Skocz do zawartości
IGNORED

Czy słyszysz różnice pomiędzy 24bit a 16bit?


ARTON55

Czy słyszysz różnice pomiędzy 24bit a 16bit?  

257 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy słyszysz różnice pomiędzy 24bit a 16bit?

    • TAK
      108
    • NIE
      65
    • NIE WIEM
      92
  2. 2. Czy słuchasz plików typu FLAC lub WMA Studio Master?

    • TAK
      211
    • NIE
      48
  3. 3. Czy słuchasz BluRay?

    • TAK
      47
    • NIE
      211
  4. 4. Czy słuchasz SACD lub DVD Audilo?

    • TAK
      97
    • NIE
      161
  5. 5. Czy słuchasz innych formatów?

    • TAK
      196
    • NIE
      62


Rekomendowane odpowiedzi

Głupotą jest krok wstecz. Tak jak głupotą było słuchanie redaktorów czasopism. Głupota nakierunkowana na CD 16bit skutkuje do dzisiaj. Ciemnogród to nie moje zainteresowania.

A co Ty wiesz o produktach z najwyższych półek?

Tyle samo co Ty. Czyli niewiele.

 

SACD umarło i nic nie wskrzesi tego trupa.

To się po angielsku nazywa wishful thinking.

 

Bo pustki w sklepach i nie ma czego porównywać do tej biednej, nieszczęśliwej płyty CD.

Pomiędzy "w" a "sklepach" zapomniałeś napisać jedno słowo: NASZYCH.

Jakie rzeczy? Że w końcu mądrzeją, potrafią odróżnić ziarno od plew i przestają mówić papu na g....? Nie martw się. Dorośniesz i Ty do tego.

P.S. Nie jestem w wieku emerytalnym.

Skądże znowu. Przecież Ty masz monopol na mądrość. A na poważnie to za nikogo się nie uważam. Staram się tylko dostosować do zaproponowanego przez Ciebie stylu rozmowy. Zastanawinie się co zrobiło się w głowach zwolenników gęstych formatów (w domyśle: sfiksowali) nie sposób zaliczyć do elegancji.

Wszystkie konstrukcje są pszemyślane jedne bardziej udanie lub nie , to samo w przypadku Krella. Nie będę Ci opowiadał jak kolega chciał mi zaimponować KAV-250CD Krella. Bald. Twój problem polega na tym, że nie masz pojęcia o elektronice z której korzystasz. Ja Cię nie zamierzam nawracać. Byłbyś konkurentem do zakupu płyt SACD na aukcjach. Ja polemizuje. Słuchasz płyt CD OK. Nie cierpisz SACD OK, zostań przy Vinylach.

 

Masz rację - nie opowiadaj. Bo opowiadasz banialuki. KAV 250 CD od KAV 280 CD dzieli przepaść. Tylko błagam nie imputuj mi że nie znam się na elektronice, nie ośmieszaj się proszę. Nie mam żadnego problemu, słucham muzyki. Wydaje mi się że ten wątek jest Twoim problemem - jednym wielkim. Teraz możesz mnie zbanować, tak jak zbanowałeś disco i wielu innych niepokornych którzy nie zgodzili się z Twoimi teoriami i mieli na to racjonalne argumenty.

 

Ani Ty nie wiesz jak gra mój, ani ja nie wiem jak gra Twój. Więc dyskusja jest bezprzedmiotowa. Chyba że przyjmiemy bez weryfikacji jakieś aprioryczne założenia, co właśnie uczyniłeś.

 

 

O właśnie to jest ta różnica między nami: Krella widziałeś jedynie na obrazku;-)

Gość rochu

(Konto usunięte)

A na poważnie to za nikogo się nie uważam. Staram się tylko dostosować do zaproponowanego przez Ciebie stylu rozmowy.

 

To nie ja a ty ty prowadzisz jakąś durną krucjatę niczym xyzpawel.

Jesteście z resztą siebie obaj warci.

No nie znasz. Nie twierdził byś herezji o KRELLu. Skup się na Vinylach.

 

To było do Bald

 

> Rochu

Czy Ty nie masz jakiś skrzywień?

właśnie to jest ta różnica między nami: Krella widziałeś jedynie na obrazku;-)

To podobnie jak Ty w odniesieniu do wielu innych klocków których mienisz się być znawcą.

 

To nie ja a ty ty prowadzisz jakąś durną krucjatę niczym xyzpawel.

Jesteście z resztą siebie obaj warci.

Przepraszam: kto to jest xyzpaweł?

Nie prowadzę żadnej krucjaty. Tylko nie zgadzam się programowo że szkołą myślenia, że wszystko co dobre już było, a obecnie jest tylko szmelc, tandeta i badziewie.

Gość rochu

(Konto usunięte)

To podobnie jak Ty w odniesieniu do wielu innych klocków których mienisz się być znawcą.

 

Znawcą nie jestem i nigdy nie będę.

Niemniej gdybyś posłuchał tylu klocków co ja, nie opowiadałbyś tutaj takich farmazonów jakie nam opowiadasz.

 

Na marginesie.

W twoim wieku wypadałoby mieć opanowaną sztukę prawidłowego układania szyku zdania.

 

Nie prowadzę żadnej krucjaty.

 

Prowadzisz.

 

Tylko nie zgadzam się programowo że szkołą myślenia, że wszystko co dobre już było, a obecnie jest tylko szmelc, tandeta i badziewie.

 

A nie jest szmelc, tandeta i badziewie?

Chyba za wiele gazetek i reklam sobie przyswoiłeś.

Pogoń za nowością i modą to domena nuworyszy i tych, którzy - chociaż nie mają za co - chcą takich koniecznie naśladować.

Najdroższy sprzęt to ekstremum w konsumenckim świecie. Istnieją najtańsze produkty i ze średniej pułki cenowej. Cena zazwyczaj ale nie zawsze przekłada się na jakość produktu. Są produkty drogie, które prezentują wątpliwą jakość. Generalnie jak ktoś szuka pewnych i sprawdzonych rozwiązań uważam, że warto zainteresować się ofertą rynku profesjonalnego. Te są warte swej ceny Jednak jak dla mnie wyznacznikiem rynku audio są produkty średniej pułki. I tutaj to one pokazują co dana technologia znaczy. Czy to tylko bajer czy coś więcej. Gdy porównamy produkty sprzed kilkunastu lat z obecnymi ja nie mam wątpliwości co do korzyści płynących z nowych technologii. HiRes to właściwy krok we właściwą stronę. Oby oferta wydawnicza była na zadowalającym poziomie. Co do realizacji technicznej wydaje się poziom jest generalnie przyzwoity. Co do oferty tytułów to tu można mieć wątpliwości. Jedna rynek ten systematycznie rośnie.

Gość rochu

(Konto usunięte)

Najdroższy sprzęt to ekstremum w konsumenckim świecie. Istnieją najtańsze produkty i ze średniej pułki cenowej. Cena zazwyczaj ale nie zawsze przekłada się na jakość produktu. Są produkty drogie, które prezentują wątpliwą jakość. Generalnie jak ktoś szuka pewnych i sprawdzonych rozwiązań uważam, że warto zainteresować się ofertą rynku profesjonalnego. Te są warte swej ceny Jednak jak dla mnie wyznacznikiem rynku audio są produkty średniej pułki. I tutaj to one pokazują co dana technologia znaczy. Czy to tylko bajer czy coś więcej. Gdy porównamy produkty sprzed kilkunastu lat z obecnymi ja nie mam wątpliwości co do korzyści płynących z nowych technologii. HiRes to właściwy krok we właściwą stronę. Oby oferta wydawnicza była na zadowalającym poziomie. Co do realizacji technicznej wydaje się poziom jest generalnie przyzwoity. Co do oferty tytułów to tu można mieć wątpliwości. Jedna rynek ten systematycznie rośnie.

 

 

Pułka czy półka?

 

http://www.sjp.pl/co/Pu%B3ka

 

http://www.sjp.pl/co/p%F3%B3ka

ARTON55 mam do Ciebie kilka krótkich, treściwych pytań. Chcę żebyś mi na nie odpowiedział (proszę po koleżeńsku) bo być może diametralnie zmienię swoją konfigurację.

 

Krell KAV 280 CD - nie 250 CD i nawet nie 300 CD ale urządzenie znacznie lepsze pod każdym względem, detalu a zwłaszcza przestrzeni i wybrzmień, na co powinienem go zamienić i ile wydać żeby cieszyć się wysokiej jakości dźwiękiem z gęstych formatów?

 

Krell KRC 3 & FPB 200 - myślałem o lepszym preampie ale to zestawienie daje mi ogromną satysfakcję, jest detaliczne i piekielnie mocne a przy tym potrafi zagrać lekko i zwiewnie - czy wystarczy nowoczesny amplituner żeby osiągnąć lepszy dźwięk?

 

Pozostaje pytanie z czym to połączyć. Krella łączę z Vienna Acoustics Beethoven Baby Grand. Na co zatem powinienem je zamienić?

 

Pytania są na serio i bez złośliwości. Tak się składa że dysponuję odpowiednią gotówką i chętnie zmienię swój system zwłaszcza że ostatnio słucham coraz więcej klasyki.

 

Oto źródła których słuchałem ostatnio w w/w systemie:

Audio Aero Capitole mkII SE

Ancient Audio Lektor Grand

Krell KPS 25c

Linn CD 12

Krell SACD Standard

Accuphase DP 78

Wadia 861se

MBL 1531

 

 

PS Nie mam żadnych uprzedzeń dlatego może to być urządzenie zdecydowanie tańsze byle byłoby po prostu lepsze.

Nie uważam się za znawcę sprzętu. Jednak swoje zdanie posiadam. Powiem Ci co ja bym zrobił. Rozumiem, że jesteś miłośnikiem STEREO. Na ile ja znam KAV 280CD zostawił bym go do słuchania CD. Zwłaszcza, że jak wspominałeś po wymianie lasera gra zdecydowanie lepiej. Tego nie wiem ale wiem, że potrafi zagrać ładną średnicą. Może być też uciążliwy ze względu na potrzebę każdorazowego wygrzewania przed odsłuchem. Ale to są inne kwestie. Ja bym się skupił na twoim miejscu na formacie SACD. Jeżeli kasa nie jest problemem na ew. zakupy płyt z Japonii stać Cię. Do odtwarzania kupiłbym SONY SCD-XA5400ES. Używany bo nie są już produkowane. Cena myślę ok 3-3,5 tyś. PLN. I wysłał bym obowiązkowo do modyfikacji ModWright koszt 2 tyś. $. na wstawienie lamp. Modyfikacja w ciemno.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Od tego bym zaczął. Dalsze zmiany bym ew. dokonał już po modyfikacji pleyera.

Odpowiedź jak najzupełniej serio. Reszta tego co posiadasz jest przyzwoita.

W takim zestawieniu dokonał bym odsłuchu płyt SACD:

1 Jennifer Warnes "The Well"

2 Jacintha "Atumn Leawes"

3 Dukas "The Sorcerers Apprentice"

4 Test CD4 " Depth of image-Timbre-Dynamics"

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Znawcą nie jestem i nigdy nie będę.

Niemniej gdybyś posłuchał tylu klocków co ja, nie opowiadałbyś tutaj takich farmazonów jakie nam opowiadasz.

Nie wiesz ile i czego słuchałem, więc proponuję się nie wypowiadać. Natomiast używanie epitetów dowodzi braku merytorycznych kontrargumentów.

 

Na marginesie.

W twoim wieku wypadałoby mieć opanowaną sztukę prawidłowego układania szyku zdania.

Istnieje (również poprawny z gramatycznego punktu widzenia) szyk przestawny. Czasem go dla urozmaicenia stosuję. Rozumiem, że pokolenie wychowane na Internetowej i SMS-owej siermiężności takich niuansów już nie chwyta.

 

Prowadzisz.

Czy mógłbyś rozwinąć temat? Fakt głoszenia poglądów, które nie znajdują uznania w Twoich oczach do takich stwier nie upoważnia. Pozatym nie wiem czy zauważyłeś, że zwracam się do Ciebie z dużej litery. Wiesz dlaczego? Przez szacunek.

 

A nie jest szmelc, tandeta i badziewie?

Nieuprawnione uogólnienie. Jest badziewie i jest sprzęt dobry. Tak zawsze było, jest i będzie.

 

Chyba za wiele gazetek i reklam sobie przyswoiłeś.

Pogoń za nowością i modą to domena nuworyszy i tych, którzy - chociaż nie mają za co - chcą takich koniecznie naśladować.

Mówisz jak gościu, którego nie stać na nowy samochód, choćby to miał być Opel Astra lub Kia Ceed. Jeździ więc 50-letnim Mercedesem Beczką rozpowiadając wszem i wobec, że to najlepszy pojazd w historii, a potem to już tylko tandeta.

 

Staram się odróżnić, które nowości coś wnoszą, a które są tylko marketingową ściemą. Na tej zasadzie w moim ulubionym dźwięku wielokanałowym mam 5.1 (nie 7.1, 9.1, ...), a nowego telewizora szukam sobie Full HD (ale nie 3D).

Nie uważam się za znawcę sprzętu. Jednak swoje zdanie posiadam. Powiem Ci co ja bym zrobił. Rozumiem, że jesteś miłośnikiem STEREO. Na ile ja znam KAV 280CD zostawił bym go do słuchania CD. Zwłaszcza, że jak wspominałeś po wymianie lasera gra zdecydowanie lepiej. Tego nie wiem ale wiem, że potrafi zagrać ładną średnicą. Może być też uciążliwy ze względu na potrzebę każdorazowego wygrzewania przed odsłuchem. Ale to są inne kwestie. Ja bym się skupił na twoim miejscu na formacie SACD. Jeżeli kasa nie jest problemem na ew. zakupy płyt z Japonii stać Cię. Do odtwarzania kupiłbym SONY SCD-XA5400ES. Używany bo nie są już produkowane. Cena myślę ok 3-3,5 tyś. PLN. I wysłał bym obowiązkowo do modyfikacji ModWright koszt 2 tyś. $. na wstawienie lamp. Modyfikacja w ciemno.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Od tego bym zaczął. Dalsze zmiany bym ew. dokonał już po modyfikacji pleyera.

Odpowiedź jak najzupełniej serio. Reszta tego co posiadasz jest przyzwoita.

W takim zestawieniu dokonał bym odsłuchu płyt SACD:

1 Jennifer Warnes "The Well"

2 Jacintha "Atumn Leawes"

3 Dukas "The Sorcerers Apprentice"

4 Test CD4 " Depth of image-Timbre-Dynamics"

 

 

Widzę że potrafisz być merytoryczny. Wielkie dzięki. Powiedz mi jeszcze na ile ten Sony będzie lepszy np od Audio Aero Prestige którego mogę mieć w każdej chwili? I dzięki za uznanie dla reszty toru;-)

 

Nie wiesz ile i czego słuchałem, więc proponuję się nie wypowiadać. Natomiast używanie epitetów dowodzi braku merytorycznych kontrargumentów.

 

O osłuchaniu nie świadczą wymienione marki ale rzetelne opinie z odsłuchów. Tych niestety u Ciebie brakuje. W sumie brakuje jednego i drugiego.

 

Rozumiem, że pokolenie wychowane na Internetowej i SMS-owej siermiężności takich niuansów już nie chwyta.

 

rochu należy do nieco młodszego pokolenia od Ciebie i czasem zastanawiam się jak Twoje wywody mają się do Twojego wieku 50+(skoro wiek już komuś wypominasz). Natomiast rochu nie należy ani do pokolenia Internetu ani nawet epoki smsów zatem trafiłeś kulą w płot.

 

Mówisz jak gościu, którego nie stać na nowy samochód, choćby to miał być Opel Astra lub Kia Ceed. Jeździ więc 50-letnim Mercedesem Beczką rozpowiadając wszem i wobec, że to najlepszy pojazd w historii, a potem to już tylko tandeta.

 

Mercedes W 123 czyli słynna "beczka" była produkowana bodaj od 1976 roku zatem gdzie te 50 lat? Swego czasu jako młodziak przejechałem nim niemal całą Polskę (rok prod. 1983 a więc końcówka).

Bez urazy ale obawiam się że przy Twoim poziomie wiedzy (z niezmiennie towarzyszącym Ci samozadowoleniem) nie jesteś w stanie (jeśli chodzi o audio) odróżnić tego co naprawdę dobre od byle jakości i marketingowej ściemy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

> Bald

 

Na motoryzacji znam się tak sobie, jako zwykły posiadacz i użytkownik. Nie polemizuję na temat Beczki.

 

Co do ocen jakości sprzętu rozmowa jest trudna gdyż chyba mamy diametralnie różne upodobania. Ty lubisz stereo Hi-End, w najwyższej cenie jest u Ciebie rygorystycznie pojmowana jakość dźwięku. Mnie Hi-Fi w zupełności wystarcza, a najbardziej cenię przestrzenność i wielowymiarowość dźwięku. Stąd moje upodobanie 5.1. Zdaję sobie sprawę, że ja i mnie podobni jesteśmy przez takich jak Ty postrzegani jako trędowaci.

>Bald

Hm. Oba pleyery różnią się zdecydowanie wbudowanym DAC. Audio Areo Prestige ma BB PCM1792 a Sony BB DSD1796. I to mówi bardzo wiele. AA jest predysponowany do odtważania formatu PCM a więc tradycyjnych płyt CD 16bit. SACD czyta i sygnał DSD konweruje do PCM. Dla mnie nie jest to pomysł na odtwarzanie HiRes czyli SACD bo w tej domenie nie przetwarza natywnie sygnału. Co innego Sony. Jego DAC jast z najwyższej półki Burr-Browna i sygnał jakiego jest najwięcej na płytach SACD czyli DSD przetwarza w formie natywnej czyli bez konwersji. Tu tkwi istota problemu. W kategoriach absolutnych różnice soniczne występują i nie trzeba być bardzo osłuchanym.Przede wszystkim w charakterze wysokich tonów które przy DSD są nieco bardziej złagodzone ale i bardziej naturalnie otwarte tak bym rzekł. Oczywiście to rzecz gustu co się komu podoba. Jeżeli jesteś mocno przywiązany do CD to granie AA Prestige z SACD może Ci odpowiadać. Mnie nie. DSD nie jest ideałem w świecie audio, jednak dla mnie jest to w tej chwili jedyna sensowna alternatywa. Podzielam pasję Japończyków. Oni wiedzą co dobre.

>Bald

Hm. Oba pleyery różnią się zdecydowanie wbudowanym DAC. Audio Areo Prestige ma BB PCM1792 a Sony BB DSD1796. I to mówi bardzo wiele. AA jest predysponowany do odtważania formatu PCM a więc tradycyjnych płyt CD 16bit. SACD czyta i sygnał DSD konweruje do PCM. Dla mnie nie jest to pomysł na odtwarzanie HiRes czyli SACD bo w tej domenie nie przetwarza natywnie sygnału. Co innego Sony. Jego DAC jast z najwyższej półki Burr-Browna i sygnał jakiego jest najwięcej na płytach SACD czyli DSD przetwarza w formie natywnej czyli bez konwersji. Tu tkwi istota problemu. W kategoriach absolutnych różnice soniczne występują i nie trzeba być bardzo osłuchanym.Przede wszystkim w charakterze wysokich tonów które przy DSD są nieco bardziej złagodzone ale i bardziej naturalnie otwarte tak bym rzekł. Oczywiście to rzecz gustu co się komu podoba. Jeżeli jesteś mocno przywiązany do CD to granie AA Prestige z SACD może Ci odpowiadać. Mnie nie. DSD nie jest ideałem w świecie audio, jednak dla mnie jest to w tej chwili jedyna sensowna alternatywa. Podzielam pasję Japończyków. Oni wiedzą co dobre.

 

No ale to i tak są przeciez gorsze od Twojego kompakcika-czy sie łapią do tych 5%??

Gość rochu

(Konto usunięte)
Opublikowano · Ukryte przez Fr@ntz, 17 Lipca 2011 - nie na temat
Ukryte przez Fr@ntz, 17 Lipca 2011 - nie na temat

Nie wiesz ile i czego słuchałem, więc proponuję się nie wypowiadać.

 

Z twoich wypowiedzi widać, że bardzo niewiele.

 

Istnieje (również poprawny z gramatycznego punktu widzenia) szyk przestawny. Czasem go dla urozmaicenia stosuję. Rozumiem, że pokolenie wychowane na Internetowej i SMS-owej siermiężności takich niuansów już nie chwyta.

 

Dysleksja i dysgrafia są tak samo dobrym wytłumaczeniem.

Tylko jakoś osoby w wieku przedemerytalnym nie bardzo się na to łapią.

Słyszałem, że w czasach ich młodości takie problemy polonista łatwo likwidował ... drewnianą linijką.

Czyż nie tak było?

 

Czy mógłbyś rozwinąć temat? Fakt głoszenia poglądów, które nie znajdują uznania w Twoich oczach do takich stwier nie upoważnia. Pozatym nie wiem czy zauważyłeś, że zwracam się do Ciebie z dużej litery. Wiesz dlaczego? Przez szacunek.

 

A ja z małej.

Celowo.

Jak myślisz dlaczego?

 

A co do poglądów i szacunku.

Obserwuję ciebie od dłuższego czasu.

Gdybyś miał szacunek dla cudzych poglądów, gdybyś potrafił to okazać, gdybyś próbował zmagać się z dyskusją i dyskutantem uczciwie, nie starałbym się uchybić wobec ciebie.

Nie mniej zachowujesz się jak trójwymiarowy, który miał na tym forum misję i wszystkich chciał na siłę przekabacić na swoje.

Na to nie masz mojej akceptacji i nie zamierzam szanować twojej osoby.

 

 

Nieuprawnione uogólnienie. Jest badziewie i jest sprzęt dobry. Tak zawsze było, jest i będzie.

 

Hi, hi, a ja tylko powtórzyłem twój wpis.

 

 

Mówisz jak gościu, którego nie stać na nowy samochód, choćby to miał być Opel Astra lub Kia Ceed. Jeździ więc 50-letnim Mercedesem Beczką rozpowiadając wszem i wobec, że to najlepszy pojazd w historii, a potem to już tylko tandeta.

 

Samochody traktuję czysto użytkowo, to takie taczki do jeżdżenia.

Jeżeli chcesz wiedzieć, moje obecne taczki odebrałem z salonu w maju br.

 

Na marginesie.

Skoro piszesz o Kia lub Astra, wychodzi, że to jest ta półka w której ty się obracasz.

Skromniutko.

 

 

Aaa. Beczka była fajnym autem.

Zawsze żałowałem, że nigdy takiego sobie nie sprawiłem.

Ale także nie było potrzeby takiego auta kupować.

W powyższej ankiecie najbardziej zaskakuje mnie procent tych co opowiedzieli Tak słuchają SACD lub DVD Audio. 39$ to bardzo dużo i wydaje się być nieprawdopodobne. Czy jest jakieś sensowne wytłumaczenie. Czy faktycznie tak jest? Myślałem, że w Polsce to niemożliwe.

 

Panowie.

Namawiam do wypowiedzi na temat. Bez bydła proszę.

Opublikowano · Ukryte przez Fr@ntz, 17 Lipca 2011 - nie na temat
Ukryte przez Fr@ntz, 17 Lipca 2011 - nie na temat

 

Samochody traktuję czysto użytkowo, to takie taczki do jeżdżenia.

Jeżeli chcesz wiedzieć, moje obecne taczki odebrałem z salonu w maju br.

 

Na marginesie.

Skoro piszesz o Kia lub Astra, wychodzi, że to jest ta półka w której ty się obracasz.

Skromniutko.

 

 

Ja również tak traktuję samochód i DLATEGO wybieram tanie auto klasy kompakt a nie np a6.

 

Z drugiej strony jest oczywista przepaść jakościowa pomiędzy astrą a a6. Płacąc więcej - dostajesz więcej. Samochód lepiej się prowadzi, ma lepsze parametry (np takie jak przyspieszenie), jest technicznie bardziej zaawansowany.

 

Każdy widzi (odczuwa podczas prowadzenia) ogromną różnicę. A różnica w cenie pomiędzy a6 a astrą to tylko 3-5x

 

W audio jest inaczej. Urządzenia bardziej zaawansowane, posiadające technicznie lepsze parametry często mają niższą cenę niż urządzenia typowo audiofilskie(czyli produkowane przez niewielkie, specjalistyczne firmy).

 

Różnice pomiędzy np odtwarzaczami są wyjątkowo subtelne, duża część osób w ogóle ich nie słyszy. Przykładowa różnica w cenie to 50x

Audiophools - goo.gl/NJkF8

Gość rochu

(Konto usunięte)
Opublikowano · Ukryte przez Fr@ntz, 17 Lipca 2011 - nie na temat
Ukryte przez Fr@ntz, 17 Lipca 2011 - nie na temat

> Rochu

 

Do rozmowy na prezentowanym przez Ciebie poziomie kultury zniżyć się nie potrafię.

 

I vice versa.

Opublikowano · Ukryte przez Fr@ntz, 17 Lipca 2011 - nie na temat
Ukryte przez Fr@ntz, 17 Lipca 2011 - nie na temat

I vice versa.

Z tą jednakowoż subtelną różnicą, że ja Ciebie nie obrażam i nie deklaruję w stosunku do Ciebie programowego braku Szacunku, a wprost przeciwnie. Chyba odmienność w kwestii merytorycznej jest przez Ciebie traktowana jako ciężka zniewaga osobista Twojej osoby.

> Bald

Co do ocen jakości sprzętu rozmowa jest trudna gdyż chyba mamy diametralnie różne upodobania. Ty lubisz stereo Hi-End, w najwyższej cenie jest u Ciebie rygorystycznie pojmowana jakość dźwięku. Mnie Hi-Fi w zupełności wystarcza, a najbardziej cenię przestrzenność i wielowymiarowość dźwięku. Stąd moje upodobanie 5.1. Zdaję sobie sprawę, że ja i mnie podobni jesteśmy przez takich jak Ty postrzegani jako trędowaci.

 

 

Ładnie to napisałeś i chyba ująłeś sedno. Życzę Ci zatem żebyś posłuchał kiedyś zestawienia podobnego do mojego gdzie stereo ma 3 wymiary. Pozdrawiam.

 

>Bald

Hm. Oba pleyery różnią się zdecydowanie wbudowanym DAC. Audio Areo Prestige ma BB PCM1792 a Sony BB DSD1796. I to mówi bardzo wiele. AA jest predysponowany do odtważania formatu PCM a więc tradycyjnych płyt CD 16bit. SACD czyta i sygnał DSD konweruje do PCM. Dla mnie nie jest to pomysł na odtwarzanie HiRes czyli SACD bo w tej domenie nie przetwarza natywnie sygnału. Co innego Sony. Jego DAC jast z najwyższej półki Burr-Browna i sygnał jakiego jest najwięcej na płytach SACD czyli DSD przetwarza w formie natywnej czyli bez konwersji. Tu tkwi istota problemu. W kategoriach absolutnych różnice soniczne występują i nie trzeba być bardzo osłuchanym.Przede wszystkim w charakterze wysokich tonów które przy DSD są nieco bardziej złagodzone ale i bardziej naturalnie otwarte tak bym rzekł. Oczywiście to rzecz gustu co się komu podoba. Jeżeli jesteś mocno przywiązany do CD to granie AA Prestige z SACD może Ci odpowiadać. Mnie nie. DSD nie jest ideałem w świecie audio, jednak dla mnie jest to w tej chwili jedyna sensowna alternatywa. Podzielam pasję Japończyków. Oni wiedzą co dobre.

 

 

Tyle że DAC to nie wszystko. Oba wydają się z zupełnie innej półki brzmieniowej.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.