Nad 326bee v marantz pm 7001

[anxion]

Witam

A wiec chcialem sie zorientowac jak to mozliwe ze marantz pm 7001 zagral gorzej od nada 326bee z Missionami m34i

 

 

Ostatnio wziolem swojego nada do kolegi ktory ma 7001 z missionami . Odsluchiwalem ten zestaw z kolega i kazdy stwierdzil ze nad zagral o wiele lepiej od tego marantza, Rock przy nadzie brzmial bardzo wciagajaco dzwiek gitary odrywal sie od kolumn czyli bylo takie wrazenie jak by wysuwal cala scene do przodu u marantza brzmialo wszystko tak jak by za kolumnami i gitara byla plaska . Po godzinie zaczelismy sluchac POP/techno i to rowniez nad pokazal kazdy szczegol z plyt i z dodatkiem super efektow ,a marantz nie wciagal w klimat muzyki.

 

bez obrazy ale dla mnie Marantz zagral tak jak moj onkyo 876 do kina w stereo tylko ze marantz mial lepsza dynamike taka byla roznica . Po podlaczniu nada Bylo odrazu WOW.

[SheikF16]

gdzieś to już czytałem ;-)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[anxion]

dokladnie teraz trzeba sie zapytac specjalistow

[drapichrust]

Nad 326bee gra ostro i do przodu, dlatego lepiej nadaje się do rocka i ostrzejszej muzyki. Marantz jest spokojny, ma miękkie (lecz zdecydowane) i ciepłe brzmienie. Heavy metalu nie zagra, natomiast klasyka i jazz brzmią świetnie. Gdybym miał wybierać, wybrałbym Maranza (miałem ich kilka i każdego mile wspominam). Niestety w każdym przypadku wybór będzie wymagał poświęcenia czegoś w zamian za coś innego.

[zafop]

potwierdzam opinię drapichrusta, też miałem kilka Maranztów.

 

Dla mnie PM-7001, to jak na razie najlepszy wzmak Marantza jaki u mnie gościł i gości :-)

[anxion]

Nad ostro gra hmm ja tego nie zauwazylem drapieznie oczywiscie zgodze sie . Jak ma uderzyc to uderzy porzadnie. Ale faktycznie jesli to ma byc Jazz cos spokojnego to zgodze sie ze marantz zagral bardzo spokojnie.

[rafal735r]

A porownywal ktos bezposrednio PM7001 z PM7000

[Mariusz3000]

Z tych dwóch wzmacniaczy wybrałbym jednak Nada.Jest więcej uniwersalny i ma to coś czego nie ma Marantz,tak jak dobrze to zauważył autor wątku.

[zafop]

PM7000 jest bardziej męczący przy dłuższym odsłuchu od PM7001.

 

PM7001 to też lepsza średnica od PM7000.

 

To oczywiście moja subiektywna ocena.

[elessar]

Wybór jest kwestią subiektywną, sam jestem posiadaczem marantza pm 7001 KI i w odsłuchach w sklepie zrobił na mnie na posiadanych przez mnie zestawach glośnikowych (mieli je akurat na stanie) lepsze wrażenie niż np NAD C355. Inna sprawa, że połączenie marantz z mission z serii m3x jest moim zdaniem średnim pomysłem (mialem kiedyś m34, wiec trochę poznałem te kolumny)

[anxion]

ale KI wersja to inna bajka . Gdzies wyczytalem ze Ki jest bardziej muzykalny

[anxion]

A co do nada C355 tez mi sie nie podobal gral juz za ostro . Nad 326bee dla mnie inaczej gral w 355 bylo duzo gory.

[elessar]

Na tym forum jest wiele niepochlebnych opinii na temat PM 7001 KI, niektórzy twierdzą wręcz, iż gra gorzej niż wersja podstawowa...Mnie się podoba. Nie jest to wzmacniacz wybitny w swojej klasie, ale mogę godzinami słuchać na nim różnej muzyki bez zmęczenia, a to mi wystarcza.

[anxion]

tez wydaje mi sie ze z missionami to nie jest za dobry zestaw. Chodz Sluchalem marantza 7003 z MA rx6 i tez mnie jakos nie zadowolil w rocku

[drapichrust]

Moim pierwszym zestawem hi fi był wzmacniacz Marantz (jakiś wiekowy model, nie pamiętam modelu), jakis tam cd player, nie pamietam jaki i kolumny Mission (takie potężne kolumbyny, też nie pamiętam modelu). Jak to uruchomiłem, mało mi amortyzatorów w podłodze nie oberwało :O Rany boskie, jeden wielki bas, bum bum bum! J anie wiem czy tro byly glosniki estradowe, czy na stadion moze? Powiedzialem mojemu przyjacielowi-doradcy, że chyba to nie jest ten rodzaj brzmienia o ktory mi chodzilo, ale on uparcie twierdzil, ze "musze sie wiecej wsłuchiwać, a mniej gadac". Aż do momentu gdy zamieniłem Missiony na mniejsze Mordanty. Wowczas przyjaciel przyznal, ze to faktycznie cud, iz konstrukcja domu nie zostala powaznie naruszona.

[Tadeusz AudioPhile]

Witam

A wiec to jest moj pierwszy watek

ale jak widze co ludzie opisuja o nadzie to musialem cos napisac od siebie.

A wiec bylem posiadaczem nada 3020 -stara szkola muzyki. Moge tylko powiedziec ze nad 326bee jak za ta cene to jeden z lepszych wzmacniaczy jakie sluchalem . Ostatnio pozyczylem do testow marantza 8003 i nad 375 odsluchiwalem z moimi Glosnikami AP moge tylko powiedziec tyle ze Nad zrobil na mnie wieksze wrazenie muzyka byla Mocna, dynamiczna, ekspansywna i szybko przekonuje witalnością i muzyczną uniwersalnością . Po odsluchu marantza mialem dziwne odczucia dynamika byla dobra ale nie tak dobra jak w nadzie, mocny wyższy bas, wyraźna średnica, podostrzona góra.

 

Pozdrawiam

Tadeusz

[anxion]

Zgadzam sie z Tadeuszem Nad ma to cos czego marantz nie ma.

W sumie kazde ucho ludzkie jest inne wiec kazdemu podoba sie cos innego

 

Pozdrawiam