Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  492 członków

Sansui Klub

Rekomendowane odpowiedzi

Jedyne co mnie w w te święta uradował to to że odkryłem w końcu co nawala w moim sansui. Zauważyłem że wzmacniacz albo odcina prawy kanał albo go zniekształca po tym jak się dociśnie lekko pokrętło potencjometru głównego. Co ciekawe ma to wiele wspólnego z tym że przycisk loudnes i tone często nie jest rozłączany tzn wyłączam loudness a wzmacniacz dalej gra podbitymi basami a czasem nawet sam to zmienia. Może wiecie co na to poradzić?

 

Zapomniałem dodać że to mizerny X501

 

Do poprawienia luty na potencjometrze i do konserwacji są przełączniki które wymieniłeś, są do tego specjalne środki do styków.

Witam.

Trochę szkoda, że go oddałeś. Ja byłem w takiej samej sytuacji kupując 901 właśnie tak zwaną nie grzebaną.

Okazało się, że był reanimowany i ktoś wymieniał tranzystory ja na jakieś toschiby i generalnie wiele innych wad. Paweł to fajnie opisał na forum o jego modyfikacji.

Udało mi się wynegocjować od sprzedającego trochę kasy. W sumie to nie straciłem, a gra do tej pory.

W naszym kraju niestety tak się kupuje. Kupując innego sansui od Japończyków.... to zupełnie coś innego no i od janavideo, od takich ludzi to naprawdę warto kupować.

Pozdrawiam.

Mam pytanie do kolegów odnośnie wzmacniacza Sansui au-x 701.Zauważyłem że jak odkręce potencjometr do połowy to w głośnikach szczególnie prawym słychać buczenie.Tak głośno nie słucham ale jak podpiąłem go do kina domowego pod pre-out amplitunera tak musi być ustawiony, jak słucham dosc cicho płyty SACD to jest to słyszalne.dodam że jest to słyszalne właśnie w połowie odkręconego potencjometra jak dam na maksa to mocno to ustaje jak ciszej też.Co to moze być.

U mnie w 901 kiedyś było podobnie po naprawie jednego magika. Dopiero Paweł to zrobił ustawiając prądy wg serwisówki.

Trzeba by zacząć od zmierzenia prądów i ewentualnie ich ustawienia. Podpowiem, że Paweł (czubsi) ma to w jednym paluszku.

 

W naszym kraju niestety tak się kupuje. Kupując innego sansui od Japończyków.... to zupełnie coś innego no i od janavideo, od takich ludzi to naprawdę warto kupować.

Pozdrawiam.

 

Nie tylko w naszym kraju. Ja swojego au 710 kupiłem na Ebayu w DE i okazało się (niestety po fakcie gdy już go kupiłem), że gość go wcześniej kupił jako uszkodzony (zanikał jeden kanał) i sprzedał po prostu dalej jako w pełni sprawny. Zarobił na tym jakieś 130 Euro. Oczywiście zero odzewu od niego, a ja w swojej naiwności czekałem za długo na odpowiedź i nie miałem nawet możliwości wystawienia negatywa. Ebay oczywiście nic nie pomógł, umyli ręce.

Także to zależy od ludzi.

A wzmak dzięki Janowi (Janvideo) gra dziś świetnie i cieszy ucho i oko.

Powrót po dłuższej przerwie...

Posiadam cały zestaw z Serii x501 (Wzmacniacz , Deck , CD , Tuner)

Wszystko jak fabryka dała , żadnych przeróbek . Wcześniej miałem multum wzmacniaczy i innych cudów , ale wiem , że tego zestawu nie sprzedam już nigdy !

Wiem jedno , na 100% będę szukał AU x901 , i reszty egzemplarzy z tej serii , bo jeszcze ceny nie są aż tak tragiczne .

Moim marzeniem jeśli chodzi o Sansui jest model AU x1111 MOS Vintage , no ale jak zobaczyłem cenę licytacji na ebayu to , jedno mi przyszło na myśl , że niegdy tego nie będę miał ;/ około 13 tyś . zł

Witam.

Trochę kolego przesadzasz. Mogłem Ci taką sprowadzić z Japonii, nie dalej jak kilka dni temu. Cena nie przekroczyła by 2100 Eur. Cło około 1200zł. Pewna , w idealnym stanie. Odnośnie 501, początek do zapoznania się z możliwościami Sansui. Myślę, że Alpha 901 i sansui CD-X 701 i wystarczy w zupełności. O 711 nie wspomnę. Szczytem był by zestawik Alpha 907i plus Cd-Alpha 717DR. Tuner 701 to absolutny szczyt tunerów. 15 w skali światowej . Nie sądzę, byś musiał sięgać do 1111. To Mosfet, zupełnie inna charakterystyka brzmienia. Bliżej lampy.

Pozdrawiam.

Jan

Gość czubsi

(Konto usunięte)

Całkiem możliwe, że w lutym podejmę decyzję o sprzedaży alphy 907i więc jeśli kogoś to interesuje to proszę na priv Dostępna będzie wersja odświeżona lub w oryginale - zastrzegam, że obiecałem jednemu koledze więc na razie tylko rzucam hasło (wszystko zależy też od tego czy będzie 907 XR do ściągnięcia bo jakąś 907 mieć muszę!)...

 

Janek !

 

Nie dalej jak wczoraj kupiłem kolejne Rikeny do 911-ki (18 sztuk niebieskich !)

Wydatek to sam wiesz jaki ale zrobię ją na bóstwo ! Teraz wymiata 907i -kę bez żadnego ale no a przecież to nie koniec zabawy :-) ...

 

Fakt, że licząc ceny części przekroczyła już wartość 907-ki (24 Black Gate , 34 Rikeny ze 30 ASC i z 12 u-conów nie licząć Silmiców no i dziesiątek godzin pracy kosztów wysylki ...) no ale warto było !

Edytowane przez czubsi

AU X1111 MOS VINTAGE ostatnio poszedł w Japonii za 128tys jenów. Za tyle samo kupiłem swoją MR-ke na złotówki wyszło niecałe 7 tys. Więc bzdurą było by kupowanie na ebayu, poza tym nikomu nie ufam tak jak Japończykom z hifido. Oni sprzedają sprawdzony sprzęt i BARDZO szczegółowo opisują "wady". Każda ryska jest opisana. Ja na swoim do tej pory nie znalazłem jednej którą mi próbowali przedstawić w czasie rezerwacji :-)

A swoja drogą to z jedynakami w nazwie marzy mi się jeszcze takie cudo:

http://audio-database.com/SANSUI/amp/au-111vintage1999-e.html

Witam.

Radku, masz poważnego konkurenta w mojej osobie. Ta lampa jest moim marzeniem. Będzie jednak trudno. Nie na HiFi-Do widziałem ten wzmak raz i był w wyższej cenie niż nowy.

Jak się pojawi na HiFi , z pewnością zaryzykuję i kupię. Ty z pewnością też. Jesteś w lepszej sytuacji, masz aktualnie dużo lepszy zestaw jak ja. Ja mam tylko dość lipną 2101 i cd-x 701 . Ale przegapiłem Alphę CD 917. O dwie godziny za późno wszedłem na stronę.

Jednak widać, że sporo się pojawia sprzętów.

 

Pawle, gdzie wygrzebałeś Rikeny - u Angeli?

 

Pozdrawiam.

Jan

Szczerze mówiąc też miałem chrapkę na 917 ale cóż poszła zaraz po wystawieniu.

Z drugiej strony ostatnio słucham głównie Winyla i nawet mi nie przeszkadza, że pilot w 717 przestał działać.

Katowałem ostatnio płytę Gotya i padł całkowicie.

A co do AU 111 VINTAGE to niestety zdaję sobie sprawę że niestety jak już ktoś sprzedaje to drożej niż kupił, ale może kiedyś.....

Na razie po ustawieniu przez Pawła prądów na tranzystorach, oczywiście po wygrzaniu wreszcie jestem zadowolony wręcz dumny z 907MR.

Witam.

Trochę kolego przesadzasz. Mogłem Ci taką sprowadzić z Japonii, nie dalej jak kilka dni temu. Cena nie przekroczyła by 2100 Eur. Cło około 1200zł. Pewna , w idealnym stanie.

 

 

Może i przesadzam , ale 13 tyś . zł w aukcji gdzie licytowało kilkanaście osób mówi samo za siebie . Nie ma tego wiele , tak więc jest jak jest .

Gość czubsi

(Konto usunięte)

Może i przesadzam , ale 13 tyś . zł w aukcji gdzie licytowało kilkanaście osób mówi samo za siebie . Nie ma tego wiele , tak więc jest jak jest .

 

kalliber

 

Wybacz ale to jest przesada i to gruba ! Jeśli ktoś taką cenę licytuje to albo jest głupi albo zdesperowany. 1111 żadnym tam cudem techniki nie było. Moduł końcówki jest praktycznie identyczny jak starszych 907-ek. jedyne co to mu pododawali bajerów. Za te pieniądze to się dostanie 907 MOS limited i jeszcze na niezłe CD starczy ... Właśnie dlatego, że odważnych do ściągnięcia tego sprzętu jest niewielu to potem rodzą się legendy i do tego zapewne mocno szprycowane przez kolesi aukcje dla zrobienia odpowiedniego szumu.

 

AU-X1111 MOS Vintage w stanie sklepowym została kupiona w ostatnim czasie przez znajomych Węgrów za równowartość 7340 zł; (mówię tu o koszcie ostatecznym) Wszystkie wyjścia zatkane ochronnymi kopułkami. komplet z kartonem foliami ... oryginalnym fabrycznym zapachem i jakimkolwiek brakiem prądu w środku urządzenia. Egzemplarz pochodził wprost z magazynu (gdzies ię zapodział :-)) Fakt - nieczęste są takie przypadki ale są . Ja też mam 911-kę z bialymi płytkami i mikroryskami. Wzmacniacz musiał tylko stać a nie grać i to przez ponad 20 lat !

Edytowane przez czubsi

To powinno wszystko wyjaśnić:

http://www.hifido.co.jp/KWsansui/G1/P0/A10/E/10-10/S0/C11-64134-33138-00/

Więc 13 tyś. to sporo za dużo!

Starczyło by jeszcze na:

http://www.hifido.co.jp/KWsansui/G1/P0/A10/E/20-10/S0/C11-64134-33136-00/

 

A B-2302 jest warta tyle:

http://www.hifido.co.jp/KWsansui/G0104/E/0-50/C09-45627-24820-50/

Oczywiście jest tak rzadka, że pojawia się raz na kilka lat :-(

 

A od tego można dostać zawrotów głowy. I pomyśleć, że od tego się zaczęło.

http://www.hifido.co.jp/KWsansui+au-111/G1/E/0-30/

 

Ten też mi się podoba :-)

http://www.hifido.co.jp/KWsansui+901/G1/E/0-30/C09-47506-34620-00/

Koledzy widzę najeżdzają na mnie bo napisałem to co widziałem na aukcji i tylko tyle . Ja tej ceny nie ustalałem , a ludzie , którzy to licytują nie robią tego dla kaprysu . Jeśli ktoś nie zna innych źródeł niż takie masowe portale aukcyjne to nie ma się co dziwić do cen przedmiotów tam obecnych .

Kaliber.

Nikt nie najeżdża na Ciebie. Jedynie pokazują, że można kupować z głową. Czy koniecznie chcesz napędzać kasę handlażom, myślę , że nie. Paweł i Radek pokazują , że można inaczej zagospodarować kasę, wydać z sensem. Drugie, zaś to , że Paweł dzieli się z Tobą wiedzą na temat brzmienia, a to bezcenne, bo sam nie słyszałeś tych sprzętów. Prawda ? Więc nie traktuj, że jadą po Tobie, a że dzielą się wiedzą.

 

Radku.

------

Odnośnie pilota, może jest to mała usterka. Pierwsze - weż kamerę ,lub w ostateczności telefon z aparatem i podglądem na żywo skieruj na emiter pilota , zobacz, czy po naciskaniu klawiszy, widzisz działanie diofu emitera. Jak tak, raczej padł odbiornik - bardzo znikome przypadki, lub jak nie, to albo coś z diodą, albo bateriami. Jak z diodą, to albo gdzieś lut, albo ona sama padła, ale to też sporadycznie się trafia.

To zaś lampowe cudeńko Sansui, hm, sam wiesz, że to rodzynek nad rodzynkami, a warto łyknąć, jak ktoś lampę lubi. Zwróć uwagę na lampy, nówka sztuki. Ktoś zadbał o niego.

Pozdrawiam.

Jan

 

Jeszcze jedno.

Jak rzadkie są te wzmaki, wskazuje fakt, że został przyjęty do sklepu i tego samego dnia sprzedany.

 

Kaliber, ceny są w Jenach, ale możesz sobie przeliczyć, w HiFi-Do 110Jenów = 1Eur.

Jan

Oczywiście, że nikt tu na nikogo nie najeżdża, ale my już przechodziliśmy drogę zakupu w Japonii. I po co wydawać tyle kasy jak można mniej. Jak kiedyś się zdecydujesz na wyższy model sansui to już wiesz gdzie kupić. Dogadasz się po angielsku. A paczki pakują tak porządnie, że nawet jak się samolot rozbije to Twój sprzęt przetrwa:-)

Pozdrawiam.

 

Janie no właśnie tak prosta rzecz a człowiek czasami nie pomyśli, zwłaszcza że w ten sposób sprawdzam piloty w Renault na warsztacie te na podczerwień:-)

Już mam pewność pilot nie działa!

Baterie wymieniałem, kiedyś patrzyłem na luty ale były ok. Zastanawiające jest to, że za każdym razem jak go rozbiorę to działa przez chwilę. Kupie jeszcze dobrze baterie i zobaczę. Nie przywiązuje dużej wagi do pilota może dlatego nie denerwuje się z powodu jego braku, gramofon mnie nauczył.

Edytowane przez radziu21_

Jakbym chciał kupić taki wzmacniacz to bym wydał te pieniądze , ale niestety liczę się z pieniędzmi i wiem doskonale , że za te pieniądze mógłbym mieć niekiedy 2 sztuki . Fakt nie wiem jak grają wyższe modele z kategorii wzmacniaczy , wiem jedynie jak grają niektóre modele amplitunerów . Na własne uszy słyszałem model G - 9000 i G - 22000 . Miałem okazję kupić na początek kiedyś model G 2000 , w zasadzie go kupiłem w drodze licytacji za śmieszną cenę 140 zł , lecz po kilku dniach otrzymałem od sprzedającego informację , że sprzęt uległ uszkodzeniu przy pakowaniu (upadł mu i wyglądał be) . Na prośbę o wysłanie mi zdjęć stanu po upadku , zaczął kręcić ... po czym uświadomiłem sobie , że wzmacniacz ma się dobrze i został sprzedany poza aukcją . Pech , a może po prostu początkowy model nie miał nic wielkiego do zaoferowania i los pomógł :)

 

Btw krzaczki nie są takie trudne :) kilka lat w wirtualnym świecie z takimi ludźmi zmusza do nauczenia się przynajmniej podstaw :P

Edytowane przez kalliber

Kaliber.

Cieszy, że krzaczki nie są Ci obce. Co do brzmienia Ampli, integry Sansui są szybsze i mocniejsze. To nowsze , bardziej dopracowane konstrukcje. Brzmieniowo szli w kierunku wzmaka, który Radek na tej stronie pokazał - AU 111. Odnośnie kasy, raz się ma, raz nie. Musisz założyć, że bez 3 tysięcy, nie masz co liczyć na naprawdę solidną maszynę. Te najlepsze , ceny już znasz. Życzę , byś upolował - wpierw kasę na nie, później je same.

Jan

Pieniądze to nie problem , ale nie zwykłem przepłacać za coś tylko dlatego żeby to mieć .

Mam nadzieję , że słyszałeś , któreś z tych modeli Ampi jakie podałem . Bo taki G-22000 przy wadze blisko 45 kg nie jest taki słaby ...

Edytowane przez kalliber
Gość czubsi

(Konto usunięte)

911-ka jest ponad dwa razy lżejsza i mocowo słabsza a te stare amplitunery wręcz zabija potęgą ! Nowe Sansui są znacznie bardziej wydajne i szybkie - sama waga to nie wszystko. Staruszki grały kolorowo i melodyjnie - nie o siłę tam chodziło. Najlepiej porównać taką 911-kę np z którąś 907-ką (ten drugi ma dwa razy więcej tranzystorów i niemal dwa razy więcej mocy) i okaże się , że nie wiedzieć czemu 911-ka spokojnie wygrywa potęgą i powerem ..

911-ka jest ponad dwa razy lżejsza i mocowo słabsza a te stare amplitunery wręcz zabija potęgą ! Nowe Sansui są znacznie bardziej wydajne i szybkie - sama waga to nie wszystko. Staruszki grały kolorowo i melodyjnie - nie o siłę tam chodziło. Najlepiej porównać taką 911-kę np z którąś 907-ką (ten drugi ma dwa razy więcej tranzystorów i niemal dwa razy więcej mocy) i okaże się , że nie wiedzieć czemu 911-ka spokojnie wygrywa potęgą i powerem ..

 

No jeśli słyszałeś i porównywałeś 911 z najwyższymi modelami z Serii G to dobra . Ale jeśli mówisz to bez konfrontacji słuchowej to szkoda , bo na zagracznicznych forach , szczególnie za daleką wodą , ludki bardziej chwalą ampli niż wzmacniacze . Bo schemat takiego amplitunera to nie wygląda na żadną lipę .

Edytowane przez kalliber
Gość czubsi

(Konto usunięte)

kalliber zakończ te dywagacje bo gdybyś wiedział ilu Sansui słuchałem, ile z nich robiłem - zarówno starych jak i nowych ... to przstałbyś ponawiać temat który na dziesiątkach forów wałkowany jest od lat ! Mój wybór nowej serii jest w pełni świadomy i na podstawie realnych odsłuchów! Staruszki mimo, że mają wiele uroku to w żadnym aspekcie nie równają sie nowszym konstrukcjom.Stare są lubiane i lepiej znane bo pełno ich wszędzie !

Gdybyś najpierw poczytał to wiedziałbyś , że te stare modele mają budowę w sumie bardzo podobną do nowych modeli tyle, że prostszą i mniej zaawansowaną ! Generalnie stare tranzystory (kapsle), słabe kondy (bo i wtenczas lepszych nie było) pojedyńczy archaiczny tor i totalny brak boczników. Sonicznie grają tak jak w tamtych czasach uważało się za ideał. W kontekście dźwięku najwyższej jakości w żadnym aspekcie nie nadążają za nowszymi konstrukcjami. Brak im precyzji, realizmu, powera, zaś barwa i przestrzeń jest sztucznie napompowana i do tego nic nie ma wspólnego z realnym dźwiękiem.

Stąd większość materiału na necie ich dotyczy. Nowszych Sansui - szczególnie wysokich modeli na świecie jest stosunkowo niewiele to i wiedza o nich jest w zasadzie żadna ! Kolejny raz rozpoczynasz jałową dyskusję ! Moja rada - jesteś nowy więc bardzo ostrożnie formułuj swoje tezy. Wielu ludzi którzy chcą dzielić się swoją wiedzą i doświadczeniem (a nie domysłami) ma dosyć powtarzania w kółko każdemu po kolei tego samego !

 

Nie odbieraj moich słów jak atak ale zrozum, że choćby się znów 10-ciu znalazło którzy jakimś trafem wzruszyło się po odsłuchu jakiejś tam 917-ki czy amplitunera wilekości małej stodoły to zdania swojego nie zmienię - radzę poczytać sobie cały wątek + inne o modyfikacjach i odsłuchu Sansui a potem zabierać głos. Chyba, że masz coś konstruktywnego do powiedzenia a nie próbujesz podważać czyjś autorytet. Musisz wiedzieć, że jeśli czegoś sam nie sprawdziłem to o tym nie piszę ! Skorzystaj z mojej rady a czegoś się z tego forum dowiesz !

Edytowane przez czubsi

Omg to widocznie , ktoś tu ma problemy z interpretacją tekstów . Napisałem w tym temacie pierwszy swój wpis , mój model oraz ten jaki chciałbym mieć . Mam gdzieś czy dla kogoś innego ten wzmacniacz jest blee , a drugi inny . Każdemu się podoba coś innego . I chyba mam prawo wyrażać opinię o tym co słyszałem i dotykałem . Złego słowa o x9xx nie napisałem ... Po prostu ja nie uznaję go jako top 1 ze stajni Sansui . A to , że jestem nowy na forum o niczym nie znaczy . Ilość postów i czasu przebytego na danym forum o niczym nie świadczy :) 室內

Gość czubsi

(Konto usunięte)

Przeczytaj sobie swoje słowa :

 

"Ale jeśli mówisz to bez konfrontacji słuchowej to szkoda , bo na zagracznicznych forach , szczególnie za daleką wodą , ludki bardziej chwalą ampli niż wzmacniacze . Bo schemat takiego amplitunera to nie wygląda na żadną lipę ."

 

Po pierwsze normą winno być pisanie tego co się zrobiło - i ja tak robię gdyż nie wyobrażam sobie by mówić o czymś czego się nie doświadczyło ! Uważam to za coś oczywistego i wymagam tego od innych więc twoje slowa wyraźnie godzą w podstawową zasadę i sens tego forum.

Po drugie - mówienie, że coś jest dobre bo tak na forach piszą to bolączka tego forum. Napisz co Ty wiesz co ty słuchałeś a nie powielasz innych ! To nie forum do wyżalania tylko konkretów.

 

W stanach akurat pokłonili się oficjalnie przed 907 MR którą uznano za objawienie audio. Gdybyś trochę się orientował wiedziałbyś, że modeli alpha 907 praktycznie nie sprzedawano poza Japonią więc czemu niby amerykańce mieliby je powszechnie znać ??? Dziś alfy są poszukiwane i wciąż cieszą się popularnością na całym świecie głównie z racji tego że opada idiotyczna kurtyna niewiedzy na temat ostatnich wzmacniaczy Sansui.

 

Forum z natury ma dać nam garść informacji czyli także w pewien sposób uczyć. Zatem ilość przeczytanych informacji i zarazem spędzonego czasu winna procentować poszerzeniem horyzontów... To sprawa każdego jak z tej wiedzy korzysta i czy korzysta . Ja wielu osobom pomogłem dzięki temu wątkowi a wielu ludzi zachęciłem do zainteresowania się marką. To daje satysfakcję każdej stronie. Tobie już paru kolegów zwróciło uwagę i od Ciebie zależy czy Twoja bytność na forum obróci się w epizod czy da pozytywne efekty

Ja tylko w kwesti formalnej: nie mozna bezposrednio porownywac 911 i G22/G33. W tych urzadzeniach jest zupelnie inne podejscie do reprodukcji dzwieku. Natomiast preferencja brzmienia to rzecz bardzo indywidualna. Ja przekonalem sie do 911 natomiast malzonka preferuje G33. Tak to juz jest. Nalezy tylko wiedziec czego sie szuka, tak jak Czubsi i Janvideo pisali stare sprzety graja dzwiekiem podkolorowanym w nowe natomiast bez "wlasnego wkladu" w odtwarzany material ale zarazem sa bardziej wymagajace co do reszty toru. Pisze to z autopsji, mam obydwa urzadzenia, zeby nie bylo.

pozdrawiam

Kaliber.

 

Słyszałem kilka modeli starszych Sansui, głównie u znajomych w Danii. Nie mogę powiedzieć złego słowa, ale wolę brzmienie nowszych modeli. Niemcy pod niebiosa wynoszą AU-X1, dalej był AU-X11 i następnie nowsze już rozwinięcia tej serii, czyli wspomniany przez Ciebie AU-X1111 MOS. Brzmieniowo wolę 1111 niż X1. Ale to najlepszy starszej daty wzmak. Skoro piszesz, że kasa nie stanowi problemu, najprościej kupić

nowszy model i przekonać się czy to jest to, co chcesz. Właściwie niczyj ,,obcy,, opis brzmienia nie jest miarodajny. Dla mnie Sansui, to maszyny, które za jeszcze sensowne pieniądze, dają mi to co lubię. Lubię brzmienie Accuphase, ale te , które mi odpowiadają, są poza moim zasięgiem. Sansui nie odbiega wiele, a w wielu modelach dorównuje . Amplitunery, o których pisałeś, to rozwiązania bardzo już leciwe. Waga

ich o niczym nie świadczy, bo to technika z dawnych lat. Nawet płytki drukowane są z innych - cięższych materiałów. W każdej dziedzinie poczyniono postęp , w elektronice też. Późniejsze modele Sansui mają inne, często lepsze a mimo to lżejsze rozwiązania, waga więc nie jest wykładnikiem. Paweł wspomniał choćby o kondensatorach. W ampli o któtych pisałeś, były elny. Na tamte czasy dobre, ale w tej dziedzinie producenci poszli już bardzo daleko do przodu. Te poczynania słychać. Wiem, a niedowiarkowi mogę to udowodnić. Odnośnie zastosowanych rozwiązań układu elektronicznego, tu inżynierowie Sansui poszli o lata świetlne do przodu, ich wiele rozwiązań , to mistrzostwo świata.

Wspominałeś o AU-X901, to model na Europę. Japończycy mieli odpowiednik AU-Alpha 607xx.

Tu było 11 modeli. Wyżej była Alpha 707xx a najwyżej alpha907xx, Jeszcze w tamtym roku, miałem 10 modeli Sansui w domu. Od najprostrzych modeli do Alphy 907. Miałem też wszystkie wyższe modele Cd-ków. Od 301po 717. Nie stać mnie na Ayona, który najbardziej mi odpowiada brzmieniowo, może nie tyle nie stać co widzę potrzebę innych wydatków i Ayon może poczekać. O tym co i jak gra , przekonałem się osobićie, kupowałem i wiem co i jak. Chyba to najlepsze rozwiązanie. Teraz wiem co bym chciał, jak się pojawi w sklepie - lupię. Piszę w sklepie, bo pasuje mi HiFi-Do. Transport drogi, cło i podatek wnerwia, ale wiem co kupuję.

Pozdrawiam.

Jan

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.