Skocz do zawartości
IGNORED

Japonskie winyle + CD


winylon

Rekomendowane odpowiedzi

Jak w tytule. Jak to jest NAPRAWDE z tymi japonczykami? Chodzi mi glownie o winyl ale wiadomosciami nt. CD tez nie pogardze. Czy naprawde sa warte swojej ceny? Czy oslawiona super, mega, hiper jakosc dzwieku to prawda czy mit? Dlaczego sa tak drogie?

 

A teraz moje uwagi hehe. Mam kilka japonskich winyli, cd nie mam zadnego. Jakosc odsłuchu rzeczywiscie bardzo ladna ale smiem twierdzic, ze jest taka dlatego, iz plyta jest po prosu w znakomitym stanie, nie skatowana, nie porysowana itp. Calosc pieknie wyglada i sie prezentuje - bardzo gruba okladka (porownajcie polskie okladki z lat 80. z japonskimi hehe), obi, japonski insert, czasem jakis bonus w formie plakatu, czasami dodatkowy singiel 7". Odsłuch znakomity ale... czy naprawde lepszy od plyty np. brytyjskiej w podobnym stanie?

 

Ceny plyt japonskich w PL to jakis obled. Co ciekawe japonce mozna za naprawde przyzwoite pieniadze kupic w UK, odrobine drozej niz ich krajowe wydania, bardziej sie liczy konkretny stan albumu, czasem stopien unikalnosci. U nas jak ktos wystawi japonca na Allegro to robi sie szal i obled :) Czy zatem japonce w PL to jakis megaluksusowy towar? Bo patrzac na aukcje na All to chyba do takiej rangi urasta.

 

Podrobki. Winyle raczej trudno podrobic (chociaz istnieje masa podrobek np. Division Bell Pink Floyd), przyznam, ze nie spotakalem sie z opinia o podrabianiu japonskich winyli. Co innego CD. Słyszalem, czytalem, ze Ruscy i Chinczyki tluka to na potege hehe. Jakie jest Wasze zdanie?

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/64830-japonskie-winyle-cd/
Udostępnij na innych stronach

Ja mam dwa japońskie winyle: The Wall i Atom Heart Mother Floydów. Obie płyty grają rewelacyjnie. Chyba warto zapłacić za nie więcej niż za inne wydania, ale czy kilkaset złotych? Z tym bym raczej bym polemizował. Chociaż na ebayu można naprawdę w przyzwoitych cenach kupić a z Japonii płyta dociera w 5 dni, wiem bo sam zamawiałem :)

Również prosiłbym o odpowiedz na pytanie czy jakość muzyki na japońskich nośnikach jest lepsza, a ponadto jeśli odpowiedź będzie twierdząca to chciałbym jeszcze wiedzieć jakiej klasy sprzęt trzeba posiadać żeby usłyszeć tą różnicę ?

Masz dużo racji w tym, co piszesz. Japońce często nie mieli czasu aby po zakupie słuchać płyt. Często są to płyty po jednorazowym odsłuchu lub jedynie rozpakowane aby zajrzeć do wnętrza. Mam trochę japoński wydań i są genialne pod względem ich stanu (zadbane winyle, okładki, obi, inserty etc.). Myślę, że wiele tkwi w mentalności ludzi. Japońce chyba zdecydowanie bardziej dbali o płyty niż Angole, dlatego są takie dobre i drogie. Ich płyty, to nie jest tylko kwestia wspaniałej poligrafii ale brzmienia, które winyl zawdzięcza doskonałej jakości granulatu, z ktorego tłoczy się płyty. Jak w latach 70 pojawił się kryzys paliwowy, to Japońce nadal tłoczyli świetne płyty w w Europie jakość winylu samego w sobie (w zależności od wytwórni) spadła (duże domieszki sadzy i innych substancji). Co do ceny to moim zdaniem będę tylko drożały, bo jest ich co raz mniej a nowych wielbicieli "placka" przybywa zwłaszcza w byłym ZSRR - bo tam, to przecież szpan w bogatym domu puścić winyl z bardzo, bardzo drogiego sprzętu. CD to ma każdy :)). Ale są też japońce zjechane, zwłaszcza jak trafiły do Europy i to przeszły przez flejowate ręcę jakichś Angoli.

Polecam kupić i posłuchaś japońskie promo - wtedy rozwieją się wszelkie wątpliwości, co do jakości tych płyt i ich wierności brzmienia.

 

Pozdrawiam i miłego słuchania!

Z Japońskich płyt vinylowych mam ze dwie Miles Davis E.S.T i The Man with the horn i dwie płyty Kitaro. Jakość jest bardzo dobra. Kupując Japończyka mam już pewność, że nie będzie wtopy. Jeżeli chodzi o CD to również jakość jest in plus dla Japonców. Mogę to pórwnać np. Miles Davis Amanda czy Marylion (który kupiłem ponownie w Japończykach). W cdekach trzeba zwrócić uwagę na tłoczenie na płycie, czy przypadkiem nie ma takiego śmiesznego napisu "made in Germany" bo w tedy wiadomo. Jak jest wybór to wybieram zawsze to gdzie jest made in Japan. Choć ostatnio miałem lekką wtopę na pewniaku czyli vinylu Jana Garbarka z wydawnictwa ECM (płyta cała od początku do końca trzszczała) na szczęści Chłopy z Media Marketu uwzględnili reklamacje i wymieniłem na coś innego.

Ale są też japońce zjechane,

>zwłaszcza jak trafiły do Europy i to przeszły przez flejowate ręcę jakichś Angoli.

 

 

Eee ja mam swoich 7 japonczykow wlasnie kupionych od Anglikow hehe. Ładne, w zaklejanych okladkach (nomen omen zwanych tez japonczykami) no i wiekszosc moich plyt to kupione od Anglikow, nie jest tak zle jak powiadasz.

Gość chml

(Konto usunięte)

Mam kilka japonskich winyli (Yamamoto Trio, Isao Suzuki - kupione w Japonii jako nowe, wytwornia TBM, King Crimson, Pink Floyd - uzywane), ich jakosc jest bardzo dobra. Mam wrazenie, ze te stare japonczyki byly nagrywane z innych masterow, King Crimson Islands mam w wersji brytyjskiej i japonskiej wlasnie, japonczyk ma znacznie lepsza dynamike i bardzo ladnie rozciagniety bas. Gra calkiem inaczej niz edycja brytyjska. BTW - jedynie wspominane przeze mnie w innym watku OBUHy sa zdecydowanie lepsze brzmieniowo niz plyty japonskie.

Czolem

Niedawno udalo mi sie dostac Mo-Fi DSOTM (japonskie tloczenie, pierwsza seria z 25tys. plyt, oryg. wydanie), stan wygladal na idealny. Gra b. dobrze ale nie powiem zeby mnie to o ziemie rzucilo. Do nowych remasterow to nie startuje niestety. Inna epoka. No ale dla kolekcjonerow gratka.

Pzdr

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.