Wkładka 200$ best value do średniaka

kal · 29 Października 2010

Czołem Panowie,

Od kilkudziesięciu lat miałem sobie pięć czarnych płyt na krzyż. Jakiś rok temu

tak z głupia frant postanowiłem nieco odkurzyć małą kolekcję i... wkręciło mnie!

Dzięki lekturze forum już wiem, że wlazłem na pierwszy szczebel drabiny,

w której doznania i proporcjonalne dziury w portfelu sięgają wysoko i głębooooko.

Po czasie czytania w końcu dojrzałem do zarzucenia pierwszego na forum

pytania od siebie.

Ale po kolei. Zaczynałem od Mf-ek w prototypie GS-470. Sprowokowany zlewem, jaki

zbierają na forum polskie dzieła inżynierii wkładkowej, postanowiłem odesłać Mf-105

na dobrze zasłużoną emeryturę i ostrożnie zafundowałem sobie Tonara BE-611.

Krok okazał się bardzo dobry, tyle że apetyt rośnie w miarę jedzenia...

Na marginesie: kiedyś conri strasznie zjechał tę wkładkę, wydaje mi się, że z lekką dla niej

krzywdą. O dziwo, piłowana z naciskiem 1.8 g w ramieniu R10A ma ona całkiem ładny basik,

sprężysty, z wykopem i z mięskiem, dopiero przy dużych amplitudach

(organy) przestaje sobie radzić. Średnica i wokale całkiem naturalne, dopiero góra

pasma niezbyt piękna, mało szczegółu i skromnawa scena. Ogólnie naprawdę nieźle

jak na te pieniądze, może to zasługa dobrego spasowania z ramieniem (miękka wkładka).

Tracking, sybilanty - bez szczególnych zarzutów.

Stoję przed upgradem, jeszcze na razie skromnym, myślę o wkładce do, powiedzmy,

200 $. "Docelowe" ramię byłoby trochę cięższe - danielopodobne. W obecnym zestawie

najbardziej mi brakuje precyzyjnego rysowania instrumentów, niuansów w głosach,

powietrza, mikrodynamiki. Lutownicy i dłubania się nie boję, przesiadka z VSPS na

Phonoclone może też wchodzić w grę, więc sprawa się wcale nie ogranicza tylko do MM.

Co byście mi doradzili oprócz nieśmiertelnej AT440MLa? DL103 jako igła sferyczna z naciskiem

3 g raczej odpada, zresztą to i tak za twarda wkładka. Czy koniecznie pakować się w

ambitniejszy szlif (szablonologia i kręcenie mnie nie odstręcza), czy może starczy

klasyczna elipsa? Może strzelić sobie Szczura M97XE, a może wystarczy Grado Black i po sprawie,

a z zakupem lepszej wkładki poczekać do docelowego patefonu? Może jednak koniecznie AT?

Interesuje mnie zwłaszcza zdanie Kolegów, którzy szli ścieżką podobną do mojej, czyli pamiętają

Mf-ki w polskich sprzętach z wszystkimi ich wadami i nie zaczynają rozmowy powyżej 5000 zł.

Pieczołowite dobieranie wkładki do taniego zestawu może wydać się i śmieszne, ale chcę

to bardziej traktować jako przyszłościową inwestycję, w obecnym układzie może to grać

nawet gorzej niż Tonar. Dodam jeszcze, że słucham głównie rocka, ociupinkę klasyki, czasem

jakiś pop czy blues też wskoczy. Amplifikacja tranzystorowa + Jamo E 750 (i bardzo mi odpowiada

szkoła dźwięku jaki prezentują te paczki, może poza trochę luźnym basem, co Tonar całkiem ładnie koryguje).

Płyty mam w stanie różnym, nówek trochę, ale zajeżdżonych też jest nieco.

Nie chciałbym ich też za ostro dalej ryć i dlatego kręcę nosem na wkładki typu DL103.

Za wszelkie sugestie (z ekstremalnymi włącznie) będę rzetelnie wdzięczny.

Pozdrawiam.

Waluch · 29 Października 2010

Denon DL-160

best buy do 200$ wg mnie

magazyn · 29 Października 2010

witaj,ja mam podobny odpowiednik at 31e(starszy model )tej co w linku,bardzo dobry dzwięk,ktoś gdzieś ją tu opisywał jako bardzo naturalną,można sprubować,na ATraczej się niezawiedziesz,choć DENON też b,dobry,pozdrawiam,,,

Ukryta Zawartość