Skocz do zawartości
IGNORED

Winylmania


excel

Rekomendowane odpowiedzi

Jakoś o The wall nie widziałem niepochlebnych opinii

Bo się ludziom nie chciało pisać, tak po prostu. Albo nie pisali, bo czym tu się chwalić, że kolejny raz kupili badziew, że kolejny raz zawiedli się na współczesnej "twórczości" winylowej. Pozdrowienia dla wszystkich fanów winylowych wydań z epoki :)

 

to co chcę i na czym mi zależy już mam,

U mnie też tak jest. Łapię się na tym, że dubluję niektóre płyty, które już mam na cd. Ale to raczej się skończyło, z tym, że dublowałem winylem takie pozycje, które były wydane w analogowej epoce analogu i oczywiście pierwszym wydaniem.

i oczywiście pierwszym wydaniem.

 

tutaj czasami robi się drogo, więc nie zawsze, ale zawsze epoka,i jakieś 180 gr albo już i nawet 200 gr audiophile pressing, cut from analog master tape nie mają szans, chyba, że trzeba mieć do tych wydań dedykowany sprzęt za pół bańki aby usłyszeć 200 gr, to przepraszam, nie moja półka.

dedykowany sprzęt za pół bańki aby usłyszeć 200 gr,

Myślę, że przy źle nagranych/zrobionych/zremasterowanych itd. płytach winylowych nawet cena sprzętu nie pomoże. Pewne rzeczy można pozmieniać equalizerem, ale mi przeszkadzała by sama świadomość, że winyl zagrał lepiej tylko dlatego, że to jego lepsze brzmienie zostało przeze mnie "zrobione", że bez tego jest do d..y. A co do cen pierwszych tłoczeń - wszystko zależy (poza stanem LP oczywiście ) od tytułu. Może to co ja lubię nie jest jakimś białym krukiem i dlatego kosztuje mnie to całkiem przyzwoite pieniądze. Za LP w stanie NM/M (okładka tez takie stany) - pierwsze tłoczenia oczywiście, płacę w granicach 80-150 zł. Myślę, że to jest o.k., bo przecież ceny współczesnych wydań oscylują właściwie wokół podobnych kwot, a różnica brzmienia (przeważnie), to jak dzień do nocy. Co istotne, kupuję rzadko i to też pozwala wydać ewentualnie więcej, ale jaka jest potem przyjemność sam wiesz. A tutaj czytam, w różnych wątkach, że koledzy co chwila doznają rozczarowań i łudzą się, że może inne współczesne wydanie zabrzmi właściwie. A wystarczy kupić wydanie z epoki. To wręcz oszczędność, bo już nie będzie korcić, żeby kupić kolejny ten sam tytuł.

Vinyl powiększony 1000x ;)

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

excelvinyl winylmania blog szukaj

- najnowsze doniesienia...:)

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

excelvinyl winylmania blog szukaj

oooh pan psycholog amator się znalazł.

 

obyś w tej dziedzinie miał większe pojęcie niż w analogu - kolego jak to było z tą RE - do dziś się nie mogę się doprosić o odp. dlaczego celowo wprowadzasz ludzi w błąd.

Myślę, że przy źle nagranych/zrobionych/zremasterowanych itd. płytach winylowych nawet cena sprzętu nie pomoże. Pewne rzeczy można pozmieniać equalizerem, ale mi przeszkadzała by sama świadomość, że winyl zagrał lepiej tylko dlatego, że to jego lepsze brzmienie zostało przeze mnie "zrobione", że bez tego jest do d..y.

wytlumacz mi prosze, co zdroznego jest w regulacji i ewentualnym poprawianiu dzwieku, tak zeby sie NAM podobal, zeby mozna bylo go przyjemnie sluchac itd. ? aaa zapomnialem krecenie galkami jest takie nieaudiofilskie ;-)

Największym sukcesem szatana jest przekonanie ludzi, że nie istnieje

do dziś się nie mogę się doprosić o odp. dlaczego celowo wprowadzasz ludzi w błąd.

- na głupie i bezpodstawne zarzuty się nie odpowiada - forum jest od wymiany poglądów i opinii, a nie od wzajemnych personalnych oskarżeń i ataków - i proszę, żebyś najpierw myślał, a potem pisał, a nie odwrotnie....

excelvinyl winylmania blog szukaj

Steve Jobs nie słuchał MP3 ;)

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

- na głupie i bezpodstawne zarzuty się nie odpowiada - forum jest od wymiany poglądów i opinii, a nie od wzajemnych personalnych oskarżeń i ataków - i proszę, żebyś najpierw myślał, a potem pisał, a nie odwrotnie....

 

Dominik zachowuj się...

w poście nr 4993 piszesz

"to niewiarygodne jak dobrze brzmią płyty z przed ponad 50 lat ! - a w jakim stanie się zachowały !"

 

wstępnie wyglądało to na to, że nie potrafisz odróżnić oryginału, od reedycji z 1981. Wrzuciłeś fotkę płyty z 81 r. a pisałeś o oryginalnym wydaniu z przed ponad 50 lat.

 

ale w poście nr 4993 udowodniłeś, że ten fakt był Ci znany, cytuję.

 

"tak to jest reedycja z 1981 r. płyty wydanej w 1962 r."

 

ps. 68 a nie 62 - to, że został nagrany w 61/62 nie znaczy, że został też i wtedy wydany.

 

więc gdzie tu masz bezpodstawny zarzut ?

Głupi, pewnie i tak, z racji na Twój wiek Dominiku, i szacunek dla starszych powinienem na to machnąć ręką, więc postępuję po części niemądrze, co nie zmienia faktu, że Ty celowo wprowadzasz kolegów w błąd.

Czyż nie ?

Steve Jobs nie słuchał MP3 ;)

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Jeśli mogę wyrazić swoją opinię, to Jobs nie jest dla mnie żadnym autorytetem, zarówno jeśli chodzi o technologię/inżynierię (nic nie opracował i nie był żadnym inżynierem) jak i o programowanie - nie miał o tym pojęcia. Wozniak tym wszystkim się zajmował, reszta została zerżnięta od innych, np. od Xeroxa. Jobs był natomiast świetnym "inżynierem" od prania mózgu, czyli miał zajebistą żyłę marketingowca. Wyczuwał również trendy i modę, miał też sporo przy tym szczęścia. Potrafił ogłupić masy - oto jego sukces. Z marki stworzył kościół, z klientów wyznawców, a z firmy religię. A to dla mnie jest chore. To że słuchał winyli znaczy tyle samo co fakt, że słucha ich np. excel.

Krótko mówiąc: no i co z tego, że Jobs lubił analogowe krążki??? Dla mnie to raczej zniechęcająca informacja. Całe szczęście słucham muzyki z czarnych płyt, bo lubię, a nie dlatego że słuchał ich pierwszy szaman XXI wieku :).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

I to właśnie dlatego tak ochoczo rozdzielasz bany ?

- ban nie jest atakiem personalnym, tylko ostateczną linią obrony, właśnie przed użytkownikami, którzy zamiast wymieniac opinie i poglądy, stosują niewybredne ataki personalne - i wcale nie rozdzielam ich ochoczo, jest to, powiedziałbym, przykra koniecznośc.....

excelvinyl winylmania blog szukaj

Jeśli mogę wyrazić swoją opinię ...

 

Kubeł, a czy ja napisałem że Steve jest dla mnie Guru a jego miłość do czarnej płyty wyznacznikiem mojej miłości do "rowków"? ;)

Wrzuciłem linka do textu bo jest tam kilka znacznie bardziej interesujących stwierdzeń (!) niż pierwsze przewrotne zdanie o Jobsie.

- ban nie jest atakiem personalnym,

Oczywiście, że nie. Jest po prostu kneblem.

tylko ostateczną linią obrony, właśnie przed użytkownikami, którzy zamiast wymieniac opinie i poglądy, stosują niewybredne ataki personalne

Nie każdy żart jest atakiem. Ty chłopie często wypisujesz takie rzeczy, że nie sposób inaczej zareagować jak tylko żartem. Jeśli Ty tego nie rozumiesz to już inna sprawa.

Dominik zwrócenie Tobie uwagi gdy mijasz się z prawdą nie jest niewybredny atakiem personalnym, tylko, właśnie, wymianą opinii.

- kpisz, czy o drogę pytasz ?...już samo odnoszenie się w dyskusji do wieku interlokutora jest wysoce nieeleganckie, niegrzeczne, żeby nie powiedziec chamskie - zdążyłeś już w moich wątkach obdarzyc mnie takimi epitetami jak donosiciel czy kłamca, a teraz z uporem fiksacyjnego maniaka lansujesz publicznie absurdalną tezę jakobym celowo wprowadzał kogoś w błąd../a w jakim celu ?...spytałby mądry/ - dlatego proszę, zacznij się wypowiadac merytorycznie w temacie wątku......

excelvinyl winylmania blog szukaj

  • Redaktorzy

Excel, bana daj. Nie daj sobie wchodzić na głowę ;)

 

Wybacz nikx, po prostu dostaję wysypki gdy widzę to nazwisko :-)).

Trzeba przyznać, że miał łeb do interesów, a tacy ludzie budzą spory szacunek u większości ludzi w naszym kraju i nie tylko. Ludzie imponują innym kasą. Mówi się wtedy o nich. Wiedza i inteligencja wydaje się przy tym mniej nieistotna. Ja tam lubię ludzi z którymi jest o czym pogadać. A najciekawsze jest to, że da się ciekawie porozmawiać z biednymi ludźmi, nie radzącymi sobie z egzystencją w dzisiejszym dziwnym świecie. A bogacz bywa gburem, chamem, inteligentnym chamem i często jest bardzo skąpy. A skąd to wiem? Obserwuję świat i mam szwagierkę i koleżankę, które pracują w skarbówkach i opowiadają mi kto najczęściej unika płacenia własnych zadłużeń ;)

Blogi --> Blog Kangiego. Zapraszam.

Wybacz nikx, po prostu dostaję wysypki gdy widzę to nazwisko :-)).

 

Kubeł, Nie ma sprawy ... kiedyś rozmawiałem z kolegą i doszliśmy do wniosku, że vinyl to najbardziej "fizjologiczna" forma słuchania muzyki ...

Trwa około 45 min, w połowie (po ok 20 min) trzeba wstać by obrócić płytę - automatycznie robimy sobie przerwę kilkuminutowa na "reset ustawień w mózgu" ;) Nieprzypadkowo lekcja w szkole trwa ok 45 min - bo człowiekowi ciężko się efektywnie skupić dłużej.

Nie ma lepszego czasu i formy odsłuch muzyki niż czarna płyta. Jak ja nie lubię płyt CD dłuższych niż 60 minut .... w które wykonawca wrzuca wszystko co ma + garść bonusów .... to jakaś masakra! A teraz pijąc do artykułu od którego się to wszystko zaczęło - 50% utworów w Spotify nie jest odsłuchiwanych w całości! Podejrzewam że 90% z pozostałych 50% jest odsłuchiwana "w tle". Czy to nadal jest słuchanie muzyki?

Nie każdy żart jest atakiem. Ty chłopie często wypisujesz takie rzeczy, że nie sposób inaczej zareagować jak tylko żartem.

- no dobrze....skoro to miał byc żart....widocznie mamy trochę odmienne poczucie humoru...przyjmuję to za dobrą monetę i zdejmuję bana.....ps. rozumiem, że określenie "chłopie" ma wg Ciebie charakter przyjacielsko-pieszczotliwy, ale dla mnie ma wydźwięk pejoratywny i proszę abyś go nie używał w stosunku do mojej osoby...pzdr...

excelvinyl winylmania blog szukaj

- kpisz, czy o drogę pytasz ?...już samo odnoszenie się w dyskusji do wieku interlokutora jest wysoce nieeleganckie, niegrzeczne, żeby nie powiedziec chamskie - zdążyłeś już w moich wątkach obdarzyc mnie takimi epitetami jak donosiciel czy kłamca, a teraz z uporem fiksacyjnego maniaka lansujesz publicznie absurdalną tezę jakobym celowo wprowadzał kogoś w błąd../a w jakim celu ?...spytałby mądry/ - dlatego proszę, zacznij się wypowiadac merytorycznie w temacie wątku......

 

Jesteś trochę przewrażliwiony na swoim punkcie. Nie wszystko się kręci wokół Ciebie.

Mylisz pojęcie – nigdy nie obdarzyłem Cię w/w epitetami, a jedynie odniosłem się do Twojego zachowania. Oceniłem Twoją postawę, a nie Ciebie, to bardzo duża różnica.

Pamiętaj proszę, że postawę zawsze można zmienić.

Nie kpię, ani nie pytam o drogę, a stwierdzam fakt, zwrócenie Tobie uwagi, gdy celowo bądź przez niewiedzę, wprowadzasz forumowiczów w błąd, nie jest personalnym atakiem, a trzymaniem poziomu wątku.

 

Ps. jesteś kobietą, że obrażasz się, gdy ktoś mówi o Twoim wieku ?

Kubeł, Nie ma sprawy ... kiedyś rozmawiałem z kolegą i doszliśmy do wniosku, że vinyl to najbardziej "fizjologiczna" forma słuchania muzyki ...

Trwa około 45 min, w połowie (po ok 20 min) trzeba wstać by obrócić płytę - automatycznie robimy sobie przerwę kilkuminutowa na "reset ustawień w mózgu" ;) Nieprzypadkowo lekcja w szkole trwa ok 45 min - bo człowiekowi ciężko się efektywnie skupić dłużej.

Nie ma lepszego czasu i formy odsłuch muzyki niż czarna płyta. Jak ja nie lubię płyt CD dłuższych niż 60 minut .... w które wykonawca wrzuca wszystko co ma + garść bonusów .... to jakaś masakra! A teraz pijąc do artykułu od którego się to wszystko zaczęło - 50% utworów w Spotify nie jest odsłuchiwanych w całości! Podejrzewam że 90% z pozostałych 50% jest odsłuchiwana "w tle". Czy to nadal jest słuchanie muzyki?

 

Też nie lubię zbyt długich płyt, ale to nie wina nośnika, tylko artystów że wciskają ile się da na CD. Przecież nie muszą.

Korzystam ze Spotify i też często odsłuchuję wybiórczo, bo traktuję tę usługę jako narzędzie do poszukiwania muzyki. Jak coś dobrego znajdę, to zamawiam nośnik fizyczny, czy to CD czy winyl.

 

Trzeba przyznać, że miał łeb do interesów

 

To prawda, miał nosa do wyczuwania trendów i był świetnym marketingowcem.

 

A bogacz bywa gburem, chamem, inteligentnym chamem i często jest bardzo skąpy.

 

Właśnie takim był ów pan we wspomnieniach ludzi, którzy go znali.

Korzystam ze Spotify i też często odsłuchuję wybiórczo, bo traktuję tę usługę jako narzędzie do poszukiwania muzyki

 

Dokładnie tak samo robię ;) bo coraz mniej mam miejsca na przypadkowe płyty na półkach ... a na Spotyfy np. jest sporo starszego jazzu, który mogę przesłuchać przed finalnym zakupem ...

  • 3 tygodnie później...

Jak ktoś ma blisko to do Niedzieli niedaleko Santa Ana jest fajna wyprzedaż garażowa - każdy vinyl po 1$ ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.