Skocz do zawartości
IGNORED

Niedroga karta dźwiękowa, niepotrzebujaca instalacji sterowników.


Soul33

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Jak w tytule, potrzebna mi niedroga karta dźwiękowa, niepotrzebująca instalacji sterowników z zewnątrz, ani pod XP, ani Vista/7. Ma służyć tylko jako alternatywne źródło dźwięku dla TV w drugim pokoju. Może fajnie, gdyby miała SPDIF. Oczywiście nie miałbym nic przeciw, gdyby była lepsza od zintegrowanej (całkiem dobrej SoundMax HD Audio).

 

Myslałem o SOUND BLASTER Audigy SE (low-profile to dla mnie duża zaleta).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Pozdrawiam.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Myślę, że jeśli chodzi o wewnętrzne karty dźwiękowe to każda będzie potrzebowała sterowników. Zewnętrzny dac na usb nie będzie potrzebował sterowników jedynie.

Jak masz SoundMaxa HD to daruj sobie tego Audigy SE, to gra mniej więcej tak samo.

Za bardzo nie rozumiem o co ci chodzi z tymi sterownikami. To taki problem je instalować?

Jeśli chcesz realnie wykorzystać możliwości sprzętu to zawsze powinieneś zainstalować najnowsze sterowniki.

XP na pewno nie ma sterów do Audigy ale dźwięk może zadziałać przez emulację AC97, to samo tyczy się W7 z tym, że W7 może pokazać jeszcze jakiś sterownik do pobrania w windows update.

Potrzebuję dodatkowej karty dźwiękowej, aby była możliwość odtwarzania innego dźwięku w pokoju z telewizorem a innego w pokoju z komputerem.

 

Dlatego chciałbym, aby to działało jak najprościej. Wszelkie komplikacje, zajmujące czas, są po prostu zbędne.

Zgodze sie z przedmowca. Integry od ALC888 graja lepiej od wielu tanich kart. Moga co najwyzej ciut szumu dawac lub przenosic eletronike gdy sie pracuje.

To juz nie to co kiedys.

Witam,

 

Korzystałem już z dekoderów dźwięku montowanych na płytach głównych i powiem szczerze, że drażniące szumy i trzaski sprowokowały mnie do zakupu najzwyklejszej karty - jeszcze pod PCI - Sound Blastera X-Fi Xtreme Audio. Karta nie jest aż taka droga, ale pozwoliła wyeliminować wszelkie uboczne efekty odsłuchu. Ponadto zgodzę się z przedmówcami - czy instalacja sterowników nastręcza aż tylu problemów? Moje pytanie brzmi: Co i na jakim sprzęcie miałoby być odtwarzane w "pokoju z telewizorem"? Czy nie lepiej zmontować i wstawić jakieś tanie urządzenie Media Center?

 

Pozdrawiam,

Piotr

Miałem Realtek 883 i 888 - nie ma istotnych szumów i trzasków ... (w moich pomiarach wyszło -88 dB). Jak ktoś nie potrafi wyciszyć nieużywanych wejść analogowych to nie dziwota że słychać syf.

 

ps. oczywiście nie zmienia to faktu że jak ktoś szuka lepszego jakościowo brzmienia to taki realtek nadaje się raczej jedynie jako nadajnik SPDIF

Proszę wszystkich o nieżartowanie sobie z tematu. Płyta główna kosztująca 200-300 zł posiadająca na sobie kartę dźwiękową i Bóg jeden wie jeszcze co innego za grosz nie dorówna modułowi audio, kosztującemu - nawet - 1/2 wartości płyty. Poza tym karta dźwiękowa, a za nią również graficzna (on board) obciąża procesor, w drugim przypadku pamięć RAM.

W "pokoju z TV" są odtwarzane filmy. Może kiedyś 5.1 ale niekoniecznie - musiałaby się chyba Unitra popsuć. Do tego kolumny Tonsil ZG-40C, podobno "legendarne" :]

 

Jakość dźwięku na mojej integrze jest wystarczająca. Na coś znacznie lepszego mnie nie stać i nie tego szukam. Potrzebuję tylko drugie źródło.

A jaki zestaw głośników masz podłączony pd PC? Czy chcesz jednocześnie przesyłać dwa różne strumienie audio na dwa różne zestawy kolumn, czy jeden strumień na dwa zestawy?

Teraz mam jeden strumień na dwa zestawy i np. nie można nie słuchać filmu. A chcę sobie ustawić, by dźwięk z VLC szedł przez nową kartę do pokoju z TV i nie przeszkadzał.

piotr1989, 7 Kwi 2010, 17:43

 

>Proszę wszystkich o nieżartowanie sobie z tematu. Płyta główna kosztująca 200-300 zł posiadająca na

>sobie kartę dźwiękową i Bóg jeden wie jeszcze co innego za grosz nie dorówna modułowi audio,

>kosztującemu - nawet - 1/2 wartości płyty. Poza tym karta dźwiękowa, a za nią również graficzna (on

>board) obciąża procesor, w drugim przypadku pamięć RAM.

 

To, że coś jest znacznie droższe nie jest równoznaczne z tym, że jest warte pieniędzy które trzeba za to zapłacić. Poza tym kodeki audio przeznaczone do montażu na płytach przeszły ogromną ewolucję i obecnie te najlepsze niewiele albo wręcz w niczym ustępują kartom dźwiękowym jeszcze nie dawno uznawanym za bardzo dobre.

Ostatnio słuchałem SoundMaxa HD (mam w lapciaku HP) i byłem mile zaskoczony. Starego SoundStorma z płyty z nForce 2, którą kiedyś miałem stawiam na poziomie Audigy i trochę niżej Audigy2 ze względu większe szumy z płyty ale A2 też je ma i ma je twój X-Fi. Nawet ALC888 z mojej obecnej płyty na analogu gra bardzo przyzwoicie. Czasy się zmieniają.

Co do obciążania procesora i pamięci to dla twojej wiadomości: Windows Vista i Windows 7 nie posiadają w ogóle sprzętowej obsługi dźwięku więc przy słuchaniu zwykłej muzyki czy oglądaniu filmów wychodzi na to samo obojętnie czego używasz. By w grach wykorzystać sprzętową obsługę efektów potrzebny jest albo support gry dla OpenAL albo wrapper DirectSound->EAX/OpenAL i działa to obecnie słabo, jakość dźwięku jest wyraźnie gorsza niż na XP. Mam Audigy 2 (0240) i wywaliłem ją z kompa na W7 zostawiając dźwięk na ALC888 puszczony optykiem do DACa.

Jak miałbym dać 300zł lub więcej za kartę dźwiękową teraz to bez chwili zawahania dorzuciłbym 100-200zl na przyzwoity DAC.

Po raz kolejny napiszę:

Czasy kart dźwiękowych mineły.

Teraz kupuje się grafikę ATI serii 5xxx za 150 zł z HDMI 1,3a i masz full audio wypas.

Z dts MA i DTrueHD czy LPCM z bitradem NO LIMIT !

 

Tylko nie pisz, że nie masz ampa z HDMI.

Bo jazda z audio na RCA to także muzeum.

Tak ostatnio zmierzyłem swojego Marantza ze złączami chinch w kinem domowym Yamachy za >3kzł z tymi wszystkimi bajerami i HDMI i powiem tak do filmów ok. Ale stereo z 2 kolumnami to porażka Yamachy na całej linii. O słuchaniu na słuchawkach nie wspomnę... i ww Yamacha miała włączone te wszystkie bajery które tylko robiły dźwięk bardziej sztucznym. Dobra karta w kompie też ma z reguły lepszy przetwornik więc to nie do końca z tym HDMI :)

janunio, 8 Kwi 2010, 16:37

 

>Tylko nie pisz, że nie masz ampa z HDMI.

Mam Unitrę. Jakoś nie przypominam sobie podobnego złącza z tyłu ;)

 

>Bo jazda z audio na RCA to także muzeum.

Tak. Unitra to muzeum. Ale gra wystarczająco dobrze :)

Z czym porównujesz i na czym słuchałeś? Jasne, że to nie jest cudo, ale tragedia też nie. Poza tym ALC888 gra trochę lepiej od ALC883 (mam oba na 2 róznych kompach z płytami GA). Czytałeś temat? NIEDROGA karta dźwiękowa...

john5on, 11 Kwi 2010, 01:42

 

>Realteki 888 i 883 maja kiepską średnicę i tragiczny bas

 

Przy połączeniu cyfrowym to i tak nie ma znaczenia.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.