Czy warto? Harman kardon pm655

Witam. Przynierzam się do zakupu wzmacniacza marki harman kardon i znalazłem ogłoszenie ze wzmakiem hk pm655.

Cena jaka żąda to 300 zł ale cos mu dolega i tu podaje cytat z ogłoszenia

"(podczas dlugiego sluchania muzyki bez zmieniania głośnosci czasami wzmacniacz lekko zmniejsza glosnosc,prawdopodobnie jest to wina potencjometru dzieje się tak bardzo żadko i tylko na chwile)a tak to wszystko sprawne."

Chciałabym się was zapytać/doradzic czy warto zaryzykować? Co może mu dolegać?

Serdecznie pozdrawiam;)

Czemu chcesz kupić świadomie uszkodzony sprzęt?

Bo póki co nie ma nic lepszego w tym budżecie a chciałbym coś z hk serii pm 655 lub wyzszy model

To szukaj, ale sprawnego egzemplarza.

Szukam, szukam :D myślałem ze może czyszczenie potencjometrow by tam pomogło ale nie wiem, dlatego też pytam tutaj ;)

Pomoże albo i nie, może już był tak czyszczony juz klika razy i wada powraca coraz częściej.

Któż to wie.

No niestety nikt tego nie wie. Ja gadalem z tym gosciem i juz jeden od niego kupił i mu odesłał wiec chyba musi byc coś poważnie zepsute :/

Handluje sprzętem z wystawek :)

Miałem 655, potencjometr to normalka w tym modelu. oddałem do autoryzowanego serwisu na przegląd ale było warto. ten wzmacniacz jest na prawdę wart swojej ceny. ale polecam poszukać czegoś za 500-600 zł sprawnego, branie od razu uszkodzonego to jakaś pomyłka.

Słyszałem kilka bardzo dobrych opinii na temat tych wzmacniaczy dlatego chce kupic. Szczegolnie poluje na tą wersję VXI alę ciężko trafić :/

Za 150zł można kupić. Jak to stary HK - będzie płeny zimnych lutów i zaśniedziałych przełączników i przekaźników. Szkoda czasu jeśli nie potrafisz samemu go serwisować. W tak starym sprzęcie potencjometr głośności to tylko wierzchołek góry lodowej.

Nie licz że sam się ścisza tylko przez potencjometr. Pewnie jakiś tranzystor / IC pada albo zasilanie przysiada lub coś się bardzo mocno nagrzewa.

Stare Harmany to często niedziałające przełączniki, zimne luty i tona innych problemów. Zadbany egzemplarz tak, inny nie.

Zawsze można odrestaurować :)

Ja niedawno sprzedałem 2 sztuki PM-665 (o wiele lepszy od rzeczonego 655).

Kupiłem sobie kiedyś z ciekawości i tak mi się spodobał, że... jak znalazłem drugi to kupiłem na zapas :)

Pędził Infinity Kappa 8.2 aż miło! (a miałem też Nakamichi PA7 więc mam porównanie i Harman naprawdę mocą i wydajnością dawał radę!)

W obydwu zero problemów z żadnym potencjometrem (głośności brały równo od zera), tylko te małe przełączniki czasem lubiły lekko strzelać w głośniku - wystarczyło przeczyścić.

Jeden poszedł za 600 zł (w nienajlepszym stanie wizualnym był choć technicznie 100%) a drugi za 800 zł, wczoraj wysłałem nabywcy kurierem (ten był w bardzo ładnym stanie).

Mając porównanie z innymi wzmacniaczami z lat 90tych powiedzmy i w kwotach (obecnych) do 2000 powiedzmy, uważam te Harmany za best buy.

Te stare Harmany oprócz bdb właściwości sonicznych są bardzo dobrze wyposażone. To też plus.

Może zaczekaj i zapoluj na PM-665?

Pojawiają się czasem i kwoty 600 zł są już osiągalne.

Ale jak wyżej napisano: musi być sprawny.

Najlepiej oryginalny i nie zmęczony.

W odrestaurowanie bym się nie bawił - koszt zrobienia tego zgodnie ze sztuką, znalezienia odpowiednich, oryginalnych podzespołów będzie zbyt wysoki.

O który Ci chodzi ze lepszy? 655 czy 655 Vxi?

Ja mam tdl rtl 3, ładnie je obsłuży?

Tak jak napisałem wyżej. 665

Tych kolumn nie znam więc nie wiem jak się to zgra z całością, jaki będzie charakter dźwięku, powinno być OK bo harman to neutralny piec.

Natomiast mocy, wydajności mu nie braknie i nie powinno być problemów z samym napędzeniem tych kolumn.

Wszystko ładnie pięknie tylko w 665 przeraża mnie pobór prądu

W instrukcji podane są wartości maksymalne, w praktyce przy normalnym graniu pobór prądu jest stosunkowo niewielki, ułamek tego co podaje instrukcja.

Sprawdziłem samemu miernikiem, porównanie mam z wieloma innymi wzmacniaczami/urządzeniami.

Nie myśl, że namawiam Cię na ten wzmacniacz bo chcę go może gdzieś tam sprzedać czy robi to jakiś mój znajomy, ot przytaczam swoje doświadczenia, a z mało którym piecem miałem tak pozytywne doświadczenia.

A jakie Tobie wyszły wyniki mierzenia? Tak z ciekawości pytam.

Szkoda ze tak mało ich jest na sprzedaz albo wcale.

A tak z innej beczki to mógłbyś polecić coś innego równie dobrego jak ten hk w tej mniej wiecej cenie?

Nie pamiętam dokładnych wartości, zresztą nie ma co pisać o poborze z dokładnością co do wata, to zależy tego jaką w danym momencie wzmacniacz oddaje moc, tak upraszczając, ale można przyjąć, że okolice 100W, może mniej, może więcej przy normalnym słuchaniu (weź pod uwagę, że normalne poziomy głośności to tak naprawdę okolice 1-kilku wat oddawanej przez wzmacniacz na kolumny mocy i z kolumnami o przeciętnej efektywności to wcale nie jest cicho)

Ciężko mi coś jeszcze polecić bo ze znanych mi i dobrych wzmacniaczy, dobrych do kupienia jeszcze kilka lat temu, nie widzę obecnie nic (ceny niektórych wzmacniaczy poszybowały blisko dwukrotnie i to już przestaje być okazją i dobrym graniem w takich pieniądzach).

Znane mi Marantze, Yamahy, Denony warte kiedyś uwagi poszybowały strasznie do góry.

Obecnie w takim budżecie będzie ciężko o coś równie dobrego

Kupiłem harmana pm 655 tylko potrzebuje tej nasadki na pokrętło od głośności i jedną tą mniejsza czarną.

No i nie reaguje przycisk subsonic oraz jak nacisne przycisk oddciecia niskich tonow (ten 200hz/400hz) to strzeli w glosnikach raz i pozniej moge dusi a jest bez zmian, wiecie co moze byc albo gdzie kupic takie przyciski?