Skocz do zawartości
IGNORED

Cewki głośnikowe - rankingi firm! stwórzmy!


kolczas

Rekomendowane odpowiedzi

Są dwa, może trzy podejścia przy słuchaniu różnic wprowadzanych w tor audio:

1) szybkie przełączenia, sposób dobry dla żółtodziobów i niektórych technicznych eksperymentów, pozwala łatwo wychwycić różnice, ale utrudnia ocenę czy zmiana idzie w dobrą czy złą stronę; tutaj nawet różnica głośności dwóch urządzeń potrafi zmylić żółtodzioba.

2) wprowadzenie zmiany, słuchanie przez dobę, albo dwie, potem powrót do stanu sprzed zmiany i ocena; o tym sposobie pisze peritus, a to jest sposób dla profesjonalistów, którzy wiedzą i rozumieją co słyszą i do czego dążą.

3) ślepe testy; to sposób kompletnie nieużyteczny, nerwowy i czasochłonny, obarczony błędami podejścia i bezcelowości działań, sposób preferowany przez audiofilów-frustratów.

Nie wiem czy nalezy sie smiac czy plakac z tych rewelacji. Chyba jednak to drugie.

Ja doskonale pamietam skad masz uraz do slepch testow. Jakie to rzeczy dotyczace twojego slyszenia roznych rzeczy w nich niegdys powychodzily. Widze tez, ze dalej promujesz sie na specjaliste, niestety dla kazdego choc troche kompetentnego technicznie czlowieka jest jasne jaki jest stan faktyczny.

 

Mi mówisz że mam się uczyć. Pytam się zatem co to za przykład? Nie wiem czy dobrze rozumiem, ale piszesz o różnych zestawach, w różnych miejscach? A mnie uczysz o wpływie głośności głośności?

 

Akurat 3 minuty temu (wyżej) napisałem kto potrzebuje wyrównania poziomu dźwięku. Piszesz o jakiejś psychoakustyce człowieka pierwotnego chyba. Przecież jesteśmy w dziale DIY to dział twórców audio, a nie klientów marketu którym sprzedawca sprzedał zestaw który pogłośnił (bo to działa), czy próbki ludzi z ulicy. Póki co piszesz mi o rzeczach ewidentnych, o podstawach o których pisałem będąc dzieckiem.

 

Mi już ręce opadają. Dajcie mi linka do jakiegoś forum z poważnym podejściem.

Nie zalapales po raz kolejny. Podalem ci przyklad porownania cewek analogicznego do tego jakie ty chcesz przeprowadzic jesli nie zadbasz o identyczne warunki i parametry cewek.

Jesli chcesz dokonywac porownan w jakis inny sposob prosze opisz mi dokladnie w jaki.

server unreachable;--

To nie był przykład identyczny. Raczej skrajnie różny. W Twoim przykładzie różniło się wszystko. W sytuacji porównania cewek jedynie głośność jest czynnikiem zmiennym i przeszkadzającym. Przeszkadzającym, ale czy wszystkim?

 

E tam zaraz kreuję się, po prostu chciałbym żeby napisali coś o cewkach najlepsi fachowcy, a nie początkujący. Jak bym był taki fachowiec to bym Was nie pytał.

 

Na temat metodologii porównań, to można by długo pisać. Przypomniałeś mi ciekawy zresztą eksperyment z poszukiwaniem sinusa -60 dB w piosence. Jestem zadowolony z wyniku, bo przed testem pisałem że tego się nie wykryje, że ja tego nie wykryję, że to nie ma nic wspólnego z jakością i brzmieniem. Myslisz że nie nie wiedziałem przed testem że jego wyniki będą za mną chodzić czas jakiś? Albo czy myślisz że nie wiedziałem przed testem że autorzy tego testu nie rozumieją jego celu i jego bezużyteczności. Że nie wiedziałem że to frustraci i że będą demagogie i fałszywe wnioski. Po prostu się nie boję. Panowie pewnie do tej pory nie rozumieją ze dodanie dźwięku sinusa do muzyki to nie coś co można w jakikolwiek odnieść do wyłapywania cech jakościowych dźwięku. To podobnie jak trzaski na analogu, praktycznie nie przeszkadzają, a tych cichszych nie słychać i jest OK.

 

Wiem co chcesz powiedzieć z tą psychoakustyką. Jej zasady są bezwzględne, ale my mamy coś więcej rozum i niektórzy potrafią obejść jakieś zjawiska, zwłaszcza zmianę głośności.

 

Przykład:

Pamiętasz w szkole? "Pamiętaj chemiku młody wlewaj zawsze kwas do wody".

Dziś w pracy wlewam wodę do kwasu. Tak, wodę do stężonego kwasu siarkowego. I co, nie chlapie, nie pryska i nie wybucha. Ale jak bym to zrobił źle, czyli jak młody, to by się skończyło nieciekawie.

 

Nie można mówić jednakże o pełnej porównywalności, cewkę powietrzną kupiłem o niższym DCR, konkretniej o 0,1ohma. Różnica w głośności z powodu niższego DCR to około 0,1 - 0,15dB. Czy to jest słyszalne? Nie wiem:)

 

0,15 dB? Nie ma takich mocarzy którzy by to wykryli. Zmiany o których piszesz z pewnością wynikają z przepaści jakościowej pomiędzy przeciętnie zbudowaną cewką rdzeniową, a wysokiej jakości potężną cewką powietrzną. Zwłacza potwierdzo to charakter zmian, który ma niewiele wspólnego ze zmianą głośności głośnika nisko-średniotonowego względem głośności całej kolumny.

 

Inny przykład:

 

EMiL wymienił cewkę w markowych kolumnach mimo różnicy DCR, 0,1ohma I się nie bał i jest bardzo zadowolony. Pewnie pomógł też innym.

A Migrena nawet porównać cewek nie może, tylko bezsilnie rozkłada ręce i pomimo że zna psychoakustykę to jednak ta wiedza tylko go blokuje. Nie radzi sobie z głośnością :(

DCR cewki wpływa też na parametry głośnika i to może "robić" różnicę. Także nie jest to takie proste, porównywalność do końca nie jest zapewniona... Z drugiej strony jeden z forumowiczów zmienił rdzeniową w dynkach dm3/7 na powietrzną o tym samym DCR i nie mógł wyjść z zachwytu nad "nowym" basem i średnicą.

 

Pewnie pomógł też innym.

 

Jakbyś zgadł, mam kontakt z kilkoma osobami, które zainspirowałem do modyfikacji dynek. Wszyscy są zadowoleni.

 

 

Reasumując - cewek rdzeniowych unikałbym jak ognia w 2way. Na taśmy i tym podobne wynalazki IMO szkoda kasy.

Ale ty widac nie zalapales czego dotyczyl test wtedy i teraz takze nie wiesz dobrze co bedziesz porownywac.

Prosilem cie o wyjasnienie w jaki sposob chcesz pominac efekty powstale przez zmienne parametry, jak chcesz wykluczyc, ze uslyszana poprawa badz pogorszenie nie jest efektem wplywu innych parametrow elektrycznych cewek wlasnie tylko "lepszosci" jednej z cewek. Prosze wyjasnij mi to. Bo psychoakustyka to nie jest cos co mozesz nadrobic rozumem. Te zjawiska maja miejsce poza twoja kontrola.

 

A zmiana rezystancji cewki zmienia nie tylko "glosnosc" (a w ktora strone to tez zalezy czy cewka jest w szeregu czy rownolegle) ale takze parametry filtra zwrotnicy. I to sama rezystancja a cewka ma jeszcze inne parametry ja opisujace. W jaki sposob zamierzasz rozumowo wprowadzic korekte czestotliwosci, ktore docieraja do glosnika?

 

Wiele istotnych informacji na temat cewek i komponentow stosowanych do bydowy zwrotnic mozna znalezc na stronie Troelsa. Tam zazwyczaj sa konkretne informacje poparte pomiarami a nie jakies blizej nieudowodnione ogolniki.

 

@EMiL

Tak jak napisalem wczesniej - czasem sie z rdzenia zrezygnowac ciezko. Gabaryty cewek powietrznych na grubym drucie o indukcji kilku mH nie pozwalaja na ich sensowne zastosowanie, chyba, ze ktos ma bardzo duzo miejsca w obudowie.

server unreachable;--

Zauważyłem ogromny problem z pozyskaniem informacji na temat brzmienia cewek głośnikowych. Prawda, są jakieś strzępki informacji na temat różnic w brzmieniu cewek drutowych i taśmowych, ale nie wiele są one warte, często są sprzeczne.

Biorąc pod uwagę tylko cewki taśmowe mamy Jensen taśmowe i taśmowe impregnowane woskiem, Alfa Core, Mundorf Foil M-Coils, Duelund WAX/PIO Copper Foil Inductors, Duelund CAST i jeszcze wiele innych.

Chyba nikt nie powie że brzmią tak samo o ile mają tyle samo AWG. Ceny bardzo się różnią zatem jakość i brzmienie również.

ja też zauważyłem problem z pojęciem tematu przez założyciela wątku.

 

Budowę cewek zmienia się nie dlatego że jest jakaś super miedź krystaliczna śliczna i audiofilska, tylko w celu zmiany parametrów pasożytniczych cewek - rezystancji i pojemności są jeszcze inne parametry ale podstawowym podawanym parametrem pasożytniczym jest rezystancja.

I tym przede wszystkim różnią się dwie cewki o jednakowej indukcyjności a różnej budowie.

 

Jest więc oczywiste że cewka np.1 mH o rezystancji 0,1om będzie "brzmiała" inaczej niż tej samej wartości znamionowej ale o rezystancji 1om.

 

Reasumując - cewek rdzeniowych unikałbym jak ognia w 2way.

Powiedz to tez od razu tym z ProAC bo tez takie cewki stosują.

 

Wszystko zależy od nasycania się rdzenia. Cewki rdzeniowe do określonej mocy w zależności od rodzaju i kształtu rdzenia maja określony zakres mocy dla których pracują liniowo. Po nasyceniu rdzenia indukcyjność cewki się zmienia, również w funkcji częstotliwości.

Ja mam na przykład cewkę na rdzeniu proszkowym nawiniętą drutem 1,6 ważącą chyba z pół kilograma właśnie do zestawu dwudrożnego.

Gość Cadam

(Konto usunięte)

Wszystko zależy od nasycania się rdzenia. Cewki rdzeniowe do określonej mocy w zależności od rodzaju i kształtu rdzenia maja określony zakres mocy dla których pracują liniowo. Po nasyceniu rdzenia indukcyjność cewki się zmienia, również w funkcji częstotliwości.

 

Każda cewka rdzeniowa wprowadza większe zniekształcenia od powietrznych pomimo dużego zapasu do nasycenia, bo w rdzeniach nawet najlepszych występuje histereza.

http://polink.com.pl/pliki/dane_tech/dane_tech_13.xls

ja też zauważyłem problem z pojęciem tematu przez założyciela wątku.

 

Budowę cewek zmienia się nie dlatego że jest jakaś super miedź krystaliczna śliczna i audiofilska, tylko w celu zmiany parametrów pasożytniczych cewek - rezystancji i pojemności są jeszcze inne parametry ale podstawowym podawanym parametrem pasożytniczym jest rezystancja.

I tym przede wszystkim różnią się dwie cewki o jednakowej indukcyjności a różnej budowie.

Jest więc oczywiste że cewka np.1 mH o rezystancji 0,1om będzie "brzmiała" inaczej niż tej samej wartości znamionowej ale o rezystancji 1om.

 

Założyciel wątku doskonale rozumie że jest wiele kryteriów dobierania cewek.

1) to o czym piszesz, czyli dobieranie pod obliczenia;

2) w komercyjnych firmach cewki dobiera się uwzględniając powyższe i wytyczne z księgowości, czyli minimum ceny, żeby jeszcze działało;

3) manufaktury które tworzą z pasją najwyższej jakości sprzęt, obliczenia, to tylko podstawa, jednak główną sprawą jest jakość i bardzo dobre brzmienie zarówno pojedynczego elementu, jak i gotowego produktu.

 

Mogłem na wstępie poprosić żeby nie wypowiadały się osoby reprezentujące 1 i 2 punkt widzenia.

 

Jest bzdurą że cewka rdzeniowa zanim się nasyci brzmi tak samo jak cewka powietrzna. Ale nie do końca, bo w niskim budżecie nie ma mowy żeby cewka powietrzna czymś się wyróżniła, tego zwyczajnie nie słychać. Twórców Low-End proszę o niewypowiadanie się, bo nic nie wniosą.

 

Co chwila ktoś wyskakuje że wie wszystko, bo zna parametry.

 

Ale ty widac nie zalapales czego dotyczyl test wtedy i teraz takze nie wiesz dobrze co bedziesz porownywac.

Prosilem cie o wyjasnienie w jaki sposob chcesz pominac efekty powstale przez zmienne parametry, jak chcesz wykluczyc, ze uslyszana poprawa badz pogorszenie nie jest efektem wplywu innych parametrow elektrycznych cewek wlasnie tylko "lepszosci" jednej z cewek. Prosze wyjasnij mi to. Bo psychoakustyka to nie jest cos co mozesz nadrobic rozumem. Te zjawiska maja miejsce poza twoja kontrola.

 

A zmiana rezystancji cewki zmienia nie tylko "glosnosc" (a w ktora strone to tez zalezy czy cewka jest w szeregu czy rownolegle) ale takze parametry filtra zwrotnicy. I to sama rezystancja a cewka ma jeszcze inne parametry ja opisujace. W jaki sposob zamierzasz rozumowo wprowadzic korekte czestotliwosci, ktore docieraja do glosnika?

 

Ja nie zamierzam niczego porównywać. Coś się tak uparł na ten opór. Do 0,3R różnicy jest do pominięcia (w tym porównaniu). Jeszcze raz wyjaśniam że jeśli nawet dosłyszysz zmianą częstotliwościową w zestawie, to Cię to nie interesuje. Mówię wyraźnie o jakości dźwięku, nie o jego barwie czy głośności. Celem stworzenia dobrej zwrotnicy jest równowaga tonalna. Ale jak masz porównać cewki to zmiany barwy się nie zajmuj.

 

Jak mam Ci wytłumaczyć? Może przykład skrajny. Mamy zwrotnicę pierwszego rzędu w kolumnie która ma właściwą barwę. W torze wysokotonówki jest tylko jeden kondensator elektrolityczny 4,7uF. Masz pod ręką teflonowy V-cap 2,7uF podmieniasz je. Co się stało no barwa się rozjechała. Ale czy w porównaniu kondensatorów chodzi o to jak dana pojemność funkcjonuje w zwrotnicy? Nie. Masz słuchać jakości kondensatora czyli tego że blacha jest rozdzielcza, że znika piach, że pojawiła się głębia, że wybrzmiewa, że sybilanty nie świszczą, że jest analitycznie, że dźwięk odkleił się od kolumn, że jest dynamika itd. Czy nadal będziesz ubolewać że pojemność uniemożliwi Ci porównanie?

To oczywiste że byłoby lepiej mieć V-capa o poj 4,7, ale czy go kupisz, żeby tylko przetestować? Albo testujesz to co masz i masz jakieś wnioski, albo ogarnia Cię niemoc i zostajesz z niczym. Sztuka kompromisu i radzenia sobie.

Owszem prawdopodobnie nie zostawisz go w kolumnie, bo rozstraja zwrotnice, zwłaszcza wyższych rzędów.

To teraz to samo należy zrobić z cewkami. Oczywiście nie tak skrajnie różnych jak kondy z przykładu ekstremalnego, b nie o to chodzi.

 

Ponadto jeżeli idzie o porównanie cewek lepszych od rdzeniowych to nie stanowi problemu porównanie cewek o zbliżonych polach przekroju przewodnika. Tutaj zwyczajnie nie ma żadnego problemu, oprócz tego że wypowiadają się osoby które tego nie zrobiły.

 

 

Prosilem cie o wyjasnienie w jaki sposob chcesz pominac efekty powstale przez zmienne parametry, jak chcesz wykluczyc, ze uslyszana poprawa badz pogorszenie nie jest efektem wplywu innych parametrow elektrycznych cewek wlasnie tylko "lepszosci" jednej z cewek. Prosze wyjasnij mi to. Bo psychoakustyka to nie jest cos co mozesz nadrobic rozumem. Te zjawiska maja miejsce poza twoja kontrola.

 

Migrana z Twoich wyjaśnień widzę że w Twoim mniemaniu zmiany jakie wprowadzają cewki są wyłącznie związane z ich funkcją podstawową w zwrotnicy, czyli filtrowaniem lepszym lub gorszym i jej dopasowaniem. Nawet nie ocierasz się o zniekształcenia które każdy element toru audio wprowadza, jak ta nieszczęsna sinusoida, która nie była zniekształceniem. Nie masz takiego celu, nie interesuje Cię to, zatem dlaczego piszesz w temacie?

Powiedz to tez od razu tym z ProAC bo tez takie cewki stosują.

 

Wszystko zależy od nasycania się rdzenia. Cewki rdzeniowe do określonej mocy w zależności od rodzaju i kształtu rdzenia maja określony zakres mocy dla których pracują liniowo. Po nasyceniu rdzenia indukcyjność cewki się zmienia, również w funkcji częstotliwości.

Ja mam na przykład cewkę na rdzeniu proszkowym nawiniętą drutem 1,6 ważącą chyba z pół kilograma właśnie do zestawu dwudrożnego.

 

W ProAcu stosują rdzeniówki z tego samego powodu co taniutka Vifa/Scan DX - bo są tanie.

 

To, że masz u siebie rdzeniówkę to Twój wybór. Gdybyś miał okazję posłuchać swoich kolumn z powietrzną w filtrze to do rdzeniówki byś nie wrócił.

 

Tak jak napisalem wczesniej - czasem sie z rdzenia zrezygnowac ciezko. Gabaryty cewek powietrznych na grubym drucie o indukcji kilku mH nie pozwalaja na ich sensowne zastosowanie, chyba, ze ktos ma bardzo duzo miejsca w obudowie.

 

migrena,

jasne, w 3way masz rację. Chociaż niektórzy producenci np. dynaudio również w kolumnach trójdrożnych stosują cewki powietrzne. Z cienkiego drutu więc o wysokim DCR, ale tak dopasowując L-pady mida i tweetera by było ok. To jest IMO ciekawa alternatywa wobec rdzenia we 3way.

Ja cie, prosze, odpowiedz mi na zadane wczesniej pytanie jak chcesz rozumowo odzielic zmiany w dzwieku wprowadzane przez roznice w parametrach od roznic wprowadzanych przez "lepszosc" lub "gorszosc" cewek. Wyjasnij mi to prosze w przystepny sposob tak abym mogl dokonywac takich porownan samemu.

 

Celem stworzenia dobrej zwrotnicy jest równowaga tonalna.

No to jest wrecz rewolucyjne stwierdzenie...

 

Pisze, gdyz chce aby potencjalni czytelnicy tego watku wiedzieli jak wartosciowe sa informacje zamieszczane w tym watku.

server unreachable;--

Skoro tak prosisz, ale to naprawdę trudne tłumaczyć jak się myśli.

Na czym polega analiza tego co słyszysz? Słuchasz dźwięku jednego i drugiego z podmienioną cewką zwrotnicy. Załóżmy że wychwyciłeś różnicę, czyli zmianę. Różnice jeśli się pokazały dotyczyć będą pewnych cech dźwięku. Rozważasz zatem kolejno każdą cechę po kolei. Dla każdej z tych cech rozważasz czy prawdopodobne jest że zmiana pochodzi od od zmiany DCR czyli rozchwiania filtrów, czy od innej jakości elementu. Warunek jest taki że musisz mieć doświadczenie w słuchowym dostrajaniu zwrotnic, a więc wiesz w którą stronę i jaka cecha dźwięku zmienia się wraz ze zmianą parametru elementu zwrotnicy, drugi warunek że musisz mieć doświadczenie w rozpoznawaniu cech jakościowych, czyli wiedzieć co jest zmianą w dobrą stronę.

No i dla przykładu słyszysz że ubyło góry, czyli rozstrojenie zwrotnicy. Słyszysz że bębny mają lepszy atak, znaczy że nowy element element nie tłumi szybkości narastania i tak dalej, cecha za cechą.

Pod koniec testu żeby rozwiać wątpliwość można dostawić rezystor korygujący i znów posłuchać różnic, przeanalizować czy cechy innej cewki utrzymują się czy znikły. Na końcu wszystko do kupy poskładać i wyciągnąć prawdopodobne wnioski. Pamiętać też trzeba żeby nie popełnić błędu jak porównanie fabrycznej cewki ze starą już graną w kolumnie.

 

Pisze, gdyz chce aby potencjalni czytelnicy tego watku wiedzieli jak wartosciowe sa informacje zamieszczane w tym watku.

 

Wartością tego wątku są jak na razie wpis o porównaniu zrobionym przez Father_PiO i przez EMiL, reszta nie jest w temacie. Jak ktoś jest zainteresowany metodologią porównań czy budowa zwrotnic szuka tych informacji we właściwych miejscach, a nie w rankingu cewek.

Darku zakładając takie wątki trzeba na starcie wywalić wszystkich bez obrazy idiotów, którzy nie mają kompletnie pojąca o audio a najwięcej szczekają!

Już wiele razy się przekonałem, że masa forumowiczów kompletnie nie wie jak potrafi zagrać porządny sprzęt, snuje sobie jakieś bezsensowne teorie i próbuje na siłę uszczęśliwić tym innych.

Chłop próbuje zrobić ranking cewek, który go interesuje i nie tylko jego, a tak naprawdę na dwóch stronach jest może kilka rzeczowych wpisów.

Jak się na czymś nie znam to nie gadam głupot.

 

Kable grają, cewki grają, cyna gra, wszystko co jest w torze gra, zasilanie też ma znaczenie! Kto tego nie wie niech dojrzeje do audio zanim zacznie szczekać!!!! I niech nie zwala winy na marketing czy inne bzdury. Trzeba było by zacząć od siebie i zdać sobie sprawę jaki jestem cienki w audio skoro nie słyszę tego wszystkiego!!!

A swoją droga co drugi wątek na tym forum jest zaśmiecony kretynizmami!!!

Bezwartościowe są wpisy ludzi którzy na siłę i nie zwarzając na nic prubują przekonać za wszelką cenę do swoich racji. Ślyszący czy nie słyszący co to za różnica? Życie i dajcie żyć innym. Stwórzcie sobie wątek i tam głoście swoje jedyne słuszne opowiastki jak to nic nie gra. A nie zaśmiecacie ogromną ilością wpisy w tematach które mogą ciekawie się rozwinąć.

Gość piotrektychy

(Konto usunięte)

jak mogę się wtrącić - wpis tytułowy jest jak dla mnie nasiąknięty troszeczkę hi-endem, kiedyś czytałem fajny kawałek, który to może zobrazuje, wpis dotyczył interkonektów, ale odnosi się wielu innych aspektów sprzętu audio :

 

"niezależnie od tego czy żyła centralna jest ze srebra czy z nie odkrytego jeszcze pierwiastka, czy jest walcowana mechanicznie w klimatyzowanym pomieszczeniu, czy kuta ręcznie przez dziewicę w blasku pełni Księżyca i tak wszystko sprowadza się do pojemności wewnętrznej, czyli odległości żyły centralnej od ekranu oraz ich długości"

 

Osobiście stawiam na rodzimą produkcję Polink (czy Jantzen), mam ich cewki toroidalne nawijane drutem i taśmowe izolowane woskiem, powiem szczerze że grają super. Oczywiscie zgodnie z powyższym cytatem można wydać fortunę tylko... no właśnie, tylko czy to coś zmieni poza dobrym samopoczuciem i wiarą, że się ma coś hi-end

 

Teraz zapewne zostanę zjechany za herezję... cóż "tito mi to" jak mawia moje dziecko

Zdecydowanie z Hi-Endem. Z nielicznych wypowiedzi wynika że już od cewki powietrznej drutowej nie da się w segmencie Hi-Fi dosłyszeć różnic pomiędzy cewkami drutowymi, litz, taśmowymi, oraz nie da się porównać podobnych wyrobów różnych producentów (marek). Potwierdzają to opisy na forach nie polskich, gdzie twierdzi się że różnice w brzmieniu cewek są znacznie mniejsze niż w brzmieniu kondensatorów.

Temat dałem do działu DIY. Prawdą też jest że w 99,9% diy nie ma nic wspólnego z Hi-Endem. Temat też nie pasuje do działu Hi-End tam przecież wymiana elementów nie jest dopuszczalna.

 

jak mogę się wtrącić - wpis tytułowy jest jak dla mnie nasiąknięty troszeczkę hi-endem, kiedyś czytałem fajny kawałek, który to może zobrazuje, wpis dotyczył interkonektów, ale odnosi się wielu innych aspektów sprzętu audio :

 

"niezależnie od tego czy żyła centralna jest ze srebra czy z nie odkrytego jeszcze pierwiastka, czy jest walcowana mechanicznie w klimatyzowanym pomieszczeniu, czy kuta ręcznie przez dziewicę w blasku pełni Księżyca i tak wszystko sprowadza się do pojemności wewnętrznej, czyli odległości żyły centralnej od ekranu oraz ich długości"

 

Cytat jest fajny. "Śpiewać każdy może", pisać też. Poleciłbym autorowi cytatu tani interkonekt DNM Reson. Kabelek na swoją cenę jest świetny i ma około 5mm dystansu pomiędzy żyłami. Ale gdyby tę taśmę rozciął wzdłuż i rozdzielił wkroczyłby już w Hi-end (w swoim ubogim mniemaniu). Przykład doskonale pokazuje jak dużą tendencję wykazują laicy do formułowania prostolinijnych teorii. Wiele już razy pisałem że zjawiska fizyczne występują jednocześnie i jest wiele. Tutaj autor myśli o jednym, jedynym zjawisku, cała reszta dla niego to dziewice pracujący w blasku księżyca.

 

U siebie mam wyłącznie cewki Polink. Powietrzne drutowe i taśmowe. Bardzo porządne produkty. Na etapie zakupu nie testowałem, po prostu nie miałem sprzętu po którym bym się spodziewał możliwości różnicowania cewek. Do tej pory takiego sprzętu raczej nie posiadam. Zresztą nie mam teraz cewek o podobnych parametrach. Ale w miejscu stać nie wolno.

 

Prawdopodobnie niebawem zakupię jakieś cewki być może z Polinka Wax Coil, być może litz Mundorfa. Porównam do zwykłej z drutu, zobaczę może warto.

Nikt jeszcze nie wspomniał, że cewka powietrzna powinna być wykonana z czystej miedzi, polink ten warunek spełnia chociaż mogłoby być lepiej. Cewka powinna być termospiekana, dlaczego to wyżej napisał cadam:)

 

Jak już się bawić na całego to w litze solen lub intertechnik - jeżeli głośnik ma odtwarzać bas i średnicę. Na mida we 3way dla świętego spokoju może zastosowałbym taśmę, ale do 2way taśmy IMO nie są interesujące.

Gość Father_PiO

(Konto usunięte)

A naszym zdaniem (kolegów i moim) drutówki są nierozróżnialne od taśmówek, tak w 2-way jak i na środku w 3-way, o ile drut jest gruby (omawiane wcześniej warunki porównania), natomiast rdzeniówkę od drutówki/taśmówki w 2-way i na środku w 3-way odróżni każdy, który słuchał czegoś więcej, niż radiobudzika. Licy nigdy nie spróbuję - stosuje się ją w celu ograniczenia naskórkowości, np. w trafach na częstotliwości 10 razy większe, niż teoretyczna granica słyszenia, a ja nie stosuję w moich konstrukcjach podziałów wyższych, niż 3,5 kHz - dla mnie to nieco zbyt absurdalne fizycznie.

Gość Father_PiO

(Konto usunięte)

Nie ma czegoś takiego jak spiekane taśmówki, a w każdym razie nigdy o czymś takim nie słyszałem. Waxcoil to cewka izolowana papierem nasączonym woskiem.

Gość piotrektychy

(Konto usunięte)

kolczas zasada powściągliwości w ocenie innych - podejżewam, że od autora cytatu mugłbyś się wiele nauczyć, przynajmniej w kwestii konstruowania urządzeń audio. Co do diy i jak twierdzisz przepaści takowych konstrukcj do tzw. hi-endu uważam, że jest tu sporo świetnych projektów, mogących swobodnie konkurować z renomowanym sprzetem, oczywiście pomijam takie hity jak GC czy inne temu podobne. Sam zresztą znakomicie bawię się w budowanie sprzetu i to nie z powodu braku zasobności portfela lecz z czystej przyjemności, najłatwiej iść i wydac 100 czy 200 kzł i froterować do połysku swoje zabawki, ale jest coś za co nie da się zapłacić kartą visa...

Piotrektychy

Wiem, wiem. Nie chciałem żeby aż tak można było pomyśleć. Przed wieloma forumowiczami chylę czoła i nieraz skorzystałem z ich uprzejmości i z ich dokonań. Sam zresztą też kiedyś byłem cieniutki i w wielu jeszcze aspektach jestem, dziedzina jest zbyt obszerna i każdy powinien sobie z tego sprawę zdawać. Ja dla przykładu nie wchrzaniam się w tematy i w zagadnienia o których nic nie wiem.

 

Niezależnie jednak czy od autora cytatu mógłbym się wiele nauczyć, to w treści cytatu jest napisana nieprawda i ironia skierowana przeciwko fachowcom w dziedzinie wytwarzania zaawansowanych kabli audio.

Poleciłbym autorowi cytatu tani interkonekt DNM Reson. Kabelek na swoją cenę jest świetny i ma około 5mm dystansu pomiędzy żyłami.

sorry za off

nie ujmując nic autorowi ale, trudno o większa kupę od tego IC, głośnikowy też as nie jest ale to już przynajmniej jakby inna liga

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

Skoro tak prosisz, ale to naprawdę trudne tłumaczyć jak się myśli.

Na czym polega analiza tego co słyszysz? Słuchasz dźwięku jednego i drugiego z podmienioną cewką zwrotnicy. Załóżmy że wychwyciłeś różnicę, czyli zmianę. Różnice jeśli się pokazały dotyczyć będą pewnych cech dźwięku. Rozważasz zatem kolejno każdą cechę po kolei. Dla każdej z tych cech rozważasz czy prawdopodobne jest że zmiana pochodzi od od zmiany DCR czyli rozchwiania filtrów, czy od innej jakości elementu. Warunek jest taki że musisz mieć doświadczenie w słuchowym dostrajaniu zwrotnic, a więc wiesz w którą stronę i jaka cecha dźwięku zmienia się wraz ze zmianą parametru elementu zwrotnicy, drugi warunek że musisz mieć doświadczenie w rozpoznawaniu cech jakościowych, czyli wiedzieć co jest zmianą w dobrą stronę.

No i dla przykładu słyszysz że ubyło góry, czyli rozstrojenie zwrotnicy. Słyszysz że bębny mają lepszy atak, znaczy że nowy element element nie tłumi szybkości narastania i tak dalej, cecha za cechą.

Pod koniec testu żeby rozwiać wątpliwość można dostawić rezystor korygujący i znów posłuchać różnic, przeanalizować czy cechy innej cewki utrzymują się czy znikły. Na końcu wszystko do kupy poskładać i wyciągnąć prawdopodobne wnioski. Pamiętać też trzeba żeby nie popełnić błędu jak porównanie fabrycznej cewki ze starą już graną w kolumnie

I znasz czlowieka potrafiacego przeprowadzic porownanie w ten sposob? Chetnie go poznam.

kolczas zasada powściągliwości w ocenie innych - podejżewam, że od autora cytatu mugłbyś się wiele nauczyć, przynajmniej w kwestii konstruowania urządzeń audio.

Kamyk sie w polemike o takich bzdurach nie wdaje. :)

server unreachable;--

migrena - Ty stajesz się pomału bólem głowy na tym forum, zamiast czegoś się uczyć, coraz częściej pieprzysz bzdury

jak dwu letni kierowca któremu się wydaje, że już jeździ

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

A naszym zdaniem (kolegów i moim) drutówki są nierozróżnialne od taśmówek, tak w 2-way jak i na środku w 3-way, o ile drut jest gruby (omawiane wcześniej warunki porównania), natomiast rdzeniówkę od drutówki/taśmówki w 2-way i na środku w 3-way odróżni każdy, który słuchał czegoś więcej, niż radiobudzika. Licy nigdy nie spróbuję - stosuje się ją w celu ograniczenia naskórkowości, np. w trafach na częstotliwości 10 razy większe, niż teoretyczna granica słyszenia, a ja nie stosuję w moich konstrukcjach podziałów wyższych, niż 3,5 kHz - dla mnie to nieco zbyt absurdalne fizycznie.

 

Jakby nie patrzeć taśmówka podobnie jak lica ma pracować lepiej na wysokich częstotliwościach. W taśmach deklaruje się pasmo do 100kHz. Wydaje się być oczywistym że to absurd.

Ale żeby zasiać wątpliwość zacytuję fragment wywiadu:

 

"W.K. – Czy producenci kolumn są przygotowani na tak szerokopasmowy sygnał ze wzmacniacza?

 

A.M. – Oczywiście. Są budowane supertweetery, które przenoszą w okolicach 100 kHz. Niektórzy mówią, panie, kompakt to wycina, nie potrzeba, nawet w gramofonie analogowym jest ograniczenie do około 50 kHz itd. Żeby dobrze usłyszeć dźwięk, taki jaki jest na sali koncertowej, musimy mieć przekazane do głośnika nie tylko pasmo podstawowe, które bierze udział w informacjach muzycznych, ale również wszystkie składowe harmoniczne, które towarzyszą temu dźwiękowi. I te składowe harmoniczne muszą mieć nie tylko zachowaną amplitudę, ale także zachowane rozmieszczenie funkcji częstotliwości. Ucho na sali koncertowej słyszy muzykę w najbardziej komfortowych warunkach. Jeżeli słuchamy muzyki na koncercie, sytuacja ta pozwala nam na pełną percepcję dźwięku, co odbieramy jako prawidłowo oddaną muzykę. Jeżeli znajdziemy się w sytuacji odsłuchu domowego, słuchając na sprzęcie o nie dość rozbudowanym paśmie przenoszenia, mamy z pewnością wycięte składowe harmoniczne związane z wysokimi częstotliwościami oraz zamieszanie w ich rozmieszczeniu. Jeżeli robię wzmacniacz z pasmem przenoszenia w okolicach 400 kHz, to zmiana fazy odbywa się o 100% lepiej niż potrzeba, bo załóżmy 100 kHz to przeniesie, bo odwraca dopiero przy 200 kHz. Gdy stosuje się takie rozwiązania konstrukcyjne, można uzyskać przy pomocy tanich lamp doskonałe efekty akustyczne."

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

To nie jest jedyna doniesienie o wysokich wymaganiach częstotliwiściowych, a jednocześnie taśmę się chwali za lepszą prace w filtrze wysokotonówki niż w filtrze woofera.

Może zamiast testować cewkę taśmową spróbuję litz. Skoro Father_PiO jej nie testował, to ja spróbuję takie cuś:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Gość Father_PiO

(Konto usunięte)

Wszystko piknie, ale ja jednak bym chciał się dowiedzieć takiej rzeczy: co może wnieść cewka z ograniczonym efektem naskórkowości (przez zastosowanie licy), skoro filtr, w którym pracuje, obcina wszystko, co jest powyżej 3,5 kHz?

 

A co do p. Markówa i wywiadu: nie rozumiem, czemu się podnieca pasmem do 100, 200 czy 400 kHz, skoro nigdy nie zastosuje trafa, które przeniesie coś takiego. Co mu da stopień mocy z pasmem do 2 mega, skoro trafo wszystko zetnie przy 50 kHz? Ktoś może wie?

Wyżej pisze że robi takie trafa:

"Pasmo moich transformatorów jest w granicach 390 kHz przy mocy 12 W i przy zniekształceniach w granicach 0,35%, czyli dość dużych, ale to nie rani uszu i jest naprawdę wyczynowe. Ostatnio pracuję nad lepszym wykonaniem transformatorów głośnikowych, z taką ciekawostką, że każda sekcja, bo tutaj jest 10 sekcji uzwojeń anodowych i 10 albo 12 uzwojeń wtórnych. Chcę zrobić transformator, w którym każda sekcja wtórna będzie zawierała 4 niezależne sekcje głośnikowe. Mówiąc dokładnie, na jeden głośnik będzie pracowało co najmniej 40 uzwojeń. Wtedy spodziewam się naprawdę wyczynowego dźwięku. Zrobiłem już 30-sekcyjne transformatory głośnikowe, gdzie na jeden głośnik pracuje 20 uzwojeń i poprawa jest bardzo znaczna. Na zwykłych radzieckich lampach osiągam dźwięk jak na najbardziej wyczynowych lampach najbardziej renomowanych firm. Jest o co się bić, choć to wydłuża pracę załóżmy o tydzień, ale dźwięk będzie na pewno lepszy."

Popatrzmy może na to tak.

Cewki (jako filtry) mają za zadanie być tak dobrane aby osiągnąć żądany punkt podziału (np. w sekcji niskotonowej) odpowiedni do poprawnego połączenia się w paśmie z kolejnym filtrem (np. sekcji średniotonowej).

Jeżeli mamy w filtrze niskotonowym np. cewkę toroidalną, to mnie jako użytkownika sprzętu i ewentualnego inwestora w lepsze komponenty, interesuje czy przerobienie go na filtr (zachowując identyczny podział) ale z cewka drutową powietrzną lub taśmową poprawi mi się jakość basu. Czyli np. impuls, dynamika, kontrola, rozdzielczość itd...

I jedynie taki sens chyba miałby mieć ranking cewek. Również tych tego samego typu ale z różnej czystości kruszcu czy nawet rodzaju tego kruszcu itd... W mniejszym stopniu interesują mnie w tym świetle czy mają wszystkie identyczne pozostałe parametry. Ważne aby całość jako filtr niskotonowy po przeróbce zachował wcześniejsza poprawną charakterystykę pasma w połączeniu z kolejnym filtrem w paśmie średniotonowym.

Szukaj swojego dźwięku ale... nie wciskaj na siłę go innym :)))

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.