Karawana jedzie dalej - "Caravan" i jego najlepsze wersje

[4m]

Wieśniacki jazz, dzięki za przypomnienie kolesia ;)

[Chicago]

Tak, to prawda... zapomniałem o tej nazwie, he he (Redneck Jazz). Ktoś kto nie zna jego muzyki jak i historii może mieć dziwne skojarzenia. Dawno temu mocno byłem wkręcony w muzykę Danny Gatton'a , mam pięć jego płyt - "88 Elmira Street", "Cruisin' Deuces", "Relentless", "New York Stories" i "Redneck Jazz Explosion". Najbardziej lubię Blue Note'owską i najbardziej chyba jazzową "New York Stories", zresztą wszystko mi się podoba, włącznie z rockandrollowymi klimatami i fajnie jest po latach powrócić do tych rzeczy. Wszystko kupione jeszcze za starych dobrych czasów, gdzie sklepy z płytami takie jak Tower Records egzystowały z powodzeniem, a i kupno płyt miało swoją wymowę i magię. "To se ne wrati" i ktoś kto tego ne doświadczył, nigdy się o tym nie dowie... no bo jak ma się dowiedzieć. Teraz to tylko sieć i "import-export-nowoczesny czarownik".

[4m]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Słucham sobie właśnie Miranda Sex Garden, a tu mi taka karawana wyjeżdża :)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )