Skocz do zawartości
IGNORED

kupuje technicsa sl-1200ltd


tomek0104

Rekomendowane odpowiedzi

>>>Jest duża przepaść pomiędzy Technicsem a Audiotecnicą.

 

 

jakość wykonania na + dla Technicsa

 

różnice w dźwięku (odsłuch na AT-120E) - hmm minimalne, 1210 mk2 miał bardziej zwarty i punktowy bas

ale na to mogła wpływać inna mata na talerzach

 

i to tyle

możliwe ,że 120e to za mało ,żeby usłyszeń różnice, ale tylko ją miałem do dyspozycji

audiokarma.org

>>>Waluch,

"...możliwe ,że 120e to za mało ,żeby usłyszeń różnice,..."

 

Eee no! Wiadomo! Na pewno za mało! Trzeba kupić wkładkę 8 razy droższą od D-J Technicsa i do tego zrobić HAPPENING w stylu zakładania szczytowego ramienia SME, model V, aby była różnica.

skoro uważasz ,że 'napewno za mało' (bo ja tylko przypuszaczam) to sam się pokuś o porówananie ,wtedy będziesz wiedział na pewno

 

proszę Cię, nie ironizuj moich wypowiedzi ,bo nie jestem zapatrzonym 'fanboyem' wynalazku Technicsa

tylko po prostu kupując go nie miałem alternatywy

Jak podkreślałem wielokrotnie, 1210 nie jest moim docelowym gramofonem, lecz w cale nie mówię ,że jest kiepski

audiokarma.org

>>>Waluch,

Za bardzo mój post bierzesz do siebie. Przecież nie założyłeś ośmiokrotnie droższej wkładki, ani ramienia SME V. Twoja wypowiedź jest ważna, bo ukazuje ten jakoby najlepszy z najlepszych gramofon na tle dwukrotnie tańszej Audio-Techniki. Jeżeli nie ma, tak jak twierdzisz, różnic w graniu, to wprost wynika z tego dwukrotne przewartościowanie Technicsa. Dalej, ja z kolei twierdzę, że ta Audio-Technika jest też mocno przewartościowana przez zestaw wiadomych funkcji i światełek, potrzebnych do zastosowania tego gramofonu w klubie, podczas nocnych imprez. No i jeszcze ma przedwzmacniacz, z tekstu recenzji Papamka dowiedziałem się, że jakości mocno umiarkowanej. Gdy to wszystko podsumujemy, to mamy pogląd na rzeczywistą wartość DOGMATYCZNEGO gramofonu - kilkaset zł. I na tyle on zagra, ile POWINIEN kosztować. Na żadne cuda, audio-ekstazy, oniryczne dźwięki, itp. bajania, nie ma co liczyć. Zwykła, droga masówka, jak schabowy z kapustą.

Pozdro,

Yul

Kolega Yul z maniackim uporem próbuje dowieść, że Technics jest wart mniej niż kosztuje, idąc tropem jego (cokolwiek pokrętnego) toku myślenia należałoby sugerować, że PJ powinny kosztować o rząd wielkości mniej. Tyle imho są warte. Co do porównania Technics/Audiotechnica: nawet jeżeli są sonicznie identyczne, to pozostaje kwestia np. trwałości. Technics ma renomę, na którą pracował kilka dziesiątków lat. To jest też dość istotne. Yul, nikt nie sugeruje, że Technics jest szczytem gramofonowego orgazmu. To tylko tobie ktoś zrobił nieuleczalną traumę w głowie i piszczysz w każdym wątku swoją mądrą inaczej śpiewkę.

Ach ci techniksiarze! Lubią się mijać z prawdą, nie ma co! A to napiszą, że ramię Pro-Jecta nie ma regulacji VTA (choć ma), a to, że Pro-Ject jest chiński, mimo tego, że jest produkowany w Austrii i Czechach. Albo że się "rozpada". Rozpada to się osławione ramię Ortofona, o czym trwa bezskuteczna dyskusja w sąsiednim wątku. Mi się w Pro-Jekcie nic nigdy nie rozpadło, jak Boga kocham. Czekam na to z utęskinieniem, bo jakby się co rozpadło, to bym se nowego P-J kupił:)

 

P.S. Zauważyłem też, że techniksiarze najbardziej lubią pisać o...gramofonach Pro-Jekta. Ki diabeł? Czyżby kompleks jakiś? Czy Pro-Jekt w czymś przeszkadza DOGMATOWI? To chyba niemożliwe...

łasic, sądzisz że atakując mnie personalnie przysporzysz coś DOGMATOWI? Że go bardziej umocnisz, silniej utrwalisz pustosłowie którym się posługujesz? Ależ chłopie, to jest myślenie pięciolatka. Od lat, sam nie wiem, pewnie 2-3, nie potrafisz inaczej postawić sprawy niż: "Technics i koniec!". Jednyne co zrobisz w ten sposób, to ograniczysz pasję poznawczą innych, którzy na to forum przyszli, żeby się dowiedzieć czegoś więcej o gramofonach, a nie tylko o jednym-jedynym, legendami obrosłym DOGMACIE. Ja rozumiem, ze twoje jest najfajniejsze, bo "moje!, najmojejsze!", no ale jednak bez przesady panie łasic...

Yul, 1 Lip 2010, 13:43

 

>Ach ci techniksiarze! Lubią się mijać z prawdą, nie ma co! A to napiszą, że ramię Pro-Jecta nie ma

>regulacji VTA (choć ma), a to, że Pro-Ject jest chiński, mimo tego, że jest produkowany w Austrii i

>Czechach. Albo że się "rozpada". Rozpada to się osławione ramię Ortofona, o czym trwa bezskuteczna

>dyskusja w sąsiednim wątku. Mi się w Pro-Jekcie nic nigdy nie rozpadło, jak Boga kocham. Czekam na

>to z utęskinieniem, bo jakby się co rozpadło, to bym se nowego P-J kupił:)

>

 

Haha, jeżeli znajdziesz regulację VTA w MOIM PJ (bo w przeciwieństwie do Ciebie, z całym szacunkiem, w tym konkretnym wypadku wiem o czym piszę), to postawię Ci z radością skrzynkę piwa - dodajmy, że ten PJ kosztował ze Speed Boxem niemal dokładnie tyle co Technics.

 

Co do ramienia Ortofona nie wypowiem się, bo nie mam, natomiast o ile zauważyłem, w wątku poświęconym temu ramieniu nie mówi się o rozpadaniu się ramienia, a uszkodzeniach związanych z długotrwałym użytkowaniem, do tego uszkodzeniach dających się naprawić niedużym kosztem i wysiłkiem. Sympatia dla PJ każe mi wierzyć, że ich ramiona za circa 30 lat będą miały status, jak to się mówi, "kultowy". I że będzie je można spokojnie zreperować. Bo jak nie, to będę musiał opchnąć mojego PJ za bezcen (albo zwyczajnie wyciepnąć na chasiok, jeżeli się, nie daj Bóg, rozsypie...).

 

Czy PJ jest chiński nie wiem, ale widocznie komuś wygląda na chiński. Bóg jeden wie dlaczego... Technics jest, o ile się nie mylę, japoński.

>>>łasic,

No, teraz to przeszedłeś już samego siebie! Oczywiście, że masz regulację VTA w swoim gramofonie. Na okrągłym kołnierzu obsady ramienia masz dwie dziurki, w które są wkręcone dwa małe wkręty imbusowe. Za pomocą małego kluczyka imbusowego (jeśli się nie mylę 1 mm, koniecznie typu "fajka") luzujesz te wkręty i podnosisz/opuszczasz ramię. Na koniec zakręcasz z czuciem. I to cała tajemnica. Zakres regulacji góra/dół jest tak duży, że nie spotkałem się jeszcze z sytuacją, aby dla jakiejś wkładki nie wystarczyło.

no, Yul widze znowu w formie, to cieszy:))) ale ty Yulu uważaj z tym rozpadającym się as212 bo sobie tyłów narobisz...;)

 

nawiasem mówiąc zarówno T jak i P są mi doskonale obojętne, ale trochę się jednak czepiasz, patrząc na całokształt...

 

Techniola słuchałem kiedyś parę razy u kumpla dejota i bardzo mi się podobało jak gra (z concordem jakimś oczywiście), ale wtedy nie miałem nawet zamiaru posiadać gramo, więc z niczym nie porównywałem. Myślę, że jeśli ktoś szuka w muzyce rytmu, drajwu i ładnej barwy, techniol jest git. Trochę jak DL-103.

a porównywanie projecta i technicsa trochę moim zdaniem mija się z celem, bo to zupełnie różne gramniaki i pewnie dla innego klienta "projectowane"

pzdr

j.

Yul, 1 Lip 2010, 18:41

 

>>>>jac660,

>Ja "tyłów" mieć nie chcę, za cenę wszelką!

>A tak na marginesie, to zadowolony jesteś z Ortofona AS-212?

 

nie, bo się rozsypał:)))

 

a tak poważnie to będę coś wiedział jak go zreanimuję, sory za ot, więcej informacji w stosownym wątku.

w każdym razie wysyłam w koncu dl-103 do retipu (80E) jako komplecik dla 212tki

pzdr

j

Yul, idę po piwo!!!

:-D

Jesteś mądry chłopak, to znalazłeś!

I masz imbusik - to też dobrze.

 

W Techniksie ta kwestia jest rozwiązana wysoce nieaudiofilsko. Jeden ruch kręciołkiem, który jest - o zgrozo - nieaudiofilsko wyskalowany co 1 mm, mało tego: 1 mm na skali to zaiste jeden mm podniesienia lub opuszczenia kolumny ramienia. Jeden ruch. To nie może być prawda. :-DDD

Tak ,tak sloneczko przygrzalo i pan ,,DOGMAT,, rzadzi ,wyskoczyl z krzaczorow po niebycie i swoje domniemania przelewa na klawiature !

 

,,Zero kontaktu wzrokowego,, jak mawia moj przyjaciel patrzac na oblakanego w autobusie :)

 

robix

Yul, wyluzuj, wiszę Tobie piwo tak czy inaczej... :-) Myślę, że to raczej Twoje uczulenie na Technicsy powoduje kpiny i uwagi j.w. Rozumiem, że Yul ironizuje to OK, z Yula ironizują to ni OK. Kali taki.

Yul >>> Przez lata na tym forum niewiele osob potrafilo mnie tak zgotowac ja Ty.

 

Przyznam sie nawet ze wcale owy Technics nie jest jakims moim wymarzonym gramofonem bo obcowalem ze znacznie lepszymi a chodzi wylacznie o to ze jest bardzo praktyczny czego zdaje sie nie chcesz zauwazac a ironizowanie na jego temat poprostu niesmaczne - tylko tyle !

 

Nic do Ciebie nie mam kazdy jest inny i ma prawo do wlasnego zdania ale wyluzuj troche bo naprawde to co piszesz jest nie na miejscu.

 

robix

Witam podłącze się do tematu.

Ktoś kto chce kupić Technicsa napewno będzie zadowokony tym bardziej jeśli będzie to nowy LS 1210....

Fakt SL 1210 jest drogi ale życie sprawiło że stał się narzędziem dla DJ a dobre narzędzia kosztują.Ponadto model SL 1200 i jego odmiany były sprzętem audio dla domu.To że uzywają go DJ jest dyskriminowany jako nieaudiofilski albo to że regulacja wysokości to kręciołek.Kręciołek jest bardzo wygodny i wyskalowany co 0,5mm.Pozatym czas produkcji tego gramiaka mówi sam za siebie.Dodaje zdjęcie domowej wersji DOGMATU.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-5705-100000030 1278255744_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

O! Techniksiarze! Tu macie takiego nie przewartościowanego DOGMATA.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jak nowy! 4-5 razy tańszy, tyż :D:D, tyż 10 kilo, ramię trochę inne, ale nie gorsze niż to dogmatyczne. I jeszcze ma "Memo-repeat", tzn. po utworach na płycie skakać pewnie potrafi, hehe. Granie plus/minus jak z DOGMATA, a 2 tysiące piniundzów nie trza płacić za obrośnięcie legendą.

Pozdro,

Yul

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

>>>jazzga,

"...tak serio to ten sl-3310 ma się tak do sl-1210 jak pro-ject debut do pro-jecta X-tension..."

 

Teoretycznie to pewnie tak, głównie w tzw. graniu. Ale w ślepym teście, z tą samą wkładką i tym samym pre, to poległbyś jak neptek.

Yul, 5 Lip 2010, 20:37

>Teoretycznie to pewnie tak, głównie w tzw. graniu. Ale w ślepym teście, z tą samą wkładką i tym

>samym pre, to poległbyś jak neptek.

 

 

O matko, jeszcze argumentu ze ślepym testem tu brakowało. Pozdrawiam i proszę nie przebywać tak długo na słońcu :-)

  • 4 tygodnie później...

Mały OT - który sklep internetowy lub stacjonarny jest Waszym zdaniem najlepszy (pod względem cen, profesjonalizmu obsługi, rozwiązywaniu problemów gwarancyjnych, itd.), jeśli idzie o zakup gramofonu SL-1210/1200 MK2?

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.