Onkyo vs. Yamacha w systemach mini

[LKK]

Witam,

Właśnie stoję przed dylematem: Pianocraft E-400 czy mini Onkyo (amplituner R-805TX, CD C-705TX) i nie wiem co wybrać...

Na temat Pianocrafta dużo pozytywnego można przeczytać w archiwum forum, niestety nic nie znalazłem o tym Onkyo.

Czy można liczyć na jakieś opinie?

 

Pozdrawiam

[krzych]

Jeśli koniecznie musisz kupić system mikro, to możesz albo odsłuchać obu propozycji i sam zdecydować, albo polegając na opiniach kupić PianoCrafta ;-) Nota bene Yamaha niezła jest jak na sytsem mikro, potrafi zaskoczyć swoim brzmieniem. Ale jeśli nie brzydzisz się klocków z drugiej ręki, to za "oficjalną" cenę PianoCrafta można sobie złożyć całkiem zacne stereo. Zależy, co wolisz... Ja bym szukał czegoś w tzw. "second handzie". Poza tym masz słuchawki - możesz się ewentualnie "pomęczyć" miesiąc czy dwa bez kolumn na przykład. Chyba, że rzeczywiście tego PianoCrafta możesz kupić okazyjnie (ale zaznaczam - nie jest to zły sprzęt!). Co do Onkyo się nie wypowiem niestety, bo nie słyszałem.

A poza tym - to też ważne - jaką kasę chcesz wydać, jak duży pokój masz i jakiego brzmienia od klocków oczekujesz ?? Napisz, to pewnie więcej porad się pojawi ... bo resztę (w Twoim "o mnie") można sobie przeczytać.

[LKK]

Cóż, mini to niestety w moim przypadku konieczność (brak miejsca na wstawienie normalnych klocków) -> mały pokój 9 m2. Ze względu na słuchaną muzykę, od chciałbym możliwie dużo szczegółów w średnich oraz basik z "mięskiem" (choć na tak małych głośnikach raczej ciężkie to będzie do osiągnięcia...)

Hmm.. a do wydania ok. 2 kzł

 

Słuchałem już tego zestawu Onkyo i odniosłem pozytywne wrażenia - szczegółowy, dynamiczny i nieco analityczny dźwięk, choć czuć było niedobór właśnie ciepłego basu, który lubię....

Nie było dla porównania Pianocrafta i posłuchałem jakiegoś zestawu Yamahy (wzmak + CD: sorry, ale nie pamiętam modelów - były w cenie ok. 5 kzł), co by poznać ichniejszą szkołę brzmienia (choć nie wiem, czy to może mieć jakikolwiek odnośnik do Pianocrafta). Yamaha była bardziej "grzeczna", mniejsza dynamika, choć więcej ciepłego basiku.. - dla mnie brakowało troszkę żwawości temu zestawowi. Czy tak generalnie brzmi Yamaha? Onkyo miało w sobie więcej życia....

Tylko zastanawia dlaczego wszędzie piszą o Pianocrafcie a o tym zestawie Onkyo cisza..

 

Aha - sprzedawca jeszcze zachwalał, że Onkyo jest Made in Japan, Pianocraft - China, jeśli to ma znaczenie :-)

 

Pozdr

[zyzio]

Onkyo jest słabsze od yamaszki ,moim zdaniem, ale posłuchać i wybrać musisz sam - poza tym kliknij w wyszukiwarce - były setki postów na ten temat :)

[mciej]

Mi kiedyś sprzedawca zachwalał że Pianocraft jest lepszy bo kolumny są cięższe, a dla podkreślenia swoich podniósł kilka razy każdą z nich ;)

 

Znaczenie ma jak one grają :) skąd są pewnie też ale chyba tylko gdybyś nie mial wczesniej mozliwosci odsluchu.

[LKK]

zyzio:

Dlaczego twierdzisz, że Yamaszka jest lepsza od Onkyo - poproszę o rzeczowe uzasadnienie.

O Pianocrafcie pisałem też, że w archiwum można sporo poczytać, ale o zestawie mini Onkyo nic nie ma!!!

 

mciej:

Zagadnięty w tym samym sklepie drugi sprzedawca na zachwalał Pianocrafta :-D (którego notabene nie mają na miejscu, więc porównać nie można.. :-/ )

 

Pozdr

[jck]

smialo wybierz Pianocrafta ...Onkyo mozesz sobie darowac za przecietnosc i slabe kolumny. co stoi za Yamaha przede wszystkim dzwiek, jakosc wykonania, wyjscie na sub'a, oraz moc. zobacz w jakiej kondiguracji ja mam Pianocrafta i hula:))

[Ururam Tururam]

Skoro o jednym mówią dużo i dobrze, a o drugim prawie nic, to zdecydowanie wskazuje na pierwszą opcję nieprawdaż? ;-)

[LKK]

Ururam Tururam:

Interesująca toria....

 

P.S.

Właśnie zauważyłem, że w słowie Yamaha notorycznie prześladuje mnie literka "c" ;-)

[mciej]

Ya Yestem za Yamahą.

 

onkyo - nie ta stereofonia, nie ta kultura no i nie ten wygląd. :)

 

Rozumiem że interesuje cię opcja "importer" ? :)

[jozwa maryn]

Swojemu synowi do pokoju 9 m2 skompletowałem system z drugiej ręki złożony z odtwarzacza Philipsa, receivera stereo Kenwooda i kolumn podstawkowych Quadral Dauphin. Kosztowało to łącznie 500 złotych, i gra całkiem dobrze. Jestem zdania że schemat myślenia: "mini pokój - mini wieża" nie ma szczególnego sensu.

[Ururam Tururam]

LKK: Mnie za to czasem napisze sie Jamahama. Bez "c".

[jozwa maryn]

Poprawka - nie Kenwood tylko Harman/Kardon.

[Ururam Tururam]

Widzisz Jozwo, sęk we w tym, że nie każdy ze z drugiej reki kupi. Niektórzy (mniej doświadczeni) boją się, by nie dać się oszkapić, inni z kolei po prostu z definicji używanego nie kupują.

Tiaaaa, jakbym ja spróbował jakiegoś second handa do domu przynieść, to by mnie żona z chałupy wypisała. ;-)

[WM]

Dwa tygodnie temu słuchałem nowego Piano Craft 300. Za te pieniądze można skompletować zestaw o klasę wyższy brzmieniem. Oczywiście sprzęt będzie używany, ale okazji bywa sporo.

[LKK]

mciej:

Słuchałeś Onkyo (jakie) ?

Jak pisałem, nie miałem okazji słuchania Pianocrafta, ale w Yamaszce którą miałem okazję posłuchać brakowało mi szczegółów i dynamiki, które były u mini Onkyo.

Co do wyglądu, to można tą dyskusję zostawić w spokoju, ale Onkyo nie ma się czego wstydzić.

[obrazekLUKASZ-129116_1.jpg] [obrazekLUKASZ-129116_2.jpg]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[LKK]

mciej:

aha... za Onkyo z głośnikami w sklepie chcą 2.2 kzł, Pianocraft raczej tylko od prywatnego imporetra..

hmm...a swoją drogą ciekawe ile by Onkyo u takiego kosztowało...

[zyzio]

Dynamiki i szczegółów w yamaszce panie dostatek, można sie przyczepić jedynie do braku niskiego basu, ale za to ten średni jest miodzio :)

[mciej]

Co do ceny - nie wiem czy uda ci sie trafić u importera Onkyo.Za to cena piano u importera jest zdecydowanie okazyjna - jakieś 1700 złotych :) W sklepie dochodzi nawet do 2,5 kzł bo dystrybutor to glupie s...kubańce ;-)

 

Co brzmienia - musisz zdać sobie sprawe że obie wieżyczki to sytem tzw. sypialniany :D i pianocraft w tej kategorii jest nie do pobicia. Jak na swoją cenę gra po prostu bardzo przyjemnym, muzykalnym dźwiękiem, można go słuchać godzinami bez znużenia.

 

A jak na takie maleństwo to rypnąć też potrafi :D

 

Słucham dwa razy flagowej wieży Onkyo w tym przedziale cenowym - takiej samej albo bardzo podobnej - z wyglądu i ceny . I jak dla mnie gra troche siermieżnie - nie ma się do czego przyczepić ale też i nie zachwyca. Ot tak po prostu brzęczy. Co do niskiego basu to faktycznie może mieć go więcej.

 

Ale ja bym proponował żebyś przemysłał to o czym pisał józwa i popróbował złożyć zestaw z drugiej ręki; za takie pieniążki można złożyć coś znacznie lepszego.

 

Jest jeszcze jedna możliwość - niedawno ktoś na forum szukał kupca na klocki od pianocrafta, bez kolumienek - koszt poniżej tysiąca zlotych. Do tego kupujesz używane kolumienki, np. Tannoye M2 i za tą kase masz dzwięk jak marzenie, i przynajmniej bas jest ;)

[mciej]

Z tego co sobie przypominam to elektronika tego onkyo którego słuchałem była identyczna - być może zmieniono w zestawie kolumny ale nic o tym nie wiem :)