Audio Research VSi55

koledzy, czy możecie obrazowo opisać mi jakiej różnicy można spodziewać się przy zastosowaniu poniższych lamp w tym wzmacniaczu:

6550C - takie mam

KT88 Gold Lion

KT120

komplet parowanych lamp od AR jest ze 3 razy droższy niż parowanych przez sprzedawców z ebay, czy rzeczywiście będzie zauważalna różnica w dzwięku?

Pomiędzy 6550 a KT88 można mieszać w zasadzie bez problemu. Natomiast musisz sprawdzić czy można też bez ingerencji w układ albo regulacje wstawić KT120. Z moich doświadczeń wynika że KT88 będzie grać bardziej energetycznie niż 6550, zwłaszcza jeśli masz założone oryginalne Svetlany. KT120 to rozwinięcie KT88, przy czym dostępne są tylko Tungsole. Grają w sumie ciepło i masywnie ale bez specjalnego wyrafinowania. W tym sensie KT88 Gold Lion wydaje się być najlepszym i chyba bezpiecznym wyborem. KT120 daje dużą moc, ale wymaga mocniejszego zasilacza. A oczywiście lampy sparowane na e-bayu będą dokładnie tak samo dobre jak te kupione u dystrybutora, tylko 3 razy tańsze;-)

Pomiędzy 6550 a KT88 można mieszać w zasadzie bez problemu. Natomiast musisz sprawdzić czy można też bez ingerencji w układ albo regulacje wstawić KT120. Z moich doświadczeń wynika że KT88 będzie grać bardziej energetycznie niż 6550, zwłaszcza jeśli masz założone oryginalne Svetlany. KT120 to rozwinięcie KT88, przy czym dostępne są tylko Tungsole. Grają w sumie ciepło i masywnie ale bez specjalnego wyrafinowania. W tym sensie KT88 Gold Lion wydaje się być najlepszym i chyba bezpiecznym wyborem. KT120 daje dużą moc, ale wymaga mocniejszego zasilacza. A oczywiście lampy sparowane na e-bayu będą dokładnie tak samo dobre jak te kupione u dystrybutora, tylko 3 razy tańsze;-)

Do poszukiwań skłoniła mnie recenzja z HFM gdzie testowali VSi60 z 6550 i KT120:

"Wrażenia odsłuchowe

Nie ma się nad czym rozwodzić. W tych samych warunkach VSi60 gra o wiele lepiej obsadzony KT120. Z 6550 to dobry wzmacniacz, ale kiedy raz się spróbuje KT120, nie ma się ochoty wracać do poprzedniej konfiguracji. 6550 grają w nim bardziej dostojnie, cieplej; eksponują ciepło środka i miękki dół. To się może przydać, kiedy kolumny cierpią na anoreksję. Wzmacniacz doda im wtedy ciała i złagodzi wyostrzoną górę pasma. Jeżeli jednak z systemem jest wszystko w porządku i nie potrzebuje on uspokojenia ani pogłębienia barwy, KT120 zagrają obiektywnie lepiej. W bezpośrednim porównaniu obsadzony nimi VSi60 brzmiał dokładniej, bardziej rytmicznie. Odnosiło się wrażenie, że muzyka płynie szybciej; ma więcej energii i entuzjazmu, zachowując jednocześnie porządek w paśmie i przestrzeni. Nie sklasyfikowałbym tego jako zwykłej zmiany estetyki. Dokonał się istotny postęp. Należy jednak wyraźnie zaznaczyć, że KT120 były zupełnie świeże. Dostarczony do recenzji kwartet nigdy przedtem nie pracował. Inaczej 6550 – te miały już za sobą wiele godzin grania, a jedna straciła prawie cały geter (srebrzysta warstwa widoczna od góry to napylany od wewnątrz bańki metaliczny bar niezbędny do utrzymania próżni). Niewykluczone, że gdyby wszystkie lampy były nowe, wyniki porównania nie byłyby tak jednoznaczne. Dlatego zamiast działać pochopnie, lepiej spokojnie zaczekać do kolejnej wymiany lamp i sięgnąć po KT120."

Tu KT120 są opisane tak, że pasuje to do mojego ulubionego odbioru muzyki. Jednocześnie gdzieś, kiedyś czytałem, że Gold Lion to najlepsze lampy. Bądź tu mądry... Kup se pan dwa zestawy ;)

Z drugiej strony nie cieszy mnie jeszcze podniesienie mocy, ten wzmak ma źle zaprojektowaną regulację głośności, jest dostępnych 70 kroków cyfrowej regulacji, teraz wieczorem chcąc cicho posłuchać muzyki korzystam z kroku... 2 a w dzień słuchając głośno dochodzę max do 7. Bez sensu.

Ciekawe jest też porównanie cenowe tych lamp na jebaju

4 matched KT120 170$

4 matched KT88 Gold Lion 220$

4 matched 6550C uwaga... 480$

czyli co?

Tu KT120 są opisane tak, że pasuje to do mojego ulubionego odbioru muzyki. Jednocześnie gdzieś, kiedyś czytałem, że Gold Lion to najlepsze lampy. Bądź tu mądry... Kup se pan dwa zestawy ;)

Najlepiej;-) Mówię całkiem serio, w końcu i jedne i drugie kiedyś wypalisz. Jak chodzi o moje prywatne preferencje to akurat nie podzielam powszechnego zachwytu nad Gold Lion, ale chyba nie jestem reprezentatywny dla większości lampiarzy. Jeśli KT120 to robi je tylko Tungsol, więc musisz zaakceptować ich estetykę brzmieniową, nie masz alternatywy w obrębie danego typu. Ja prywatnie gram na KT120 i rozważam docelowo przejście na KT150.

Z drugiej strony nie cieszy mnie jeszcze podniesienie mocy, ten wzmak ma źle zaprojektowaną regulację głośności, jest dostępnych 70 kroków cyfrowej regulacji, teraz wieczorem chcąc cicho posłuchać muzyki korzystam z kroku... 2 a w dzień słuchając głośno dochodzę max do 7. Bez sensu.

Raczej 70 krokow drabinki rezystorowej, a nie regulacji cyfrowej. Regulacja glosnosci we wzmacniaczu powinna byc uniwersalna, czyli dostosowana do kolumn o roznej skutecznosci, czy zrodel z roznym poziomem wyjscia sygnalu, wiec 70 krokow nie koniecznie jest bez sensu. Jezeli ktos narzeka to powinien pamietac, ze sam dobral sobie te elementy.

PS. W opisie z recenzji wyczytalem ze jest 20 krokow regulacji glosnosci, czy na pewno jest 70?

Uściślając - 70 kroków sterowanej cyfrowo drabinki rezystorowej, 20 pozycji na pasku diodowym wizualizującym ustawioną głośność

Tomek, nie zastanawiaj sie - jak tylko spróbujesz KT150 nie bedziesz miał drogi powrotnej - co najmniej u mnie tak było - Ref150 spokojnie wytrzyma nowe lampy

Savitar - pytanie czy brakuje Ci mocy I kontroli nad basem - jesli tak to KT120 bedzie wlaściwym wyborem - sam przechodziłem z 6550 na KT120 I głowne zmiany zauważyłem w askekcie basu i jego kontroli.

co do żródła zakupu - korzystam z polskiego sklepu lampyelektronowe i nie mam powodów do narzekania.

Brakuje mi średniego basu, jest tak śmiesznie, że jest niski bas a potem już nic - w przenośni oczywiście.

Zastanawiam się czy VSI55 pociągnie KT150, w necie znalazłem, że jest przystosowany ale... teraz z 6550 podczas pracy bardzo mocno nagrzewa się trafo sieciowe, czyli już jest znacznie obciążone a KT120 chyba potrzebują więcej prądu na grzanie.