mf100 górą?

[Gość frywolny trucht]

Robi się arcyciekawie. Rozumiem, że pierwsze co zrobisz to zamontujesz w torensiaku wkładkę MF ?

Domek dla korników na gwoździu :)

[Thorogood]

MF-100 w TD320?

To by chyba nie miało sensu.

[lian]

Odebrałem dziś thorensa td320

 

Od czego tu zacząć? Zawieszenie było zabezpieczone. wszystko ładnie zapakowane.

 

Niemiłe niespodzianki:

1. Pasem mi spadł już dwa razy przy uruchamianiu

2. Stan nie jest idealny jak pisał sprzedajżcy, małe obicie z przodu na kancie

 

Wątpliwości:

1. W pionierze jak regulowałem antyskating (przy podniesionym ramieniu i wadze na zero) to było widać skutek jego działania w postaci przesuwającego się ramienia gdy gramofon lekko się przechyliło. Tutaj tego nie ma, mam więc wrażenie że antyskating nie działa.

2. Ramie było lekko luźne - luz był wzdłuż osi ramienia. Dokręciłem trochę górną śrubę ramienia i luzu nie ma

 

Złe wrażenia:

1. Moje złe wrażenie dotyczy ramienia. JEst jakby plasticzane i moim zdaniem to jakaś lipa, te ramienia thorensa. Ale nic, miła być w lipcu wkładka goldringa 2500, będzie trzeba kupić nowe ramie

 

Dobre wrażenia:

1. Cała reszta robi dobre wrażenie :)

2. Proszę śmiejcie się - słyszę bardziej stabilne obroty

3. nie wiedziałem, że zawieszenie ma taką konstrukcję, że gramiak jest jakby podzielony. super

4. ciężkie diabelstwo, jak próbowałem zatrzymać tależ po wyłączeniu obrotów, to mi nadwyrężyło rękę

5. Myślałem że sprzęt będzie brzydszy, faktycznie stan dobry.

6. Mojej drugiej połowie prawie się podoba, ale twierdzi że ramie mogło by być jakieś złote albo srebrne - ok, będzie

7. pokrywa w dobrym stanie

 

Odsłuch

1. Niepotrafię ocenić stanu wkładki

2. Rozkleja ściśnięte wokale lub wyższe rejestry na gorszych płytach nadając im swobody, pewnej obszerności i obnażając poprostu brak informacji w nagraniu

3. Zmiana jakościowa na basie, fajny, bardziej zróżnicowany

4. czasem trochę za mało wysokich tonów

5. zdecydowanie najlepszy balans - lepszy od AT120 i MF100

6. Porównywanie jacksona z CD i LP stało się zasadne...

7. brakuje energii jak w mf100

8. możliwe że igła zajechana,bo w sumie mało o tym wiadomo, może to jakiś produkt supermarketowy - ORTOFON VMS EXKLUSIVE. sama końcówka igły jest arcycieniutka, jeszcze bardziej niż AT120 i jest jakby przezroczysta, nie wiem - plastik może, a może diament :)

9. Mimo braku energii środka i błysku góry, średnica w pewnym sensie jest duuużo lepsza niż we wcześniejszych - jest może mniej angażująca niż w mf100 ale zawsze czytelna, tak jak mówiłem, rozkleja trudne nagrania.

10. na jacksonie CD niestety wciąż lepsze w zakresie przestrzeni, makro i barw. ale tutaj preamp powstanie lepszy i ttroszke wyciągnie barwy, napewno nie doda energii

11. bardzo przyjemnie mi się słuchało płyt słabo wytłoczonych, a może zniszczonych, które na AT120 brzmiały mało angażująco i nieco sycząco - np. suzan vega, grace jones

 

WNIOSKI

1. Ramie do wymiany, bo nie ufam temu

2. Wkładkę też trzeba kupić nową

3. Jestem cholernie zadowolony, że sięgnąłem do światowej klasyki i mam dobry kawałek thorensa w postaci dobrego kawałka drewna

4. Cieszy mnie to że mam fundament pod dalszy rozwój

5. Sądzę, że droga jeszcze daleka

 

albo igłę bym zapodał nową, tylko jaką?

[tomasz_pianista]

A jaki w ogóle masz przedwzmacniacz? Jeżeli jest obity i nie było tego w opisie aukcji to ja bym napisał...Jeżeli pasek jest mocno zmęczony - ja myje w zimnej wodzie z mydłem, daje duże efekty przy uruchamianiu gramofonu.

 

Wiesz, to jest ponoć dobra wkładka, nie skreślałbym jej od razu. Czasami trzeba przesłuchać sporo płyt, żeby zrozumieć nowe brzmienie. Najbardziej efekciarskie wkładki robią dobre pierwsze wrażenie, ale przy dłuższym słuchaniu osobiście znacznie bardziej doceniam neutralne brzmienie. Ciekawe czy igła jest oryginalna.

 

Jaki jest antiskating w tym ramieniu?magnetyczny?

[lian]

ze wzmacniaczem to na razie bida. nie mogę gramofonu podłączyć do "normalnego" preampa lampowego, bo nie mam tam korekcji riaa. zlicytowałem niedawno na ebayu fajowy model C-J, ale gość nie chciał dać się namówić na wysyłkę do polski i sobie odpuściliśmy. teraz gramofon podłączam przez nada 3020, jakiś czas temu pożyczyłem PP1 dla porównania i był lepszy.

Mam świadomość wpływu na preampa. Ale widomo - z gówna bata nie ukręcisz, te różnice o których piszę między wkładkami nie zostaną nadrobione przez wzmaka - on sobie informacji nie wymyśli. preamp wpłynie na charakter, balans, polepszy pewne aspekty; ale to co mówię o energii średnicy - to musi dawać wkładka.

 

tomek, masz racje, wiem o czym mówisz z tym odczekaniem.

Chodzi o to, że ta wkładka ma dobre cechy, właśnie pewien balans - jest naprawdę ok. ale boję się tego, że np. ilość informacji w górze pierwotnie mogła być lepsza, a jest gorsza przez zużycie. Dlatego chociaż igłę bym wymienił.

 

zapomniałem napisać wcześniej, że zawieszenie tego gramofonu jest naprawdę extra. można chodzić po podłodze!

 

antyskating jest magnetyczny, ale działa jednak. Tyle tylko, że brakuje skali żeby tak ustawić pokrętło aby ramie nie leciało na zewnątrz płyty, maksymalnie skreciłem i leci dalej. to ramię to 16mkIV

[tomasz_pianista]

Mam taką skalę z mojego tp16, jakbyś chciał. Jeszcze sprawdź czy w ogóle są magnesy...U mnie jak się ustawiło maksymalny antiskating to ramie mocno się cofałoNo i jeszcze jedno pytanie - masz wagę elektroniczną żeby sprawdzić nacisk igły?

 

Preamp robi bardzo dużo, pp1 to jest preamp na poziomie przeciętnego wbudowanego we wzmacniaczu.

[lian]

nie mam wagi. magnesy są. a z tą skalą - to nie bardzo czaje, co mógłbym z nią zrobić.

 

brayan ferry sobie leci, fajno

[tomasz_pianista]

Musiałbyś zrobić zdjęcia, bo ja też nie wiem co u Ciebie jest nie tak. Warto kupic wagę - to koszt jakiś 10zł na allegro...jubilerska, najlepiej z dokładnością 0,01g.

[Thorogood]

Wypoziomuj dokładnie sprzęt.

Najpierw plintę a potem zawieszeniem talerz tak, aby były równoległe.

[seniortelefono]

antyskating jest magnetyczny, ale działa jednak. Tyle tylko, że brakuje skali żeby tak ustawić pokrętło aby ramie nie leciało na zewnątrz płyty, maksymalnie skreciłem i leci dalej. to ramię to 16mkIV

 

Tak ma być.

[Yul]

antyskating jest magnetyczny, ale działa jednak. Tyle tylko, że brakuje skali żeby tak ustawić pokrętło aby ramie nie leciało na zewnątrz płyty, maksymalnie skreciłem i leci dalej

Zaraz, zaraz. Coś ciągnie ramię za silnie na zewnątrz płyty? Czy do wewnątrz, w kierunku szpindla/centrum longplaya? Bo jak jednak na zewnątrz, to coś jest z tym ramieniem w skorniczałym grubo nie tak...

[lian]

Panowie, już mówię po kolei

 

Najpierw ustawiam start, żeby płyta grała, żeby ramie było luźne, lekko je palcem jednak podtrzymuję żeby płyty nie dotykało. Wówczas zeruję obciążenie ramienia 2g na 0g. Następnie ustawiam obciążenie w celu uzyskania maksymalnej równowagi "w powietrzu" - cały czas pilnuję palcem ramienia żeby igła nie uderzyła o płytę. Tutaj moja refleksja, że ta regulacja jest mało precyzyjna. W pionierze jest regulacja obrotowa dając taką precyzję, że ramie w pewnym momencie wisi - jest zrównoważone. W tp16 bardzo trudno uzyskać taki stan, ale sądzę że wystarczy (taka dygresja odnośnie precyzji i funkcjonalności).

Następnie gdy paluszkiem puszczę ramie to ONO UCIEKA od środka płyty w kierunku zewnętrznym. Tak się dzieje nawet gdy antyskating skręce maksymalnie - widać wprawdzie że wówczas przesuwa się wolniej, ale nie osiąga równowagi w odniesieniu do płaszczyzny poziomej.

 

Tutaj mnie pouczcie - może tak ma być? seniortelefono pisze, że tak ma być. Na pewno? Sądziłem że antyskating należy ustawić w taki sposób, żeby puszczone ramie było jakby zawieszone, nieruchome. Ono się równoważy jakby dopiero w punkcie stopki spoczynkowej. Czyli jeśli ramię jest nad płytą i je puszczę, to przesuwa się na zewnątrz do momentu uzyskania mniej więcej poziomu stopki (oparcia ramienia), wtedy jest w równowadze.

 

Chcę powiedzieć, że w pionierze też musiałem bardzo mocno antyskating skręcić, ale uzyskiwałem w ten sposób równowagę.

 

Próbowałem dziś rano wypoziomować gramofon, ale nie wiem jak to zrobić. Nóżki nie są regulowane, nie wiem też jak się reguluje zawieszenie - doradźcie. W każdym razie dla eksperymentu postawiłem urządzenie w innym miejscu i pochylałem je w różne strony, również ręką naciskałem na zawieszenie - obserrwując czy zmiana wypozimowania gramofonu wpłynie na zachowanie ramienia - nie nie wpływa. Zawsze ucieka na zewnątrz.

[Yul]

W pionierze jest regulacja obrotowa dając taką precyzję, że ramie w pewnym momencie wisi - jest zrównoważone. W tp16 bardzo trudno uzyskać taki stan, ale sądzę że wystarczy (taka dygresja odnośnie precyzji i funkcjonalności).

To są właśnie te legendarne, thorensowe, "referencyjne" ramiona - nie dadzą się nawet zbalansować.

Tutaj mnie pouczcie - może tak ma być? seniortelefono pisze, że tak ma być. Na pewno? Sądziłem że antyskating należy ustawić w taki sposób, żeby puszczone ramie było jakby zawieszone, nieruchome. Ono się równoważy jakby dopiero w punkcie stopki spoczynkowej. Czyli jeśli ramię jest nad płytą i je puszczę, to przesuwa się na zewnątrz do momentu uzyskania mniej więcej poziomu stopki (oparcia ramienia), wtedy jest w równowadze.

Też tak nie powinno być, ale jest. Antyskating powien dać się wyłączyć niezależnie od jego konstrukcji. Z antyskatingiem radzę uważać, bo wysokopodatne wkładki Ortofon VMS są mało odporne na tzw. przeciągnięcie, czyli nawet lekko nadmierny antyskating powoduje już nieprawidłowe ułożenie się cantilevera w stosunku do generatorków we wkładce.

W tej sytuacji pomysł z wymianą ramienia wydaje mi się dobry, tym bardzie że ramię "klekotało". Obyś trafił lepsze ramię w lepszym stanie technicznym. Nowe, porządnej firmy, kosztuje krocie, z tańszymi - starymi - bywa już różnie. I tak to z tą vinylmanią jest. Człowiek myśli że oszczędzi kupując stare, ale stare okazuje się jeszcze bardziej kłopotliwe i kosztowne niż nowe.

[lian]

Yul, wszystko gra. Nie wydarzyło się nic złego. To jakby oczywiste, że kupując takie coś na allegro, a sprzęt ma lat - nie wiem nawet - 20, 30 to będą kwiatki. Ja w legendarne marki audio przestałem wierzyć już wiele lat temu. Panowie, mercedesy też się psują, a czasem nawet paskudnie. Owczy pęd do pewnych marek, albo "rekomendowanych" rozwiązań zawsze jakoś na mnie źle działał i wolałem zrobić odwrotnie.

Kupując thorensa w dużej mierze chciałem zaspokoić potrzebę posiadania gramofonu w pewnym stylu, właśnie takim trochę starodawnym z kornikami, wydatnym tależem. No taki tani snobizm, zabawa - przyznaję się bez bicia, tak jest.

Myślę, że to ramię na chwilę wystarczy. Raczej muszę rozstrzygnąć czy kupować igłę do tego (tylko za cholere nie wiem jaką) /wkładkę czy najpierw jednak ramię. Ale chyba wolałbym w tej sytuacji kupić ramię. I tutaj akurat wolałbym kupić już coś nowego. Wszyscy piszą o tym SME, jest coś niezgorszego, co możesz polecić? I gdzie to kupić jako nowe w pudełku?

 

Odnoście tego co piszesz o ortofonie. No włąśnie widząc jak cieniutka i delikatna jest igła (w porównaniu do pancernego mf100) uznaję, że kwestie ustawienia ramienia są kluczowe, dlatego do czasu jego wymiany nie warto mi chyba kupować drogiej wkładki z igłą, co by się nie zmarnowało to to.

[tomasz_pianista]

Jeżeli ramie jest w równowadze i jest ustawiony antiskating to ramie ma się przesuwać do zewnątrz. Przecież jeżeli ramie miałoby być nieruchome w powietrzu, to po co byłby antiskating? Jego zadanie to równoważenie siły od środkowej podczas odtwarzania płyty. Na skali masz podziałke gdzie jest oznaczenie siły antiskatingu do danego szlifu igły.

 

 

Co do ramion - ciężko o nowe SME, możesz poszukać np. Jelco SA 250 lub SA 750. Rzecz któ¶a mnie niepokoiła w SME to niska masa efektywna, a te z większą masą są droższe. Porządne używane ramiona z reguły są w dobrym stanie...Na pewno nie kupowałbym ramion Regi do tego gramofonu. Są jeszcze ramiona Linna, podstawowe modele są najtańsze z wyżej wymienionych (oprócz regi), ceny od około 600-650zł za basik i od 700 za akito. Wyższy model, ittok, to już jakieś 2000zł...

 

Ale zanim ramiona, to najpierw wyregulowałbym dokładnie wszystko w gramofonie i zacząłbym od przedwzmacniacza.

 

pzdr

[lian]

parametry tej wkładki:

 

Magnetic pickups VMS exclusive special

Weight of 5 g

Cut of the diamond Elliptical

Effective mass of 0.65 mg Diamontspitze

Hz frequency range .20-20.000

Sensitivity at 1OOO Hz 5 cm / sec) 5 mV

Crosstalk 25 dB at 1000 Hz

Difference in transmission measure bei1000 Hz 2dB

Stylus compliance static, vertical 20 um / mN

Needle flexibility, horizontal, dynamic (1O Hz) 15 um / mN

Recommended Auflegekraft mN/2.0 20 g

Auflagekroft from-g to 17-23 mN/1.7-2.3

Abtastfählgkeit at 315 Hz laterally 65 uM

Vertical tracking angle 20 degrees

DC resistance. 800 ohms

FIM distortion of 1% (20Mn)

Inductance 600 mH

Recommended load resistance 47 kOhm

Recommended load capacitance 400 pF

Replacement Diamond D Exclusive Special

 

to na jaką wartość antyskating ustawić? jaki parametr o tym decyduje?

 

myślałem że antyskating ma działać inaczej. Sądziłem że skoro ramię wiedzione do środka płyty jej rowkiem naturalnie napiera na zewnętrzną ściankę rowka, to właśnie należałoby je zrównoważyć poprzez dopychanie właśnie do środka płyty a nie na zewnątrz, w celu równego obciążenia igły z obu stron (żeby się nie wykrzywiała) - ale to tylko moje chłopskie rozumowanie

[Gość frywolny trucht]

Przecież to właśnie siła odśrodkowa wypycha ramię na zewnątrz.Antiskating ma temu przeciwdziałać, a nie wzmagać. Czy coś źle rozumiem?

 

Lian, a przyłóż ucho do obudowy. Chrobocze coś? (Joke)

[lian]

No i ja właśnie też tak myślę. Podstawy fizyki. Dlatego niepokoi mnie fakt, że luźne ramie jest pchane przez antyskating na zewnątrz a a nie do wewnątrz. Skoro na ramie luźne, bez antyskatingu działa siła odśrodkowa i w efekcie igła bardziej napiera na zewnętrzną burtę rowka, to na moje antyskating powinien przeciwdziałać temu, czyli popychać igłę w kierunku przeciwnym czyli w kierunku osi/środka talerza, czyli ramię puszczone luźno powinno być przez antyskating być pchane do środka płyty. A tak teraz nie jest, jest odwrotnie. Dobrze mówię?

 

w obudowie coś chrobocze, po wyłączeniu prądu też. w nocy mnie to budziło

[tomasz_pianista]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[lian]

Czyli myślę źle, dokładnie odwrotnie, kurcze oczyma wyobraźni widzę to inaczej

 

dobra, rozrysowałem sobie wektorowy układ sił, wszystko się zgadza

[seniortelefono]

Zaraz, zaraz. Coś ciągnie ramię za silnie na zewnątrz płyty? Czy do wewnątrz, w kierunku szpindla/centrum longplaya? Bo jak jednak na zewnątrz, to coś jest z tym ramieniem w skorniczałym grubo nie tak...

 

Widzę, że dla Yula ProJect robi specjalne gramofony, w których antyskating działa w przeciwnym kierunku.

 

W niektórych gramofonach antyskating da się całkowicie wyłączyć, a w niektórych nawet w położeniu "0" ramię delikatnie jest wypychane na zewnątrz. Im bliżej środka tym ta siła jest większa. Czy to jest sprężynka czy też magnesy. Co jest dość logiczne jak mi się wydaje.

[Gość frywolny trucht]

w obudowie coś chrobocze, po wyłączeniu prądu też. w nocy mnie to budziło

 

 

Czyli trafił ci się egzemplarz z duszą :)

 

p.s. Jak to się stało, że czytałem, czytałem, a i tak widziałem nie siłę dośrodkową, a odśrodkową?

[lian]

wiesz co, ja nie chcę się rozwodzić już na temat antyskatingu, ale ten temat można by dalej drążyć i dyskutować jak to jest.

Jeśłi bowiem za model przyjmiemy: płytę, ramię to faktycznie: siła dośrodkowa popycha ramię do środka i potrzebna jest siła kompensująca z antyskatingu.

To jest oczywiste, to jest wersja oficjalna.

 

Przestaje to być jednak dla mnie zrozumiałe jeśli model zejdziemy o poziom niżej i rozważymy jak siła dośrodkowa jest do ramienia przyłożona i jak jest rozkładana. Przecież siła dośrodkowa ciągnie ramię za igłę, prawda? ponieważ ramię wraz z wkładką ma swoją bezwładność to siła bezwładości stawia opór sile dośrodkowej i powoduje - moim zdaniem - opieranie się igły na zewnętrznej burcie rowka i igła względem wkładki wykrzywia się tak, że jej czubeczek - styk z płytą - jest bliżej środka płyty niż reszta ciężkiego układu, czyli ramię. Ramię ciągnie już na zewnątrz wykrzywiając igłę. Sądziłem więc, że antyskating powinien właśnie działać do środka płyty, żeby kompensować bezwładność ramienia, żeby to nie tylko igła ciągnęła ramię, ale również antyskating je pchał!

Sytuacja byłaby inna, gdyby siła dośrodkowa w tym przyjętym przez wszystkich modelu była przyłożona nie do igły lecz go główki ramienia lub wkładki -WTEDY TAK - igła byłaby krzywiona w drugą stronę.

Dlategona poziomie wkładki nadal nie rozumiem tego mechaniki działania tego, ale do wieczora to rozpykam

 

sory, że tak niedable pisze, ale robie to bardzo szybko

[Yul]

W niektórych gramofonach antyskating da się całkowicie wyłączyć, a w niektórych nawet w położeniu "0" ramię delikatnie jest wypychane na zewnątrz. Im bliżej środka tym ta siła jest większa. Czy to jest sprężynka czy też magnesy. Co jest dość logiczne jak mi się wydaje.

Każde ramię w którym nie można wyłączyć antyskatingu jest źle skonstrowane. Można oczywiście twierdzić, że aparat ze stale włączającą się lampą błyskową jest okej, ale to tylko dowód nieznajomości dość podstawowych jednak zagadnień.

igła względem wkładki wykrzywia się tak, że jej czubeczek - styk z płytą - jest bliżej środka płyty niż reszta ciężkiego układu, czyli ramię. Ramię ciągnie już na zewnątrz wykrzywiając igłę

O! I tu już wiesz co to jest wrażliwość na tzw. przeciągnięcie, o której pisałem w poprzednim poście.

Jak czytam twoją dyskusję z >frywolnym< o antyskatingu, to przypomina mi się jedno przysłowie: "Prowadził ślepy kulawego - dobrze im się działo" :)

Tu masz cennik ramion SME:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

kup najtańsze - będzie dobrze :)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[lian]

Yul, fajny z Ciebie chłop. Wiedz jednak o tym, że nie chodzi o krytykę, ona nie boli; ale komentowanie rzeczywistości tak jak ty to robisz jest poprostu wk***iające - bo niczego nie wnosisz, tylko mówisz ze jest zle, napawając się własną erudycją, tak jakbyś potrzebował onanizmu w tej dziedzinie. To powiedz od początku do końca jak z tym antyskatingiem jest, albo podaj jakies źródła

[Yul]

Ale przecież się "wk...wisz" jak ci powiem, bo ty zwykły nerwus jesteś :)

[Vlado]

Przestaje to być jednak dla mnie zrozumiałe jeśli model zejdziemy o poziom niżej i rozważymy jak siła dośrodkowa jest do ramienia przyłożona i jak jest rozkładana. Przecież siła dośrodkowa ciągnie ramię za igłę, prawda?

No niestety nieprawda:-(

Siła odsrodkowa wystepuje wyłacznie w masie będącej w stanie ruchu wirowego. Jak nazwa wskazuje ze zwrotem od osi obrotu na zewnątrz. W Twoim modelu myślowym opisujesz ramię jakby wirowało a ono jest w spoczynku. Antyskating jak nazwa wskazuje, to urządzenie kompensujace siłę antypoślizgową nie odśrodkową, bo taka siła działa na igłe poruszajaca sie w spiralnym rowku i jest skierowana do środka tej spirali.

[Yul]

...kompensujące siłę poślizgową, a nie antypoślizgową. Chiba atmosfera Euro nie sprzyja rozważaniom teoretycznym :)

Pozdro,

Yul

[Thorogood]

Yul.

Najtańsze ramię SME - 5kzł???

O k...rzadwatrzy !!!!

[Vlado]

...kompensujące siłę poślizgową, a nie antypoślizgową. Chiba atmosfera Euro nie sprzyja rozważaniom teoretycznym :)

Pozdro,

Yul

Dzięki Yul'ciu za korektę i przepraszam za błąd. Pisałem to jednocześnie prowadząc dyskusje z kolegami, ale to nie tłumaczy niechlujstwa.