Ciezsza znaczy lepsza?

[Edziolas]

Czy generalna zasadza jest 'im ciezsza plyta winylowa, tym lepsza'?

Jesli sa dwie opcje jednego i tego samego studia 'zwykla plyta' lub ciezsza 180g,

to warto doplacic do tej ciezszej?

 

Czy zdarza sie tak, ze lzszejsze plyty sa lepsze, bo .... ?

I tu wlasnie moje pytnie, bo jesli chodzi o gramfon to jestem zielony, a kolezanka pytala...

Chce kuupic plyte na prezent.

[Gość masza1968]

Trudno powiedzieć bo nie mam dwóch takich samych płyt o różnej wadze.

Trochę węszę ściemy w tych 180 i 200g vinylach. Grube, tzw "audiofilskie" wydania to wymysł naszych czasów i daleko im brzmieniem do pierwszych wydań z lat 70-80ch na zwykłym cienkim placku.

[radziu21_]

Podobnie jak kolega nie mam dwóch takich płyt o różnym ciężarze, ale od siebie powiem że 180 na mnie działajš i warto dopłacić. Przede wszystkim cięższa jest stabilniejsza i mniej wrażliwa na drgania i na 180 sš nagrywane "rzadziej" utwory a co za tym idzie przenosi więcej niskich tonów.

Co do brzmienia w porównaniu do starszych płyt na pewno jest lepsze, ale trochę traci się uroku starego winyla tak więc kwestia gustu.

Jeżeli ma to być płyta dla melomana to nie warto dopłacać, jeżeli za dla audiofila to zdecydowanie polecam dopłacić.

[T-Bolt]

z moich obserwacji wynika że 180g płyta winylowa generuje mniejszy efekt subsoniczny i można słuchać głośniej i podkręcić wiecej basu na korektorze a i tak nie szarpie membranami.Co do dźwieku to stare winyle z lat 70-tych wprawdzie czasem szarpią membranami ale grają o niebo lepiej od nowych chyba wtedy byli lepsi spece od masteringu nie było "digitalu" który zrujnował dźwięk.

[nighttrain69]

Chce kuupic plyte na prezent.

 

Jak na prezent to raczej nowa, więc pewnie 200 (180) gram. Natomiast jak potrafi ocenić, czy płyta będzie w dobrym stanie, to zdecydowanie stare oryginalne wydanie.

jak dla kolekcjonera to stare, jak dla ałdiofila to nowa ;)

 

pzdr

nt

[radziu21_]

Basu jest mniej nie dlatego, że go nie ma tylko dlatego, że nie jest tak mocno podbarwiony.

Jest lepsza scena i wbrew pozorom bas schodzi niżej, ale gra tylko tam gdzie powinien być. Zdecydowanie bardziej wolę taki dźwięk jak CD. Uderzenie stopy perkusji nisko schodzi i takie ma być, ale nie może być basu tam gdzie go nie powinno być. Jak to z wszystkim bywa są i płyty gorsze i lepsze i czasami nawet tłoczenie nie pomaga. Niestety czasami trzeba mieć naprawdę dobry sprzęt żeby to poczuć (mój gramofon jeszcze trochę kuleje, ale już zamówiłem nowy).

[jac660]

nie słyszę przewagi ciężkiej nad lekką. więcej zależy moim zdaniem od realizacji i tłoczenia, niż ilości winylu zużytego na placek. mam grubasy, których się słuchać nie da i cieniasy grające jak milion dolców. nie ma reguły.

[markam]

W pełni przychylam się do zdania jac660 w tej kwestii. Dodatkowo, współczesne, grube płyty często bywają krzywe i zwykły docisk gramofonowy niewiele pomaga.

[nighttrain69]

...współczesne, grube płyty często bywają krzywe i zwykły docisk gramofonowy niewiele pomaga.

 

A to prawda. I to niestety moim zdaniem jest najbardziej wkurzające, szczególnie jak się zapłaci za taki krzywy lp 100 i więcej.

nt

[Mickiewicz]

Potwierdzam opinie kolegow, przy ciezszych wieksze ryzyko - jak bedzie krzywulec, to mniejsza szansa na uratowanie. Ale przyznac trzeba, ze krzywych ciezszych jest sumarycznie mniej niz krzywych o wadze piorkowej (przynajmniej z moich obserwacji tak wynika).