Skocz do zawartości
IGNORED

Vandersteen 1Ci vs. MA Gold GS20


Donut

Rekomendowane odpowiedzi

Przy okazji zamiaru zakupu mieszkania i wygospodarowania dla siebie jednego pomieszczenia około 15 m2 postanowilem kupic w końcu kolumny.

 

Kierując sie zasadą , ze trzeba posłuchać i kupić, a nie kupić i posłuchać, wziąłem pod pache elektronike (Thule 150B wzmak i CD), kabelki (van d. T. second i glosnikowe V.d.T. CS122).

 

Podswiadomie dokonałem już wyboru - Vandersteen 1Ci. Dalem jednak tez szanse Monitor Audio Gold GS 20 i Dali Ikon 6 Mk2.

 

No i klops. Kazde zagrały wyśmienicie. Moze MA ma, hmm, szlachetniejszy dzwiek niz Dali, większa kultura jest w tym graniu. Ale nie są to roznice dyskwalifikujace Ikony.

 

Przestrzen i scena - Vandersteen. Dzwiek jakby mnie otaczał, czaruje strasznie. Niestety, poczulem lekkie rozczarowaniem basem. Tam jest 20cm głośnik, ale nie poczulem niestety tego "kopa" jak przy MA. Bas jest bardziej rozciagniety, mniej punktowy. Przy rocku nie bylo tego p.cia.

 

Zastanawiam sie na ile pomogłaby Vander. wymiana interconnectów i/lub głośnikowych kabelków.Wiem, ze te kabelki mogą zamulać ...

 

Chcialbym scene, stereofonie Vandersteenów i bas Goldów :)

 

Cena podobna, okolo 6-6,5 tysiąca. Sa to poprzednie wersje Gold'ów.

 

Zastanawiam sie nad jeszcze jednym odsłuchem. Moze forumowicze cos zasugeruja ?

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/87739-vandersteen-1ci-vs-ma-gold-gs20/
Udostępnij na innych stronach

Mam MA GS 20 i też porównywałem je z DALI IKON 6 i IKON 6 MK II. Różnica duża, dla moich uszu DALI grały tak jak poprzednia wersja kolumn jakie posiadałem - DALI 505. A więc nic nowego. MA GS20 podobają mi się ze względu na jasność, rozdzielczość na górze. Nie wypowiadam się co do basu bo nadal jestem w trakcie podstawowego urządzania pomieszczenia. W pomieszczeniu odsluchowym sklepu, bas był świetny i dla mnie wystarczający.

"Oni rzekli: Panie, tu są dwa miecze. Odpowiedział im: Wystarczy." (Łk 22, 38)

"Lecz teraz - mówił dalej - kto ma trzos, niech go weźmie; tak samo torbę; a kto nie ma, niech sprzeda swój płaszcz i kupi miecz!" (Łk 22, 36)

Tak, sluchalem na firmowych podstawach. Zastanawiam sie, czy temat da sie skorygowac doborem kabelkow, bo przeciez Vandersteeny nie sa znane z tego, ze brakuje im basu czy kopa ...

 

Moje Vandy grają z kablami Townshend Isolda. Wszystko jest OK. Żadnych muleń, bas niski, zwarty, kontrolowany, piękna średnica, soprany przyjemne, nie kłują. Jest na tyle dobrze, że nie mam w ogóle ciśnienia szukać alternatywy, choć z ciekawości możnaby spróbować czegoś innego dla porównania. Wcześniej miałem krótko szare kable Cyrusa (miedź solid core), które wcale nie były takie złe. Isoldy to już jednak inna liga. Wszystko lepsze: przestrzeń, stereo, detal, no i bas ... pełna kultura. Vandy pokażą to, na co im sprzęt i kable pozwolą, nie mniej.

Pamiętajmy jednak, że do MA GS20 można podpiąć trochę mocniejszy sprzęt a jak jest prund to jest i p..cie.

Mój zestaw nie jest optymalny/przeznaczony do rocka ani do wielkich orkiestr, mój wzmacniacz nie jest potworem, więc MA mniej mnie interesowało, także dlatego, że nie mają tej neutralności i sceny co Vds, które są genialne do jazzu, wokalu itp. Jeśli ty lubisz dać czadu basem, to Goldy mogą być lepsze.

Jeśli jednak dobierzesz dobrze kable do Vand i odkryjesz wystarczający dla siebie bas, to o MA możesz spokojnie zapomnieć.

O Dali nic nie powiem, bo nie słuchałem.

witam,

Mam 1C od prawie 2 lat. Wcześniej miałem właśnie jakieś małe RX2 i RS6. 1c o wiele lepsze dla mnie. graja z Yamaha AS1000. Jest drive, dynamika, kawał basu, który potrafi naprawdę nisko zejść ( np. w radiohead, massive attack, kraftwerk - tour de france). Bardzo mnie dziwi, że nie słyszałes basu. Wysokich nie za dużo, a już na pewno nie kłuja po uszach. 1C maja 91db więc są łatwe do napędzenia. Ja na przykład chętnie posłuchałbym ich na wzmacniaczu Creek Destiny2, Roksan Kandy2, Naim 5i2 i najchętniej na Lebenie CS300.

Piszesz o kablach głośnikowych ?

Cóż, kosztuja sporo.

 

Moze wezme jeszcze raz zabawki na odsluch, podlacze Vds i skupie sie na poszukiwaniu kabli.

 

Tak, pisałem o kablach.

 

Głośników pewnie długo nie zmienię - gdyby jednak to musiałbym wydać sporo więcej niż na Vandy. No chyba, że model 2ce ale ten może być ciut za duzy gabarytowo u mnie. I musiałbym dołożyć końcówkę mocy albo zmienić wzmak a potem cd-ek, dac, itd... kable, konekty...

jeszcze pozostaje u ciebie kwestia pokoju 15 metrów to nie za dużo. ja gram 1c teraz w 30 metrach i mam dużo basu. wcześniej było to niecałe 20 metrów i tez było ok. one maja to do siebie że mogą grać w różnych pomieszczeniach. nie wiem czy gs 20 w 15 metrach nie będzie za duża kolumną. Weź je do siebie i posłuchaj u siebie. ja brałbym 1c za 3600 to dobra cena plus do tego może jakiś wzmak za 3500 ( wydasz tyle co za nowe gs20). wzmacniacz za 3500 jest w czym wybierać...

Wydaje mi się że Vandersteen 1C oferują właśnie punktowy bas. Czy słuchałeś ich na firmowych żelaznych podstawach...

 

Z tymi oryginalnymi podstawkami to trochę przereklamowane zjawisko wg mnie i nie warte wydawania 500zł. Na pewno trzeba zaopatrzyć się w kolce, jak w każdych podłogówkach. Regulowanymi kolcami można je ustawić tak jak z tymi firmowymi kawałkami blachy.

Co do firmowych podstawek, to u mnie pod odchyleniu kolumn do tyłu, zgodnie z wytycznymi Richarda Vandersteen, ginie mi sam skraj góry. A po drugie mamy wrażenie słuchania małych składów jakby z podłogi sali czy studia nagraniowego. Po przeregulowaniu ich z pomocą poziomicy do pionu/poziomu grały u mnie lepiej. Co do braku basu, to tylko może powodować to tor audio, pomieszczenie, lub złe ustawienie kolumn. Czyli jak zawsze

  • 6 miesięcy później...

witam,

Mam 1C od prawie 2 lat. Wcześniej miałem właśnie jakieś małe RX2 i RS6. 1c o wiele lepsze dla mnie. graja z Yamaha AS1000. Jest drive, dynamika, kawał basu, który potrafi naprawdę nisko zejść ( np. w radiohead, massive attack, kraftwerk - tour de france). Bardzo mnie dziwi, że nie słyszałes basu. Wysokich nie za dużo, a już na pewno nie kłuja po uszach. 1C maja 91db więc są łatwe do napędzenia. Ja na przykład chętnie posłuchałbym ich na wzmacniaczu Creek Destiny2, Roksan Kandy2, Naim 5i2 i najchętniej na Lebenie CS300.

Witam ja słucham na zestawie Naim cd5i2 inait5i2 ,Vandersteen1ci ,wcześniej na MA br6 .Vandersteeny są jakby stworzone dla Naima,nie brakuje niczego jest znakomity bas szybkość,przestrzeń ,stereofonia.Wysokie tony oddają mikrowybrzmienia(nie znane mi wcześniej smaczki ,płytotekę odkryłem ponownie).Dla mnie to głośniki na całe lata.Sprawię im lepsze druciki,rozpatruję eqilibrium cello (dotychczas qed 300xt) i będzie naprawdę dobrze.Do tej pory doświadczenie przekonało mnie że najważniejszy jest dobór głośników do elektroniki która nie musi być kosmicznie droga,żeby uzyskać efekt.Musi jednak być synergia między nimi plus akustyka pomieszczenia odłuchowego,jedno z wymagań bez którego nawet najdroższe klocki nie zagrają dobrze.pozdrawiam!
  • 3 tygodnie później...
Gość amidas

(Konto usunięte)

Jeśli mogę dodać. Zasadniczo Vendersteeny łączone są z Naimem, i chyba tylko w jakimś minimalnym stopniu okablowanie może pogorszyć całość odbioru. Niemniej kiedy zmieni się na coś innego by nie używać słowa lepszego rezultaty moga być jeszcze lepsze.

Z Creekiem Destiny było ciekawie, ale....Lampa też odpadła (Prima Luna Prologue Premium). Z Luxmanem L550AX tu owszem już jest bardzo dobrze, ale co zaskakujące można taniej i lepiej w odniesieniu do samego wzmacniacza.

I kończąc też nie bardzo rozumiem narzekania na bas bo ten jest poprostu bardzo dobry jak na takie konstrukcje.

 

pzdr.

Vandersteeny z tym, co mam w "o mnie", realizują bajkową przestrzeń i plastyczność, stereofonia jest wielopoziomowa nawet w pionie. Lampy sterujące we wzmacniaczu oraz CD wygenerowały wspaniałą barwę. Basu nie brakuje w żadnym aspekcie, choć mój system jest bardzo czuły na jakość, a przede wszystkim realizację nagrań, co nie jest wadą w moim odczuciu. Stawiam na te kolumny jako nietypową, ale zaskakującą i po prostu wspaniałą konstrukcję. Za te pieniądze nie słyszałem nic lepszego.

  • 3 lata później...

zastanawia mnie, czy Vandersteeny kreują lepszą scenę niż AudioPhysiki. Porównywał może ktoś te kolumny ze sobą?

i 2 pytanie: Jak podłączacie Vanders-y (bo wiem, że to nie łatwa sztuka) ?

youtube.com/watch?v=azHdFUdMtqc

  • 6 miesięcy później...

Ja słuchałem w konfiguracji Fezz audio Luna i Cd Atoll, kabli nie pamiętam.

Grało to nieźle:

- przede wszystkim była barwa

- bas był dobry punktowy,

- średnica wypełniona w miarę rozdzielcza

- wysokie tony niestety za mocno "przycięte"(pomimo regulacji) czułem narzucony "koc" :) na żywo jednak muzyka trochę inaczej gra. Jest to przyjemne granie, ale nie dla mnie.

- przestrzeń dobra +, ale bez zachwytów.

 

Ogólnie dobre kolumny, ale zmartwił mnie zakres wysokich tonów.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.