Gramofon tangencjalny z ramieniem zawieszonym w powietrzu

[divaldi]

Łozyska fajne . Martwi tylko repertuar wkładek (Ortofon Electro, Stanton chyba 680, Shure M44 - wszystkie do Disco szarpania) . O MC chyba nalezy zapomnieć .

 

ps. osobną sprawą są rezonanse w materiałach . .

[Arku]

Rezonanse są wszędzie.

 

obawiam się że nawet jeśli to ruszy, ramie powinno być znacznie krótsze żeby punkt podparcia ciągnący wkładkę był jak najbliżej łożyska i nie działał na nie jak najmniejszy moment. Samo łożysko tez powinno być jak najmniejsze. Te ramiona maja znacznie mniejsze wymiary od typowych.

[Arku]

Prezentacja trakcji ramienia tangencjalnego bez napędu - ze zdjęcia pokazanego wcześniej.

 

Tak działa na niecentrycznej i ekstremalnie pokrzywionej płycie

 

 

 

Nadal zastanawiam się jakiego łożyska użył. oprócz kulkowych są również ślizgowe z materiałów samosmarujących.

[ricon]

nie bądź sadystą - oszczędź nam widoków.:(

[Arku]

igła musi nieźle brać na siebie. Ale w tym pokazie chodzi o to, że ramię nie gubi ścieżki. Nawet zakładając ze wkładki są ciężkie z naciskiem powyżej 2g praca tego łożyska wygląda przekonująco.

[Arku]

i jeszcze jedna zależność. Ramie jest krótkie więc na nierównej płycie występują duże zmiany położenia kątowego.

 

Wniosek z tego pokazu , że jednak da się utrzymać trakcję ale generalnie takie ramiona przeznaczone są do pracy z dobrymi płytami.

[ricon]

<br />igła musi nieźle brać na siebie. Ale w tym pokazie chodzi o to, że ramię nie gubi ścieżki. Nawet zakładając ze wkładki są ciężkie z naciskiem powyżej 2g praca tego łożyska wygląda przekonująco. <br />

 

Igła to pikuś ale stan rowków po przepuszczeniu przez ramię .Nie wiadomo jak duże są siły oporu.Może rozwiazanie tylko do archwizacji lub kilku przepuszczeń.Raz na pewno odtworzy i to nawet może rewelacyjnie

[Arku]

zakładam, że kalibrował ramię do nacisku wkładek więc nie wytnie rowka na drugą stronę płyty.

 

Gdyby opór by ł duży to efekt byłby podobny jak przy zbyt mocnym antiskatingu.

 

Wcześniej pisałem że można by próbować niego pomóc przesuwowi ramienia montując sprężyste przewody od wkładki wychodzące z łożyska - trochę podobnie jak miała wyprowadzone Au/Ra g7n na elastycznym pasku.

 

Generalnie jednak każde odtworzenie tak zniekształconej płyty jest szkodliwe i dla płyty i dla wkładki i dla odtwarzanego dźwięku. Demonstracja na filmie miała pokazać właśnie jak mały jest opór ramienia.

[ricon]

Zamiast oka wolę w tych sprawach mikrodynamomierz

[Arku]

siła potrzebna do wprawienia łożyska w ruch zależy od jego masy. im mniejsze tym łatwiej popchnąć. Łożysko z filmu jest małe. Nie widziałem takich małych, może to od jakiejś aparatury medycznej, dentystycznej czy optycznej.

[wit0]

tylko chyba Koledzy zapominacie o jednym zjawisku -ruch ramienia -to nie tylko przesuwanie w kierunku środka płyty -ale także "kiwanie się" z każdym obrotem wskutek nie osiowości płyty. Dobrze tłoczona płyta ma często błąd osiowości rzędu dziesiątek milimetra. źle wykonana nawet 1mm.

 

tradycyjne ramię - leciutko waha się -nie stwarzając prawie żadnego oporu poza bezwładnością -efekt dźwigni. wystarczy mikroskopijna siła działająca na igłę żeby obrócić ramię -rozmiar "kiełków" łożysk ramienia jest ułamek milimetra do kilku mm-długość ramienia -20-40cm -więc dźwignia ma przełożenie rzędu.... 100 do kilku tysięcy...

w ramieniu tangencjalnym -siła potrzebna do przesunięcia ramienia w rytm obrotów -w całości pochodzi od igły -i musi pokonać wyraźnie większy opór łożyska liniowego niż w tradycyjnym ramieniu łożyskowania obrotowego.

 

lekka nie osiowość płyty -i w ramieniu tangencjalnym -zamiast odchylać się całe ramię -pracuje tylko igła -wyginając się w rytm obrotów...

obrywa i igła i rowki płyty...

[Arku]

Cały czas o tym piszemy przecież.

 

Zobacz sobie na filmy, które wkleiłem jak pracuje ramie łożyskowane liniowo, na niecentrycznej i pofałdowanej płycie.