Skocz do zawartości
IGNORED

Jplay


Jacek70

Rekomendowane odpowiedzi

Pozostaje nam tylko sie zarliwie modlic abys nie pracowal w zawodzie, a jesli juz aby ani nam ani nikomu z naszych bliskich znajomych, wlasciwie to nikomu w ogole nie przyszlo korzystac z owocow twojej pracy.

No i wlasnie wyszlo ze wolisz sie modlic niz myslec!!!
Masz racje, wole nie myslec... jakie produkty moga wyjsc spod rak informatyka o takich predyspozycjach jakie ty prezentujesz.

server unreachable;--

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/89052-jplay/page/18/#findComment-2580600
Udostępnij na innych stronach
  • 3 tygodnie później...

Niestety stałem się kolejną ofiarą programu jplay. Co prawda go nie kupiłem, ale po zainstalowaniu wersji trial słyszę wyraźną poprawę względem Foobar'a z ASIO oraz Stealth Audio Player. Przeczytałem kilka pierwszych i ostatnich stron wątku i mam mieszane uczucia. Z jednej strony argumenty Sławka są logiczne (ba, nawet nie trzeba kopiować zdjęcia, można sobie stworzyć plik w wordzie i po kilkudziesięciokrotnym skopiowaniu sprawdzić czy wystąpiły jakieś błędy w tekście) z drugiej jednak poprawa brzmienia jest wyraźna, a skądś się to musi brać.

 

Na pewno nie ma czegoś takiego jak nawarstwianie błędów postępujące z czasem. Mechanizmy korekcji błędów, sumy kontrolne crc i podobne bzdety już dawno spowodowały, że plik przegrany z jednego hdd na drugi zawsze będzie taki sam. Mamy więc idealną kopię, bit po bicie. Nie ma znaczenia ile razy skopiowaliśmy plik, wyjściowo mamy zawsze to samo, a ewentualne błędy (zniekształcenia spowodowane jitter'em) już w trakcie odtwarzania (po ostatecznej konwersji do postaci analogowej) będą wynikały tylko i wyłącznie z ułomności przetwornika D/A audio. Taka sama sytuacja występuje w przypadku przytoczonego wcześniej przykładu plików graficznych. Czy jeśli kupię sobie lepszy kabel sieciowy, wypowiedzi osób piszących na forum będą mądrzejsze? Oczywiście nie! Jitter przynosi negatywne skutki w przypadku danych konwertowanych w czasie rzeczywistym, jak pisał Sławek.

 

 

Niestety nie znam się na budowie i działaniu przetworników, natomiast mogę policzyć, że przy próbkowaniu 44,1KHz sygnał generowany jest dokładnie co 22,7 ms, a w jednej sekundzie do przetwornika przesyłane jest 44100 * 16 = 689 kilobitów (kilo = 1024), a więc zaledwie 86,13 KB. Dla współczesnych komputerów to żadne wyzwanie, transfer dla HDD to około 120MB/s, dla SSD 500MB/s, czas dostępu odpowiednio 15 i 0,1ms, już nie mówiąc o pamięci RAM do której ładują pliki lepsze programy, ma odczyt liniowy ponad 20 000 MB/s oraz czas dostępu 40ns! (500 razy krótszy niż odstęp między kolejnymi próbkami) I skąd te problemy z timingami?

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/89052-jplay/page/18/#findComment-2601271
Udostępnij na innych stronach
Gość SlawekR

(Konto usunięte)

Widzę, że przechodzisz podobne etapy poznawcze jak ja kiedyś.

 

Przeciwstawiasz wiedzę, logiczne rozumowanie i zdrowy rozsądek, organoleptycznym obserwacjom.

Zastanawiasz się, w czym może tkwić haczyk, skoro nie ma zgodności pomiędzy oboma metodami poznawczymi.

Podpowiem Ci więc dalsze kroki postępowania, gdyż sytuacja Twoja jest, wypisz wymaluj, taka jaką sam przechodziłem.

Jako, że trudno zarzucić coś logicznemu rozumowaniu, to tę część na razie zostawiamy. W kolejnym etapie, warto zająć się obserwacjami organoleptycznymi,w tym przypadku odsłuchami, jako metodą pomiarową, na podstawie której później bęą wyciągane wnioski, które mają mieć jakąkolwiek wartość merytoryczną.

Do tego będzie potrzebna pomoc drugiej osoby, kogoś z rodziny, znajomego, kogokolwiek postronnego, kto akurat będzie pod ręką. Chodzi o zwykły ślepy test, w którym osoba ta, będzie puszczać muzykę za pomocą jplaya, czy też bez jego udziału, totalnie losowo, a Twoim zadaniem będzie określić co w danym momencie gra, wyłącznie na podstawie odsłuchu. Nie widząc czynności wykonywanych przez tę osobę.

Doświadczenie jest stosunkowo łatwe do przeprowadzenia, szczególnie, że w jawnym teście słyszysz wyraźną poprawę, więc powinno być możliwym zdefiniowanie i nazwanie charakteru różnic.

I teraz wszystko zależy od tego, jakie będą wyniki tego doświadczenia. Jeśli różnica będzie wychwytywalna ponad wszelką wątpliwość i ilość trafień będzie na poziomie co najmniej 90%, wtedy trzeba będzie się zastanowić co dalej. Ewentualnie poszukać kolejnego, jeszcze nie określonego przez nas, czynnika, a który powoduje zmiany w brzmieniu. A jeśli różnica okaże się jednak nie do wychwycenia w ślepym teście, a wyniki będą na poziomie błędu statystycznego, to tym bardziej sytuacja stanie się jasna, w czym tkwi haczyk. Wtedy, polecam następne doświadczenie, kolejny test porównawczy, tym razem znowu jawny, sam będziesz sobie przełączać programy. Wyniki mogą okazać się wielce zaskakujące, zapewniam :). Dlatego ślepy test, opisany wcześniej, nazywam odtruwaniem mózgu z autosugestii. A która to autosugestia, jest potężnym czynnikiem, przez tak wielu bagatelizowanym. A człowiek jest tylko człowiekiem. I to też jest dziwne, że wiele osób totalnie nie chce tego faktu przyjąć do wiadomości. Oczywiście jest jeden wyjątek, ale to tylko jeden. Chuck Norris nie musi przeprowadzać ślepych testów, Chuck Norris nie podlega autosugestii. Autosugestia boi się Chucka :-).

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/89052-jplay/page/18/#findComment-2601489
Udostępnij na innych stronach
  • 2 tygodnie później...

Krótka piłka - warto wypróbować jplaya względem foobara? Pozdrawiam!

 

Musisz sam ocenić, ale najpierw wypróbuj darmowe alternatywy w postaci Stealth Audio Player lub pluginu do Wianampa o nazwie Maiko Wasapi. Jeśli usłyszsyz różnicę, to wtedy sprawdź JP. Odpowiadając bezpośrednio na Twoje pytanie: warto.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/89052-jplay/page/18/#findComment-2611835
Udostępnij na innych stronach

 

 

Musisz sam ocenić, ale najpierw wypróbuj darmowe alternatywy w postaci Stealth Audio Player lub pluginu do Wianampa o nazwie Maiko Wasapi. Jeśli usłyszsyz różnicę, to wtedy sprawdź JP. Odpowiadając bezpośrednio na Twoje pytanie: warto.

Ja dorzucę jeszcze, że warto stestować ayran. Daje lepsze rezultaty niż jplay.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/89052-jplay/page/18/#findComment-2611866
Udostępnij na innych stronach

Kolega wyżej w sumie mądrze radzi.

Skonfigurować swój obecny player z Wasapi/Asio/Kernel. Jeśli usłyszysz różnice to tak już zostaw i za kasę na Jplay-era idź z kobietą do kina albo na film i jeszcze Ci zostanie i bedziesz Pan zadowolony

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/89052-jplay/page/18/#findComment-2611875
Udostępnij na innych stronach

Jak się objawia granie trochę gorzej bez fedelizera..? Robiłes testy ABX..? :)

I tyle śmiechu z literówki?Oczywiście robiłem testy ABX według metodolologii Klausa Ravensbergera.To najbardziej popularny test AbX w USA.Trzeba trochę poszukać.

 

Mi gra najgorzej bez ayranu.

I tyle śmiechu z literówki? A przecież uczeń szkoły specjalnej wie, że na początku zdania używamy zaimka "mnie".Tylko , że takie błędy mnie nie bawią, raczej smucą.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/89052-jplay/page/18/#findComment-2618205
Udostępnij na innych stronach

I tyle śmiechu z literówki? A przecież uczeń szkoły specjalnej wie, że na początku zdania używamy zaimka "mnie".Tylko , że takie błędy mnie nie bawią, raczej smucą.

Znasz takich uczniów szkół specjalnych? To kilku wybranych czy robiłeś jakieś badania na większej grupie? Ale co z ayranem? Testowałeś, słuchałeś?

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/89052-jplay/page/18/#findComment-2618239
Udostępnij na innych stronach

Myślałem że jest jakaś nowa wersja Fidelizera, ale to sama co spaliła mi już dwie kości RAM 8GB. Nie polecam. Audio Vodoo^2

To ma potencjał. Był już wirus pod Windows co fizycznie dyski uszkadzał. Teraz czas na ram. Jak dla mnie to jest postęp.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/89052-jplay/page/18/#findComment-2618495
Udostępnij na innych stronach
Gość SlawekR

(Konto usunięte)

Myślałem że jest jakaś nowa wersja Fidelizera, ale to sama co spaliła mi już dwie kości RAM 8GB. Nie polecam. Audio Vodoo^2

 

 

Sprawdź w umowie licencyjnej programu, czy autor bierze, czy też nie bierze, odpowiedzialności za uszkodzenia wywołane aplikacją :). Te zagadnienia zawsze są dość dokładnie opisywane w licencji EULA.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/89052-jplay/page/18/#findComment-2618659
Udostępnij na innych stronach

Sławek, hasło EULA w twoich postach o Dżejplejerze pojawia się dość często ;)

Tak się składa też że masz 100% racji z tym.

W/w player nie ma EULA a ludzie kupują na własne ryzyko i jeszcze niektórym gra lepiej :)

Prezi popija Ayran, a moją żona zamiata pod dywan i tez gra lepiej, i to bez Fidelizera i Jplaya

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/89052-jplay/page/18/#findComment-2618713
Udostępnij na innych stronach

Znasz takich uczniów szkół specjalnych? To kilku wybranych czy robiłeś jakieś badania na większej grupie? Ale co z ayranem? Testowałeś, słuchałeś?

Uczniów badałem testem ABX.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/89052-jplay/page/18/#findComment-2618966
Udostępnij na innych stronach
Gość SlawekR

(Konto usunięte)

Sławek, hasło EULA w twoich postach o Dżejplejerze pojawia się dość często ;)

Tak się składa też że masz 100% racji z tym.

W/w player nie ma EULA a ludzie kupują na własne ryzyko i jeszcze niektórym gra lepiej :)

Prezi popija Ayran, a moją żona zamiata pod dywan i tez gra lepiej, i to bez Fidelizera i Jplaya

 

 

A myślisz, że dlaczego tak do tej umowy licencyjnej nawracam? Produkt za 100 Euro, a producenta nie stać, żeby umowę stworzyć. Jak w każdej normalnej aplikacji, czy to komercyjnej, czy bezpłatnej, EULA ma być i koniec.

A tutaj co, produkt zbyt audiofilski, żeby się zniżyć do tak przyziemnej rzeczy jak EULA, określająca prawa i obowiązki stron zawierających umowę licencyjną na użytkowanie programu.

 

Kupujący kupuje tym samym powietrze, bo nawet nie wie co mu wolno, a czego nie. Może licencję podarować komuś w prezencie, czy nie może? Umowa dożywotnia, czy wygasająca? Przypisana do stanowiska, czy do użytkownika? Itd. itp. Producent coś tam sobie na stronie popisał... Popisać sobie może, ale to za mało. Dziś ma napisane to, jutro tamto.

 

Ktoś powie, że się przyp.., znaczy czepiam się. Ale umowa licencyjna należy się w takim przypadku, jak psu miska. To nie żaden luksus, a normalny wymóg dystrybucji licencji na użytkowanie oprogramowania. Kupiłem kiedyś na Allegro prosty programik, generujący efektowną galerię zdjęć na stronę WWW. Kosztował 9zł. Co dostałem w pierwszej kolejności? Umowę licencyjną, po czym dopiero sam program. Przynajmniej wiem, czy mogę go komuś sprezentować, nie łamiąc tym samym prawa. każdemu kto wyrazi w tej kwestii wątpliwość, podetknę pod nos umowę licencyjną i każę mu spadać. A tak co? Wolna amerykanka.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/89052-jplay/page/18/#findComment-2619382
Udostępnij na innych stronach

W/w player nie ma EULA a ludzie kupują na własne ryzyko i jeszcze niektórym gra lepiej :)

Prezi popija Ayran, a moją żona zamiata pod dywan i tez gra lepiej, i to bez Fidelizera i Jplaya

Prezi popija ayran, muzyki słucha przy pomocy mpd i systemów na licencji GPL/BSD i ogólnie jest wyluzowany.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/89052-jplay/page/18/#findComment-2619416
Udostępnij na innych stronach
Gość SlawekR

(Konto usunięte)

Prezi popija ayran, muzyki słucha przy pomocy mpd i systemów na licencji GPL/BSD i ogólnie jest wyluzowany.

 

 

Dodajmy, że do wyżej wymienionych produktów, pomimo że na licencji GPL, to jednak EULA była dołączona. Więc tym bardziej ma prawo być wyluzowany :).

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/89052-jplay/page/18/#findComment-2619421
Udostępnij na innych stronach
  • 1 miesiąc później...

Trafne stwierdzenie ktoś wcześniej napisał....cytuję niżej

''W muzyce odtwarzanej z elektroniki zawsze będą przesunięcia czasowe i dopóki nie zmieni się cały tor na możliwie najprostszy z możliwych i najszybszy z najszybszych, dopóty nie ma mowy o naturalności.''

Wtedy DOPIERO zaczyna się nowe życie muzyki odtwarzanej w naszych pokojach odsłuchowych...

 

Ja kupiłem JPlay-a w ciemno .. JEST OK,...być może to jest to czego szukałem .. testy , testy słuchanie.. ciekawe to doświadczenie...

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/89052-jplay/page/18/#findComment-2664067
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.