Co polecacie żeby polubić Verdiego?

[Gość papageno]

To jest właśnie kolejny dowód na błędne myślenie kolegi Papageno.

Bo przecież po co czytać i potem kupować to co sugerują inni.

Dobra więcej już nic nie piszę.

Ps.Papageno bardzo cenie Twoje wpisy i częste poczucie humoru.

Pozdrawiam.

Kiedyś zapragnąłem poznać twórczość Pucciniego. Postąpiłem dokładnie tak jak autor wątku. Przysłano mi kilka oper w ponoć rewelacyjnych wykonaniach. I znienawidziłem Pucciniego na pewien czas. Nie spodobała mi się ani muzyka, ani sposób śpiewania. Wygadywałem najrozmaitsze głupoty na temat oper Giacoma, zadawałem sobie pytanie: jak ludzie mogą tego słuchać. A że łatwo się nie poddaję, więc zacząłem szukać na własną rękę, takich wykonań, które MNIE się podobają. I jak zwykle zgromadziłem pokaźną kolekcję. Teraz Puccini zawzięcie rywalizuje z Verdim o miejsce na podium. Raz wygrywa jeden, raz drugi.

Pewnie znowu wyrażam się mętnie; chodzi mi o to, że nie jest dobrym pomysłem na zapoznanie się z czyjąś twórczością muzyczną, zaczynanie od pytania o najlepsze wykonania. Bo to rzecz cholernie względna. Teraz, gdy zrozumiałem (mam nadzieję) Pucciniego, potrafię i w tych pierwszych, wzgardzonych początkowo, płytach, dojrzeć piękno. No, ale musiałem dojrzeć. Poza tym mam satysfakcję, że sam do czegoś doszedłem.

 

Również pozdrawiam.

[negra]

Sama jednak zauważ że panuję na tym forum dziwna maniera. Wystarczy założyć dwa wątki i od razu jestem posądzany że chce się naprodukować przez Papageno a przez Ciebie że pewnie

nie jestem wcale nowy na forum i w takim razie moje wątki to pewnie prowokacja czy coś. Paranoiczne to trochę. Nowy nie jestem bo czytam forum od pewnego czasu, przynajmniej poszczególne wątki.

 

K.

W moim przypadku, to chyba jeszcze nie maniera i nie paranoja, ale zwykła ostrożność z uwagi na kilkuletnie przebywanie na tym dziwnym forum ;-)

Wybacz, ale trochę zgadzam się z kolegą Papageno, ponieważ tak jak on uważam, że dużo cenniejszym poznawaniem muzyki, jest odkrywanie jej przez własne doświadczenie. Z drugiej strony nie przeszkadzają mi niczyje wątki, jeśli ktoś ma potrzebę je tworzyć (poza przypadkami, gdy autor wątku nie korzysta z wyszukiwarki i powiela tematy już istniejace) To w końcu wolne forum.

A jeśli chodzi o programy P. Orawskiego, to mam nadzieję, że cykl o Verdim jeszcze się nie skończył.

Przed Verdim Lekcje muzyki dotyczyły Wagnera. Warto słuchać niektórych programów Dwójki.

PS. Przepraszam, za szaloną stylistykę mojego poprzedniego wpisu. To z emocjonalnego pośpiechu ;)

[marco1972]

Kiedyś zapragnąłem poznać twórczość Pucciniego. Postąpiłem dokładnie tak jak autor wątku. Przysłano mi kilka oper w ponoć rewelacyjnych wykonaniach. I znienawidziłem Pucciniego na pewien czas. Nie spodobała mi się ani muzyka, ani sposób śpiewania. Wygadywałem najrozmaitsze głupoty na temat oper Giacoma, zadawałem sobie pytanie: jak ludzie mogą tego słuchać. A że łatwo się nie poddaję, więc zacząłem szukać na własną rękę, takich wykonań, które MNIE się podobają. I jak zwykle zgromadziłem pokaźną kolekcję. Teraz Puccini zawzięcie rywalizuje z Verdim o miejsce na podium. Raz wygrywa jeden, raz drugi.

Pewnie znowu wyrażam się mętnie; chodzi mi o to, że nie jest dobrym pomysłem na zapoznanie się z czyjąś twórczością muzyczną, zaczynanie od pytania o najlepsze wykonania. Bo to rzecz cholernie względna. Teraz, gdy zrozumiałem (mam nadzieję) Pucciniego, potrafię i w tych pierwszych, wzgardzonych początkowo, płytach, dojrzeć piękno. No, ale musiałem dojrzeć. Poza tym mam satysfakcję, że sam do czegoś doszedłem.

 

Również pozdrawiam.

 

Zgadzam się ,ale jedno nie wyklucza drugiego!

Ja tak miałem z Bachem cholernie chciałem go polubić,oczywiście wszyscy polecali nagrania Herreveghe,Gardinera itd. oczywiście kupiłem,a potem wydałem znajomym.

Ale fajnie że nawiązałeś do Pucciniego!!!

Zadam takie pytanie : Co polecacie,żeby polubić Pucciniego?

Czy nagrania Toski i Cyganerii pod Karajanem to jest to?

Pytam serio.

[Gość papageno]

Ale fajnie że nawiązałeś do Pucciniego!!!

Zadam takie pytanie : Co polecacie,żeby polubić Pucciniego?

Czy nagrania Toski i Cyganerii pod Karajanem to jest to?

Pytam serio.

To mam dwa pytania:

1. Polubić, czy poznać Pucciniego?

2. Jeśli znasz a nie lubisz, to na czym polega problem nielubienia.

[marco1972]

Oczywiście nie znam (poza starym nagraniem Gianni Schicchi)

Więc chcę poznać,ale przede wszystkim polubić.

[NewbieOpera]

W moim przypadku, to chyba jeszcze nie maniera i nie paranoja, ale zwykła ostrożność z uwagi na kilkuletnie przebywanie na tym dziwnym forum ;-)

 

To ciekaw jestem co takiego zrobiłem że zapaliła się u Ciebie lampka ostrożności. Wiele ludzi tu pyta o różne rzeczy, w tym te najlepsze.

 

Wybacz, ale trochę zgadzam się z kolegą Papageno, ponieważ tak jak on uważam, że dużo cenniejszym poznawaniem muzyki, jest odkrywanie jej przez własne doświadczenie.

 

Nie mam czego wybaczać bo też się zgadzam. Tylko moim zdaniem jedno nie wyklucza drugiego. Przecież to że zapytam o najlepsze wykonanie

nie oznacza że nie poszukam dodatkowo innych, nie posłucham dla porównania. Ostatecznie trafię sam na to przy którym zostanę. Ale

pytania też są zasadne bo przykładowo nie stać mnie na zakup 5 płyt w miesiącu. Zadam pytanie o najbardziej polecaną interpretacje.

Kupię coś co zdaniem wielu jest dobre. Jeśli trafię to dobrze, jeśli nie to przynajmniej wiem że gust mam inny. Ale jest jakiś

punkt wyjścia. Forum ma chyba pomagać w wymianie informacji i doświadczeń. A że gusta się różnią to normalka chyba.

 

A jeśli chodzi o programy P. Orawskiego, to mam nadzieję, że cykl o Verdim jeszcze się nie skończył.

Przed Verdim Lekcje muzyki dotyczyły Wagnera. Warto słuchać niektórych programów Dwójki.

 

Szkoda że nie wiedziałem wcześniej. Można te archiwalne gdzieś w sieci znaleźć? Przepraszam za głupie pytania, ale

przykładowo Absinthe3 jest w stanie znaleźć mp3 z jakimiś wykonaniami i je tu podkleić, Ty wklejałaś ciekawe fragmenty

artykułów. Jazzy znajduje jakieś zasoby chomik czy podkleja całe książki o Wagnerze, Dong też mnie zaciekawił

wspaniałym linkiem. A ja wpisuje w googlach Verdi i dużo śmiecia tylko znajduje. Ewentualnie Wikipedię. Nie chodzi

żeby ktoś czegoś szukał za mnie, tylko napiszcie czy te audycje są wogóle do znalezienia.

Przepraszam jeśli kogoś tu wkurzyłem.

 

K.

[aleksandraU]

Przepraszam za głupie pytania, ale przykładowo Absinthe3 jest w stanie znaleźć mp3 z jakimiś wykonaniami i je tu podkleić, Ty wklejałaś ciekawe fragmenty

artykułów. Jazzy znajduje jakieś zasoby chomik czy podkleja całe książki o Wagnerze, Dong też mnie zaciekawił

wspaniałym linkiem.

 

Newbie wyluzuj. Absinthe, Negra, JazzyFan i wiele innych osób po prostu wiedzą jak szukać. Przejrzyj sobie

zawartość poniższych linków. Google potrafią zdziałać cuda:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Przykładowo jak wpiszesz sobie w googlach "filetype:pdf +Verdi" lub "+Verdi +chomikuj"

też być może znajdziesz ciekawe dla siebie zasoby ;-)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość papageno]

Oczywiście nie znam (poza starym nagraniem Gianni Schicchi)

Więc chcę poznać,ale przede wszystkim polubić.

Trochę dziwny wstęp będzie:

Aby polubić Pucciniego należy kochać, rozumieć i akceptować kobiety, jakimi one są. Spróbować się wczuć w ich sposób patrzenia na świat i miłość.

Udało się to znakomiecie Robertowi Dornhelmowi w filmie La Boheme. Oraz Bertrandowi De Billy i Orkiestrze Symfonicznej Radia Bawarskiego. Takiej syntonii muzyki i tekstu dawno nie słyszałem. Nie silono się na umieszczenie akcji w szpitalu psychiatrycznym, bohaterka nie biega w stringach, panowie nie mają kitek. Opery Pucciniego to opery werystyczne, tutaj weryzm dotyczny wierności historycznej, muzycznej i emocjonalnej. Oprócz filmu jest dostępny na płycie CD kompletny soundtrack.

Polecam najgoręcej, jak potrafię.

[NewbieOpera]

Ta obiegowa opinia że Puccini komponował przepiękne ale wyłącznie smutne opery jest prawdziwa?

 

K.

[Gość vasa]

Pytanie kieruję do ludzi lubiących Verdiego, którzy będą łaskawi podzielić się widzą. Przeszukałem archiwum forum ale za wiele nie znalazłem.

 

K.

Po zakładanych przez Ciebie postach widać, że postanowiłeś mocno wbić zęby w operę :)

Chyba jedyną ścieżką jest to co zaproponował Papageno, słuchać i słuchać. Najprawdopodobniej z kilku wykonań tego samego utworu spodoba Ci się nie ten, który jest uznawany za wzorzec tylko inny, a po roku jak powtórzysz słuchanie to jeszcze coś innego.

Mam kilka wykonań Traviaty i wcale nie jestem przekonany, że najbardziej podoba mi się w tej roli Ileana Coturbas, natomiast mam wrażenie, że dla kogoś kto zaczyna słuchać najstrawniejsza będzie płyta Violetta w wykonaniu Netrebko.

Może łatwiej będzie Ci szukać utworów, które Ci się spodobają gdy będziesz podążał nie za kompozytorem ale za wykonawcą, którego głos i sposób interpretacji przypadł Ci do gustu. "Przerabianie" po kolei dorobku Verdiego, Mozarta, Wagnera itd. wydaje mi się "pracą" a nie przyjemnością. Natomiast podążanie za wybranym wykonawcą poprzez meandry mniej lub bardziej znanych utworów powinno być znacznie ciekawsze i przyjemniejsze.

 

Pozdrawiam wszystkich miłośników opery w nowym 2011 r.

 

vasa

[negra]

 

 

 

Szkoda że nie wiedziałem wcześniej. Można te archiwalne gdzieś w sieci znaleźć?

 

Niestety o ile się orientuję, programy Orawskiego nigdy nie funkcjonowały w formie podkastów.

Natomiast ukazała się napisana przez niego książka Lekcje muzyki, lecz na razie tylko okres średniowiecza i renesansu. Niewykluczone, że ukażą się też inne epoki. Na dzień dzisiejszy, trzeba się jednak zadowolić tylko audycjami radiowymi. Godz. 17.30 program Drugi.

[moreno1973]

Polecam Verdiego Traviatę z Pavatottim i Studer + Levine. Druga zdecydowana rekomendacja to Rigoletto / Sutherland, Pavarotti, Milnes, LSO, Bonynge - cudo nie muzyka.

[Gregori]

Wczoraj byłem w katedrze Oliwskiej na Requiem Verdiego, wrażenia niesamowite. Ludzi tyle że szpilki nie dałoby się wetknąć, część może przypadkowa ale zawsze. Nie jestem jakimś wielkim fanem tego utworu, ale chyba się przekonam. Słuchałem kiedyś metalu i bywałem na koncertach ale takiego czadu jak na Dies Irae w życiu nie słyszałem. Soliści byli bardzo dobrzy, ale czekałem głownie na wejścia chóru, coś niesamowitego. Śpiewał białoruski chór w Mińska.

 

Co do lekcji muzyki Orawskiego, nie wiem czemu tak wielu ludzi nie umie korzystać z googla, proponuje wpisać "lekcje muzyki piotra orawskiego chomikuj". Co prawda dostęp będzie tylko do pierwszych 585 ale to zawsze coś. Reszta jest na hasło o które trzeba się postarać, ale aż tak ciężkie to nie jest. Ja mam na dysku komplet lekcji, na dzień dzisiejszy 690, teraz już sam sobie nagrywam, ale pierwsze 600 mam z chomika.

[pawellt]

Co do lekcji muzyki Orawskiego, nie wiem czemu tak wielu ludzi nie umie korzystać z googla, proponuje wpisać "lekcje muzyki piotra orawskiego chomikuj". Co prawda dostęp będzie tylko do pierwszych 585 ale to zawsze coś. Reszta jest na hasło o które trzeba się postarać, ale aż tak ciężkie to nie jest. Ja mam na dysku komplet lekcji, na dzień dzisiejszy 690, teraz już sam sobie nagrywam, ale pierwsze 600 mam z chomika.

 

Zapewniam Cię, że ludzie z forum już to wiedzą. Poruszana była kwestia tych lekcji, podawane były linki do audycji na chomiku. Nie tylko te linki zresztą. Nie Ty jeden potrafisz korzystać z Googli. Zapewniam ;^)