H/K AVR 360 szumi

Witam serdecznie!

Posiadam amplituner AVR 360. Bardzo fajny sprzęt. Kupiłem go jako nowy, jednak z roczną gwarancją. Wszystko w pełni nowe, oryginalnie zapakowane.

Po troszkę ponad roku rozpoczęły się w głośnikach szumy (problem który opisuję mam około rok czasu). Kolumny jakie używam to Tonsil Siesta. Szum jest jednostajny, słyszalny dobrze nawet z trzech, czterech metrów (nie trzeba podchodzić pod kolumny) przez co jest dość mocno irytujący. Szum jest na każdym źródle dźwięku (analog, radio czy Toslink - bez różnicy)

Ważne: szumu nie ma na wyjściu słuchawkowym - czysty przyjemny dźwięk. Szum jest nawet na "mute" w przypadku kolumn. Wystarczy włączyć amplituner na jakieś źródło które daje sygnał (np. Radio). I wyciszyć, by słyszeć szum (taki sam jak w przypadku nie ustawionej stacji radiowej tzw. biały szum).

Jeżeli dam źródło dźwięku np. 5.1 i podłącze kolumnę pod jakiś inny głośnik (np. tylni) to szumu nie zauważyłem (na krótkich odsłuchu - teście). Więc głównie w kolumnach frontowych się to dzieje. A przedewszystkim w lewej.

Szum jest i na lewej i na prawej kolumnie. Na lewej jest wyczuwalnie głośniejszy. Szum amplitunera potrafił zniknąć, ale czasami na 3 sekundy, a czasami na kilka minut.

Szum słychać od razu po włączeniu amplitunera (nie trzeba czekać).

Rozbierałem go na fragmenty. Elektronika jest czysta, kondensatory wszystkie jak ze sklepu (nic podejrzanego wizualnie, nawet o milimetr), nie ma nawet kurzu nigdzie. Używałem go na prawdę bardzo niewiele pomimo że mam go dwa lata, to miesięcznie pracował średnio po kilka godzin. Zdarzało się że i cały miesiąc nie był włączany. Co daje tylko kilkaset (max) roboczo godzin w całej jego kadencji u mnie - na niskim poziomie głośności i jedynie dwa kanały (pracował w stereo).

Nie czuję by tranzystory wzmacniające miały paść. Gdyby padł to od jednego kanału, a nie od obu. To musi być ciut wcześniej. Podmieniałem SK D2390, SK B1560, KD600K i nic się nie polepszyło.

Oczywiście jeżeli elektronika nie załączy wzmacniacza to nie słychać szumów (np w momencie włożenia minijack w gniazdo słuchawkowe).

Jeszcze jedna rzecz.. dawno dawno temu.. czyli jakieś pół roku temu, bywało (raz na pewien raz) że przy włączeniu miałem czasami głośne PYK, takie jak przy przyłożeniu napięcia stałego do głośnika. Coś w ten deseń. Od jakiś kilku miesięcy nie mam tego więc nie narzekam na to - z resztą zdarzało się to raz na pewien czas, ale może być jakąś wskazówką.

Macie jakieś pomysły?

Link do schematu:

Szumy i stuki to norma w sprzęcie H/K z tego okresu, to są poprostu niedopracowane i wadliwe buble.

Możesz tu poszukać ewentualnej możliwości aktualizacji softu, ale to też z reguły wiele nie wnosiło albo pojawią się inne usterki.

Nie, nie zrozumieliśmy się - to nie są szumy "normalne" które sprzęt "powinien" mieć. Stuki pomijam.

To jest na pewno wada elektroniczna. Ale najwidoczniej tutaj nie za bardzo zajmujecie się elektroniką :)

To że są wadliwe wiem, ale nie idzie znaleźć lepszego amipltinera do 2500zł który lepiej by grał. Tym bardziej że ma możliwość odłączenia elektroniki cyfrowej od analogowej.

Rozumiemy się doskonale, elektronika "cyfrowa" jest zwalona i wątpię abyś był cokolwiek w stanie tu zrobić poza wymianą integralnych podzespołów co jak sądze jest trudnym tematem.

W każdym razie serwisy z tym niewiele mogły zrobić i było że "Ten sprzęt tak ma"

Nie ma czegoś takiego jak "najlepiej grający" bo to jest kategoria czysto subiektywna.

Skoro sprzęt gra szumami którymi nie powinien i w dodataku coś w nim strzela i stuka to jak można w ogóle go uważać za dobry, podobnie nie pojmuje jak ludzie wiedząc o tym są w stanie to kupić żeby sie z tym użerać.

Gdzie jest tu satysfakcja z korzystania niesprawnego sprzętu ;0

Miałem szumy w AVR460, sprzęt pojechał do serwisu a tam wymienili tranzystory wejściowe od tej pory szumów brak. Wszystko pięknie gra.