Skocz do zawartości
IGNORED

Dobór CD Transport do DAC (z punktu widzenia modyfikacji)


baxteros

Rekomendowane odpowiedzi

Też potrzebowałbym jakiś transport cd do dac,a lampowego muślałem o tym chyba że coś innego.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

czy dozbierać i to...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

czy dozbierać i to...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Daj sobie spokój z takimi urządzeniami. Kumpel kupił dedykowany transport używkę za drugie tyle co toto z linka, i niegrzebana Yamaha DVD zrobiła z owego urządzenia pośmiewisko. Jak nie chcesz przerabiać, to bierz wysokie modele DVD, a jak chcesz - to niskie. Za te 250zł będziesz miał nówkę ze sklepu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

niegrzebana Yamaha DVD zrobiła z owego urządzenia pośmiewisko.

 

Który model Yamahy DVD, jeżeli nie jest to tajemnicą zawodową ?

Yamaha wyprodukowała już wiele modeli.

Nie mam przeglądu marek DVD pod kątem modyfikacji. Stwierdziłem jedynie, że na DVD da się ujechać najdalej. Typu Yamahy nie zanotowałem, kolega ma, może napisze jeśli czyta ten wątek. Ja mam Samsunga, zresztą kupiłem go do pierwotnie innego celu, tyle że się nie sprawdził w tej roli i poszedł na warsztat. Kiszka z nim taka, że trzeba przerzucać kawałki co jeden i tylko z pilota, mechanizm potrafi warczeć, choć po usprawnieniu mniej. Jeszcze mnie czeka test maty bitumicznej wewnątrz, bo najbardziej wzmaga hałas górna blacha obudowy.

Daj sobie spokój z takimi urządzeniami. Kumpel kupił dedykowany transport używkę za drugie tyle co toto z linka, i niegrzebana Yamaha DVD zrobiła z owego urządzenia pośmiewisko.

 

O to to:)

to była masakra, dawno nie słyszałem tak spapranego dźwięku z CD transportu...

" Ludzie bardziej dbają o swoją dumę niż o to, co jest prawdą." - T. Pratchett/S. Baxter

Ja mam jamaszkę DVD-S1700 i nie narzekam -jako napęd do DACa może być, natomiast jezeli chodzi o szybkość wczytywania płyty to soniak x555es czy pionek pd9700 (czyli stara dobra szkoła CDków) nie pozostawiają na 1700 suchej nitki. Podobnie z dostępem do utworów czy szybkim trckingiem też trzeba cierpliwym być.

 

Arturos

To jest parametr, któremu raczej nie dorównają budżetowe dvd, ale ( wiem, nie mierz wszystkich swoją miarą:) ) NA PRAWDĘ TO NIE JEST NAJWAŻNIEJSZE !

Dajcie w końcu spokój z tą szybkością wczytywania, bo umrzecie przed 30-tką na zawał serca...

" Ludzie bardziej dbają o swoją dumę niż o to, co jest prawdą." - T. Pratchett/S. Baxter

  • 2 miesiące później...

Jako, że założyłem ten wątek pozwolę sobie podsumować moją 3 miesięczną walkę z doborem transportu do mojego DAC’a i reszty toru (info w o mnie)

 

Na podstawie rad kolegów i dostępności tego co było akurat na allegro, kupiłem trzy urządzenia.

 

Zaznaczam wyraźnie, że jeszcze nic w nich nie grzebałem. Wybór urządzenia nastąpił na podstawie dwóch kryteriów jakość dźwięku w stanie nie modyfikowanym i ergonomia urządzenia.

 

1. Pionner DV-410 – koszt 150PLN - niestety do upgradu tego urządzenia nie dojdzie. Wg. mnie (zaznaczam jest to moje zdanie) to urządzenie na dłuższą metę nie nadaje się do wygodnego słuchania CD z punktu widzenia ergonomii. Płyta wczytuje się 2-3sek, każda inna operacja typu wysunięcie tacki też po prostu trwa. Przyciski jak dla dziecka o średnicy 4mm no i te najważniejsze sprytnie ukryte pod otwierającą się tacką (najpierw wkładamy płyte, klikamy zamknij, czekamy 4-5sek i możemy nacisnąć coś). Z odległości 2m przy niskim poziome głośności słychać kręcącą się płytę - wyraźnie, sztywność obudowy na poziomie dramatycznym. Jakoś dźwięku jako cyfrowy transport gorsza od pozostałych konkurentów (całe pasmo delikatnie spłaszczone, delikatne gubienie detali).

 

2. Mrantz 6000OSE – koszt 400PLN – bardzo fajna zabawka jako transport, solidna ciężka obudowa napęd jako taki VAM/CDM12 (słychać go podczas zmian utworów, dużo dziwnych zamienników na allegro (60PLN), CD-Text, dużo opcji odliczania trwania czasów utworu itp.

Pod względem jakości dźwięku lepszy od DV-410. Za to bardzo mi się podobał zewnętrznie, generalnie za małe pieniądze można dostać kawałek całkiem ładnego klocka.

 

3. Philips CD-930 – koszt 200PLN – generalnie część osób była tylko i wyłącznie za CDM9 (jak to niektórzy pisali - za starymi szrotami). Może nie koniecznie w tym wydaniu ale oni mieli racje, udało mi się kupić ten CD w stanie gabinetowym laser działa idealnie b.szybko i pracuje cicho (choć sama obudowa odtwarzacza nie jest jakaś specjalnie pancerna). Czyta dosłownie wszystko z wyłączeniem płytek chodnikowych.

I ten odtwarzacz został u mnie. Jest brzydki jak noc, ale akurat pasuje do reszty zestawu guziki ma wszystkie jakie można sobie wyobrazić w dostępnych miejscach. I nad nim będę pracował.

 

Jeśli ktoś miał doświadczenie z zasilanie, torem cyfrowym i zegarem tego CD to proszę o jakieś wskazówki.

 

Kusi mnie też popolowanie na Marantza 52SE MKII.

 

Pozdrawiam

AM

I dobrze Ci poradzili. Przejścia między CDM1, CDM4, CDM9, CDM12 polegały na mechanicznym odchudzaniu poprzedniej konstrukcji. CDM9 jeszcze jest solidny. O CDM12 nie da się tego powiedzieć. Tymczasem elektronika Philipsa wymyślona była raz, i ona cały czas jest ta sama. Fajną cechą napędów Philipsa jest przyjmowanie sygnału zegara z zewnątrz, bo można (a nawet trzeba) go podać z zewnętrznego zegara. Niefajną cechą jest właśnie owa elektronika - zawsze te same 4 scalaki kręcące płytą i soczewką. Metodą modyfikacji dochodzi się zawsze do tego samego poziomu jakości dźwięku, a żeby dalej ruszyć, to trzeba sobie odpuścić klocki z napędami Philipsa po prostu. Nie wiem czy z optyką i mechaniką Sony lub TEAC będzie lepiej, ale z odtwarzaczem gęściejszych formatów niż CD na pewno. I chodzi mi o odtwarzanie płyt CD oczywiście.

:)

A pisałem z tą obsługą DVD ...

 

Marantz CD52 MKII bez SE też będzie dobry.

O ile pamiętam MKII to lepsza elektronika a SE to zmienione trafo.

A jak chcesz modyfikować to i zwykła wersja 52 będzie dobra.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.