tomek11

Cześć. Jak już pisałem na sąsiednim forum, po pierwsze zachciało mi się wrócić do podłogówek (subwoofer sprzedany, konflikt rodzinny zażegnany) i do Dynaudio. Chwilowo Evoke 30 są poza moim zasięgiem, więc wydumałem sobie Emit 30 (te najnowsze, nie "M"). Po drugie chciałbym wrócić do klasycznego wzmacniacza klasy AB, zanim komisja europejska nie uzna go za jedno ze źródeł klęski klimatycznej... I teraz, jaki wzmacniacz do Emitów 30? Ma być lekko romantycznie, ale z odpowiednią przejrzystością i drivem, ma być PRAT. Lekkie ocieplenie całości nie zaszkodzi, ale nie ma to być miód gryczany, wiecie o co mi chodzi;) Chcę włączyć muzykę i cieszyć się nią, a nie rozbierać pasmo na czynniki pierwsze. Tak właśnie zapamiętałem moje wcześniejsze Dynaudio, dlatego chcę wrócić do tej marki. Moje wstępne przemyślenia poniżej, będę bardzo wdzięczny za Wasze stanowisko:) 1) MF M6Si - najmocniejszy i jakościowo chyba najlepsze brzmienie, w sensie z kontrolą, bez przesady w żadną stronę, z jakościowym basem ale i z ładną średnicą, z nutą romantyczności? 2) Rega Elicit MK5 - trochę więcej podkolorowania, niż MF? Ale chyba siądzie z Emitami 30, na tyle, żeby nie było buły i zamulenia. Miałem kiedyś Elicita R i był to bardzo charyzmatyczny wzmacniacz, nie wiem, jak dużo zmieniło się w nowym MK5. 3) Unison Research Unico Nuovo??? Ma to w ogóle sens do Emitów? Czy darować sobie? Bo zakładam, że może być za dużo gęstego sosu, a tego chciałbym uniknąć. Może Due? 4) Audiolab 9000A - to chyba nie jest jednak poziom MF 6Si czy Elicita? Wydaje mi się, że zarówno Musical jak i Rega dadzą więcej wyrafinowania z Emitami. Ale może się mylę? 5) Atoll IN200 Signature - bardziej miękko, niż z Musicalem? Ale wartość materiałowa do ceny jest świetna moim zdaniem. Pozdrawiam, Tomek.

Miałem Unisona Primo z Dynaudio X34. Ale tam było za mało napięcia i kontroli, bas był lekko uproszczony. Choć to nie była jakaś buła, co to, to nie. Wydaje mi się, że z Vela 403 z Primo zgrało by się super. A z Due to już mega. Sam myślałem o Unisonie do Elaców BS403 (rozważałem Nuovo), ale decyzje już zapadły, z całym szacunkiem dla bardzo dobrych Elaców, mam "chcenie" na powrót do Dynaudio i chyba już nic tego nie zmieni. Czy mógłbyś opisać swoje wrażenia? Amphion vs Fyne Audio vs Elac? Byłyby one bardzo cenne dla wielu poszukiwaczy, choćby takich, jak ja...

Gratuluję, przypomnij proszę, jaki wzmacniacz? Unison Due?

Primo vs Nuovo? Porównywał ktoś? Miałem Primo i jednak mimo jego wielu zalet, sprzedałem. Brakowało mi trochę dynamiki, bas był w niektórych utworach upraszczany. Reszta natomiast była super. Jeśli Nuovo ma lepszy dół i dynamikę, przy zachowaniu pozostałych cech Primo, to może być to.

Unison Primo raczej nie ma dobrego basu, przynajmniej moim zdaniem. Owszem, jest soczysty, ma wolumen, ale definicja i różnicowanie nie są jego najmocniejszą stroną. Nuovo nie słuchałem, ma więcej mocy i chyba lepszy dół. Jeśli faktycznie tak jest, to może być bardzo ciekawy wzmak. Rega Elicit, miałem poprzednią wersję (Elicit R) i to był bardzo dobry piec, ze świetnym basem. Żałuję, że sprzedałem. Naima nie zaliczyłbym do grona wzmacniaczy z bardzo dobrym basem. Mam tu na myśli akurat XS2/XS3, bo pasują ceną do grupy prezentowanych przez Q21 wzmacniaczy. Miałem XS2, dół owszem bardzo efektowny, wpadajacy w ucho. Ale im dłużej go miałem, tym bardziej ta efektowność mi przeszkadzała. Było przyłożenie, ale za malo definicji, napięcia. Więc go sprzedałem.

Dobrze prawi kolega.

Zapodaj cały system. Bo może lepiej będzie zmienić kolumny? OK, dac jest ważny, ale pamiętajmy, że nie najważniejszy.

No w rzeczy samej, farciarz z Ciebie:) Pozdrowienia dla małżonki. W klasie AB nie widzę konkurencji dla wymienionych przez Ciebie końcówek, przynajmniej w odniesieniu do tzw. wartości materiałowej. Oczywiście mam tu na myśli nowe sprzęty od uznanych producentów a nie jakieś garażowe cudaki od sąsiada;) Skąd ja to znam;) Ale przywołując kolegę eMCZe, jak ma się alergię na kurz...

Dla mnie to typowy set 2.1 do komputera. Ewentualnie obsłuży jakoś rachityczny TV. W specyfikacji pasmo podane od 20 Hz, aha😉 Nie oczekuj, że sub z takiego zestawu można porównać do urządzeń zaprojektowanych właśnie do słuchania muzyki. Przykłady takowych są podane choćby w ostatnich wpisach kolegów.

Dzięki. Dobre oko, tak Panasonic ST60;)

W końcu nocne odsłuchy z kieliszkiem włoskiego wina.

Kolejny pomysł w głowie, a przyczyna prozaiczna. Sub stoi lekko przy wejściu do salonu i żona już kilka razy miała zderzenie z Bowersem. Ja jestem 2 razy większy a nigdy nie miałem, dziwne, co nie? Innego miejsca na "dopalacz" Bowersa niestety nie wymyślę. Ale mam już dość dziamgolenia, chcę mieć święty spokój, żonaci zrozumieją o co chodzi;) Remedium na jęczenie żonki: > Sprzedaję Elac Vela BS403 i Bowers ASW610 i kupuję Elac Vela FS407 (te z poprzedniej serii, nie te najnowsze FS407.2). A przy okazji;) > Sprzedaję Powernode i kupuję Rega Elicit MK5, bo wciąż mam ochotę mieć w systemie wzmacniacz klasy AB, dopóki eko-terror ich nie zabroni. > Jako źródło Bluesound Node podłączony do wejścia cyfrowego coaxial w Redze. Co Wy na to?

No tak dzisiaj się złożyło, choć częściej czerwień w kieliszku;) Alzacja słynie z białego, może są tam uprawiane jakieś czerwone szczepy, ale ja aż takiej wiedzy nie mam. Sorry za off top.

Maqumba, daj już spokój:) Odpowiadając na Twoje pytanie, tak, znałem takich pacjentów, którzy całe życie słuchali na jakimś zdechlaku i jak usłyszeli bas z większego głośnika, choćby był dudniący i buczący byli pod wielkim wrażeniem. O takich dyletantach tutaj mowa.

Fajny wątek... Dla rozładowania emocji powiem Wam, że bardzo lubię moje Elaci Vela 403 wspomagane ASW 610. Bowers cięty na 50Hz, volume na 9:00, bass extention na C, faza na 0. Czyli dosyć książkowo, ale działa. Próbowałem słuchać z potencjometrem Bowersa skręconym na 0, w tych utworach, gdzie więcej dzieje się na dole, ciężko już jest wrócić do samych Elaców. Żeby nie być posądzonym o młodociane podekscytowanie, są może 2 utwory, gdzie jednak coś się na siebie nakłada, pewnie ok. 45-50Hz (pomieszczenie dokłada od siebie?) i jest trochę za bogato. Ale i przy tych 2 utworach nie ma jakiegoś dramatu. Ogólnie przy tym metrażu (ok. 27m2) to średnie monitory + sub sprawdzają się moim zdaniem świetnie. Fakt, sub zajmuje dodatkowe miejsce, kolejne kabelki, itd. Ale warto. Może jeszcze kiedyś wrócę do podłogówek bez suba, jeśli już to pewnie Elaci FS407. A na razie kolejny krok to zmiana elektroniki, ciągle chodzi mi po głowie NAD M10 V2, ale sentymentalnie chcę jeszcze spróbować klasycznej klasy AB w "czystym" tranzystorze" (nie hybryda). Pozdrawiam przy niedzieli znad kieliszka dobrego alzackiego;)