Pierwsza ofiara chinczyków?

[kazik]

Ciekawe, może przytrafi się to też innym :)

Ze storny creeka:

 

IMPORTANT ANNOUNCEMENT

 

A company based in China, and previously responsible for the distribution of Creek Audio products, has undertaken to manufacture a copy of an earlier model Creek amplifier and market it as a new design from Creek Audio.

They have chosen to name the product 4330 Mk3. Please be aware that Creek Audio has had nothing to do with the design or manufacture of this product and is currently taking legal action against the company concerned.

 

Similarly Creek Audio has never manufactured a product which carried Mike Creek’s signature on the front panel. This was the first ‘copy’ from the same Chinese company and the primary reason behind Creek Audio’s decision to sack them as our representative.

 

Some Chinese magazines have been misled by the manufacturers of this ‘copy’ product into believing it is genuine. They have printed comments in good faith that the information they were given was correct. It was in fact dishonest and misleading.

 

Creek Audio’s new distributor for China and Hong Kong, Wise Sound, can be contacted for information on all current Creek products. Please see our distributor listings for full contact details.

[fv]

Czy ja dobrze zrozumiałem ? Kilka gazet opublikowało przychylne i pochwalne recenzje tych podróbek dlatego że były marki Creek ? ROTFL! Toż to bezpośredni dowód na to że gazety te nie są warte funta kłaków (albo że wcale nie tak trudno podrobić jakość creeka).

 

Próbował ktoś już polskim gazetom robić podobne dowcipy ? Wciąż nie przestaje mnie fascynować pomysł wysłania kabla od żelazka w ładnej zawijce materiałowej jako topowego modelu kabli głośnikowych. Czytając o 'jedynym w swoim rodzaju rozjaśnionym dźwięku' chyba bym zmoczył majtki ze śmiechu :>

[sattik]

"...into believing it is genuine. They have printed comments in good faith..."

 

Zle zrozumiales.

 

>uwierzyli w AUTENTYCZNOSC, nie genialnosc.

>wydrukowali komentarze w dobrej wierze, ze... - komentarz do pojawienia sie "nowego" modelu, czyli np. artykulik, ze jest mk3, a nie RECENZJĘ.

[fv]

Read between the lines, sattik, read between the lines :)

[kazik]

Nawet gdyby, to kogo chinskie gazety? Ciekawe jak tam w ogóle ten rynek wygląda.

Ale oni inaczej myślą, dla nich bez sensu jest robienie czegoś drogiego dobrej jakości, kiedy można zrobić coś dwa razy tańszego tylko trochę pogarszając jakość (opieram się na znajomości z jednym Chińczykiem). Więc tam chyba nie ma miejsca na Hi-Fi. Chyba że pojedynczy entuzjaści, ale nie dla takich gazetki.

[jozwa maryn]

Nie widzę sensu czytania koniecznie między liniami, fv. Dawna fabryka Creeka w Chinach zerżnęła ich poprzedni projekt, i produkuje jako oryginalną firmową modyfikację. Dlaczegóżby to nie miało zagrać przyzwoicie? Pewnie zagrało jak pierwowzór.

[jozwa maryn]

Podobno chiński rynek na hi-fi jest olbrzymi. A i zdaje się ekstremalny hi-end dobrze schodzi. Zapominasz że to Azja południowo-wschodnia, oni wszyscy tak mają, począwszy od Japończyków.

[electro]

tak jozwa ma absolutna racje,creeki sa chinskie do szpiku kosci,wydaje mi sie ze kembridzowi tez moze sie cos takiego przydarzyc:)

z jednej strony chca robic sprzet w chinach,reklamujac jako rdzennie britisz ,a z drugiej nie licza sie z ryzykiem utraty marki i nie biora pod uwage dosyc luznego podejscia chinczykow do cudzej mysli technicznej

[kazik]

Mnie ciekawi czy takie zagrożenie istnieje też dla innych firm. W końcu rynek zbytu na to znalazłby się nawet tu w Europie (niby nikt nie lubi, ale jak przychodzi do cen i kupowania sytuacja się zmienia). A Chińczycy mają chyba specjalny gen do kopiowania. Taki mały minus przeniesienia produkcji do Chin.

[kazik]

electro mnie uprzedził :)

[electro]

:)

[marekwj]

Stare przysłowie pszczół mówi : "kij ma zawsze dwa końce"