A może jednak zalegalizować narkotyki?

[maxversus]

Nikt w Polsce nie wygra wyborów na legalizacji.

Marihuana (thc) zalicza się jakby nie było do grupy narkotyków,

a narkotyki i prostytucja to ZłO i mają tak samo złą prasę.

[wojciech iwaszczukiewicz]

maxversus

 

Wiadomo,że z oczywistych powodów żadna partia polityczna w Polsce nie podejmie tego tematu.

Ale może czas zacząć szeroką dyskusję społeczną an temat zmiany podejścia do zagadnienia.

[wladz]

.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[wojciech iwaszczukiewicz]

Codzienna porcyjka?

[maxversus]

Oj, wyczuwam nutkę zazdrości :)

[wojciech iwaszczukiewicz]

Nie,aż tak to nie.U mnie z nałogów to tylko kupowanie płyt!

[Ricardozamora]

Tyle powiem: nie ma to jak Mary Jane i muzyka:-) W ogóle narkotyki i muzyka:-) Polecam. Szczególnie z grzybami czy LSD. Właściwie jest to dopiero słuchanie muzyki.

[Kalasanty]

Ricardozamora, 1 Lis 2009, 23:09

 

>Tyle powiem: nie ma to jak Mary Jane i muzyka:-) W ogóle narkotyki i muzyka:-) Polecam. Szczególnie

>z grzybami czy LSD. Właściwie jest to dopiero słuchanie muzyki.

 

oj, prawda

szkoda tylko, że może się skończyć w wariatkowie

[maxversus]

Ricardozamora

 

I na kablach można oszczędzić hhehehe....

[Ricardozamora]

Jeśli ktoś wie jak korzystać z czego z głową, ryzyka nie ma. Co innego narkotyki uzależniające fizycznie (opiaty, kokaina, alkohol, papierosy) - one wykańczają każdego, bo opanowują ciało.

 

Nie wiem czy ktoś się interesował muzyka Aborygenów, ale sama ta muzyka, bez narkotyków, to czysty trip. Uwielbiam ją.

[maxversus]

Kokaina nie uzależnia fizycznie, a LSD nie jest zdrowe.

Weź się człowieku zastanów co piszesz.

[Kalasanty]

.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[wladz]

"Kokaina nie uzależnia fizycznie, a LSD nie jest zdrowe."

 

Z tą kokainą wyskoczyłeś jak filip z konopi.... powiedz kolesiom na głodzie że jest dobrze i nie są uzależnieni

 

LSD może uwypuklić zaburzenia psychiczne jak również wyleczyć z nich lecz nie uzależnia i nie ma dawki śmiertelnej.W Czecha zaburzenia psychiczne leczono terapią z zastosowaniem LSD-25

 

maxversus ...."Weź się człowieku zastanów co piszesz."

[wladz]

i kolejny poważny głos w wiadomej sprawie..

 

"Alkohol gorszy od konopi

 

Szef brytyjskiego MSW wymógł dymisję swego doradcy do spraw narkotyków. Profesor David Nutt, uznany ekspert w tej dziedzinie, nie jest politykiem, więc powiedział, co mu naukowe sumienie dyktuje: nie było powodu, by rząd przesuwał konopie do wyższej, bardziej niebezpiecznej kategorii. Podstaw naukowych do tego Nutt nie widzi, ale widzi grę polityczną. Nadchodzą wybory, trzeba ustawić się na jakiejś pozycji.

 

Minister Alan Johnson podaje inny powód: nie może być tak, że doradca rządu krytykuje rządową politykę:albo jedno, albo drugie. Ale zostawmy te niuanse. Co mnie zaciekawiło w tej głośnej dziś w brytyjskich mediach sprawie, to po pierwsze punkt widzenia Nutta na zapalną kwestię szkodliwości - lub nie - konopi, a po drugie różnica kultur między Brytanią a Polską.

 

Nutt uważa, że konopie są mniej szkodliwe od alkoholu i papierosów. Są tacy, którzy uważają za jawny absurd swobodę obrotu alkoholem i papierosami przy jednoczesnym zakazie konopi. Ich zdaniem zbliża się czas, kiedy ten absurd zostanie usunięty, to znaczy dojdzie do jakiejś formy legalizacji konopi (mówimy przypominam o Wyspach, nie o Polsce).

 

Nutt nie jest orędownikiem legalizacji, tylko rzecznikiem zdrowego rozsądku - sprzeciwia się straszeniu społeczeństwa dla celów politycznych, kiedy nie ma do tego realnych powodów zweryfikowanych naukowo. Powtarza się na przykład, że konsumpcja konopi częsta i wieloletnia mocno podnosi ryzyko schizofrenii. Ekspert tego nie podważa, ale zwraca uwagę, że choć w ostatnich latach konsumpcja wzrosła, przypadki schizofrenii wśród ,,konopiarzy” są mniej liczne i to mimo pojawienia się ,,skunksa” - wzmocnionej odmiany. Nutt ma też odwagę powiedzieć publicznie, że młodych ludzi restrykcje nie powstrzymają przed eksperymentami życiowymi. Może i głupimi, ale - dla części z nich - atrakcyjnymi.

 

Co nie znaczy, że nie widzę bardzo trudnego aspektu społecznego konopi, jak nie przymierzając w naszej dyskusji o społecznych skutkach gier hazardowych( może najciekawszej i najważniejszej stronie problemu).

 

Nie jestem w tym sporze adwokatem żadnej strony. Podoba mi się za to otwartość brytyjskiej debaty, nawet jeśli dziś lecą głowy - na znak solidarności z prawem Nutta do mówienia tego, co uważa za prawdę szykują się do dymisji jego współpracownicy w rządowej komisji doradczej. Jeden z nich już podał się do dymisji.

 

Ponieważ w Polsce tylko Gazeta Wyborcza otwarła niedawno łamy na dyskusję na temat ewentualnej legalizacji czy raczej depenalizacji tak zwanych miękkich narkotyków a głosów naszych polityków z niej nie zapamiętałem, uważam, że to dla nich temat-gorący ziemniaczek. Nie to co kastracja pedifilów, zakaz in vitro czy destrukcja jednorękich bandytów. Tu można się stroić w szaty moralistów przy dużo mniejszym ryzyku wyborczym. " z blogu Adama Szostkiewicza

[Ricardozamora]

maxversus, 2 Lis 2009, 01:01

 

>Kokaina nie uzależnia fizycznie, a LSD nie jest zdrowe.

>Weź się człowieku zastanów co piszesz.

 

Kokaina uzależnia fizycznie. A LSD jest bardzo zdrowe. Dużo razy tripowałeś?? Ja tak. Może Tobie po prostu zaszkodziło? Bo zakładam, że masz doświadczenia skoro piszesz że nie jest zdrowe.

[Ricardozamora]

wladz

 

>LSD może uwypuklić zaburzenia psychiczne jak również wyleczyć z nich lecz nie uzależnia i nie ma

>dawki śmiertelnej.W Czecha zaburzenia psychiczne leczono terapią z zastosowaniem LSD-25

 

Dokładnie. Warto przeczytać "Obszary Nieświadomości" prof. Stanslava Grof (czeski badacz, który wyjechał do stanów w latach 60' kontynuować badania zaczęte w Czechach). Koleś 17 lat badał LSD, uczestniczył w bagatela około 3000 (sic!) sesji z użyciem LSD (na ochotnikach oraz chorych psychicznie pacjentach), oraz dysponował dodakowymi 2000 raportów z sesji swoich współ-badaczy. Wynalazca oddychania holotropowego (wraz z żoną). Metoda ta pozwala na osiągnięcie stanów psychodelicznych poprzez odpowiedni oddech.

 

Tacy ludzie i ich praca oraz naukowa pozycja, mogą służyć za zdobycie jakiejś wiedzy pewnej w temacie, wolnej od mitów i innych kłamstw.

 

BTW. Jego książka "Obszary Nieświadomości", to rarytas. Małe wydanie w Polsce... Kupiłem ją kiedyś jak wyszła za 40 zł... Jej cena po roku od wydania, wynosiła 200zł. Nakład został wyczerpany, a popyt na nią był. Znak że w Polsce rozwija się jakoś krąg osób zainteresowanych naukowym podejściem do psychodelików, poparty wieloletnią pracą i badaniami spełniającymi wszelkie wymogi naukowe.

Niestety musiałem ją sprzedać po pewnym czasie. Polecam, świetna książka.

[Ricardozamora]

Alternatywa dla kabli do zbyt jasnych systemów audio:)))) :

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[maxversus]

Nie interesują mnie naukowe opracowania na powyższy temat.

Wszystkie wnioski wyciągam z obserwacji środowiska w , którym się obracam.

Nie znam nikogo kto miałby głód kokainowy ( w ogóle jak miałoby to wyglądać? ),ale chętnie się dowiem po ilu kopertach można taki załapać.

A co do kwasów to te argumenty,że "śladowe ilości to w terapii są nieocenione" i blabla są naprawdę mega-śmieszne, choćby dlatego, że nie zakładamy ,że ci co jedzą kwarce na imprezach są pie...nięci.

Znam ok. 50 os które biorą częściej lub rzadziej "koks". Sam zjem co parę m-cy kilka kopert i nikt się nie trzęsie na drugi dzień. Są gorsze skutki zażywania ale o tym może kiedy indziej wam opowiem :)

[Ricardozamora]

Rozumiem:) Kokaina jednak uzależnia fizycznie, wiadomo że nie od razu, nie jak ktoś czasem bierze.

Co do kwasów - uważam ze nie jest to narkotyk imprezowy. Na imprezie trip może zmienić się w koszmar. Dla mnie trip to natura, ja sam lub jedna osoba też na tripie, najlepiej noc, no i wiele muzyki:-) Żadne tam miasto (centrum miasta w południe na kwasie to dopiero maskara, ten hałas.. Brrrrr:) Dla mnie trip to natura i podróż w głąb siebie, na spokojnie i z niezastąpioną muzyką.

Pozdrawiam:)))))

[wladz]

maxversus

 

"Wszystkie wnioski wyciągam z obserwacji środowiska w , którym się obracam.Nie znam nikogo kto miałby głód kokainowy ( w ogóle jak miałoby to wyglądać? )"

 

wystarczy wbić w google

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

zważywszy na wyjątkowo krótki staż to jeszcze nie ma problemów

 

 

Przykład LSD był odpowiedzią na twoje stanowcze stwierdzenie o szkodliwości.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[maxversus]

No właśnie chodzi o to żeby nie wbijać w google , bo wygooglać można wszystko.

Ten wg ciebie "głód kokainowy to zwyczajne zejście (taki rodzaj kaca) , a

objawy cyt. "( tj. zmeczenie, sennosc, depresja, dziwne mysli ) są raczej śmieszne w porównaniu z

kacem etanolowym.

Aha wpadła mi w ręce ulotka paracetamolu :

Działanie uboczne:

... zmęczenia, osłabienia, nudności i dyspepsji, wysypki i pokrzywki oraz zmiany w obrazie morfologicznym krwi. W razie przedawkowania upośledzenie czynności wątroby i nerek.

W żadnym razie nie gloryfikuję kokainy ale nie róbcie z tego chochlika jakiegoś księcia piekieł!

Po koksie świat pięknie i dlatego dnia następnego wszystko jest po prostu zwyczajne i szare, ale to NORMALNE :))

[wladz]

maxversus

 

chcesz Wisłę patykiem zawracać twoja sprawa....straciłem trochę znajomych i nie zawracaj głowy podobnymi wpisami...baw się dalej.

[wladz]

i jeszcze jedno...to nie są dziewicze lata 60 tylko 2009r i problem uzależnień jest obwąchany z każdej strony

[maxversus]

Nikogo nie namawiam i nie afirmuję narkotyków.

Nie wszyscy sobie są sobie w stanie z nimi poradzić.

A co do znajomych to pewnie ich straciłeś , bo już nie mogli słuchać tych twoich " mądrości made in google" :)

Bez urazy...

[Gość cadam]

Wklejany przeze mnie Vetulani twierdzi, że uzależnienie od narkotyków należy zaliczyć do chorób psychicznych.

[wladz]

ojoj...to może teraz obiecane zwierzenia.

[wladz]

oczywiście to jest do maxversusa w związku z tym wpisem

 

"Są gorsze skutki zażywania ale o tym może kiedy indziej wam opowiem :)"

[maxversus]

Obiecałem to opowiem :)

Jak dysputa zjedzie na temat fatalnych skutków zażywania, bo tak teraz to ni ma klimatu hehe.

[wladz]

bardzo jestem ciekaw tych "gorszych skutków" jeszcze nie opisanych przez konsumentów i osób zajmujących się tą problematyką....czekam

[wladz]

nie mieszaj..