Skocz do zawartości
IGNORED

Amplituner tylko do kina domowego - jaki


Imacman

Rekomendowane odpowiedzi

W słabszych pod względem wydolności prądowej ampli ,jeżeli chcemy otrzymać jak najwyższą jakość wydaje się słusznym wybieranie kolumn o jak najwyższej impedancji ,wtedy będzie nieco ciszej [przy kolumnach o umiarkowanej efektywności] ale zmniejszy się też obciążenie prądowe ampli a co za tym idzie spadną przesłuchy i zmaleją zniekształcenia .

Już wybrałem :) padło na Harmana Kardona AVR 255, dostałem upust 300 zł i to pomogło podjąć decyzję. Amplituner prezentuje się świetnie, gra tak jak każdy amplituner z tej klasy cenowej. Ogólnie jestem zadowolony, zobaczymy jak będzie się dalej sprawował.

  • 2 miesiące później...

Wiadomo, że cena jest ważna, ale ja bym sie na twoim miejscu zastanowił dlaczego ci opuścili aż 300PLN. Moim zdaniem zalegał na półce i trzeba było obrócic kasą i kupic coś bardziej chodliwego, a tak poza tym to miałem niedawno na testach AVR160 i dla mnie ten AVR jest totalną porażką. Nie chodzi tutaj o dźwięk tylko o sposób jego obsługi, działanie, wykonanie pilota (grafiki na krzywych guzikach) - to wszystko jest jakimś dramatem. Denon AVR1610 czy 1910 jest o klasę lepszy pod tym właśnie względem - to samo tyczy się AVRów Onkyo - modele serii 600(605,606,607) i wyższe to wzór od którego HK powinno sie uczyć. Jeśli chodzi o dźwięk na HK to już jest kwestia bardzo indywidualna każdemu pasuje co innego - ale wg mnie fajnie grał z Paradigmami Monitor 7 ale już z Kef'em C7 czy z Dali Concept 6 tak sobie. W kwestii awaryjności nie powinno być problemów - tyle że polski dystrybtuor HK daje na niego 12 miesięcy gwarancji (Denon,Onkyo,Yamaha,Marantz dają 36) co powoduje, że w przypadku awarii w 13-i późniejszym m-cu spowoduje na 100% przepychanki w sklepie. Oczywiście w takim przypadku olewasz tą gwarancje i korzystasz z rękojmi ale to wiąże się już z rzecznikami konsumentów pismami itp itd.

  • 1 rok później...

Witam serdecznie

Pozwalam sobie odkopać ten wątek, gdyż jego tytuł odzwierciedla wszystko, czego mi potrzeba i głupotą byłoby zakładanie identycznego

Poza tym wątek ma spory potencjał jeśli ciągnąć by go w kontekście idei kupna amplitunera tylko do kina

 

Zatem ponawiam pytanie

Jaki amplituner będzie najlepszy w tym, co w założeniu było myślą przewodnią powstania Amplitunerów AV, czyli jak najlepszym prezentowaniu ścieżki dzwiękowej filmu?

 

Ważne-kierujemy się tylko i wyłącznie brzmieniem w kinie, nie patrzymy przez pryzmat stereo!

 

Żadne bzdety jak radia internetowe, usb, a nawet HDMI czy skalowania obrazu zupełnie nie bierzcie pod uwagę-liczy się tylko dzwięk

 

Wielu ludzi przyjmuje taką logikę, że testuje amplitunery av na stereo i potem wyciąga wnioski, które przekłada na ogólne brzmienie.

Sam kiedyś popierałem taki zdawałoby się logiczny zabieg, dopóty, dopóki nie zweryfikowało tego użytkowanie amplitunerów w filmach, które ( filmy) chyba rządzą się innymi prawami niż muzyka, bo często sprzęty bardzo dobrze ją przekazujące nie są w stanie poradzić sobie z odpowiednim przekazaniem ścieżki dzwiękowej.

Myślę, że dużą rolę odgrywają tutaj procesory dzwięku, a nie tylko solidność końcówek mocy, czy przedwzmacniaczy.

 

Żeby nie być gołosłownym

 

Miałem kiedyś najniższy model Onkyo SR-505SE, który sprzedałem, bo grał bardzo słabo w stereo-płasko bez dynamiki, kiepska stereofonia, dudniący słaby bas i tak można bez końca.

Z kina byłem bardzo zadowolony, bo tam nie brakowało dynamiki, basu (nawet bez suba) szczegółów i innych swoistych smaczków filmowych, jednakże doceniłem w aspekcie grania filmów to Onkyo dopiero gdy po jakimś czasie kupiłem Yamahę RX-V 630 RDS nagrodzoną Eisą

Stereo deklasowało Onkyo, ale w kinie to ta Yamaha została zdeklasowana

I czemu?

Lepsza w stereo w każdym aspekcie, czyli lepsze też komponenty, dokładając recenzję w fachowej prasie to powinna zjeść to Onkyo absolutnie, nie tylko w stereo

 

Obecnie mam Marantza SR 6003 i on z kolei zmiażdzył dzwiękowo( kino i stereo) Yamahę RX-V 630 RDS, i był nieco lepszy nawet od Yamahy RX-797( stereo) i o ile w stereo i wielokanałowej muzyce, koncertach DD, DTS) spisuje się kapitalnie w porównaniu z powyższymi to jednak w kinie mam pełen niedosyt.

Owszem Marantz jest bardzo szczegółowy i naturalne, ale nie gra tak efektownie jak to tanie Onkyo, które kiedyś miałem ( bazuję tylko na porównaniu z pamięci, ale za to na doskonale znanych mi scenach z Władcy Pierścieni i innych filmów)

 

Przykładowe sceny

 

LOTR- Drużyna pierścienia

 

Początkowa scena kiedy Isildur odcina palec z pierścieniem Sauronowi, ten po chwili zaczyna wybuchać zamieniając się w falę jak gdyby po wybuchu bomby atomowej.

 

Yamaha i Marantz-ledwo to akcentuje, ot jest wybuch to go uwzględnia

Onkyo natomiast generowało taki niski i potężny bas ( czy to z subem czy bez) że wzbudzał się cały pokój

 

Podobnie w Dwóch Wieżach kiedy Orki wysadziły przepust Helmowego Jaru-wybuch niesamowity, jakbym tam był, a co na to Yamaha I Marantz-wybuch jest też potężny nie ma już takiej dysproporcji jak w scenie w/w, ale jednak jest słabiej>

Teoria jakoby wiązało się to z kontrolą basu mi nie podchodzi, ale nie wiem

Sytuacja gorszego grania filmów nie odnosi się tylko do kanału LFE, ale do wszystkich np surroundy

 

W 2 części Orki postanawiają odpocząć w pobliżu Fangornu i zaczynają rąbać drzewa- Onkyo pozycjonuje dzwięki bardzo naturalnie, a Marantz i Yamaha tak nijako

<br />

Onkyo nowe kosztowało 1150zł, Yamaha 2800zł, Marantz w granicach 4000tyś-o ile w muzyce kolejność jest zgodna, to w filmach następuje roszada miejsc.

Ja sobie tłumaczę filozofią dekodowania dzwięku przez dekodery każdej z firm, bo inaczej nie potrafię tego sobie wyjaśmić

 

Nie jest to jednak najważniejsze, co jest tego powodem, a fakt, że to co dobre w muzyce nie zawsze idzie w parze z byciem dobrym w filmach

<br />

Napisałem ten długi wywód abyście wszyscy, którzy zechcecie mi poradzić mieli punkt odniesienia

 

Ja osobiście szukam amplitunera najlepszego w kinie w pieniądzach max 1500zł (używany) i o takie przykłady bym prosił, ale, że forum za jakiś czas może ktoś przejrzy to jestem za aby podawać najlepsze amplitunery w róznych kwotach i nie koniecznie używki( sam może kiedyś skorzystam)

 

Jak zwykle liczę na Waszą pomoc Panowie i na ciekawą merytoryczną dyskusję

pozdrawiam

Bardzo dobra propozycja. Może by tak utworzyć temat 'Amplituner do kina do xx00 zł' i podpiąć na stałe u góry.

Potem podzielić na kategorie:

 

- bez autokalinracji, żadnych innych bajerów oraz bez HD

- z autokalibracją trochę bajerów i bez dekoderów HD

- pierwsze z dekoderami HD ale bez bajerów

- bajery, dekodery HD i inne dodatki

 

W sumie powinno wielu bardzo ułatwić. W sumie w moim obecnym amplitunerze przeszkadza mi brak autokalibracji (można kupić miernik SPL i powinno załatwić temat) oraz dekoderów HD

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.