czy altusy 200 lub 300 zagra przyzwoicie z pioneerem sa708 czy te kolumny nie są za mocne pod ten wzmacniacz?

witam posiadam wzmacniacz pioneer sa708 i planuje w najblizszym czasie zakup altusów 200 lub 300 tylko czy wzmacniacz da radę przy tych kolumnach? które bardziej by pasowały pod ten wzmacniacz?czy altusy nie są za mocne pod ten wzmak?

a gdzie chcesz tym grać? Jaka muzyka, pomieszczenie..?

Wiesz jakoś będzie grało, ale no właśnie "jakoś" a nie "jakość".

Ani kolumny które wymieniłeś - nic specjalnego, wzmacniacz też nic szczególnego, te pionki mimo że mają odjechany design, nie specjalnie mają się czym zaprezentować.

Altusy to kiepskie kolumny, czym się inspirujesz?

Nie istnieje coś takiego jak kolumny za mocne pod wzmacniacz. Tzn. istnieje - ale nie w tym przypadku ani w tym rozumieniu, gdyż oprócz mocy o spasowaniu wzmacniacza z kolumnami decyduje również szereg innych parametrów.

Jeżeli więc uparłeś się na posiadanie tak słabych dźwiękowo kolumn - to ten wzmacniacz bez problemu je napędzi ...

witam posiadam wzmacniacz pioneer sa708 i planuje w najblizszym czasie zakup altusów 200 lub 300

Nie kalecz tego wzmacniacza badziewnymi kolumnami.

Jak nie byl grzebany i trzyma się dobrze , to gra lepiej od nowych budżetowych wzmacniaczyków do co najmniej 2 tysi.

Niestety altusy to bardzo słabe głośniki jeśli chodzi o odsłuch HI-FI. Ani tam niskiego basu nie ma, co jest komiczne przy tej wielkości pudeł i głośników, ani dobrej średnicy, ani detali na wysokich. To kolumna stworzona do czegoś innego, do rozrywkowego nagłaśniania imprez, maksimum skuteczności z tanich głośników.

Pomyśl o Tonsil Premium jak ma być tanio i przyzwoicie, będzie sporo, sporo lepiej.

Tonsil Altus 300 są sprzedawane do teraz. 900zł para bodajże. Duże kolumny, duże przetworniki, dużo wat (w końcu w nazwie jest podane "300") i laik myśli, że to fajnie się sprawdzi.

Jakiś czas temu za 3200zł sprzedałem Paradigmy 11v7 (niby 180wat mają) gościu też nie był do końca do nich przekonany. Ale na drugi dzień miałem telefon z podziękowaniami jak to zajebiście gra, jak głośno, jak czysto, jak nisko schodzi. Był zachwycony.

Kiedyś miałem coś takiego:

Bardzo sympatyczne kolumny, brają miekko, czysto, i potrafią też być głośne.

Z tym, że cena to kosmos, w 2000r. w dniu premiery kosztowały 1200zł nowe :)

Odemnie 5-7 lat temu poszły za 300~zł igiełki.

Jeszcze ciekawe mogą być tonsil bolero? Choć też nie warte więcej niż 400zł

Uważaj na porady forumowiczów i sprzedawców allegro, bo tutaj panuje opinia, że stary sprzęt gra lepiej, a nowych to już takich nie robią. A to kompletny mit, pobudzający rynek wtórny.

Jeszcze ciekawe mogą być tonsil bolero? Choć też nie warte więcej niż 400zł

Bolero to niezbyt udane kolumny- niby wzorowane na ówczesnym niezłym modelu Jamo, ale dźwiękowo porażka- bas muli a całość fałszuje barwę. Premium polecam- za moją namową znajomy kupił gdy były jeszcze ciepłą nowością i do tej pory używa. Miałem też Perfecty 150- troszkę zabałaganiona scena, ale jak na Tonsil, bas był znakomity (jeden z niewielu modeli kolumn z obud. zamkniętą), może jeszcze coś z serii Sonata?

Ogólnie jak ktoś już się upiera na Tonsil, to koniecznie należy szukać sprzętu zadbanego i nie "regenerowanego", bo pod tą nazwą często kryją się szroty naprawiane byle jak, częściami nieoryginalnymi, co przekłada się na całkowitą przypadkowość parametrów tak spapranych głośników. Oryginałów już nie ma, Tonsil nie istnieje, więc nie da się, jak jeszcze kilka lat temu, oddać głośników (nawet tych starszych lub rzadziej spotykanych) do warsztatu zakładowego do rzeczywiście firmowej regeneracji.