Wielkopolski Test ABX

[mlb]

szrek, nikt nikomu nie broni wyrównywać i porównywać.

 

Ale jeśli chcesz wyniki takiego testu interpretować według ABX to wnioski będą takie że brak różnic oznacza brak konkretnej odpowiedzi, czyli że test się nie powiódł.

 

Metodę ABX moglibyśmy użyć w przypadku kiedy chcielibyśmy chcieli w 100% potwierdzić różnicę brzmienia pomiędzy wzmacniaczami przy takim samym poziomie głośności. I owszem, z takim założeniem można przystąpić do testu. Tyle że w tym konkretnie badanym przypadku wynik testu jest niejednoznaczny bo Lutek nie słyszał różnic a palton przestał te różnice po jakimś czasie słyszeć. I tyle. Wysuwane błędne wnioski jakoby wzmacniacze się nie różnią - z ABX nie mają nic wspólnego, bo ABX w takim przypadku nie daje żadnej odpowiedzi.

 

Czy wzmacniacze się rzeczywiście różnią? Można łatwo opracować metodę pomiarową która to udowodni, także w teście ABX. Ale jak się używa metody która nie daje odpowiedzi, wyniki takiego testu mówią jedynie tyle że test się nie udał i należy poszukać innej metody, dającej bardziej jednoznaczne wyniki.

[mlb]

>tak, ale jeśli tych testów jest dziesiątki i wszyscy nie rozróżniają to już powinno dawać do myślenia, no nie ?

 

Owszem, daje do myślenia dlaczego w tym konkretnym przypadku różnic nie słychać i nad tym można się zastanawiać. Natomiast nie jest to dowodem na to że różnice pomiędzy wzmacniaczmi nie występują.

[seniortelefono]

mlb

 

Czyli, upraszczając wg Ciebie jeśli w ABX różnice wyjdą to jest to dobra metoda. Jeśli różnice nie zostaną wychwycone - metoda jest zła i należy szukać takiej w której te różnice się pojawią?

[szrek]

generalnie sprowadza sie to do dość prostej definicji.Zgodną z paltonem.Nie slysze, ale wiem ze są.Tak zwana logika robcia.

[szrek]

myśle ze producenci takie róznice...utajniaja.

[mlb]

seniortelefono, tłumaczę jeszcze raz: ABX służy do udowodnienia istnienia różnic pomiędzy obiektami/zjawiskami które zazwyczaj są do siebie dość podobne i pozytywny wynik testu daje bardzo wysoki współczynnik pewności że takie różnice rzeczywiście występują.

 

Jeśli za pomocą ABX chciałbyć udowodnić różnice pomiędzy wzmacniaczami, to trzeba wzmacniacze porównywać w inny sposób niż wyrównując głośność, bo jak wszyscy już wiemy - ta metoda pomiarowa nie daje jednoznacznej informacji o występujących różnicach.

[wojt_81]

mlb, 10 Lis 2009, 18:31

 

>Jeśli za pomocą ABX chciałbyć udowodnić różnice pomiędzy wzmacniaczami, to trzeba wzmacniacze

>porównywać w inny sposób niż wyrównując głośność, bo jak wszyscy już wiemy - ta metoda pomiarowa nie

>daje jednoznacznej informacji o występujących różnicach.

 

Robimy test, przy np. 100 różnych ustawieniach głośności (równych dla obu wzmacniaczy), jeśli nie wychwycimy różnicy przy żadnym z nich, to ja się pytam: GDZIE SĄ RÓŻNICE ?

[szrek]

no dobrze a jak w takim razie beda sie róznic wzmacniacze ...jednakowe.To jest zagadka dla filozofów..No ale mozemy przyjąc za pewnik że na tym swiecie rzeczy jednakowych...nie ma.

[szrek]

zaczyna zabawa przypominac traktat o diabłach na szpilce.To znaczy jest coraz ciekawiej.Roznice sa ale niesłyszalne a brak róznic jest zdecydowanie słyszalny.

[wojt_81]

szrek, 10 Lis 2009, 18:35

 

>no dobrze a jak w takim razie beda sie róznic wzmacniacze ...jednakowe.To jest zagadka dla

>filozofów..No ale mozemy przyjąc za pewnik że na tym swiecie rzeczy jednakowych...nie ma.

 

Wzmacniacze mogą się róznić (nawet 2 takie same) tylko jest to różnica niemożliwa dla wychwycenia przez ludzki zmysł słuchu i tyle.

[szrek]

patrz -to co wtedy mówimy.Ze sie róznia, czy nie róznia.Trudne semantycznie???

[seniortelefono]

mlb, 10 Lis 2009, 18:31

 

>seniortelefono, tłumaczę jeszcze raz: ABX służy do udowodnienia istnienia różnic pomiędzy

>obiektami/zjawiskami które zazwyczaj są do siebie dość podobne i pozytywny wynik testu daje bardzo

>wysoki współczynnik pewności że takie różnice rzeczywiście występują.

 

Zgadza się. Analogicznie - negatywny wynik "daje bardzo wysoki współczynnik pewności że takie różnice rzeczywiście" NIE występują. Czyż nie?

 

>Jeśli za pomocą ABX chciałbyć udowodnić różnice pomiędzy wzmacniaczami, to trzeba wzmacniacze

>porównywać w inny sposób niż wyrównując głośność, bo jak wszyscy już wiemy - ta metoda pomiarowa nie

>daje jednoznacznej informacji o występujących różnicach.

 

Tego przyznaję nie rozumiem. Czemu wg Ciebie wyrównanie poziomów nie jest dobrą metodą i nie daje jednoznacznej odpowiedzi jeśli wynik testu jest negatywny lub pozytywny? Chyba trudno porównywać (w jakikolwiek sposób) dwa urządzenia, z których jedno gra głośniej?

[szrek]

Moga sie róznic brzmi ładnie.Ale jak sie nie róznia..To co słyszymy.

[mlb]

>Robimy test, przy np. 100 różnych ustawieniach głośności (równych dla obu wzmacniaczy),

 

Jak najbardziej taki test można zrobić. ABX można zaprząc to tego testu jeśli różnice pomiędzy wzmacniaczami chciałbyś ponad wszelka wątpliwość udowodnić.

 

 

>jeśli nie wychwycimy różnicy przy żadnym z nich, to ja się pytam: GDZIE SĄ RÓŻNICE ?

 

Każdy poważny eksperyment ma zazwyczaj na celu znalezienie odpowiedzi na konkretnie postawione pytanie. Wówczas jeśli jakaś metoda pomiarowa nie daje rezultatów, trzeba zazwyczaj poszukać innej. Jeśli w wyniku pomiaru odpowiedź nie pada, oznacza to tylko tyle że nie mamy odpowiedzi na nasze pytanie i w żadnym wypadku wcale nie oznacza odpowiedzi negatywnej, zwyczajnie pozostawia pytanie bez odpowiedzi.

[szrek]

czy moze mi jakis autorytet powiedzieć, kiedy wzmacniacze nie beda sie różnic.Po czym to poznamy??

[x1]

mlb, 10 Lis 2009, 18:15

 

>szrek, nikt nikomu nie broni wyrównywać i porównywać.

>

>Ale jeśli chcesz wyniki takiego testu interpretować według ABX to wnioski będą takie że brak różnic

>oznacza brak konkretnej odpowiedzi, czyli że test się nie powiódł.

 

nieprawda jest konkretna odpowiedź: brak różnic

[szrek]

ale juz wiemy ze brak róznic nie oznacza braku róznic.W rozumieniu filozoficznym.Dlatego trzeba ustalic.... na czym polega brak róznic.

[szrek]

ma to moze cos wspolnego ze znanym..... pantarei????

[mlb]

>nieprawda jest konkretna odpowiedź: brak różnic

 

Chyba tylko i wyłącznie w wyniku testu o nazwie XYZ, opartego o własne widzimisię.Z metodyką ABX nie ma to nic wspólnego.

[x1]

mlb, 10 Lis 2009, 15:55

 

>>"Nie dyskutuj z głupcem bo sprowadzi Cię do swojego poziomu i pokona doświadczeniem"

>>

>>- chyba najczęściej powtarzany cytat tego forum, szkoda że go trzeba przypominać

>

>kogo chcesz w ten sposób obrazić ? Boisz się zrobić to otwarcie ?

 

powtórzę, bo chyba Ci mlb umknęło...

[byca]

>tak, ale jeśli tych testów jest dziesiątki i wszyscy nie rozróżniają to już powinno dawać do

>myślenia, no nie ?

 

 

HA,HA NIE ROZRÓŻNIAJĄ!!!!!!!Właśnie wczoraj utarłem nosa w ślepym teście dla dwóch patafianów!!!!

 

baz problemu rozróżniłem dwa budżetowe cd-ki przez wzmak słuchawkowy!!!!20 BEZBŁĘDNYCH PRÓB!!!! Koledzy stali się biedniejsi o pięćset złotych.

Jeden nawet zarzucił mi,że rozpoznałem który CD gra,po tym,że w szybie okiennej było widać jak niezależny obserwator przełącza(i jak tu robić zakłady z głuchymi).O samym teście nie zamierzam się rozpisywać.

Dla zainteresowanych którzy chcą stracić trochę kasy mogę zafundować ponownie test,proszę pisać na priv ,ustalimy następny termin,cenę niestety winduję na 2000ZŁ od łebka.

[x1]

wojt_81, 10 Lis 2009, 18:38

 

>szrek, 10 Lis 2009, 18:35

>

>>no dobrze a jak w takim razie beda sie róznic wzmacniacze ...jednakowe.To jest zagadka dla

>>filozofów..No ale mozemy przyjąc za pewnik że na tym swiecie rzeczy jednakowych...nie ma.

>Wzmacniacze mogą się róznić (nawet 2 takie same) tylko jest to różnica niemożliwa dla wychwycenia

>przez ludzki zmysł słuchu i tyle.

 

to właśnie pisałem w swoim artykule, ale mlb jeszcze do tego nie doszedł :))

 

nie ma na świecie dwóch takich samych rzeczy... Różnice będą zawsze. Pytanie tylko jakie ? Jeśli człowiek nie słyszy różnicy, to po co przepłacać ?!?

[szrek]

moze jednak wrócic do plaszczyzny porozumienia i definiowac tak jak palton.Nie slysze, ale wiem ze sa.Mnie osobiscie sie to bardzo podoba.I wystarczy jak po kazdym eksperymencie climax powie.Nie slysze,ale róznice są.Mnie to wystarczy.Filozoficznie.

[x1]

byca, 10 Lis 2009, 18:54

 

>baz problemu rozróżniłem dwa budżetowe cd-ki przez wzmak słuchawkowy!!!!20 BEZBŁĘDNYCH PRÓB!!!!

 

właśnie wczoraj byłem na księżycu, rewelacja :)))

[szrek]

byca- miłe ale drap sie ..sam.

[szrek]

nie mówiac byca ze w waszym klimacie...20 prób to za mało.

[szrek]

o jedną.Poza tym nie mamy zdjecia pokoju.

[szrek]

no i twoich uszu.

[byca]

szreki,iksy ..fiony itp DYGACIE,DYGACIE,DYGACIE,DYGACIE,DYGACIE,DYGACIE,DYGACIE,DYGACIE,DYGACIE !

[mlb]

> Jeśli człowiek nie słyszy różnicy, to po co przepłacać ?!?

 

W pełni się zgadzam. Jak ktoś nie słyszy różnicy to nie ma co przepłacać.

Tyle że odpowiedź na to pytanie jest bardzo indywidualna i nie można jej generalizować. Jeśli na przykład nieobecny tu XYZPawel nie słyszy różnic to wystarczy mu najtańszy wzmacniacz z Tesco. Kolega byca i kilku innych słyszą dużo lepiej więc wzmacniacze z Tesco nie spełnią ich oczekiwań.