Skocz do zawartości
IGNORED

Mój Garrard 301 ;)


adamgdansk

Rekomendowane odpowiedzi

Panowie,

sprowadzacie wątek do poziomu jamy w ziemi.

To nie bocznica, wyluzujcie, tak przyjemnie się czytało, proszę o nie eskalujcie waszych waśni bo małpy z brzytwami czekają.

Pozdrawiam,

grynio

Grynio, jak >Piotr__< lubi się publicznie kompromitować, to cóż na to można poradzić? To forum jest tak samo jego jak i Twoje. Chciałby się popisać swoim "znafstwem", no ale mu nie wyszło - popisał się czym innym - chamstwem.

Mnie natomiast interesuje problem plinty do Garrarda 401. Czytałem na Vinylengine pyskóweczkę jak nie przymierzając z naszego forum "teoretyk" vs "praktyk" . "Teoretyk" twierdzi że plinta powinna mieć 3 cechy :sztywność, odpowiednią masę i tłumienie wibracji w związku z czym sklejka się nie nadaje. "Praktyk" twierdzi że on zrobił już dużo plint ze sklejki, masa ludzi z forum je ma i chwali. Na to "teoretyk" że chwalą sobie bo innych nie mają i proponuje raczej jakieś żywice oraz modyfikowane drewno - panzerholz (występuje to u nas ? - może pod inną nazwą ?) Lite drewno też mu się nie podobało. Szczerze mówiąc osobiście myślałem o sklejkowej plincie, o czymś w tym stylu :

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Mnie natomiast interesuje problem plinty do Garrarda 401. Czytałem na Vinylengine pyskóweczkę jak nie przymierzając z naszego forum "teoretyk" vs "praktyk" . "Teoretyk" twierdzi że plinta powinna mieć 3 cechy :sztywność, odpowiednią masę i tłumienie wibracji w związku z czym sklejka się nie nadaje. "Praktyk" twierdzi że on zrobił już dużo plint ze sklejki, masa ludzi z forum je ma i chwali. Na to "teoretyk" że chwalą sobie bo innych nie mają i proponuje raczej jakieś żywice oraz modyfikowane drewno - panzerholz (występuje to u nas ? - może pod inną nazwą ?) Lite drewno też mu się nie podobało. Szczerze mówiąc osobiście myślałem o sklejkowej plincie, o czymś w tym stylu :

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Mamy na forum kilku gosci szczegolnie w watkach lenco ktorzy przerobili naprawde sporo plint sklejkowych, litych, szkieletowych i pelnych - w przypadku lenco kluczowe okazalo sie jednak umieszczenie idlera w plincie tzn wtykanie miedzy naped a plinte czy ze sklejki czy z litego drewna podkladek gumowych silikonowych itp o roznej twardosci i grubosci. Przypomnialem sobie takze o materiale na plincie jaki swego czasu bardzo chwalil telefunken - mam to w modelu s600 ale to paskowiec. Za najlepsza plinte w ktora przeciez latwo wstawic idler obstawialbym ciezki debowy stol z nozkami w tym stylu na ktorych staly dawne radiole i inne odbiorniki z lat 50 (tylko naturalnie masywniejsze). Dla ciekawostki podobnie zreszta uwazaja odgrodowcy w teori tzw "nieskonczonej oddgrody" czyli glosnika montowanego w regale/parawanie/scianie stanowiacej wiekszy bok pomieszczenia - takie rozwiazanie jest zawsze lepsze od jakis metrowych desek na odgrody. Biorac pod uwage swoje zabawy z napedami idlerowymi i ramionami (ale montowanymi osobno a nie na jedej plincie) uwazam ze ramiona spisuja sie nieco lepiej na innych podstawach niz sam naped i odwrotnie - uparte laczenie ich na jednej plincie ma wplyw na ten sam rezonans (pozatym jest popostu fabrycznym standardem ktory ogranicza), przypadek z idlerami i ciezkimi studyjnymi ramionami do wkladek niskopodatnych jest w koncu latwiejszy do opanowania niz zawieszenia plywajace bo nie mamy przeciez przypadku rak duzej rozbierznosi po uwolnieniu ramienia z plinty z napedem.

 

Reasumujac poprostu uwazam ze w omawianym przypadku kluczem jest:

* naped i to czego potrzebuje do optymalnej pracy

* ramie/wkladka i to czego potrzebuje do optymalnej pracy

a potrzeby te wcale nie sa identyczne, nawet moga sie chwilami wykluczac

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

....Koledzy, przepraszam, ale czy macie jeszcze, poza zagłębianiem się w tą całą teorię, odrobinkę czasu na słuchanie pięknego, spójnego brzemienia starej, winylowej płyty....???

Mnie natomiast interesuje problem plinty do Garrarda 401. Czytałem na Vinylengine pyskóweczkę jak nie przymierzając z naszego forum "teoretyk" vs "praktyk" . "Teoretyk" twierdzi że plinta powinna mieć 3 cechy :sztywność, odpowiednią masę i tłumienie wibracji w związku z czym sklejka się nie nadaje. "Praktyk" twierdzi że on zrobił już dużo plint ze sklejki, masa ludzi z forum je ma i chwali. Na to "teoretyk" że chwalą sobie bo innych nie mają i proponuje raczej jakieś żywice oraz modyfikowane drewno - panzerholz (występuje to u nas ? - może pod inną nazwą ?) Lite drewno też mu się nie podobało. Szczerze mówiąc osobiście myślałem o sklejkowej plincie, o czymś w tym stylu :

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Panzerholz stosuje Clearaudio na plinty swoich droższych gramofonów. To jest swego rodzaju "sklejka", złożona z licznych, cienkich warstewek aluminium, stali i twardego drewna egzotycznego (mahoń, heban). Na 3-4 cm grubości plinty wchodzi do kilkudziesięciu takich warstewek. Wszystko spojone odpowiednim klejem i ściśnięte w potężnej prasie. Boki pięknie wyszlifowane, a górna powierzchnia w zależności od widzimisię projektanta/klienta - drewniana albo aluminiowa. No i mamy Panzerholz czyli "pancerne drewno". Niemcy chętnie to kupują, bo Niemcy generalnie lubią...pancerze wszelkiej maści :)

Pozdro,

Yul

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

ja też napiszę swoje co nieco . Z moich doświadczeń cięxka plinta zrobiona z blatu od stołu sprawdziła się najlepiej, darujmy sobie wywgląd ale dźwięk był bardzo dobry

Co ciekawe dociaźenie plinty 20 KG żęlaza bardzo poprawiło wszystkie aspekty dzwięku, niestety wygląd był nie do zaakceptowania

Plinta pudełkowa znacznie odstaje od tej poprzedniej , nie robiłem jeszcze porównań z oddzielną podstawą pod ramię , zobaczymy

U mnie w zestawie pojawiło się SME 3012R. Ale gram z Denonem DL103D wciąż - z tym, że z ebay'u zakupiłem re-tipowaną ulepszoną wersję. W stosunku do normalnej DL103D - więcej sybilantów i rozciągnięcia w górę, trochę po macoszemu bas. Zastanawiam się jak to 3012 z Dl103R by zagrało. W związku z chwilowym grzebaniem w ustawieniach nowego ramienia - posłuchałem sobie znów dłużej na Roksanie Xerxesie.20 (z wkładką Shiraz). Sygnał szedł przez RCM Sensora. Fakt - paskowiec daje więcej przestrzeni, więcej swobody i powietrza w dźwieku. Ale też - choć nie wiem na ile jest to kwestia różnic między Garrardem a Roksanem a różnic między wkładkami - dźwięk zbasowiał, nabrał masy w kierunku dolnych rejestrów. Widać dla pełni audiofilskiego szczęścia trzeba trzymać dwa skrajnie różne systemy. W każdym bądź razie spróbuję jeszcze Shiraz'a powiesić na 3012R i zobaczę jak taki układ brzmi. Dźwięk Garrarda po tych paru tygodniach wciąż scharakteryzowałbym jako muzykalny, wciągający, "nieaudiofilski", płynny, skoncentrowany, bardziej do przodu "tu i teraz" niż hektary wybrzmień. Drastycznych różnic po wpięciu 3012R nie zauważułem - no ale może to kwestia osłuchania...

Wreszcie uruchomiłem swoją 401. Plinta mocno tymczasowa. Do rozlatującej się skrzynki w której go dostałem dorobiłem podstawę i płytę "główną" z 18 mm sklejki. Na to podstawa pod ramię 12 mm sklejki. Górna płyta z napędem opiera się na postawie poprzez piłeczki do squasha. zastosowałem sporo gumowych podkładek przy mocowaniu napędu, podstawy ramienia i samego ramienia. Wygląda na to że trochę przesadziłem i będę teraz "odtłumiał". Nie ma żadnych słyszalnych objawów pracy napędu. Postaram się więc ująć jak najwięcej "tłumików" bo dźwięk nieco "zamknięty". Natomiast tak jak się spodziewałem w porównaniu z moim Thorensem TD 160 stał się "pewniejszy" - mniej drżący. Popracuję nad tym co mam i będę kombinował docelową plintę. Na ten moment skłaniam się ku wielowarstwowej sklejce.

no cóż, "zakochany" w Garrardzie 301... szukam kupca na swój pierwotny zestaw z jakim zacząłem ten wątek - Garrard 301 + plinta + SME 3009 improved. Wszystko działa super...ale chciałbym kupić innego 301 - totalnie odrestaurowanego... jeśli ktoś jest zainteresowany wspomnianym zestawem (3.5tys pln + przesyłka, ale bardzo preferowany odbiór osobisty) to proszę o kontakt ([email protected])

Czy ty kupiłeś w końcu tego odrestaurowanego 401 ? Czy to ta co była na Ebayu ? Jak ją oceniasz pod względem odnowienia ? (o ile ją masz) Zamierzasz się na tę 301 od tych samych gości z Ebaya ? Wygląda to rzeczywiście sympatycznie. Ciekaw jestem Twoich odczuć z użytkowania Garrardów. Pisz proszę więcej o pozytywach, ale głównie o rozczarowaniach - te są bardziej pouczające.

tak, kupiłem ten 401 z "Audio Grail" czy jakoś tak z ebay. Solidna robota. Dlatego też nakręciłem się na tego 301, ale nic na siłę - mój gra naprawde solidnie, najwyżej go wyślę do takiej samej renowacji za jakiś czas. Z rzeczy, które moim zdaniem mogłyby być lepsze w 301 to w zasadzie tylko dwoe: głeboki bass (aczkolwiek muszę jeszcze sprawdzić czy z inną wkładką będzie lepiej, dopracować set-up ramienia 3012) oraz przestrzeń. Garrard gra bardziej "tu i teraz", muzyka (przez duże M) jest lekko wypychana do przodu. Z kolei jak puszczę ten sam LP na Roksanie Xerxesie.20 to bardziej mi brzmi za kolumnami i dalej wgłąb/wszerz. Tym niemniej - jako całość spektaklu muzycznego - G'301 bardziej mi podpasował ostatecznie. Pomijam aspekty psychofizyczne, retro-look itd.

>adamgdansk,

w temacie tuiteraz do przodu a dalej wgłąb to zrób eksperyment z obróceniem wtyczki sieciowej zasilania napędu o 180stopni i posłuchaj, własnie to powinno się zmieniać, zgadza sie?

Hm...

Zamiast usunąć "tłumiki"- dołożyłem matę zamieniłem na sorbothanową i zamontowałem tłumienie olejowe ramienia i .... bingo !

Dźwięk się otworzył brzmienie "wyładniało" jest dźwięczniej swobodniej. Odsłuchałem niestety tylko pół płyty więc jeszcze posłucham czy czegoś nie ubyło ale mam wrażenie że na razie same plusy.

Jest dobrze. Po wymianie maty wróciła barwa która cieszyła mnie w Thorensie nie ubyło na szybkości i timingu a góra otworzyła się i wróciła jej dźwięczność. Być może znaczenie miała też zmiana VTA - Sorbothanowa mata jest jednak ciut wyższa. Tak czy owak podoba mi się.

Napęd nie hałasuje w słyszalny sposób. W dodatku słucham głównie jazzu z lat 50 60 na starych tłoczeniach więc tam tło generalnie szumi a góra nie jest dominującym elementem realizcji - toteż ewentualne wady Garrarda nie napawały mnie grozą przed zakupem. Sprawdzałem jednak na dość nowym i czystym japońskim tłoczeniu i tam pusty rowek nie wykazywał jakiś "brzmień" napędu. Teraz jednak pora na coś trudniejszego - klasyka. Tu przestrzeń ma znaczenie. Detale mają znaczenie. Zobaczymy.

Dobra sam będę ciągnął wątek.

Posłuchałem trochę klasyki.

Jest dobrze. Przy Thorensie było tak sobie. Tu uwidaczniał się jego problem. Braki w dynamice i lekka "niepewność" brzmienia, których nie odczuwałem przy jazzie (bo to były subtelne sprawy)

Garrard gra.

Dźwięk jest może nieco pogrubiony ale to już może być sprawka wzmacniacza/kolumn/pomieszczenia bo podobne wrażenie mam też przy CD.

To pogrubienie nie oznacza jednak żadnego spowolnienia ospałości czy "miodowego" kleistego brzmienia.

Po prostu nieco za potężnie - wolałbym odrobinkę lżej.

Niemniej jednak jestem bardzo zadowolony.

jesli zbyt ciezko w brzmieniu zmien okablowanie na takie o jak najmniejszej srednicy, kabelki jak w mogami malym cudzie ;P juz beda zbyt grube i toporne - niska pojemnosc przyda sie przy mm, mozliwie najwieksza czystosc miedzi, a jeszcze lepiej srebro przy mc, reszta to kablarskie voodo chyba ze pojawia sie przydzwieki wtedy najlepiej poprostu ustawic wszystkie komponenty mozliwie z dala od przewodow i powiekszyc obszar stykow w uziemieniach oraz zaizolowac dokladniej zyly i masy przy samycg wtykach. Audiofilskie interkonekty nadaja sie natomiast znakomiecie do zelazek i agregatow na dzielce...

O których IC mówisz ?

Tych między ramieniem a pre czy między pre a wzmacniaczem

Wkładka to MC ZYX rs 30-02

Ramię SME 3009 s2 imp

Co do tego pogrubienia dźwięku to już powoli przestaję je odczuwać.

Poza tym w CD jest podobnie więc sprawa leży chyba gdzieś dalej

Gra jednak dobrze. Nawet bardzo dobrze. Nawet lepiej niż się spodziewałem.

Idę posłuchać MONKA

Dzisiejsze ustawienie i odpalenie w nowym lampowym systemie Gerrarda 401 z 14" ramieniem i at440 ml u kolegi Taipan3 zaowocowalo bardzo wyrownanym, a zarazem wciagajacym brzmieniem analogu. Plinta i podstawa pod ramie jego pomyslu to naprawde kawal niezlej roboty, nie tylko pod wzgledem estetycznym.

Pozdrawiam

P

bardzo dziękuję koledze Piotrowi za pomoc w ustawieniu gramofonu, 14 calowe ramię Andrzeja Analogowego ma wiele zalet ale do łatwych w ustawieniu nie należy , szczególnie że u mnie plinta gramofonu i podstawa pod ramię stoją oddzielnie , bez jego pomocy byłoby cięzko , do tego mam małe doświadczenie w analogu . Olbrzymim zaskoczeniem były zmiany jakie wprowadziło 14 calowe ramię Andrzeja Analogowego , słuchałem wczesniej z SME 3009 z AT440 ml . Poprawa jakości dzwięku po zmianie ramienia była bardzo duża , przybyło szczegułów , cały system zagrał bardziej naturalnie i z większą dynamiką .

To co wczoraj z Piotrem posłuchaliśmy to najlepszy dzwięk jaki mi się udało uzyskać z mojego systemu .

Czy można prosić jakieś zdjęcia. I parę słów nt plinty. Jak zbudowana, dlaczego tak a nie inaczej czy były inne koncepcje i dlaczego się nie sprawdziły. Obecnie jestem na etapie decyzji co do koncepcji plinty. Niestety ramię dłuższe niż 12 cali raczej mi się nie zmieści. osobne umiejscowienie ramienia do rozważenia. To by się mogło udać.

plinta jest skrzynkowa , podstawa pod ramię to elementy z litego mosiądzu grubości 10 mm każdy , na przemian z drewnem bukowym , wszystko klejone

bat73 koncepcji było kilka, przedewszystkim liczyła sie dla mnie estetyka , gramofon musiał pasować do moich monobloków lampowych , chciałem żeby stanowiło to wszystko całość w jednym stylu . Plinta skrzynkowa nie jest najlepszym rozwiązaniem , lepiej zrobić z z kilku , kikunastu warstw drewna różniącymi się twardością przekładanymi podkładkami czy kolcami . Ale uznałem że jeżeli ramię będzie oddzielone od gramofonu taka plinta nie jest konieczna i wybrałem skrzynkową .

Gra to bardzo ładnie , nawet przy maksymalnym przygłoszeniu wzmacniacza nie słychać silnika .

A tu mój garrard w akcji

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

tomant

na razie musiałem zdemontować windę , chodziła dość ciężko i muszę ją wyregulować i nasmarować

cały zestwa nie jest jeszcze na 100 % zestawiony ale zająłem się odkrywaniem na nowo moich płyt a nie końcowymi ustawieniami

A u mnie od zeszłego weekendu gra Garrard 401 na odmianę. Plinta podobna do tej od 301, przełożyłem to samo ramię 3012R, te same wkładki. Różnica dźwięku kolosalna - pomimo tego samego producenta i zbliżonej konstrukcji. O ile 301 gra słodką kremową średnicą to 401 dociąża dźwięk znacząco, przez co nie jest on już tak subtelny, lekki, melodyjny. To granie bardziej w stronę konstrukcji "audifilskich", dużo mu bliżej do brzmienia mojego Roksana.20 niż do 301ki. Bardzo się zdziwiłem przyznaję....

Powrócę do tematu plinty. Jestem w dość dużej kropce. Bo poczytałem na zagranicznych forach i znalazłem parę zbieżnych opinii że plinta typu Lorricraft w bezpośrednim porównaniu wygrywa z ciężkimi czy to z litego drewna czy sklejkowymi. Te drugie dają co prawda głębszy i mocniej zarysowany dźwięk ale określany jako męczący na dłuższą metę. Dźwięk plint Loricraft określano jako relaksujący i podkreślano to jako zaletę. Czy ktoś miał do czynienia z takimi plintami czyli dość solidna rama wspierająca płytę z napędem poprzez piłeczki do squasha. Przy czym ramię zamontowane do tej samej płyty co napęd. Szczerze mówiąc nie widziałem jeszcze żadnej która by mi sie podobała wizualnie ale może sie coś wymyśli.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.