Skocz do zawartości
IGNORED

Najlepsze płyty jazzowe A.D.2009.


wojciech iwaszczukiewicz

Rekomendowane odpowiedzi

Ode mnie jeszcze subiektywny ranking płyt wydanych w 2009 r. w wytwórni ECM (albumy, które przesłuchałem):

 

1. Manfred Schoof Quintet – Resonance

2. Miroslav Vitous Group – Remembering Weather Report

3. Jan Garbarek Group – Dresden

4. Steve Kuhn Trio – Mostly Coltrane

5. Fly Trio – Sky & Country

6. Enrico Rava – New York Days

7. Louis Sclavis – Lost On The Way

8. Anouar Brahem – The Astounding Eyes Of Rita

9. John Surman – Brewster’s Rooster

10. Ralph Towner/Paolo Fresu – Chiaroscuro

11. Andy Sheppard – Movements In Colour

12. Tomasz Stanko Quintet – Dark Eyes

13. Evan Parker – The Moment’s Energy

14. Jon Hassell – Last Night The Moon Came Dropping Its Clothes In The Street

15. John Abercrombie Quartet – Wait Till You See Her

16. Stefano Bollani – Stone In The Water

 

Wielkie zaskoczenie in plus – Manfred Schoof z kompilacją utworów ze starych, czasem free-jazzowych, czasem bliższych mainstreamowi płyt nagranych pod koniec lat 70-tych. Po niedawnym wznowieniu legendarnej Codony, kolejny, bardzo dobry zbiór z trębaczem w składzie. Pozytywnie zaskoczyli mnie też Miroslav Vitous i Garbarek z płytą koncertową. Steve Kuhn bardzo klasycznie, elegancko (z pomocą Joe Lovano) odświeżył Coltrane’a, bardzo fajnie, niejednoznacznie jak na standardy ECM-u przypomniał się też Enrico Rava. Gorsza płyta Sclavisa (ale on w ubiegłym roku akurat miał inne, bardziej udane projekty), Surman dość spokojny, liczyłem na lepszy album, ale za to ciekawie słuchało się nowego, folkowego Brahema, choć oczywiście żadne to tam progresywne granie. Z drugiej strony porażki to Abercrombie, Bollani i Stańko – dla mnie to ten negatywny odcień ECM-u. Płyty, które na pęczki powstawały wcześniej, nawet w samym ECM-ie.

Jeśli chodzi o takie kompleksowe zestawienia, to ciekawe pojawiło się na blogu clean-feedu:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Raczej dużo trafniejsze niż to AAJ, bo ja się pytam, co w gronie muzyków roku robi Corea albo Douglas? Ten drugi, owszem, nagrał całkiem sympatyczną płytę "Spirit Moves", ale w tym roku takiemu Dennisowi Gonzalezowi mógł czyścić trąbkę.

 

Jeszcze tytułem uzupełnienia do mojego poprzedniego wpisu dodam, że tą jedną, najważniejszą płytą roku jest dla mnie "Spiritual Dimensions" Wadady, a największe wznowienie to bezdyskusyjnie "The Dark Tree", no ale że to płyta ze wszech miar wielka, to tutaj sporu nie ma.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

To fakt. Zgoda że Douglasa można by "naciągnąć" bo wydał dwie płytki w tym jadą całkiem dobrą ale rzeczywiście ci tam robi Corea. Może za całokształt? , bo jeśli za 2009 to chyba jakiś żart.

Ja z kolei polecam te linki podsumowujące:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Znów króluje bezdyskusyjnie Wadada, ale jest i kobieta, rewelacyjna Lotte Anker, a także Joelle Leandre. A tutaj płyty:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jary79, 5 Lut 2010, 13:33

>Wielkie zaskoczenie in plus - Manfred Schoof z kompilacją utworów ze starych, czasem

>free-jazzowych, czasem bliższych mainstreamowi płyt nagranych pod koniec lat 70-tych.

 

Podejrzewam, że byłbyś jeszcze bardziej zaskoczony, gdybyś posłuchał kwintetu Schoofa na płytach Supraphonu i Muzy wydanych w połowie lat 60-tych (nagrania z festiwalu w Pradze i z Jazz Jamboree).

Nie wiem, raczej nie, wiem, skąd Manfred się wywodzi, co mniej więcej grał (na tyle, na ile pozwala dokopanie się do jego nagrań). Zaskoczenie nie polega na jego muzyce, tylko fakcie, że za wydanie Schoofa wziął się ECM.

Jak dla mnie to Tomasz Stanko Quintet - Dark Eyes jest najlepszą płytą jezzową roku ale tylko dla tego że może nie słyszałem za dużo innych z tego roku, byłem na koncercie Tomasz w Dąbrowie G i muszę napisać że nawet lepiej wyszło niż na płycie:)

  • 3 tygodnie później...

Moja propozycja z ECM-u:

Tord Gustavsen Ensemble - Restored, Returned (2009).

 

Piękna rzecz. Typowy, chłodny skandynawski klimat wzbogacony

znakomitym żeńskim wokalem w niektórych nagraniach.

Ostatnio moja ulubiona płyta jazzowa.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.