Skocz do zawartości
IGNORED

przeprowadzka - jak zabezpieczyc winyle, gramofon


Borat

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

nadeszla chwila cięzkiej próby, mianowicie przeprowadzka...

 

wszystkie graty trafią do vana a ten pojedzie po horyzont ale zanim to sie stanie pojawia sie kwestia jak zabezpieczyc winyle, gramofon na czas transportu (i rozładunku!)

 

piszcie z wlasnego doswiadczenia i wedle swojej wiedzy, wszelkie sugestie* mile widziane....

 

 

 

 

 

*konstruktywne sugestie-prosze nie pisac w stylu "po ch... ci to badziewie, zrzuc se na pliki i nie bedzie klopotu" bo nie o to loto :)

 

 

dzieki

pozdr

Borat

Jeśli spakujesz i przeniesiesz płyty z miejsca na miejsce raz, to większa, a nawet żadna krzywda im się raczej nie stanie. Pakowanie każdej z osobna w koronkową okładkę nie wchodzi w grę, więc kupiłbym albo składane plastikowe kosze z Tesco (7,50 sztuka), albo wziął zwykłe kartony i poupychał płyty jak najciaśniej, ale rzecz jasna nie do oporu. Tak, żeby przez zbytnie luzy nie ocierały o siebie podczas transportu. I tyle.

Przecież masz pancernego technicsa, po co go w ogóle pakować;)

 

Płyt masowo nie tranportowałem, myśle, że wystarczą porządnie owinięte pudła. Gramofon wedle przykazań - zdjąć talerz, przeciwwage, owinąć wszystko "bąbelkami, tak żeby ramie się nie ruszało. Myśle, że dobrze byłoby zdjąć też wkładke. Nie wiem jakie są zawiasy w Twoim gramofonie, ale trzeba zrobić tak, żeby nie ucierpiały. Im więcej warstw ochronnych tym lepiej:)

 

A na wszelki wypadek zrzuć se na pliki;)

 

pzdr

Gość rochu

(Konto usunięte)

Miałem dwie przeprowadzki i kilka tysięcy płyt do przewiezienia.

Zamówiłem kilkadziesiąt kartonów o wymiarach wewnętrznych 33x33x33 cm. Same pudła z tektury 5-warstwowej

Nie było to drogie, a zakładów produkujących pudła kartonowe jest multum. Czekałem na pudła jakieś 2-3 dni.

Płyty upakowane były dość ciasno i transport zniosły dobrze.

Wymiary pudeł miały jedną wielką zaletę. Za jednym razem dało się podnieść tylko jedno pudło.

Panowie od przeprowadzek klęli na to okrutnie ale żadnego pudła nie upuścili.

Płyty upakowane były dość ciasno i transport zniosły dobrze.

Wymiary pudeł miały jedną wielką zaletę. Za jednym razem dało się podnieść tylko jedno pudło.

Panowie od przeprowadzek klęli na to okrutnie ale żadnego pudła nie upuścili.

 

tez tak kombinuje, zeby mi tym nie rzucali ani nie upuscili. klać moga, od tego plyty sie nie niszcza ;)

Płyty zapakować tak jak koledzy napisali powyżej - w solidne kartony. Wolne miejsca wypełnić np. gazetami żeby płyty nie latały luzem. Warto też obwiązać kartony sznurkiem żeby panowie od przeprowadzek mieli za co złapać.

Droższa ale najlepsza opcja: kupić dj-skie kejsy. Po przeprowadzce można je sprzedać np. na Allegro.

Tylko sporo dj-skich case'ów to taka a tandeta, że chyba kartonowe pudełko jest porządniejsze:) No i pytanie ile jest płyt - bo jeżeli ponad 500 to pozostają raczej tylko kartony.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.