w przypadku wzmacniacza, który popsuł się po półtora

>roku używania?

>

>> a w przypadku większości gwarancji tylko 1 rok.

>

>W przypadku kolumn nierzadko spotkać można długi, np. pięcioletni okres gwarancji.

 

Napisałem dość ogólnie - "sprzęt". W przypadku niektórych kolumn faktycznie tak jest - sam korzystam z 5-letniej gwarancji DALI.

Co do "niezgodności towaru z umową", to prawdą jest, że jest sformułowanie, które mówi o tym, że domniema się, iż usterka była w chwili zakupu, o ile zostanie wykryta w ciągu pół roku od dnia sprzedaży.

Jednakże wszystko zależy od woli sprzedawcy! Sam korzystałem z "rekojmi" po ponad roku i nie było problemu. Jeśli jest to szanujący się sklep, to nie "spuszczą" klienta ot tak sobie, bo zjawił się z reklamacją po okresie półrocznym. Tak że więcej optymizmu! :-)

Poza tym już pomijając "nizgodność towaru" wiele sklepów wydaje własne GWARANCJE.

Sami sprowadzają sprzęt z pominięciem oficjalnego dystrybutora i dowód zakupu jest u nich podstawą GWARANCJI (24 miesiące). Tak jest np. w Redcoon - 2 lata gwarancji "door to door", naprawa w ich serwisie.

meloman88

 

Jak będziesz w sklepie gdzie maja drożej to poproś, czy mógłbyś zobaczyć kartę gwarancyjną, a później idź gdzie taniej i zrób to samo.

Kiedyś jak kupowałem rotela (zero pojęcia)to się okazało że dostałem ksero na kartoniku, ale ze sprzętem problemów nie miałem, na szczęście.

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Gość

(Konto usunięte)

we, 9 Wrz 2009, 21:59

 

>Jakiś czas temu słyszałem że w Polsce gwarancja zawsze jest 2 lata na wszystko, i nawet jeśli dają

>rok to do sądu konsumenta i sprawa wygrana i naprawić muszą.

>Takie jest prawo konsumenckie w Polsce, czy to jest wciąż aktualne to nie wiem, podobno można też

>oddać cokolwiek w ciągu 5 dni bez podania przyczyny.

>

>Ja wiem jaka jest praktyka, ale obecnie klient ma więcej praw.

 

To o czym mówisz, to właśnie "niezgodność towaru z umową" (dawna "rękojmia") i faktycznie obowiązuje 24 miesiące na rzeczy nowe. Z tym, że istnieje tam zapis, o którym powyżej.

Natomiast "gwarancja" może być dana np. na rok, czy na pół roku (baterie tel. komórkowych) i daje ją producent. Równie dobrze może dać 5 lat - patrz: powyżej kolumny DALI.

Gość

(Konto usunięte)

Hehe, ten Twój link został "zastąpiony" przez to

http://www.federacja-konsumentow.org.pl/story.php?story=321

 

I niestety, już nie ma zwrotów do sklepu, "bo kolor mi jednak nie odpowiada". To tylko dobra wola sprzedawcy, że przyjmie coś z powrotem - z reguły chętniej wymieni... :-)

Oczywiście jest przepis o zwrotach bez podania przyczyny, ale dotyczy ona "sprzedaży i umów zawieranych poza siedzibą firmy", czyli internet, przedstawiciel handlowy, akwizytor.

Wtedy masz prawo zrezygnować do 10 dni.

>W związku z powyższym bez znaczenia jest, czy sklep oferuje towar od polskiego dystrybutora, czy >też "z importu", bo i tak w świetle przepisów masz możliwość reklamowania zakupionego u nich >towaru

 

Tutaj nie mogę się zgodzić ponieważ jest ponoć tak że jeśli kupisz kolumny w sklepie "z importu" a nie od dystrybutora to nie naprawisz ich w autoryzowanym serwisie nawet po gwarancji. No więc jak to w końcu jest? czy ktoś wie dokładnie???

ememka, 9 Wrz 2009, 22:35

 

>

>

>Hehe, ten Twój link został "zastąpiony" przez to

>

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

>

>I niestety, już nie ma zwrotów do sklepu, "bo kolor mi jednak nie odpowiada". To tylko dobra wola

>sprzedawcy, że przyjmie coś z powrotem - z reguły chętniej wymieni... :-)

>Oczywiście jest przepis o zwrotach bez podania przyczyny, ale dotyczy ona "sprzedaży i umów

>zawieranych poza siedzibą firmy", czyli internet, przedstawiciel handlowy, akwizytor.

>Wtedy masz prawo zrezygnować do 10 dni.

 

Czyli jestem do tyłu.

Dzisiaj kupowałem synowi PSP na urodziny, i w Anglii jest tak że gwarancj3e to elektroniki popularnej muszę (tzn: jak chcę)kupić na ile chcę, 2-3-5 lat, a na audio od razu dają, ale w np: Naim daje 2 lub 3 już nie pamiętam dokładnie ale można zwiększyć za 20 funtów do 5lat.

 

A najlepiej kupić sobie Brystona i na 20 lat luz. ;-).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

A ja szukałem i znalazłem kolumny u dystrybutora ktory już prawdopodobnie nie będzie dystrybutorem tej firmy ale za to za 1/3 ceny nowe w kartonach z dwuletnią gwarancją.(ale jest znanym dystrybutorem innych firm i to mnie przekonało do zakupu u niego właśnie).

Myślę, że równie ciekawie wyszłoby porównanie cen kolumn, i nie tylko, polskich dystrybutorów w porównaniu do dajmy na to cen brytyjskich np w czasie letniej wyprzedaży. Kiedy u nas tak będzie?

Gość

(Konto usunięte)

meloman88, 9 Wrz 2009, 22:37

 

>>W związku z powyższym bez znaczenia jest, czy sklep oferuje towar od polskiego dystrybutora, czy

>>też "z importu", bo i tak w świetle przepisów masz możliwość reklamowania zakupionego u nich

>>towaru

>

>Tutaj nie mogę się zgodzić ponieważ jest ponoć tak że jeśli kupisz kolumny w sklepie "z importu" a

>nie od dystrybutora to nie naprawisz ich w autoryzowanym serwisie nawet po gwarancji. No więc jak to

>w końcu jest? czy ktoś wie dokładnie???

 

Ja wiem dokładnie :-)

Naprawiałem tak swego czasu YAMAHA DVD-S1800. Zakupiona nawet nie w sklepie "z importu", a przywieziona z Anglii. I tak jak napisałem wcześniej - naprawa w serwisie Yamahy (Audio Klan).

Różnica jest taka, że w tym wypadku zapłaciłem za robociznę (40,- zł) i na własny koszt dostarczenie i odbiór sprzętu. Natomiast za wymienioną część (wartość 300,- zł - jakiś moduł) już nie płacisz - wymiana w ramach "europejskiej karty gwarancyjnej".

I było to na podstawie faktury, której ksero im dołączyłem.

A co do polskich sklepów "z importu", to (również jak wcześniej napisałem) większość daje swoje "gwarancje" i mają własne umowy z punktami serwisowymi.

meloman88

 

>Tutaj nie mogę się zgodzić ponieważ jest ponoć tak że jeśli kupisz kolumny w sklepie "z importu" a

>nie od dystrybutora to nie naprawisz ich w autoryzowanym serwisie nawet po gwarancji. No więc jak to

>w końcu jest? czy ktoś wie dokładnie???

 

U gwaranta, tam gdzie kupiłeś, bo ktoś wystawić gwarancję musi.

Ale jak z internetu to chyba sam musisz wysyłać na serwis.

ememka

 

>wymiana w ramach "europejskiej karty gwarancyjnej".

 

Ostatnio jak kupiłem auto to dostałem rok gwarancji europejskiej, i dzwonię do serwisu i coś tam wymyślam (chcę sprawdzić w razie czego) i jakieś tam pierdoły że papierek.

Dzwonię do dystrybutora na Polskę i ......odpowiedz" to jest auto unijne i jest naprawiane bez problemu i bez kosztów z mojej strony.

 

Ale pewnie różnie to jest.

Wniosek, tak siak brać taniej.

Gość

(Konto usunięte)

meloman88,

>>Tutaj nie mogę się zgodzić ponieważ jest ponoć tak że jeśli kupisz kolumny w sklepie "z importu" a

>>nie od dystrybutora to nie naprawisz ich w autoryzowanym serwisie nawet po gwarancji.

 

Jeszcze nie spotkałem się z serwisem, nawet autoryzowanym, który nie przyjąłby ODPŁATNIE sprzętu do naprawy... ;-)

Gość

(Konto usunięte)

we, 9 Wrz 2009, 22:57

 

>ememka

>

>>wymiana w ramach "europejskiej karty gwarancyjnej".

>

>Ostatnio jak kupiłem auto to dostałem rok gwarancji europejskiej, i dzwonię do serwisu i coś tam

>wymyślam (chcę sprawdzić w razie czego) i jakieś tam pierdoły że papierek.

>Dzwonię do dystrybutora na Polskę i ......odpowiedz" to jest auto unijne i jest naprawiane bez

>problemu i bez kosztów z mojej strony.

>

>Ale pewnie różnie to jest.

>Wniosek, tak siak brać taniej.

 

Oczywiście, że brać taniej! :-)

Gdy sprawa rozbija się o 100,- przy np. 3000,-, to brać u polskiego dystrybutora, ale jeśli "import" jest o połowę taniej, to biorę "import" :-)))

A propos auta, to bardzo dobrze zadziałałeś!

Bo serwis "ściemnił" programowo... ;-)

W przypadku wspomnianej przeze mnie Yamahy też tak było, ale zaraz drugi telefon do Audio Klany i miałem przyjemność rozmawiać z szefem (super facet - pozdrawiam!!!)i właśnie on "wyprostował" serwisantów ;-) Oczywiście na warunkach wyżej wspomnianych.

ach ceny, ceny... u nas w salonie audio jednym chcą za zworki głośnikowe chorda 490 pln a te same w uk kosztują (na stronie chorda) 50 funtów. to jest koledzy 100%. niech się walą w tym sklepie.

????

Gość

(Konto usunięte)

dekoracja, 10 Wrz 2009, 00:06

 

>ach ceny, ceny... u nas w salonie audio jednym chcą za zworki głośnikowe chorda 490 pln a te same w

>uk kosztują (na stronie chorda) 50 funtów. to jest koledzy 100%. niech się walą w tym sklepie.

 

Masz link do tego sklepu?

Bo sprawdzałem teraz swoje głośnikowe i interkonekt u nich w sklepie on-line i mają nawet troszkę drożej, niż ja u nas kupiłem.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.